Frank de Boer

Tutaj dyskutujemy na temat piłkarzy i kadry szkoleniowej Interu
Mati_Btm
Posty: 24
Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Lokalizacja: Śląsk

Re: Frank de Boer

Post autor: Mati_Btm »

FDB - powodzenia w nowym klubie.
F.C. Internazionale
Don_Balon
Posty: 438
Rejestracja: 7 lis 2007, 21:54
Lokalizacja: Szemud

Re: Frank de Boer

Post autor: Don_Balon »

No i skończyła się przygoda Franka z Interem. Jego zwolnienie było pewnie jedną z najcięższych decyzji w ostatnich latach i chyba dopiero za rok albo i więcej będziemy wiedzieli czy okazała się ona słuszna.... Z jednej strony zburzenie „projektu” (ukochane słowo Interistów!), kontynuacja polityki krótkozwrocznej i kolejna destabilizacja klubu, z drugiej katastrofalne wyniki i chyba brak perspektyw na ich poprawę... więc była to na pewno trudna decyzja, ale jakaś musiała zapaść. Może i lepiej teraz niż mieć kolejny całkowicie stracony sezon?

Fakty są niezaprzeczalne – Inter De Boera był jednym z najgorszych od lat (a to paradoksalnie było to trudnym zadaniem), ale było dużo różnych czynników broniących trenera i może rzeczywiście były jakieś perspektywy na lepszy czas z Frankiem? Wydaje mi się, że to właśnie była główna przyczyna zwolnienia – nie bieżące wyniki a perspektywa ich zmiany, która była chyba znikoma. Spójrzcie na przykład na poniższe czynniki, które mogłyby rokować poprawę wyników:
a) atmosfera – tragiczna. Pomijając już niedopasowanie kadry do wizji trenera (a dobry trener powinien być raczej w tym zakresie elastyczny) i konflikty z Brozo/Kondo/Barbosą/Jojo, to i tak widać było kompletny brak chemii między piłkarzami, a trenerem.
b) autorytet – a właściwie jego brak. Miałem nadzieję, że tak utytułowany piłkarz jednak będzie miał posłuch w szatni, a okazało się, że był on niczym tło dla zespołu. Może dla holenderskich dzieciaków był idolem, ale we Włoszech (co mocno podsycała prasa) był niczym intruz – nie znał języka (na początku), nie „trzymał się” z włochami (sztab) i mam wrażenie, że po prostu nie pasował do towarzystwa. Kiedyś, przy przygodzie z Mazzarim wysnułem teorię, że zespół adaptuje się charakterem do trenera – teraz też widziałem Inter tak samo mizerny, nieobecny i bez pomysłu jak wtedy, a żywiołowość Franka tylko podsycała we mnie ten obraz. On nigdy nie był zły, nigdy nie żył meczem, i chyba tylko raz dał zespołowi znak o zmianie nastawienia wpuszczając 3 ofensywnych zawodników (nie pamiętam meczu – jeden z pierwszych). No i to wieczne podkreślanie braku szczęścia i jaranie się 20 wrzutkami w meczu. Twarz Franka na meczy jest idealną twarzą obecnego Interu! Beznamiętna... I jeszcze ta duma po meczu z Southamptonem, który był chyba pierwszym meczem Interu w moim życiu, gdzie było mi wręcz wstyd za to co oglądałem ….
c) taktyka – Frank miał swój 'autorski' pomysł na Inter. Problem z tym, że to we Włoszech nie działało. Jeden z trenerów, którzy go pokonali na pytanie co było kluczem szybko skwitował coś w stylu – Inter grał za wysoko, boczni obrońcy byli oddaleni od swoich stref i dzięki zagęszczeniu środka wychodziliśmy z przewagą na Medela, Mirande i Murillo. To mnie zaintrygowało i pilnie tą strefę oglądałem – faktycznie, nasze rozegranie w tej strefie leżało i wymuszało błędy. Myślicie, że te głupie straty w środku to tylko wina graczy? Po prostu taktycznie to nie działało. Pressing udał się tylko na Juve, bo każdy z graczy był zajarany meczem, ale już z 'ogórkami' nie mieli żadnej ochoty przycisnąć rywala. Ok, taktyka nie wyszła... co robi Frank? Podkręca jeszcze jednego środkowego by grał wyżej (J. Mario), co tylko pogłębiło problem. Mniejsze zespoły tylko na to czekały i kontrowały nas aż miło! Adaptacja do taktyki? Myślę, że w 3 miesiące zespół realizuje już z 90% założeń trenera, reszta to szlify. Jeśli mam rację to w styczniu wyglądałoby to dokładnie tak samo jak w poprzednich meczach ...
d) szczęście – a właściwie jego brak, co tak podkreślał Frank. Gówno prawda. Gdyby nie Handa to stracilibyśmy z dwa razy więcej bramek i tak naprawdę to Inter był tym szczęśliwym w wielu meczach. Ponadto ile razy Franka ratował błysk Icardiego? Wszystkie punkty przypisane były zespołowi, ale tak naprawdę to tylko jeden gracz nam je dostarczał.

Dla mnie ocena trenera to bieżące wyniki i w/w 4 cechy rzutujące na możliwość poprawy wyników. De Boer miał tragiczne wyniki (przypominam, że to 50% PRZEGRANYCH meczy jak i wyautowanie Interu z LE i walki o pudło w lidze), a nic, ale to nic nie prognozowało poprawy wyników. Wynik rozważań chyba oczywisty, a szkoda, bo liczyłem na Franka...

Co do następcy to osobiście postawiłbym na Blanca. Grał w Interze, zna ligę, zna język (chyba), ma szacunek w społeczeństwie piłkarskim, nie jest jakimś ogórkiem taktycznym. Inny wybór jest dla mnie podkreśleniem tymczasowości funkcji i czekanie na zbawienie w postaci Simeone – a dla mnie to opcja jedno, że nierealna, a drugie, że to też ma prawo nie wypalić!


No nic, trzeba kibicować dalej. Forza Inter!
kachol
Posty: 596
Rejestracja: 5 mar 2009, 21:14

Re: Frank de Boer

Post autor: kachol »

Inter Franka miał chyba dwa przebłyski, które zapamiętamy przez jakiś czas, czyli wygrana z Juve i Torino, bo te mecze chciało się oglądać, reszta niestety jest do zapomnienia. Wg mnie decyzja totalnie IDIOTYCZNA, zatrudnienie trenera zaraz przed startem rozgrywek i teraz zwalnianie go po 11 kolejkach ligowych znaczy, że cierpliwości wciąż brakuje. Wg mnie Inter De Boera miał szansę się udać i powinien dostać czas przynajmniej do stycznia.

Kandydaci na następców to trenerzy, którzy dograją sezon i odejdą, bo nikt z nich nie jest w stanie ugrać top3, aby uratować ten sezon. Projekt trwa wnajlepsze
sampam
Posty: 1255
Rejestracja: 9 sie 2011, 21:45

Re: Frank de Boer

Post autor: sampam »

Inter De Boera mial takie szanse jak Polska w 1939. To znaczy momenty byly, ale widmo katastrofy bylo nieuniknione :)
Odet
Posty: 1708
Rejestracja: 19 wrz 2006, 13:21
Lokalizacja: PiekaRy Śl./ChoRzów

Re: Frank de Boer

Post autor: Odet »

Ładnie Frank zaczął w Crystal Palace :)
Klinsi64
Posty: 945
Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00

Re: Frank de Boer

Post autor: Klinsi64 »

"moje Crystal Palace zobaczycie w styczniu" Frank De Bur brat bliźniak Ronalda De Bera
Czarson
Posty: 696
Rejestracja: 2 sie 2009, 01:42
Lokalizacja: Kutno/Kraków

Re: Frank de Boer

Post autor: Czarson »

Wróci do Holandii szybciej niż się tego spodziwał. Powinien być dozgonnie wdzięczny za szanse jaką otrzymał od Thohira. Jego przykład najlepiej obrazuje jak bardzo oderwanym od rzeczywistości człowiekiem jest nasz prezydent.
KoBa
Posty: 517
Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00

Re: Frank de Boer

Post autor: KoBa »

No i Frank De Boer pobił rekord Premier League i został zwolniony już po 4 kolejkach.
Dorobek to 4 mecze, 4 porażki 0 strzelonych bramek.
Klinsi64
Posty: 945
Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00

Re: Frank de Boer

Post autor: Klinsi64 »

85 dni w Interze,77 w Crystal Palace...
TomikoPTB
Posty: 126
Rejestracja: 25 sty 2014, 19:52

Re: Frank de Boer

Post autor: TomikoPTB »

Ten kmiot i amator przez dłuuugo nie znajdzie pracy ! Chyba że na peryferiach poważnego futbolu :)
Lopez
Posty: 374
Rejestracja: 8 gru 2010, 13:17

Re: Frank de Boer

Post autor: Lopez »

Zatrudnią go kluby,ale o dużo mniejszej renomie i w mniej renomowanych ligach.On po tym wszystkim musi udowodnić swoją wartość na nowo.
Stachoo
Posty: 1241
Rejestracja: 23 cze 2006, 11:28
Lokalizacja: Poznań

Re: Frank de Boer

Post autor: Stachoo »

Wiem, że to człowiek, który nie zasługuje nawet o przypomnieniu o sobie, ale czy nie macie wrażenia, że Holender ma coś urojone w głowie odnośnie naszego klubu?

Wpadła mi w oko informacja z wypowiedzią Franka o tym, że odrzucił propozycję pracy w Anderlechtu, bo rzekomo belgijski klub przypomina mu Inter.

No nie mogłem wczoraj ze śmiechu z tego pseudo trenerzyny od 7 boleści.
pietri
Posty: 82
Rejestracja: 30 mar 2016, 11:17

Re: Frank de Boer

Post autor: pietri »

Kompleksy, zwyczajne kompleksy
ODPOWIEDZ