Centralne Forum Kibiców Interu

Witam, zakładam ten temat ponieważ chciałbym się dowiedzieć czy kibice naszego kochanego INTERU, jeżdżą na mecze reprezentacji Polski. Ja narazie byłem raz na Słowacji było bardzo fajnie :lol2: dym z Policją itp. Tylko porażka 2-1 lipa troche. No i byłem za kierowce, masakra zero alkoholu Spięty strasznie byłem;/
A wy jeździcie?

jose1990 pisze: No i byłem za kierowce, masakra zero alkoholu

To jakiś problem przy wyjeździe na mecz, że pić nie mogłeś? Chyba nie o to chodzi w wyjazdach na mecze...

Ja się wybieram dopiero jak szkopy do Nas przyjadą na Euro2012

A tak na serio to niestety nie miałem okazji być jeszcze na reprezentacji Mam nadzieję, że nadrobię kiedyś te zaległości

ja bylem w Chorzowie na meczu z Portugalia gdzie wygralismy 2:1... niezapomniany widok jak C.Ronaldo nie mogl sobie dac rady z naszymi

Globus pisze: Ja się wybieram dopiero jak szkopy do Nas przyjadą na Euro2012

To już lepiej zacznij hajs zbierać Też bardzo chciałbym na żywo uczestniczyć w Polska-Niemcy na naszym pełnym stadionie

Miałem na myśli akcję poza stadionem

Globus pisze: Miałem na myśli akcję poza stadionem

Aha no to chyba, że o to chodzi Nie jestem do końca przekonany czy odważą się do nas przyjechać

Ja takze jeszcze nie bylem na reprezentacji ale jak bedzie jakas sensowna okazja to moze sie wybiore. Jakos do tej pory nie krecily mnie mecze bialo-czerwonych ogladane z trybun, atmosfera nie ta.

Shady pisze:

jose1990 pisze: No i byłem za kierowce, masakra zero alkoholu

To jakiś problem przy wyjeździe na mecz, że pić nie mogłeś? Chyba nie o to chodzi w wyjazdach na mecze...

Jose to akurat typ człowieka ,który lubi mieć określony poziom alkoholu w organiźmie

Jeśli chodzi o mnie to nie byłem na meczu repry,choć miałem okazję bycia na meczu Polska-Anglia w Chorzowie.Względy finansowe jednak pokrzyżowały mi plany...Prędzej czy póżniej na meczu Polski się pojawię ,do Warszawy czy Kielc strasznie daleko nie mam...

Mora pisze: Jose to akurat typ człowieka ,który lubi mieć określony poziom alkoholu w organiźmie

Nie tłumaczy mi to niczego. Na stadionie nie trzeba mieć wypite żeby się dobrze bawić. Wybaczcie jeżeli mam specyficzne podejście do tego tematu.

Hmm napisałem to trochę z przymróżeniem oka ,ale teraz na poważnie:myślę ,że nie chodzi tu o fakt przebywania na trybunach pod wpływem aclo,ale o kilkugodzinną podróż samochodem,gdzie wszyscy podróżujący piją itp. ,a kierowca z przyczyn oczywistych nie może.

Shady pisze:

jose1990 pisze: No i byłem za kierowce, masakra zero alkoholu

To jakiś problem przy wyjeździe na mecz, że pić nie mogłeś? Chyba nie o to chodzi w wyjazdach na mecze...

Shady to nie o to chodzi zeby sie najebac na stadionie i nie moc stac na nogach czy cos w tym stylu. Chodzi mi o to, że widze do okola tysiące ludzi każdy sobie pije browar, a ja nie moge napić sie tego pysznego płynu;) A nie powiem bo piwko mi bardzo smakuje. Choć w poście (Wielki Post) nie pije wcale i jadąc na San Marino, nie wypiłbym ani kropli czym bym nie jechał, bo teraz nie pije! A czy pojade to jeszcze nie wiem, ale raczej nie.

Polska - Portugalia
Polska - Kolumbia
Polska - Czechy .. te mam zaliczone.
Teraz się szykuje na wyjazd do Pragi ;]
Ja już chce szwabów w PL  8) to będzie mecz... nie tylko na boisku ;]

Wiesz Jose... ja też lubię się piwa napić ale nigdy tego nie robię przed meczem bo chce mieć pełną orientacje co i jak ;] To już wole po powrocie opić zwycięstwo wiedząc że pamiętam z meczu nie tylko atrakcje piłkarskie.

Jak wypijesz przed meczem 3-4 piwa, to chyba orientacji nie stracisz?

dla Twojej informacji po 1 już inaczej myślisz. Mi do nawalenia się trzeba dużo ze względu na budowę ciała ale nie zmienia to faktu że już po 1 piwie każda osoba zaczyna (podkreslam zaczyna) inaczej myśleć.
Zresztą co Ci dadzą te 4 piwa przed meczem? ;>

BoLoNsKi pisze: że już po 1 piwie każda osoba zaczyna (podkreslam zaczyna) inaczej myśleć.

Już myśli o następnym zamiast koncentrować swoją uwagę na meczu

BoLoNsKi pisze: dla Twojej informacji po 1 już inaczej myślisz. Mi do nawalenia się trzeba dużo ze względu na budowę ciała ale nie zmienia to faktu że już po 1 piwie każda osoba zaczyna (podkreslam zaczyna) inaczej myśleć.
Zresztą co Ci dadzą te 4 piwa przed meczem? ;>

Nic nie da, ale lubie sie piwa napic, a na meczu na Słowacji siedzielismy od rana w Bratysławie i co robić cały dzień? Poprostu lubie sobie pogadać przy piwku. Macie jakiś problem co do tego??? Bo nie rozumiem o co wam chodzi???

mielismy tu gadac o wyjazdach na mecze repry a Wy nawijacie o piwie.... a tak na marginesie.. przeciez piwo jest nie dobre!!! tylko czysta whisky z lodem

sopel19888 pisze: przeciez piwo jest nie dobre!!! tylko czysta whisky z lodem

Nie znasz się. Piwo to moje paliwo A whisky jak już coś to z colą i lodem

Żeby nie robić dalej offa napiszę że niestety nie było mi dane być na żadnym meczu reprezentacji. Ale na pewno kiedyś nadrobię te zaległości.

Kiedyś jeździłem , teraz już mało.

troche odbiegne od tematu ma ktos do sprzedania bilet na Polska - San Marino (stadion - Kielce)

Messie pisze: troche odbiegne od tematu ma ktos do sprzedania bilet na Polska - San Marino (stadion - Kielce)

Gdybym takowy miał to po wczorajszym wyczynie oddałbym Ci za darmo ..

Messie wczoraj kumpel kupił w kasie bilet za 80 zł na niezłe miejsce! Laska powiedziała mu, że zostało sporo biletów za 40 zł ale na kijowe miejsca za bramką! Myślę, że ciężko będzie Ci kupić bilet przez neta i takie tam. Łatwiej by było na miejscu przed meczem w kasie jeżeli takowe będą... ale to już ryzyko

Stadion w Kielcach jest na 15 tysięcy, więc po bileto trzeba by chyba przyjść 5h przed meczem .


Ale ja na szczęśnie mam bilet, wprawdzie za bramką, ale nie narzekam (pierwszy raz na kadrę idę )