Re: Mecz INTER - Milan - kto się wybiera?
: 23 sty 2013, 01:16
Na derby, jak Inter gra jako gospodarz, wchodzisz mając papierowy bilet w ręce +
ewentualnie dowód osobisty do okazania, ale tylko czasem się tego domagają.
Wiadomo, że nie będą wszystkim sprawdzać dowodów osobistych i zgodności nazwiska na bilecie.
Są jednak tacy, którzy się o to czepiają przy wejściach, wiec lepiej aby na bilecie było jednak
imię i nazwisko osoby, która chodzi na stadion. Można to jednak też ,,przebukować", jakby ktoś
kupił bilet dużo wcześniej przed meczem od konika.
Tzw.,,Tessera del tifoso" jest potrzebna tylko wtedy, jakbyś chciał wejść na Milan-Inter
do sektora kibiców Inter-u, bez niej w życiu nie wejdziesz. No może jest to możliwe,
ale tylko przez koników, którzy mają dobre układy z ludźmi stojącymi na bramkach
kontrolnych i sprawdzającymi bilety przed wejściami. W końcu raz sam miałem
przyjemność z pozostałymi osobami wejść na San Siro, nie mając papierowego
biletu w ręce, tylko jeden ,,italiano" znał dobrze tych co sprawdzają bilety i weszliśmy
na karty kibicowskie jego Fanklubu, oczywiście nie za darmo.
Jeśli idzie o kart kibicowskie naszego Fanklubu FdP, to oczywiście każdy kto
jest członkiem i leci do Milano, dostając bilet przez Fanklub powinien ją mieć
ze sobą,poza tym karty członkowskie oficjalnie zarejestrowanych Fanklubów
uprawniają do zniżek w Interstore, San Siro Store, jakby ktoś kupował gadżety czy koszulki.
Jednak generalnie, przy meczach takich jak z Milanem czy Juve nie polecałbym
nikomu lecieć do Milano bez pewności posiadania biletu, z wyjątkiem tych co mają
sporo ,,sianka", albo dostaną bilet przez Fanklub, bądź mają kogoś znajomego
w Milano, co kupi im bilet, bo przy takich meczach koniki żerują pod San Siro
i chcą za wszelką cenę zarobić na tych co nie mają biletów.
Rozmawiałem z tymi konikami nie raz, więc znam ich mentalność.
Jeden nawet z nich sam mi powiedział przed meczem z MU, że on to nawet
nie kibicuje Interowi, tylko Romie, a im zależy tylko na kasie.
ewentualnie dowód osobisty do okazania, ale tylko czasem się tego domagają.
Wiadomo, że nie będą wszystkim sprawdzać dowodów osobistych i zgodności nazwiska na bilecie.
Są jednak tacy, którzy się o to czepiają przy wejściach, wiec lepiej aby na bilecie było jednak
imię i nazwisko osoby, która chodzi na stadion. Można to jednak też ,,przebukować", jakby ktoś
kupił bilet dużo wcześniej przed meczem od konika.
Tzw.,,Tessera del tifoso" jest potrzebna tylko wtedy, jakbyś chciał wejść na Milan-Inter
do sektora kibiców Inter-u, bez niej w życiu nie wejdziesz. No może jest to możliwe,
ale tylko przez koników, którzy mają dobre układy z ludźmi stojącymi na bramkach
kontrolnych i sprawdzającymi bilety przed wejściami. W końcu raz sam miałem
przyjemność z pozostałymi osobami wejść na San Siro, nie mając papierowego
biletu w ręce, tylko jeden ,,italiano" znał dobrze tych co sprawdzają bilety i weszliśmy
na karty kibicowskie jego Fanklubu, oczywiście nie za darmo.
Jeśli idzie o kart kibicowskie naszego Fanklubu FdP, to oczywiście każdy kto
jest członkiem i leci do Milano, dostając bilet przez Fanklub powinien ją mieć
ze sobą,poza tym karty członkowskie oficjalnie zarejestrowanych Fanklubów
uprawniają do zniżek w Interstore, San Siro Store, jakby ktoś kupował gadżety czy koszulki.
Jednak generalnie, przy meczach takich jak z Milanem czy Juve nie polecałbym
nikomu lecieć do Milano bez pewności posiadania biletu, z wyjątkiem tych co mają
sporo ,,sianka", albo dostaną bilet przez Fanklub, bądź mają kogoś znajomego
w Milano, co kupi im bilet, bo przy takich meczach koniki żerują pod San Siro
i chcą za wszelką cenę zarobić na tych co nie mają biletów.
Rozmawiałem z tymi konikami nie raz, więc znam ich mentalność.
Jeden nawet z nich sam mi powiedział przed meczem z MU, że on to nawet
nie kibicuje Interowi, tylko Romie, a im zależy tylko na kasie.