6 kolejka Serie A: Inter - Bologna

[Piter]

Jovetić musi w końcu zagrać, niech zastąpi Candreve/Perisicia przy korzystnym wyniku i dostanie szansę gry.

[Orzeu]

Jovetić musi w końcu zagrać, niech zastąpi Candreve/Perisicia przy korzystnym wyniku i dostanie szansę gry.

w sytuacji o której piszesz Piter wchodzi Gabriel Barbosa

[Stachoo]

Jovetić musi w końcu zagrać, niech zastąpi Candreve/Perisicia przy korzystnym wyniku i dostanie szansę gry.

w sytuacji o której piszesz Piter wchodzi Gabriel Barbosa

Jojo <-> Ivan, Barbos <-> Cadreva i dobijamy podmęczonych rywali świeżymi skrzydłami

[Orzeu]

Jovetić musi w końcu zagrać, niech zastąpi Candreve/Perisicia przy korzystnym wyniku i dostanie szansę gry.

w sytuacji o której piszesz Piter wchodzi Gabriel Barbosa

Jojo <-> Ivan, Barbos <-> Cadreva i dobijamy podmęczonych rywali świeżymi skrzydłami

Jojo to raczej za plecami Icardiego by grał tak więc prędzej uwierzę że za Banegę

[Piter]

Jovetić musi w końcu zagrać, niech zastąpi Candreve/Perisicia przy korzystnym wyniku i dostanie szansę gry.

w sytuacji o której piszesz Piter wchodzi Gabriel Barbosa

Faktycznie, przy korzystnym wyniku większe szanse na grę ma Gabriel, bo mecz u siebie po pierwsze, po drugie bolonia to nie rywal z topu więc miałby szanse na dobre zaprezentowanie się, jednak chciałbym Czarnogórca zobaczyć na boisku dziś.

[Lopez]

Candreva najlepszy w 1.połowie.Zmiana Kondo na Gnou słuszna.Pomijając fakt,że z jego błędu/straty padła pierwsza bramka to przez reszte czasu jaki spędził na boisku podania albo w bok albo do tyłu.Nie wiem czy mi się wydawało,ale poszedł od razu do szatni?No cóż bez żalu pożegnajmy go w styczniu.Nie trafiony transfer.

Miangue jak na razie dobry występ.

[Raffal]

Ja dałbym Frankowi popracowac z nim cały sezon . Kondo to ciagle bardzo mlody zawodnik.
Ma lepsze fragmenty ale wiekszosc czasu jest zbyt zawieszony.
Mysle ze do konca sezonu powinien pracowac z frankiem i zobaczymy.
Jest odwazny i podejmuje gre pod presja - to sie ceni ale musi przyspieszyc swoja gre i sie odmulic !!

[Odet]

Dobry mecz w naszym wykonaniu. Szybki, sporo rozwiązań w ataku, ładna gra piłką.
Szkoda niewykorzystanych szans.
Pozytywnie zaskoczyli: Gnou, Miangue, Rano.
Pozdr.

[Mora]

Szkoda tej straty punktów, bo powinniśmy wygrać to spotkanie, świetną sytuację zmarnował jednak Icardi, później przestrzelił "nowy Nesta". Bywa, nie można strzelić wszystkiego, choć to akurat obaj powinni. Kondogbia mega słaby, 30 mln euro wyrzucone w błoto, jego zmiennik o wiele lepszy. Cieszy kolejna bramka Perisicia i fakt, że pomimo remisu wyprzedzamy w tabeli Romę.

[Raffal]

Dobry mecz Gnou, Candrevy, Perisica, Rano
Słaby Icardi,

Miangue jak nabierze pewnosci siebie bedzie dobrze. Bo widac ze jeszcze sie boi poniesc ryzyko a gdy to zrobi to zdobywa przewage.

Miranda dla mnnie dzis troche nie pewny,
Barbosa szkoda ze nie podejmował więcej ryzyka.

[Nen]

Remisując z Bologną i tak meldujemy się na podium wobec porażki Romy, chyba, że Milan wygra dzisiaj z Fiorentiną.
Niemniej, ogromna szkoda głupio straconych punktów. Bologna oprócz gola po arcybłędzie z naszej strony nie pokazała nic. My oddaliśmy 21 strzałów, stworzyliśmy kilka setek. Mecz bliźniaczopodobny do tego z Palermo.

Przyszedł Frank w miejsce Mancio i okazuje się, że mamy w kadrze 2 kozaków - Miangue i Gnoukouriego. Można jedynie gdybać co byłoby z Iworyjczykiem od pierwszej minuty.

Ranochia mógł odkupić część straconych z jego powodu punktów - nie odkupił.

Teraz Roma, oby z Murillo i Jao Mario w składzie. Z Romą, niestety, musimy już wygrać - Napoli i Juve odjeżdżają.

[miniu86]

ehh, takie straty punktów bolą najbardziej bo co z tego, że były okazje jak koniec końców mamy remis i niesmak jak po meczu z Palermo. Znowu nie wykorzystujemy atutu swojego boiska i w dodatku wpadki Romy, z którą to za tydzień gramy w Rzymie...

Szkoda, że nic nie wpadło w końcówce pierwszej połowy bo druga była wyraźnie słabsza.

Na koniec trzeba się jeszcze wrócić do początku. Poczułem duży dyskomfort gdy w pierwszej jedenastce zobaczyłem Ranocchie i Kondogbie. Potem obaj wyjaśnili dlaczego. Ranocchia zawalił bramkę, i chociaż potem rozgrywał nie najgorsze zawody to nadal pozostaje Ranocchią. Przyszła 95 minuta i oczywiście zjebał. To już taka moja wcześniejsza obserwacja jest: Jak Andrea wychodzi do główki pod bramką rywala, to zawsze wiem wcześniej, że na pewno nie trafi.

No i jeszcze słowo o Kondogbii i Ederze. Nie wiem, który zaliczył bardzie beznadziejny występ. Pomóżcie.

Brawa dla Gnou. Dobrze, że ogarnia bo w pomocy bieda jak brakuje Banegi czy Jao.

[Jaszczu91]

Typowy Inter. Jak juz uwierzyłem ze coś juz się rodzi to znów rozczarowanie. Nie zrozumiała dla nie była zmiana Banegi na Edera.. jak tylko on zszedł to już byłem przekonany że nic nie zdziałamy.
Brak środka pola. Jao Mario zagrał trzy mecze a już widać jego brak.

[Chuchu]

Straciłem cierpliwość do Kondogbii, de Boer jak widać też. Zimą sprzedać go dopóki jeszcze ma łatkę wielkiego talentu, to samo zrobić z Brozoviciem.

Mecz całkiem niezły w naszym wykonaniu, graliśmy lepiej od rywala i powinniśmy byli to wygrać, ale zabrakło skuteczności nad którą trzeba pracować. Z dobrej strony pokazał się Miangue, może coś z niego będzie. Szkoda tej straty punktów, ale gra jednak może się coraz bardziej podobać i do wyjazdu do Rzymu podchodzę optymistycznie.

[Imrahil]

1-1 nie jest to zły wynik, biorąc pod uwagę przypuszczenie, że jeszcze miesiąc temu byśmy ten mecz na pewno przegrali. Dziś mieliśmy pecha plus to, że zmiennicy są totalnie bez formy i gówniani. Error z Nowym Obim podarowali bramkę przeciwnikowi.
Kondogbia dziś zgaszony jak pet za garażami. Eder bezużyteczny - moja cierpliwość się skończyła wobec tego piłkarza, Won do Chin, jesteś niewypałem. Bywa, że gra gorzej od Palacio. Występ Ranocchi, jak zwykle to u niego bywa, legendarnie zjebany.

[Raffal]

Cieszy ze skoro DeBur poznal sie szybko na Nagatomo to pozna się i na Ederze.

Szkoda 2pkt ale gra i tak ciągle na plus, mysle ze trzeba jeszcze troche czasu i repertuar naszej gry bedzie troche szerszy. Widac ze dopiero uczą sie pewnych schematów bo bardzo czzesto graja te same zagrania.

[Nen]

Tak jeszcze wtrącę - bo mnie naszło - To był 2 mecz Ranocchii w tym sezonie i 3 zmarnowana setka.

[YoozeQ]

Ranocchia = Wilusz koleś przynosi pecha i tyle. Szkoda, bo mecz był spokojnie do wygrania.

[Piekarz]

Niestety ciągle coś jest bardzo nie tak i nie chodzi o obronę. Mecz zawaliła przede wszystkim ofensywa, bo w takich meczach zawsze trzeba się liczyć ze stratą tej jednej bramki i mieć w zanadrzu dwie od siebie. Nie brakowało wykończenia, a przede wszystkim ostatniego podania. Niby się to kleiło, niby było widać jakość, niby mnóstwo strzałów, ale ile z nich było trudnych do obrony poza golem? Ten Candrevy i to chyba tyle. De Boer wciąż nie znalazł sposobu na wykorzystanie naszego potencjału z przodu, strzelamy bardzo mało bramek jak na nazwiska jakie mamy w składzie. Jeśli przeciwnik nie robi nam szczodrych prezentów (obrońcy Pescary w końcówce, Asamoah z Juve czy cała obrona Empoli przy pierwszej bramce), trafianie do siatki idzie nam jak kurwie w deszcz.

Druga zmiana faktycznie nie bardzo. Eder jest gówniany i bezużyteczny, Banega poza idiotycznymi strzałami dobrze kreował, a zostawienie Medela i Gnoukuriego samych w środku pola było chyba główną przyczyną tego, że Bologna na nas usiadła pod koniec meczu, podczas gdy powinno być odwrotnie.

Szkoda tym bardziej, że stadion był wyjątkowo wypełniony jak na takie spotkanie, tymczasem tylko daliśmy trzeci z rzędu sygnał, że Inter do małych meczów za bardzo się nie przykłada i warto przyjść na Juventus czy Romę, a na Bolognę lub Cagliari to już średnio.

Kondogbia stoi w miejscu, a nawet się cofa. Od ponad roku. Źle to wygląda. Gnoukuri zawstydził go dzisiaj nie tylko wolą walki, ale zwykłą jakością piłkarską (swoją drogą najlepszy mecz w Interze, zaskoczył mnie). Miąższ też nieźle, jeszcze musi wiele poprawić, ale już jest lepszy od Nagatomo i mam nadzieję że De Boer ma takie samo zdanie.

Ranocchia wykurwiaj.

[Odet]

No i jeszcze słowo o Kondogbii i Ederze. Nie wiem, który zaliczył bardzie beznadziejny występ. Pomóżcie.

Proste: Eder chociaż raz wrzucił piłkę Icardiemu, ale ten okazji nie wykorzystał.
Kondogbia oprócz ten wielkiej straty na 0-1 miał ich jeszcze 4, a do tego te tragiczne podania.
Pozdr.

[Lopez]

Myśle,że De Boer mógł się wkurzyć na zachowanie Kondo zaraz po stracie.Zamiast wracać szybko i próbować odzyskać piłke on sobie truchtał z dala od akcji i gdy Rano poleciał,odebrać piłke on spokojnie mógł jeszcze pokryć strzelca bramki.

Widać ile daje nam J Mario,bez niego środek wygładał do momentu zejścia Kondo żenująco.Gnou dzisiaj zgniótł francuza,grał tak jakbyśmy za niego zapłacili te 30 pare mln ojro.

Candreva mógłby podnieść głowe i popatrzyć czy zamiast wrzucać piłe nie lepiej czasem wycofać do kogoś nadbiegającego z tyłu.Bo kilka razy były okazje podać do np wolnego Banegi w polu karnym.

Z tego remisu można byłoby się cieszyć gdybyśmy grali na wyjeździe a nie u siebie.Znowu bezsensowna strata pkt.

[BAGGIO1]

Szkoda, wielka szkoda, bo w takich meczach zdobywanie 3pkt jest obowiązkiem jeśli celujemy w top3. Wydaje mi się, że zmiany (poza oczywiście pierwszą) zwyczajnie nie trafione. Od momentu jak zszedł Banega nie mieliśmy pomysłu co zagrać.

[miniu86]

Mam nadzieje, że FDB to zauważył i podobnego manewru już nie zobaczymy.

Optymistyczne jest to, że momentami widać nasz spory potencjał z przodu. Candreva i Perisic cały czas grożą podaniem, strzałem czy rajdem. Icardi wygląda znacznie lepiej niż rok temu o tej porze. Widać, że rozwinął swój repertuar zagrań. Jest Banega, który rozgrywa i zawsze grozi ostatnim podaniem. W odwodzie mamy dopiero wchodzącego do gry Barbose - szkoda, że nie może się ogrywać w LE. Jest komendant Jao Mario przy którym Medel też jakoś lepiej gra. Do obrony wejdzie jeszcze Ansaldi - liczę, że okaże się naszym najlepszym fulbakiem. De Boer odświeżył Gnou i wprowadza Minange - to również jest pozytyw w porównaniu do Mancio.

To czego teraz trzeba to zgrania. Dzisiejsza strata pkt może być efektem jego braku. Mamy dopiero 6 kolejkę.
Pierwszą rzeczą do poprawy są mecze z Boloniami na własnym stadionie. Do tej pory jesteśmy w nich 0-2-0 i 2-2 w bramkach. Większe zrozumienie między zawodnikami, teoretycznie, powinno przełożyć się na wygrywanie takich meczy oraz strzelanie większej ilości bramek. Ktoś to wcześniej przytomnie zauważył.
Bez większej ilości goli będzie bardzo ciężko o top 3. Patrz zeszły sezon. Szczególnie, że obronę mamy jaką mamy. Tracimy 1 gol na mecz i to się może już do końca sezonu nie zmienić.

A propos top 3 to suche liczby są nieubłagane - aby skończyć sezon na pudle trzeba średnio zdobywać 2 pkt na mecz. Nie ma innego sposobu. Na razie kręcimy się koło tego.

[Czarson]

Bardzo dobrze, ze poszla tak szybko zmiana Kondogbi bo jest gowniany. Gnou fajnie sie pokazal i potwierdzil, ze nie trzeba wydawac duzych pieniedzy, zeby sklad jakosciowo nie tracil. Mecz absolutnie do wygrania, koncowka powinna zapewnic nam 3pkt, Po zejdziu Banegi powstala olbrzymia dziura w srodku pola i nikt nie mial pomyslu na akcje oprocz rozrzucenia do skrzydla. Szkoda takich strat punktow bo bardzo bola i brakuje tych oczek na koniec sezonu. Spore rozczarowanie.

[Alfa]

Myśle,że De Boer mógł się wkurzyć na zachowanie Kondo zaraz po stracie.Zamiast wracać szybko i próbować odzyskać piłke on sobie truchtał z dala od akcji i gdy Rano poleciał,odebrać piłke on spokojnie mógł jeszcze pokryć strzelca bramki.

Widać ile daje nam J Mario,bez niego środek wygładał do momentu zejścia Kondo żenująco.Gnou dzisiaj zgniótł francuza,grał tak jakbyśmy za niego zapłacili te 30 pare mln ojro.

Candreva mógłby podnieść głowe i popatrzyć czy zamiast wrzucać piłe nie lepiej czasem wycofać do kogoś nadbiegającego z tyłu.Bo kilka razy były okazje podać do np wolnego Banegi w polu karnym.

Z tego remisu można byłoby się cieszyć gdybyśmy grali na wyjeździe a nie u siebie.Znowu bezsensowna strata pkt.

podpisuje się pod tym rekami i nogami

mam nadzieje ze publiczny lincz na kondo i brozo podziała na nich pozytywnie, inaczej won juz w zimie. Tak czy siak Gnou powinien być już teraz pierwszym zmiennikiem pomocników, bo widać ze zadatki na nowego registe ala motta czy biglia ma, oby to DeBur wykorzystal.

Banega poraz kolejny pokazuje ze jednak nie powinien byc wystawiany jako 10tka, jego motorycznosc kompletnie wyklucza go z gry na tej pozycji, jest wolny, ociężały, mało dynamiczny i czesto po prostu brakuje mu szybkosci zeby chociazby zastosowac pressing na rywalu jak Icardi doskakuje do ktoregos z obroncow czy bramkarza. trzeba grac 433 i banega jako 8ka.

Candreva w pierwszej polowie super, w drugiej juz troche zaczal grac bezmyslnie. ma pilke na 30 metrze to zamiast ja wycofac, spuszcza głowę w dol i oddala sie od bramki w strone linii bocznej, wrzucając na pale gdy w polu karnym sam icardi i 4 rywali. totalnie bezsensu, albo przeklada na lewa na prawa na lewa po czym albo go zablokuja albo zjebie wrzutke, zamiast czasami najprostszym wyjsciem wrzucic od razu w pole karne, no ale ogolnie wystep pozytywny, moze sie jescze poprawi bo chyba forma mu zaczyna wracac

[Dzyl]

Gnou i Miangue - mega zaskoczenie, super mecz obydwu młodych, jednak nie taka ta nasza młodzież kiepska, wystarczy dać im szansę, czyli to czego Mancini nie robił. Ośmielę się powiedzieć, że Miangue to nasz najlepszy boczny obrońca. W poprzednich meczach, które grał również dobrze się sprawował. Zjada na śniadanie Nagatomo, Santona czy D'Ambrosio. Zobaczymy co pokażę Ansaldi.

[hQ]

Dalej mamy problemy z poruszaniem się DO piłki. Wymuszone podania, najczęściej wszerz. Akcje oparte o indywidualne improwizacje poszczególnych zawodników. Nad tym trzeba ciągle pracować. Bramki zdobywamy po wrzutkach, po kontrach, po wysokim pressingu, ale po akcji w ataku pozycyjnym to nie wiem czy strzeliliśmy w tym sezonie. Pomijając wrzutki, to przeanalizujmy ruch choćby skrzydłowych, często szukają piłki za kołnierz zamiast do nogi, tak samo Ranocchia to 95% podań to długa piłka. Tu niestety kulejemy. Nasze akcje są najczęściej dwójkowe (Santon-Candreva, Miangue-Perisić), zakończone wrzutką w pole karne. Ruch w tempie jednostajnym prostoliniowym i chowanie się za plecami. Też często czytelne podania, Medel z piłką rozkłada ręce, wszyscy się na niego patrzą a nikt się nie chce pokazać do piłki, mija kilka sekund, w końcu jeden rusza, ale to wszystko jest tak czytelne, że jedyne co może zrobić zawodnik do którego leci piłka, to odegrać ją znowu do Medela, a on może podać tylko do boku. Polecam zobaczyć bramkę na 2-0 Arsenalu. Kilka podań z pierwszej piłki i kompletnie rozklepana obrona Chelsea.

[Alfa]

Dalej mamy problemy z poruszaniem się DO piłki. Wymuszone podania, najczęściej wszerz. Akcje oparte o indywidualne improwizacje poszczególnych zawodników. Nad tym trzeba ciągle pracować. Bramki zdobywamy po wrzutkach, po kontrach, po wysokim pressingu, ale po akcji w ataku pozycyjnym to nie wiem czy strzeliliśmy w tym sezonie. Pomijając wrzutki, to przeanalizujmy ruch choćby skrzydłowych, często szukają piłki za kołnierz zamiast do nogi, tak samo Ranocchia to 95% podań to długa piłka. Tu niestety kulejemy. Nasze akcje są najczęściej dwójkowe (Santon-Candreva, Miangue-Perisić), zakończone wrzutką w pole karne. Ruch w tempie jednostajnym prostoliniowym i chowanie się za plecami. Też często czytelne podania, Medel z piłką rozkłada ręce, wszyscy się na niego patrzą a nikt się nie chce pokazać do piłki, mija kilka sekund, w końcu jeden rusza, ale to wszystko jest tak czytelne, że jedyne co może zrobić zawodnik do którego leci piłka, to odegrać ją znowu do Medela, a on może podać tylko do boku. Polecam zobaczyć bramkę na 2-0 Arsenalu. Kilka podań z pierwszej piłki i kompletnie rozklepana obrona Chelsea.

i dlatego wlasnie mario robi taka roznice bo on jako praktycznie jedyny, (chociaż dzisiaj gnou i banega tez sie pokazywali) jest cały czas pod grą, cały czas wychodzi do podania i takich graczy jak on nam trzeba, mysle ze debur powinien to ogarnac z czasem bo jednak 4231 i 433 polega na graniu trójkątami żeby cały czas gracz z piłka miał conajmniej 2 opcje do podania...

coś dla fanów strzałek

[Raffal]

Barbosa faktycznie pokazuje sie do gry, jedyne co mnie zmartwiło ze wczoraj praktycznie nie podjął żadnej próby dryblingu.
Mam nadzieje ze to tylko wczoraj bo co to za skrzydłowy ktory trzyma piłkę i robi kółko podając do tyłu.

Mamy 13/14 zawodników do dobrej gry , każdy kolejny to ewidentne osłanienie pierwszej jedynastki.

[Odet]

wczoraj praktycznie nie podjął żadnej próby dryblingu.

Podjął jedną, zaraz na początku. Od razu mu piłkę zabrali, to potem się bał dryblować

Pozdr.