8 kolejka Serie A: Inter - Cagliari

[Imrahil]

Wszystko w normie, pisałem że do wiosny światła zgaszone.

[Chuchu]

Graliśmy możliwie najsilniejszą 11, przegraliśmy u siebie z Cagliari w słabym stylu. Póki co jedyny pozytyw tego sezonu to mecz z Juventusem.

[Nen]

Icardi mimo wszystko zadowolony musi być - jest materiał do drugiego tomu autobiografii.

[BAGGIO1]

Póki co jedyny pozytyw tego sezonu to mecz z Juventusem.

Wygląda na to, że to się nie zmieni i będzie to jedyny "sukces" de Boer'a w Interze. Trenerze, brawo. Genialna myśl taktyczna ...

Co za żenada. 3 miejsce? Dziękuje, dobranoc.

[Piekarz]

Cóż, miejmy nadzieję że jeśli de Bur nie zostanie wypierdolony, to okaże trochę wstydu i sam zrezygnuje; ewidentnie za wysokie progi dla niego i on sam raczej o tym już wie. Jeśli nie, to zapowiada się póki co najgorszy sezon XXI wieku - z najlepszą kadrą od 5 lat. Zaczęliśmy sezon fatalnie, więc progres nie powinien być dużą sztuką, tymczasem mamy jeszcze regres, piłkarze jakby coraz mniej się znali, coraz mniej w tym widać zamysłu trenera. No, może nie skończy się gorzej niż ze Stramą, ale powtórzenie 4. miejsca Manciniego z zeszłego sezonu to obecnie marzenie.

De Bur - miej honor, wracaj do Holandii.

[Odet]

W pierwszej połowie Cagliari wystraszone, no to w przerwie ich trener powiedział: "bać to się możecie Hapoelu czy Sparty Praga, a nie Interu"
no i po przerwie od razu zagrali lepiej.

Generalnie to jestem nawet spokojny. Utrzymamy się.

i 2 cytaty (z wątku Roberto Mancini):

każda dobra i bardziej ofensywnie nastawiona drużyna daje sobie radę,więc wybitny taktyk De Boer ma szansę realnie powalczyć o TOP 3

całe szczęście, że go wyjebali i w imię zasady lepiej późno niż...później, powinno Ci Odet rozjaśnić tok rozumowania na przykładzie Lecha, który jest w dupie po 4 kolejkach i zwalnia Urbana. Jak dla mnie nikt nie potrzebuje miesiąca lub dwóch, aby Twoje teorie tylko Tobie znane ujrzały światło dzienne.

Pozdr.

[miniu86]

dear lord...
W ten właśnie sposób zaczynamy serię meczy, w których mieliśmy punktować.

Moje doświadczenia z tych wszystkich lat z Interem jasną wskazują, że jeśli włączam mecz w drugiej połowie i Inter nadal remisuje z ogórem to nic dobrego z tego nie wyniknie.

Z Palermo na Meazza 1-1, z Bolonią 1-1, z Cagliari 1-2 - dopóki De Boer nie ogarnie tego problemu dopóty możemy zapomnieć o to 3. Przyszedł Candreva, Banega, Jao Mario i nic się w naszej grze ofensywnej nie zmieniło, dalej nędza jak za Mancio. To wszystko jest dość zabawne w kontekście jawnie wyrażanych oczekiwań Suning na ten sezon.

Inter - klub, który osiągnął stopień ekspercki w sprowadzaniu swoich fanów na ziemię.

[Lopez]

Jak wychodzimy z kontrą to zazwyczaj idzie za akcją 4 zawodników,gdzie przynajmniej jest 6 zawodników rywala naprzeciwko.Nasz zawodnik zwalnia gre,wtedy jest już prawie cała drużyna rywala na swojej połowie a wsparcia naszych dalej nie ma.Później jest podanie do tyłu albo w bok.I tak w każdym meczu czy to u siebie czy na wyjeździe.Dopiero jak stracimy bramke i trzeba gonić wynik to włącza się więcej zawodników do gry.Takie moje spostrzeżenie.

[Adriano_forever]

To już się robi żenujące.

[Yascarr]

Oglądałem. Dajcie spokój temu De Wurowi, nie wszystko jest tylko jego winą. Przecież my od 3 sezonów gramy to samo, co mecz. Gęby się zmieniają, a gra taka sama. Mamy gównianą kadre, a wy podniecacie się jakimiś Perisićami i Mariami, którzy w takim Juve może na ławkę cudem by się załapali. Taka prawda, to są strasznie zaniżone standardy. Paczka średniaków. Ciekawi tylko to, dlaczego pieniędzy idzie coraz więcej.

[webo123]

właśnie gównianej kadry teraz to nie mamy, dlatego dziwi mnie, że potrafimy zagrać dobry mecz z Juve czy Romą a takie chłystki nas wciągają na Meazza dlatego właśnie nie pojmuję tego klubu; może to dlatego mnie tak ciągnie do niego???

Forza Inter per sempre!!!

[sampam]

Nie no, bez zartow z ta "paczka sredniakow". Zreszta takl czy siak, takich meczow nie powinno sie zawalac, grajac nawet slabszymi pilkarzami.
Ewidennty jest problem z motywacja. Niestety pilkarze sprawiaja wrazenie dzieci z podstawowki. Nie maja motywacji wewnetrznej i jak idzie to idzie. No a jak nie idzie, no to coz. "Przeciez jutro tez bedzie dzien"

[Yascarr]

To oczywiście wina trenera. 10 czy 11 już z rzędu trener który nie pasuje tutaj? Tylko jeden jedyny Simeone się nadaje. Na to wygląda.

[sempre_fci]

Nie miałem możliwości obejrzenia spotkania. Naprawde graliśmy tak źle? Czy może zabrakło szczęścia? Ten sezon zaczyna mnie już wykańczać...

[webo123]

To oczywiście wina trenera. 10 czy 11 już z rzędu trener który nie pasuje tutaj? Tylko jeden jedyny Simeone się nadaje. Na to wygląda.

Ewidennty jest problem z motywacja. Niestety pilkarze sprawiaja wrazenie dzieci z podstawowki. Nie maja motywacji wewnetrznej i jak idzie to idzie. No a jak nie idzie, no to coz. "Przeciez jutro tez bedzie dzien"

nie można mówić, że to wina trenera; brak jest stabilności w grze, myślenia zwycięzców, widać, żę na mocne zespoły potrafimy się spiąć - mecz z Juve czy nawet z Romą miło się oglądało, choć przegrana była; patrząc na Jufków oni też grają przeciętnie, chociażby wczoraj mimo wszystko jednak wygrywają; można zagrać kiepski mecz, co nie znaczy, że trzeba przegrać

[Nen]

Statystycznie FDB stoi fatalnie - to był jego 10 mecz jako trenera Interu. Bilans 3-2-5, a w bramkach -4. Najgorsze, że z tych 10 meczów mieliśmy tylko 2 poważnych rywali (Juve, Roma).

[Imrahil]

Po tym spotkaniu Deburowi zegar zaczął tykać na jego niekorzyść. Aktualnie mało co go broni, z pewnością nie wyniki. Motywacja też mocno kuleje. Coraz bardziej widać zniechęcenie wśród kluczowych piłkarz: Perisić, Banega, Miranda czy Handanović. Każdy z nich celuje w Ligę Mistrzów jednak bez wsparcia całego zespołu - i zwycięstw - tracą na animuszu. Na rezerwach też niewesoło. Aktualnie na klub obrażeni są Brozović i Jovetić. Nieznana jest sytuacja Kondogbi i Barbosy. Eder jak kaleczył tak kaleczy. Ranocchia otwarcie mówi, że problemem jest cały zespół (wiadomo że to amator, ale coś do powiedzenia jako były kapitan jednak ma), a Icardi ma teraz jawny konflikt z kibicami. Generalnie - wszystko się posypało.

Winni są wszyscy. Od zarządu po Nagatomo. Oczywistym jest, że najlepszym lekiem na całe zło będą zwycięstwa. Niestety, Frank za szybko nas nie uleczy, jeśli sam twierdzi, że wyniki przyjdą najprędzej w styczniu. Aktualnie trener nie panuje nad zespołem, a otoczka jaka zapanowała w klubie nie ułatwi mu pracy. Chciałbym, żeby dał radę, ale szczerze w to wątpię.

Za dużo opcji to my nie mamy. Jeśli chcemy zmiany trenera, to najlepiej to zrobić już jutro. Jeśli nie - zaciskamy zęby, czy tam oczy, i czekamy do końca wiosny jak się sprawy potoczą. Jeśli będzie awans - sprawa się unormuje i będzie można wzmacniać zespół zachowując kluczowych graczy, Jednakże, jeśli znów zaliczymy fail - to już na pewno skład pójdzie w rozsypkę i żaden Simeone ich do tego nie przekona (o ile przyjdzie).

[Stachoo]

https://www.facebook.com/Inter-Club-Poz ... 962681265/
Polecam obejrzeć nasz meczyk w lidze amatorskiej. Na pewno byście mniej żałowali niż oglądania tego pośmiewiska jakie zaserwowali nam nasi gracze

[mio85]

Łooo Panie tu już nawet Smuda nie pomoże. W najczarniejszych snach nie przypuszczałem, że to powiem: Mancio wróć!

[Matteo]

Nie wiem czy tylko ja mam takie wrażenie, ale De Boer swoimi zmianami tylko wprowadza wieksze zamieszanie i zamiast poprawy widzimy na boisku gorszą grę/ chaos. Przy 1:0 za naszego kreatywnego rozgrywającego( co prawda nie rozgrywającego dobrego meczu, ale jednak zawsze coś mógłby poklepac) wpuszcza małolata ocałkiem innej charakterystyce. Nagle gra siadła nie minęło 10 min i dostalismy bramkę. Gdy zobaczyłem ze szykuje sie Eder , wiedziałem że już nic z tego nie będzie jednocześnie zastanawiając się po co wydaliśmy 28 milionów na wschodzącą gwiazdę Gabriela. Ten gość nawet nie gra ogonów żeby się ogrywać. Ogólnie w dzisiejszym meczu na ławce oglądaliśmy na ławce dużo ,,utopionej" kasy - Kondogbia, Jovetic, Barbosa( byc może cos z niego bedzie ale na razie pozytku nie ma zadnego ).
P.S Po bramce dla nas pokazały się typy bukmacherów i tak w momencie 1:0 na remis 8,10 a na wygraną Cagliari 46 więc niezła kasa była do wyciągnięcia
P.S 2 - Po dzisiejszym meczu stwierdzam że nie trzeba sypnąć fortuny na kolejnego grajka tylko ściągnąc trenera Topowego, który to wszystko poukłada, będzie miał posłuch wśród tych pseudo gwiazdek i je zmotywuje. Bo to że grac potrafią już pokazali, potrzebna jest powtarzalność, automatyzm. Problem w tym że teraz zatrudnienie kolejnego trenera na szybko będzie znów półśrodkiem bo nikt konkretny na rynku nie jest dostępny

[BAGGIO1]

Jeśli dostaniemy za chwilę lanie od Southampton'u i przegramy zawsze trudny dla nas wyjazd do Bergamo to Frank będzie mógł pewnie już pakować walizki. I jakoś nie przewiduje żebym za nim tęsknił. W naszej grze niestety nie widać jakiegokolwiek progresu, a trzeba przyznać, że skład został względem poprzedniego sezonu wzmocniony znacząco. Owszem jest kilka personalnych mankamentów, ale na pewno wymówką nie może być to, że nie mamy odpowiedniej kadry, a już na pewno nie na o zgrozo rywali takich jak Palermo, Bologna czy Cagliari.

[miniu86]

Zmienił się właściciel, trener i połowa pierwszego składu. Wielkie oczekiwania i w co drugim wywiadzie podkreślanie, że celem jest awans do LM. Efekt? Po 8. kolejkach pozycja w drugiej połówce tabeli, fatalna postawa w ataku i obronie, kilka kompromitacji na koncie, a zawodnik bez którego nie mielibyśmy po dziś dzień ani jednego gola toczy wojnę z ultrasami klubu - panie i panowie, oto InterDrama. Mam deja vu, kolejny już raz.

To co się zmienia to nazwy kolejnych ogórków, którzy mają swój Wielki dzień na Meazza kosztem Interu.

Kolejny raz doszliśmy do takiego momentu gdzie sprawdzanie terminarzu nie ma najmniejszego sensu ponieważ ten klub jest w stanie przegrać dosłownie z każdym. To zaś co jest teraz najważniejsze to poprawa gry jako takiej, szczególnie w ofensywie bo bez tego leżymy, i walka o jakiekolwiek punkty. Z meczu na mecz.

Z Southamptonem szykuje się rzeź.

[MiRas.]

Pierwszy mecz w tym sezonie, który zobaczyłem w całości i miałem okazję zobaczyć klęskę. Byle jakie Cagliari nas leje na naszym terenie. Przykre. Zmiany kompletnie nie trafione. Parodia, a nie karny. Nic nie usprawiedliwia porażki z Cagliari. Absolutnie nic.

Jeszcze do pełni szczęścia brakowało nam napisanie przez kapitana jakichś durnych autobiografii (mam nadzieję, że sprzedaż będzie słabiutka), co zrodziło jak widać dosyć ostry konflikt z kibicami.

[Gambit]

Po raz kolejny taki sam mecz. Ten sam problem z atakowanie a błędy w obronie to rzecz pewna jak podatki. Nie jestem za kolejną zmianą trenera ale de Boer na razie rozczarowuje. Brak pomysłu na grę, lub brak wpływu na piłkarzy. Bo nawet jeśli Frank ma jakiś pomysł to piłkarze tego nie realizują. Złe zmiany które tylko pogarszają naszą grę. Wiem że ławka nie jest u nas przesadnie mocna ale bez jaj.
Icardi powinien odpocząć. Dać szansę pograć JoJo czy Gabrielowi. Bo nasz atak jest strasznie schematyczny. Ogólnie sytuacja w klubie robi się mocno nieciekawa i po meczu z Southampton lepiej nie będzie. A z Atalanta nigdy nam nie idzie więc może być jeszcze gorzej.. Sezon jeszcze nie jest stracony ale czasu na ogarnięcie się już praktycznie nie ma.

[Klinsi64]

ja zauważyłem jedną prawidłowość prawie w każdym meczu pierwsza połowa to atakowanie głównie prawą stroną,bardzo aktywnym Candrevą(kolejna zmarnowana okazja na gola! )w drugiej połowie ten chłopak znika jedyny pozytyw tego meczu to gol Joao Mario

[Raffal]

niezła pierwsza połowa, choć zdecydowanie za dużo dośrodkowań.
Brakuje kogos kto grałby wyżej niż Banega, kogoś kto wspomoże Icardiego wśrodku (Jojo, Gabi).

Niestety zmiany zabiły tą drużyne FDB chyba za bardzo uwieżył w Gnou a Eder to niestety juz tylko osłabienie.

Trzeba liczyc ze zespół zaskoczy bo chwilami naprawde nasze ataki są ciekawe i na koncu brakuje tego czegos.....zdecydowanie za duzo dosrodkowań przez co jest zbyt schematycznie.

Icardi dzis kompletnie niewidoczny i to jest właśnie ta różnica ....jezeli strzela bramki to jest bohaterem ale jezeli tego nie zrobi ciezko liczyc ze cokolwiek w meczu zrobi dobrego.

PS. Karny to był śmiech na sali....

[Gambit]

Masz rację Klinsi. Tylko to jest właśnie nasza schematycznoś. Candreva wrzuca podobne piłki jedną za drugą. A w polu karnym tylko Icardi i Perisic. Gdzie Banega i Mario? Przecież jeśli nie ma 3,4 naszych w polu karnym to przeciwnicy mają przewagę liczebną i kasują takie akcje bez problemu. Czemu mając Mario i Banege nie potrafimy zaatakować środkiem? Może przez Icardiego który słabo gra tyłem do bramki, średnio umie się zastawić i przytrzymać piłkę. Ale jeśli tak to dać szansę JoJo jako takiej fałszywej 9. On potrafi się utrzymać przy piłce, może wymusić faul czy zagrać coś niekonwencjonalnego. Owszem w zeszłym sezonie mu to średnio wychodziło ale wtedy nie miał obok takich graczy jak Banega, Mario czy Cabdreva. A może Ederowi. Chociaż w niego nie wierzę. Coś trzeba zmienić. Może dać szansę Gabrielowi. On gra głównie na prawym skrzydle ale jest lewonozny. To może dać element zaskoczenia. Sam nie wiem ale ja trenerem nie jestem.
Wiem tylko że tak grając ciężko będzie o poprawę wyników. Co z tego że przez całą pierwszą połowę mamy przewagę totalna nad Cagliari jak nie stwarzamy sytuacji.

[Chuchu]

Mając na boisku jednocześnie Joao Mario, Banegę, Candrevę, Perisicia i Icardiego i nie stworzyć sobie nawet 3 klarownych sytuacji bramkowych u siebie z Cagliari - ciekawi mnie kiedy de Boer się zorientuje, że taktyka tysiąca i jednej wrzutki nie sprawdza się tak jak planował. Ja rozumiem, że pod względem kadrowym naszą najmocniejszą stroną są skrzydła, ale póki co gra naszych ogranicza się do dostarczenia wszelkimi środkami piłki do skrzydła i wrzutki Perisicia lub Candrevy na Icardiego. Może i w Holandii to wystarczało, w Serie A to jak widać zdecydowanie za mało.

[Raffal]

osobiscie uwazam jeszcze ze Jojo naprawde pokazał sie przyzwoicie jak na krotki czas na ktory sie pojawia.

[Orzeu]

kupujemy gościa za 25 mln euro po czym.. nie dajemy mu grać.

Kapitan wyszydzany przez kibiców, 50 wrzutek, 0 skuteczności, przestrzelony karny, samobój... dno.