21. kolejka Serie A: Palermo - Inter

[Kebo]

Ja się zgadzam z Piekarzem. Nie patrzmy już za siebie bo przecież chcemy się od tego czym prędzej odciąć. Chciałbym zobaczyć Brozo w miejsce Mario i kolejny raz środek Kondo - Gaglia bo grają bardzo dobrze. Trzeba wygrać i liczyć na potknięcia rywali.

[adilbn]

No i niestety Napoli wczoraj wygrało. Ciągle liczę na potknięcia Napoli i Romy, ale ciężko o to. Dlatego trzeba patrzeć na Inter żeby w każdym kolejnym meczu wygrywał. Widzę po wcześniejszych postach że dzisiejszy mecz będzie łatwy, wygramy go na spokojnie, strzelimy szybko dwie bramki i będziemy kontrolować spotkanie. No ja zupełnie inaczej podchodzę do tego spotkania i wydaje mi się że będzie to cholernie ciężkie spotkanie. Co prawda Palermo w tym sezonie u siebie tylko raz zremisowało a resztę spotkań przegrało, ale takie drużyny jak Juventus, Lazio czy Milan miały tam przeprawę i wygrali po męczarniach tylko jedną bramką. Liczę jedynie na to że Palermo widzi na jakiej pozycji jest, tracąc 8 punktów do miejsca gwarantującego im pozostanie w lidze i wyjdą odważnie na nas, zaatakują i wtedy będziemy mieli więcej miejsca na boisku.

[pozyczkasa.pl]

palermo to dół tabeli więc miejmy nadzieje, że inter nie odda im 3 punktów. Ta wygrana jest bardzo potrzebna.

[Klinsi64]

Najsłabsze Palermo od lat i najpoważniej wyglądający Inter od lat,na wyjazdach z Sassuolo i Udinese mieliśmy pod górkę,więc na Sycylii powinno być z górki,mam tu na myśli jakieś dwa szybkie gongi i spokojne dobijanie rywala.

dokładnie

[Jaszczu91]

Mamy kolejne zwycięstwo strasznie to bolało ale końcowy wynik jak najbardziej pozytywny. Boczni obrońcy po raz kolejny pokazują ze to pozycję do szybkiego wzmocnienia. Ogólnie mecz do wygrania i zapomnienia.

[KoBa]

Pierwszej połowy nie oglądałem, nie wiem, jakie były warunki ale w drugiej ulewa była tak duża, że mecz mógł być równie dobrze przerwany. Dobrze, że nikomu chyba (Ansaldi?) nic się nie stało. Odkąd pamiętam, źle nam się grało na takich basenach, tym bardziej cieszy, że zdobyliśmy bramkę i zasłużenie sięgnęliśmy po komplet punktów. Wbrew pogodzie, wbrew fatalnej passie na Sycylii, wbrew meczom bezpośrednich rywali, wbrew 120-minutowemu meczowi w środku tygodnia- zwycięstwo, to cieszy. Jest charakter w ekipie Piolego. Nad grą poszczególnych graczy nie ma większego sensu się rozwodzić, wszyscy biegali i walczyli, kolejny raz decyduje kapitalne dogranie Candrevy.

Teraz tydzień odpoczynku i, oby spokojniejszy, mecz z Pescarą u siebie.

[Piekarz]

No trochę słabe nastawienie dzisiaj, chociaż deszcz też zrobił swoje. Dobrze, że mamy to już za sobą. Pescarę proponuję zmiażdżyć już tak klasycznie, bo w tym roku co mecz to nerwówka.

[Matteo]

Po dzisiejszym meczu można powiedzieć że środek Kondogbia-Gagliardini- Mario to na tą chwilę najlepsza opcja. Ansaldi poza swoją dobrą techniką na bocznego obrońcę jest za wolny i czasami podejmuje idiotyczne decyzje

[miniu86]

Zazwyczaj w Palermo mamy piekło i tym razem historia mogła się powtórzyć tyle, że tym razem na własne życzenie. Po zejściu Ansaldiego mieliśmy 7 czy 8 minut chaosu i paniki i zastanawiam się czy to nie był bardziej efekt czerwonej kartki dla ... Piolego.

Najważniejsze są jednak punkty, 2. w sezonie gol Jao Mario i 6. asysta Candrevy. Passa 6. wygranych z rzędu bardzo cieszy, smuci jednak, że mimo tego w tabeli zbyt wiele nie zyskujemy, ale tak to już jest jak się eksperymentuje z trenerami z drzewa.

Podzielam zdanie, że na chwilę obecną nasze najsilniejsze zestawienie w pomocy to Jao Mario, Gagliardini i Kondogbia(nie wiem czy też to zauważyliście, ale od razu po jego wejściu był level up).

Słabszy mecz Brozovica, po tym jak wyleciał Ansaldi zaliczył 3. z rzędu głupie straty i zamiast uspokoić to zaogniał sytuacje.

Olać rywali. Skupić się na własnych meczach i walczyć o każdy punkt.

Od przyjścia Piolego:

[pietri]

No i niestety Napoli wczoraj wygrało. Ciągle liczę na potknięcia Napoli i Romy, ale ciężko o to. Dlatego trzeba patrzeć na Inter żeby w każdym kolejnym meczu wygrywał. Widzę po wcześniejszych postach że dzisiejszy mecz będzie łatwy, wygramy go na spokojnie, strzelimy szybko dwie bramki i będziemy kontrolować spotkanie. No ja zupełnie inaczej podchodzę do tego spotkania i wydaje mi się że będzie to cholernie ciężkie spotkanie. Co prawda Palermo w tym sezonie u siebie tylko raz zremisowało a resztę spotkań przegrało, ale takie drużyny jak Juventus, Lazio czy Milan miały tam przeprawę i wygrali po męczarniach tylko jedną bramką. Liczę jedynie na to że Palermo widzi na jakiej pozycji jest, tracąc 8 punktów do miejsca gwarantującego im pozostanie w lidze i wyjdą odważnie na nas, zaatakują i wtedy będziemy mieli więcej miejsca na boisku.

kolega przewidział wszystko idealnie. cieszy zwycięstwo, jak dla mnie możemy każdych ogórków ogrywać 1:0 w męczarniach byle były te 3 pkt.

[Kujon]

Cieszy wygrana na ciężkim terenie, kolejne 3 pkt.

Kolejny dobry mecz Gagliardiniego, i kolejny raz boki obrony dramat, DD najsłabszy chyba u Nas obok Banegi (coś poleciał z formą ostatnio). Milan i Lazio przegrały, więc kolejka na plus dla Nas. Teraz łatwe spotkanie z Pescarą i zobaczymy potem na co stać obecny Inter

[Mora]

O żadnym łatwym meczu nie mogło być mowy, Palermo postawiło trudne warunki, swoje zrobił też padający deszcz, ale po raz kolejny 3 punkty jadą do stolicy mody. Takie wymęczone zwycięstwa czasami smakują lepiej niż gładkie 3:0, takie mecze kształtują charakter zespołu. Po raz kolejny świetną robotę wykonał środek pola, natomiast coraz bardziej irytują błędy Ansaldiego, niepotrzebnie osłabił zespół w końcówce, powinien odpuścić ten wślizg...

Wyprzedzamy Milan (mają zaległy mecz), a do Lazio tracimy już tylko punkt. Ciekawe czy Napoli i Roma "spuchną" jak co roku...Jeśli nie, to punkty stracone za kadencji Franka mogą okazać się nie do odrobienia...

[pietri]

no i musimy też być przygotowani na występ nagatomo w następnym meczu.

[Stachoo]

no i musimy też być przygotowani na występ nagatomo w następnym meczu.

ew. Santona, bo to on był wyborem Polego w końcówce

[PioFCI]

Palermo nie sprawiło tyle kłopotów co Udinese czy Sassuolo ostatnio ale trzeba być dumnym z tego meczu. Tak się właśnie wygrywa Scudetto. Wielka wielka szkoda tego początku sezonu.

PS: Mamy piękną passę, która jak każda kiedyś się skończy. Jednak dawno żaden trener nie zrobił takiej mentalnej roboty jaką teraz robi Pioli. Tutaj każdy wie co ma robić. Gagliardini jak największy wyjadacz a przez wszystkich krytykowany Kondogbia zadziwia sam siebie. Jeśli dodamy do tego skrzydła to nie widzę na nas mocnych..Szkoda tylko, że tych skrzydeł jeszcze nie będzie 5 lutego w Turynie.

[pietri]

bez wzmocnienia boków obrony możemy się pięknie przejechać w meczu z jakimś silniejszym rywalem. ja łudzę się jeszcze, że wezmą kogoś w tym okienku,

[Chuchu]

Od odejścia de Boera minęło 10 kolejek ligowych, w których wygraliśmy 8 razy. Holender nam spieprzył sezon, a teraz cholernie ciężko będzie dogonić rozpędzone Napoli czy Romę.

[KoBa]

Istnieje szansa, że Roma po jakiejś kompromitacji w Europie zatnie się na kilka meczów, choć teraz ze Spalem ciężej o to.

[Odet]

Tylko zwycięstwo !!!

dokładnie

[Orzeu]

Brozo wczoraj najwięcej z Interu przebiegł. Mimo wszystko moim zdaniem bezbarwny występ Chorwata, słabo również Banega i oczywiście Ansaldi.

mam nadzieję jak chłopaki powyżej, że Kondo-Gaglia-Mario - tak będzie wyglądała nasza pomoc w nastepnych meczach. Punktujemy dalej - to cieszy.

[Imrahil]

Ciężki mecz dla obu drużyn. Pogoda zrobiła swoje, wyciskając z nich resztki sił. Wcześniej chłopaki zaznaczyli, jak ważne to było dla nas zwycięstwo. Powoli, systematycznie punktujemy z teoretycznie słabszymi zespołami. Jest promyk nadziei o końcowy wynik, my to czujemy a najważniejsze, że piłkarze nabierają wiary.

[Jaszczu91]

Inter notuje świetną passe i gra wreszcie cieszy i widać, że wszystko idzie tak jak powinno. 10 kolejek pod wodzą Pioliego i 25 zdobytych punktów co daje pozycję lidera Serie A w tym okresie. Gorsza informacja jest taka, że Napoli, Juventus i Roma ugrały po 24 oczka.
Jeśli Inter wygra z Pescarą:
Pioli 11 meczów- 28 punktów
De Boer 11 meczów 14 punktów.
Prosty rachunek. Dwa razy więcej punktów z włoskim szkoleniowcem na ławce. Holender zawalił nam sezon i ciężko będzie się dostać do trójki na koniec. Ale Napoli i Roma przyjadą na Meazza więc to będą kluczowe mecze.

[KoBa]

Prosty rachunek. Dwa razy więcej punktów z włoskim szkoleniowcem na ławce. Holender zawalił nam sezon i ciężko będzie się dostać do trójki na koniec

Sezon zawalił ten (Thohir), kto wymyślił, aby na 10 dni przed startem ściągnąć trenera spoza Serie A, bez znajomości języka i nie mającego doświadczenia w więcej niż jednym klubie wiedząc, że zadaniem numer jeden musi być praca mentalna i przewietrzenie gęstej atmosfery w drużynie. Jak miał tego dokonać ktoś z aż tak daleka?

Oczywiście, nie unikniemy już nigdy gdybania, co by było ze Stefano od początku sezonu. Stawiam dolary przeciw orzechom, że było by 6-9 pkt więcej, ale trudno - nie cofniemy już pewnych rzeczy.
Równie dobrze możemy pogdybać, co by było gdyby znowu Thohir przeforsował zagraniczny wynalazek jak Marcelino czy Boas.

Piolemu należy się szacunek za to, co już zrobił, przede wszystkim oczyścił atmosferę. Abstrahując od kompetencji, czytając wywiady, oglądając treningi i zachowanie w trakcie meczów, można dojść do wniosku, że to przede wszystkim sympatyczny, otwarty gość, co po zarozumiałych Mazzarrim, Mancinim i De Boer'ze stanowi przyjemną odmianę.

[mathias]

Marcelino to był akurat pomysł Sunning, a nie Thohira. Eryk był całkowicie odcięty przez Zhanga od wyboru trenera. A Pioli to była kandydatura włoskiego zarządu, czyli Ausilio i Zanettiego i jak widać, był to dobry wybór.

[Jaszczu91]

Prosty rachunek. Dwa razy więcej punktów z włoskim szkoleniowcem na ławce. Holender zawalił nam sezon i ciężko będzie się dostać do trójki na koniec

Sezon zawalił ten (Thohir), kto wymyślił, aby na 10 dni przed startem ściągnąć trenera spoza Serie A, bez znajomości języka i nie mającego doświadczenia w więcej niż jednym klubie wiedząc, że zadaniem numer jeden musi być praca mentalna i przewietrzenie gęstej atmosfery w drużynie. Jak miał tego dokonać ktoś z aż tak daleka?

Oczywiście, nie unikniemy już nigdy gdybania, co by było ze Stefano od początku sezonu. Stawiam dolary przeciw orzechom, że było by 6-9 pkt więcej, ale trudno - nie cofniemy już pewnych rzeczy.
Równie dobrze możemy pogdybać, co by było gdyby znowu Thohir przeforsował zagraniczny wynalazek jak Marcelino czy Boas.

Piolemu należy się szacunek za to, co już zrobił, przede wszystkim oczyścił atmosferę. Abstrahując od kompetencji, czytając wywiady, oglądając treningi i zachowanie w trakcie meczów, można dojść do wniosku, że to przede wszystkim sympatyczny, otwarty gość, co po zarozumiałych Mazzarrim, Mancinim i De Boer'ze stanowi przyjemną odmianę.

Oczywiście się z Tobą zgadzam. Decyzja nie tyle o zatrudnieniu De Boera, tylko o zmianie trenera na tydzień przed ligą była błędem. Jednak mimo to uważam, że Frank miał swój los w swoich rękach i od niego zależało to, czy wykorzysta szansę czy nie. Bez względu na to czy znał język czy nie to nie miał prawa przegrać z Cagliari u siebie a przegrał...

[Chuchu]

Inter notuje świetną passe i gra wreszcie cieszy i widać, że wszystko idzie tak jak powinno. 10 kolejek pod wodzą Pioliego i 25 zdobytych punktów co daje pozycję lidera Serie A w tym okresie.

Mała poprawka - pod wodzą Piolego rozegraliśmy 9 meczów ligowych (wygrana 3-0 z Crotone leci na konto Stefano Vecchiego).

[PioFCI]

Panowie, dopiero 21 kolejka a tu wszyscy najezdzaja na FDB ze zjebal sezon. A tymczasem wszystko w naszych nogach. Roma, Napoli u siebie. W dodatku kazdy wie, ze akurat te ekipy puchna w najmniej oczekiwanych momentach.

Moge sie tu zalozyc, ze jesli nie bedziemy na koniec na podium to po stratach pkt ktore jeszcze przed nami.
Zgodze sie, ze FDB spieprzyl nam szanse na Scudetto. Ale do podium my mamy ledwo 5pkt a jeszcze 51pkt do zdobycia! Pioli ogarnal i kazdy wie, ze ta passa sie skonczy. Pytanie, czy da rade nas wtedy podniesc tak jak to zrobil teraz.
Przewage ma taka, ze od wielu wielu lat nie mielismy takiego potencjalu w skladzie..jeden ma gorszy dzien (Banega) to wchodzi drugi (Mario) i robi swoje. Jeszcze rok tem wchodzil Biabiany, Gnoukouri i Palacio. Teraz jak ktos wchodzi to nie oslabia druzyny tylko jak Kondogbia w niedziele ogarnia sytuacje. Nie wierzylem, ze to sie moze stac ale powoli zapominam o Simeone. Ony Pioli zbudowal to co Sarri w Napoli.