1/4 PW: Inter - Lazio

[Orzeu]

Już dziś walczymy o półfinał Pucharu Włoch. Mecz o 20:45 w Polsacie Sport


jakieś typy?

Z tego co wyczytałem ma zagrać m.in. Karyco, Banega, Kondogbia, Eder i być może Palacio.

[mathias]

Banega z Lazio w grudniu zagrał dobrze, mam nadzieję że dzisiaj także się pokaże z dobrej strony. Najsłabszy nasz punkt to ten nieszczęsny Karyco. Oby nie wpuścił żadnego babola, a tak to oprócz niego to o nic się nie martwię.

[KoBa]

Pytanie też, jak wyjdzie Lazio, ale nie ma się co łudzić, że będą się oszczędzać na ligę. Ciekawe, czy zagra Biglia w związku z niedawnym incydentem. Ogólnie, atmosfera i morale w Lazio chyba nie najlepsze, to na pewno in plus dla nas.

W niedzielę przeprawa z Juve, musimy oszczędzić trochę sił, ale obyśmy nie przesadzili w drugą stronę.
Również gdybym mógł, wystawiłbym Handanovica.

[Odet]

Tylko zwycięstwo !!!

[Czarson]

Rozumem, ze liga jest priorytetem ale nie rozumiem wystawiania takiego lekceważącego składu na Lazio. Czy PW nie ma dla nas żadnej warości?

[adilbn]

A co Biglia zrobił?

[KoBa]

A co Biglia zrobił?

Biglia nic, ale kibic Lazio w sobote na meczu z Chievo opluł jego żonę, prawdopodobnie za przeciąganie odnowienia kotraktu przez Argentyńczyka.

[damiandk94]

Wie ktoś gdzie można obejrzeć mecz on-line, na telefonie? Jestem w delegacji a bardzo chciałbym zobaczyć ten pojedynek

[Odet]

Bardzo zimny prysznic przed Juve.
Pozdr.

[Piekarz]

Z padacznym nastawieniem wyszliśmy na ten mecz. Nawet świetna końcówka nie naprawiła tego błędu. Rozumiem, że pierwszy skład był myślami przy Juve, ale czemu taki Banega grał jak za karę?

Teraz to by naprawdę wypadało zająć drugie lub trzecie miejsce w lidze. Mamy co najmniej cztery mecze mniej niż Roma i Napoli do końca sezonu, a dodajmy że te ich cztery mecze powinny być dla nich mordercze (Roma - dwumecze z Villarreal i Lazio, Napoli - z Realem i Juve).

[MarcoPolo]

Po tym meczu jak to zawsze bywa mam w głowie listę graczy, którymi pod wpływem emocji do odwołania gardzę, za słabą grę i fatalne straty dzisiejszego wieczora są to :

Kondogbia,Candreva,Miranda,Ansaldi i ciul największy Banega.
Miał być jeszcze przeokropnie mierny Brozovic, ale jego gol dał mi nadzieje to mu wybaczam.

Tak naprawdę to Lazio miało kilka setek i mogło być równie dobrze jakieś dajmy na to 1:4, choć z drugiej strony trzeba przyznać, że ta kartka dla Mirandy i karny były mocno kontrowersyjne.
Palacio popychany i zagubiony jak dziecko we mgle...ohh kiepsko się ten mecz oglądało a kwintesencją był strzał Kondogbii z około 20 metrów i jakieś 20 metrów nad bramką i to ''oleeeeeeee'' z trybun.

Teraz Juve. Remis biere w ciemno

[Klinsi64]

Lazio w meczu ligowym powinno nam sprzedać dwa szybkie gongi w pierwszej połowie,na szczęście się im nie udało,więc teraz los się odwrócił,dla nas to lepiej,bo priorytetem jest LM,oczywiście pewnie wielu kibiców już nas widziało z podwójną koroną niestety trzeba te marzenia odłożyć do następnego sezonu

[MarcoPolo]

Po tym meczu jak to zawsze bywa mam w głowie listę graczy, którymi pod wpływem emocji do odwołania gardzę, za słabą grę i fatalne straty dzisiejszego wieczora są to :

Kondogbia,Candreva,Miranda,Ansaldi i ciul największy Banega.
Miał być jeszcze przeokropnie mierny Brozovic, ale jego gol dał mi nadzieje to mu wybaczam.
PS: Jao Mario też dno - 45 minut : 4 celne podania, 2 niecelne, 1 strata. 48484847 niecelnych wrzutek z glebi.

[Czarson]

Słaby mecz w naszym wykonaniu, tylko końcówka intensywna. Wyszli jakoś tak bez przekonania i ambicji na ten mecz. Oby mieli nauczke.

[miniu86]

Olanie tego meczu pokazuje moje nastawienie do PW w tym sezonie. Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, ale nie żałuję że Inter nie będzie brał udziału w tej wyniszczajacej wojnie jaką będą musiały sobie zafundować Juve, Napoli, Roma i Lazio. Mecz do szybkiego zapomnienia.

[davidoffzmc]

No i bardzo dobrze. Szkoda tylko, że przed meczem z Juve. Plusy meczu: Miranda po raz kolejny pokazał, że jest absolutnym emerytem, bezmyślnym gościem, który w każdym momencie może podać piłkę pod nogi napastnika i dać 2-3 rzuty wolne na linii pola karnego + karne. Dobrze, że odpadliśmy. Walić ten Puchar.

[KoBa]

Nie no szkoda, że odpadamy bo i wczoraj z Lazio i myślę z każdym Inter Piolego mógłby walczyć o końcowy tryumf w tych rozgrywkach i wreszcie jakieś trofeum. Szkoda, bo nie zagraliśmy wczoraj źle, tylko nieodpowiedzialnie. Lazio zagrało natomiast bardzo dobrze, harowali jak mogli w środku pola i na swoim 16 metrze, życzę im końcowego sukcesu.
Najsłabiej u nas Miranda, ale ufam, że to wypadek przy pracy podobnie jak rok temu z Violą. Oczywiście, że czas posuwa naszego lidera obrony, ale na szczęście mamy w klubie aktualnie ludzi widzących i stąd właśnie katorżnicze zakusy o podpis Manolasa.
Gorzej z bokami - tutaj ciężko mówić o wypadku przy pracy - Ansaldi bardzo skuteczny w odbiorach i akcjach, tylko szkoda, że nie tam gdzie trzeba tj. pod polem karnym rywala, skąd nie nadążał z powrotem - to po jego stronie leciały groźne kontry rzymian. D'Ambrosio dzisiaj niewyraźny i z przodu i z tyłu, do czasu (znowu!) przejścia na system z 3 obrońców.
Stefano dzisiaj oceniam na 0 (neutralnie). Z tym Palacio z przodu przesadził, Argentyńczyk nie nadaje się już absolutnie do gry jako osamotniony napastnik, co wraz z Banegą ograniczało nas w pierwszej połowie. Chwała jednak za przyznanie się do błędu i stanowczą reakcję w przerwie - wprowadzenie dwóch graczy, których brak uwypuklał się najbardziej.

Dobra, kończę wywody - teraz czas na Juve, wynik, jak wynik, paść będzie mógł każdy i żaden nie przekreśli ani nie przystempluje naszego być lub nie być na 3 miejscu. Ważniejsze, jak się zaprezentujemy, jaki damy sygnał w trakcie meczu w Turynie i następnych spotkaniach.

[Bart]

Moim zdaniem karny niestety prawidłowy (Miranda niestety nadepnął na piętę Immobile i uniemożliwił dokończenie mu akcji), ale przepisy się zmieniły i czerwonej kartki nie pokazuje się za taki faul.

"Czerwona kartka nadal obowiązuje jednak za zagranie ręką, ciągnięcie, popychanie, przytrzymywanie i za faul bez piłki."

Czyli sędzia dał czerwoną za "popychanie", co jest godne pożałowania, Miranda tym klepnięciem nawet szuflady by nie zamknął.

Co do meczu - zabrakło rezerwowych, którzy byli głodni gry i nie byliby myślami już przy meczu z Juve. Barbosa czy nawet Biabiany daliby z siebie wszystko, Perisić i Candreva nie mogą grać w każdym jednym meczu. Andreolli zamiast Mirandy też nie byłby takim złym pomysłem, ale oczywiście łatwo pisać tak teraz po meczu.

Niestety znów zawiódł Kondogbia. Druga bramka, czyli sytuacja z karnym, wprost wynikała z jego kolejnego "wirtuozerskiego" zagrania, po którym zdezorientowany Joao Mario stracił piłkę. Ansaldi natomiast po raz kolejny pokazał, że jest zbyt wolny, żeby w tej taktyce grać na boku obrony. Pierwsza bramka i kilka groźnych kontr na jego konto.

Po raz kolejny Icardi pokazał, że jest nie tylko killerem pola karnego. Wymuszenie drugiej żółtej na Radu pierwsza klasa, "to są te detale", cytując klasyka.

[Ljarro]

A według mnie Kondogbia zagrał bardzo dobrze, wyjątkowo jak nie on. Jedyny pomocnik który po otrzymaniu piłki odwracał się od razu w stronę bramki. Banegi i JM nie było wcale na boisku, a Brozovic jak dostanie piłkę na 25 metrze to cofa się z nią pod linię środkową.

[Orzeu]

Kondogbia wczoraj był naszym najlepszym pomocnikiem. Byłem w szoku, że chłop w 80 minucie wchodził na pressing jeszcze - widać, że czuję się dobrze fizycznie oraz bardzo mu zależało wczoraj. Mam nadzieję, że z Juve zagra

[miniu86]

Palacio na szpicy to rzeczywiście straszny samobój w wykonaniu Piolego bo to nawet na papierze wygląda jak blokada na strzelanie goli. Prosiło się o wystawienie Edera na "9" i głodnego gry Barbosy mu do pomocy. Candreva i Perisic przeszli obok meczu i jednocześnie tracili niepotrzebnie siły. Jednak to już nie istotne, dalej gra Lazio, które mocno się na ten mecz nastawiało i które po strasznym laniu od Interu miesiąc temu i kuriozalnej porażce z Chievo w weekend było bardzo zmobilizowane.

Inter ma przed sobą Juve i tylko na tym meczu powinniśmy się skupić.

[Bart]

Pisząc "zawiódł Kondogbia", miałem na myśli m.in. to zagranie. Ciągle go niestety ponosi i stara się grać zbyt efektownie, na co narzekają kolejni trenerzy.

Nadal niestety nie ufam Kondogbii i Brozoviciowi, niestety i jednemu i drugiemu zbyt często odbija, nie są wystarczająco dojrzali. Jeden drybluje i traci piłki, drugi wymachuje rękoma i traci pięć piłek z rzędu kiedy zaczyna mu nie wychodzić. A dojrzały na boisku potrafi być żółtodziób Gagliardini.

[PepeBergomi]

Osobiście w składzie Interu nie ma piłkarza ktory bardziej by mnie wkur**** niż Brozović. Wczoraj pokazał pełnie klasy i nawet bramka tego nie zmienia. Takiego piłkarskiego flejtucha świat nie widział, 70% zagrań jak z łaski, na odwal, multum strat i te beznadziejne machanie rekoma po stracie zamiast spiac dupe i wrocić sie odebrać.

Moim zdaniem Pioli sam sobie jest winien wczorajszej porażki. Candreva od początku sezonu gra słabo (bronią go bramki i wrzutki - w sumie podobnie jak Perisicia). Aż prosiło się by dac od pierwszej minuty Ederowi. Palacio dobry jest na kilka ostatnich minut ale nie na cały mecz. Miranda z Murillo ostatnio w miare pewnie (jak na nich) no ale cóż jak w tej piosence ,,nic nie może przecież wiecznie trwać" i w końcu babol musiał być. Banega znów piach ale wydaje mi sie ze to jednak pilkarz ktory powinien grac w miejscu Brozo.

Ciekawie jak porażka wpłynie na nastawienie przed Juve. Remis bedzie sukcesem.

[Odet]

A ja mam odmienne zdanie co do Brozo (proszę bez spiny).
Wygląda owszem na flejtucha i macha rękami, ale każda poważna akcja zaczyna się od niego. Patrzy w lewo, potrafi rzucić piłkę w prawo. Umie podać do przodu, a to zawsze wiążę się z ryzykiem straty. Wychodzi do piłek, pokazuje się kolegom. Ma świetny strzał, a wcz walił też z lewej nogi, co chyba piłkarzy Lazio zaskoczyło.
Myślę, że właśnie to widzi w nim Pioli.
Pozdr.

[MarcoPolo]

Obejrzalem wlasnie powtórkę meczu i na spokojnie stwierdzam, że Lazio nie wykorzystało tylu sytuacji, że aż dziwne, że tylko dwie bramki straciliśmy ;
Anderson sam na sam w Hande
Anderon sam na sam obok bramki
Parolo z 4 metrów nad bramką niekryty
Immobilie sam na sam w trybuny

Inter zdawał się cały mecz mieć przewagę w posiadaniu piłki, ale prowadziło to głównie do wycofywania gry,wrzutek bardzo niecelnych, albo strat bądź co w najlepszym wypadku jakiegoś strzału w kosmos, albo wywalczenia kornera.
Obiektywnie uważam, że Lazio nas zniszczyło kontrami, taktyką na autobus i wykorzystaniem bardzo wolnych Mirandy czy Murillo.
Uważam również i zdania nie zmienie, że Miranda zasłużył conajwyżej na żółtą kartkę w 53 minucie.