26 kolejka: Inter - Roma

[marcinek91081]

Jedno jest pewne ten sezon jest już skończony... właśnie przegraliśmy go, mecz jak finał LM. Trzeba sobie powiedzieć jasno... w tym sezonie max 4 miejsce. Roma i Naplety są za słabe na Scudetto, Nas ratuje jedynie chińskie SUNING i mam nadzieję że tego lata sypnie kasą Tylko pytanie kto z topowych będzie chciał zagrać w klubie bez LM

[Czarson]

1. Tagliavento nie powinien sędziować.
2. Roma była dziś wyrażnie lepszym zespołem.
3. Nieobecność jednego zawodnika z podstawowego składu nie obliguje moim zdaniem to kompletnej zmiany formacji.
4. Jeśli wygramy z a tydzień a Roma ogra Napoli będziemy do brudasów tracić tylko 3pkt
5. Po takim początku sezonu jaki zaliczyliśmy i tak mamy jeszcze matematyczne szanse na LM.

[Czarson]

1. Tagliavento nie powinien sędziować.
2. Roma była dziś wyrażnie lepszym zespołem.
3. Nieobecność jednego zawodnika z podstawowego składu nie obliguje moim zdaniem to kompletnej zmiany formacji.
4. Jeśli wygramy z a tydzień a Roma ogra Napoli będziemy do brudasów tracić tylko 3pkt
5. Po takim początku sezonu jaki zaliczyliśmy i tak mamy jeszcze matematyczne szanse na LM.

[Raffal]

Roma wyraźnie lepsza.

Ale... mam pytanie co do Candrevy i Perisica ...wtf ktoś w ogóle chce porównywać Perisica do Sancheza ?
Na chwile obecną obaj powinni usiąść na ławce od dawien dawna żaden nic sensownego nie zagrał z dobrym przeciwnikiem.

Od obu się powinno oczekiwać zdecydowanie więcej ale póki co obaj jak dla mnie mocno zawodzą. Jedna asysta czy bramka nic nie zmienia bo to oni mają kreować gre, napędzać ją a oni w meczu tylko błysną ...

Jedyny zawodnik który trzymał poziom to Kondogbia (cieszy).

Żal mam również do Pioliego bo co to za pomysł z grą 3 z tyłu na ofensywną Romę.

Do tego Brozovic który nie dość że jest słaby to jeszcze 3 tygodnie bez meczu a Banega na ławce.

[Yascarr]

Pięknie wygląda Pioli w meczach z czołówką - sromotny wpierdol od Napoli, porażka z Juve i to co stało się dzisiaj... to było koszmarne, te bramki Nainggolana były tak oczywiste, to było wręcz bezczelne. Nie mam nic do sędziego. Ani dzisiaj, ani z Juve. Żałosne natomiast są te próby wymuszenia rzutu karnego przez Inter. Dzięki Bogu gwizdek sędziego milczał. Może i na Ederze był faul, ale po tym kabarecie w stylu Barcelony to byłoby mi zwyczajnie wstyd gdyby Inter wyżebrał tego karnego. Dobrze że chociaż tych ogórasów golą równo kolejka po kolejce, oby nic się nie zmieniło to bedzie można mieć jeszcze jakąś malutką nadzieje, bo piłkarsko to jesteśmy i tak daleko za Napoli i Romą, no ale to było wiadomo już dawno

[Imrahil]

Obecny Inter to nie jest poważna drużyna, a Pioli to nie jest poważny trener.

[Kondzik]

Pioli przegrał ten mecz o godz 20:00. Na ogórków 4 z tyłu na mecze z czołówka 3... Przecież to samobójstwo !! Trzeba się modlić by Zhang ogarnął ten syf latem bo na ta chwilę jesteśmy piętro niżej niż pierwsze 3 zespoły.

[and1]

Czemu Stefan czemu? Inter z 4 z tyłu grał ładnie i skutecznie to musiał na siłę cisnąć tę grę 3 obrońcami. Sam sobie życie skomplikowal...Ciężko mieć pretensje do zawodników gdy grają takim ustawieniem które im wybitnie nie pasuje...Oby Pioli porzucił ten śmieszny system bo nie dość że tracimy praktycznie cała siłę rażenia to jeszcze cała gra wygląda fatalnie a obrona nie istnieje.

[Klinsi64]

Roma co by o niej nie myśleć to nie jest zbieranina przypadkowych ludzi,tylko jak na włoskie i nie tylko (kiedy my ograliśmy rywala z poważnej ligii 4-0 na wyjeździe w Europie?) warunki bardzo dobra drużyna,mająca od lat swój styl gry,Inter póki co ma tylko marzenia i wspomnienia z 2010 roku.To że Spaletti jest lepszym trenerem od Piolego(tak tak 1-7 w LM pamiętam) nie jest żadnym zaskoczeniem,trudno od gościa który całe życie prowadził średniaków oczekiwać geniuszu taktycznego,więc do Stefano pretensji nie mam.Mimo tej porażki dalej jesteśmy w grze,za tydzień Roma ogrywa Napoli,my klepiemy ich na Meazza i już jesteśmy na równi,oczywiście tylko hipotetycznie.Jeśli po drodze się potkniemy i gówno z LM wyjdzie będzie to świadczyło tylko o tym,że nie zasługujemy by tam być i tyle.

[KoBa]

No już nie przesadzajcie, że Roma jest ileś tam klas wyżej od nas bo nie jest. Roma była wczoraj lepsza od Nainggolana. Gdyby dajmy na to to Belg był wczoraj zawieszony, a nie Miranda dalej byłaby różnica klas? Fakt jest jednak taki, że to ich gracz, robi im punkty, a nas tyra regularnie, a to, że nie został wyciągnięty z Cagliari przez rodaka Thohira to jedna z największych zbrodni ostatnich lat Teraz, musimy trzymać kciuki z Radję w Romię i całą Romę, aby pokonali Napoli - co da nam jeszcze jedną szansę, jeszcze jeden mecz o Ligę Mistrzów (Atalantę, Lazio i Milan i tak trzeba pokonać, tutaj nic się po wczoraj nie zmieniło).

Jaki skład i ustawienie Pioli wczoraj wystawił taki wystawił. Zdecydował się na rzucenie sił na boczne sektory, odsłaniając środek - podjął ryzyko, nie udało się bywa. Teraz, musi, podobnie jak po Juve i Napoli, zmotywować graczy do robienia swojego w meczach z Cagliari, Atalantą, Sampdorią, Torino i Crotone - do derbów MUSI być 15 pkt - wtedy można wczorajszą porażkę wliczyć w koszta.

[Policano]

Wierzę że chińczycy widzieli to co ja, kibicuje temu klubowi 22lata, TYLKO Cholo Simeone może nam przywrócić dni chwały tak samo jak wiedziałem że zrobi to JM, żadne tam lato 2018, teraz to lato, trzeba rzucić wszystkie siły, ale Oni mają wszystko żeby go tutaj sciągnać, pieniądze przede wszystkim a On chce tutaj przyjść, żadne tam polsrodki jak Pioli sredni trenerzyna na slabe druzyny, przegral nam juz na starcie mecz z jufe i wczoraj swoim nie trafionym ustawieniem, dzień w którym OFICJALNIE zostanie Diego potwierdzony na trenera Interu paradoksalnie dzieki takim meczom jak wczoraj juz blisko, coraz bliżej..

[kulasiak]

Mecz oczywiście słaby i nie ma co winić za dużo sędziego bo Inter po prostu nie zasługiwał na wygraną z Romą po takiej grze. Dziwi mnie jednak trochę najazd na Pioliego. My ligi mistrzów nie przegraliśmy wczoraj tylko przegrywając z Cagliari u siebie, remisując z Bologną czy Palermo również u siebie oraz przegrywając z Sampdorią i Chievo. Licząc trzy pierwsze mecze mamy 7 pkt. straty, a plus jeden z wymienionych wyjazdów mamy 10 pkt. więcej. W dzisiejszej Serie A LM wygrywa się regularnością w odprawianiu frajerów plus solidnych średniaków plus jakieś wygrane z Juve czy Napoli u siebie bo powiedzmy szczerze, że Juventus jest 3 poziomy wyżej niż reszta, a Roma i Napoli to drużyny gotowe w przeciwieństwie do Interu w wiecznej przebudowie czy choćby Milanu, którego ten "poważny" inwestor kupuje już chyba z rok.

[Orzeu]

5. Po takim początku sezonu jaki zaliczyliśmy i tak mamy jeszcze matematyczne szanse na LM.

nawet nie mów matematyczne, bo to brzmi jak jakaś mrzonka. Mamy realne szanse, przy założeniu, że Napoli przegra za tydzień, a my wygramy z Napoli. BO poza tym oba zespoły, zarówno Inter jak i Napoli - jeszcze coś pogubią.

CO do meczu: dobrze zaczęlismy, ale od momentu głupiej kartki PErisicia ROma nas zgniotła, a nasza taktyka "laga na ICardiego" nie skutkowała.

Druga połowa lepsza, szkoda nieodgwizdanego karnego, ale mam podobne zdanie jak Koba, Roma była lepsza o Nainggolana.

[Stachoo]

Jedno jest pewne ten sezon jest już skończony...

No bez jaj, mamy jeszcze ponad 10 kolejek do końca. Za tydzień mecz Roma - Napoli. Daj bóg, żeby wygrała Roma.

Przy naszej wygranej zbliżamy się do napletów na 3 punkty. W perspektywie mamy jeszcze mecz na Meazza z brudasami, więc w jakim kontekście sezon jest skończony???

[BAGGIO1]

Cóż, porażka boli. Zwłaszcza, że pewnie wszyscy spodziewali się wczoraj innego Interu. Zagraliśmy słabo i dlatego przegraliśmy. To, że z gwizdkiem po boisku biegał idiota oczywiście denerwowało, ale nie można zrzucać winy na sędziowanie. Martwi fatalna postawa Perisica i Candrevy (nie pierwszy raz), słabo wczoraj również Brozovic (można się było spodziewać) oraz niestety Gagliardini.

Nie można jednak załamywać teraz rąk i się poddawać. Dzięki Atalancie nadal wszystko jest możliwie. Jeśli w kolejnych 5 spotkaniach zgarniemy komplet to jestem przekonany, że nadal będziemy w grze o trzecie miejsce (mistrz i v-ce według mnie jest już ustalony). Przyjdzie wtedy znowu "chwila prawdy" w postaci derbów, wyjazdu do Florencji i meczu u siebie o Napoli. Jednak patrząc na naszą grę w lutym można mieć poważne obawy czy wytrzymamy.

[miniu86]

Wg mnie nie tylko o Nainggolana Roma jest lepsza. Wczoraj było to świetnie widać, gdy rzymianie prowadząc 1-0 zera dalej nas cisnęli, podczas gdy to zmotywowany Inter powinien mieć przewagę. Taka gra nie bierze się od jednego zawodnika, to jest już pewna kultura gry, którą podopieczni Spalettiego posiadają. Daleko nam do tego. Roma miała ten komfort, że przyjechała sobie na Meazza, wygodnie rozsiadła na fotelu i rozstawiała naszych piłkarzy po kątach. Jedynie Kondogbia się nie dawał.

Dodatkowo Pioli zasabotował swoją drużynę, przyklejając Ivana i Antonio do linii bocznej co tylko zwiększyło dramat Icardiego w ataku. Mauro nie miał zupełnie wsparcia i to nie jest pierwszy taki raz. Inter docelowo potrzebuje na skrzydłach graczy robiących różnicę i stwarzających ciągłe zagrożenie. Wyżej wymienieni dają to raz na 4 mecze - w lidze mistrzów byśmy przepadli.

Teraz ważne jest wrócić natychmiast do wygrywania i miejmy nadzieję, do ustawienia, które maksymalnie podkreśla walory obecnej kadry, a nie jest zakrywa. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze to z Napoli u siebie zagramy o życie i oby z lepszym skutkiem niż wczoraj.

[miniu86]

Przy okazji Roma przerwała nam serię już 8 wygranych na Meazza. Przez 4 miesiące laliśmy u siebie wszystkich.