3 kolejka Serie A: INTER - Spal

[Stachoo]

Styl wam się nie podoba? Pooglądajcie sobie mecze Juventusu w lidze, tak u nich wygląda większość i od 5 lat co roku wygrywają scudetto

Piekarz, bez urazy, ale w dupie mam Juve.

A co do tego, że styl się nie podobał. No nie podobał, bo powinni zamknąć mecz już w pierwszej połowie, a nie ciągnąć prawie do końca meczu z 1 bramkowym prowadzeniem po karnym, bo mogło się to odbić czkawką m.in. po zjebanej akcji Palucha.

Nie zmienia to jednak faktu, że 3 punkty to 3 punkty i tak jak Afa wspomniał styl jak najbardziej do wybaczenia mając w głowie fakt, że kilku grajków ma za sobą kilka reprezentacyjnych dni i meczów. Lucek wie co robi, więc wybaczam styl. Wydaję mi się, że tak będzie wyglądać kilka najbliższych meczy. Ekonomiczna, ale w ostatecznym rozliczeniu efektywna gra.

[Klinsi64]

...i tak jak Afa wspomniał

Afa = małpa = nosacz...wszystko się zgadza

co do meczu to dawno nie byłem tak poddenerwowany jak wczoraj,każde wyjście SPAL za linię środkową przyprawiało mnie o palpitacje,takie mecze jak wczorajszy trzeba kończyć wcześniej

[DonDawido]

Słaby występ, dobre 3 punkty.
Karny się nam należał, ale SPAL też powinno mieć swoją jedenastkę - po faulu (jeśli dobrze pamiętam) Dalberta na Schiattarelli. Trochę szczęścia mieliśmy, że przy naszej sytuacji użyli VAR, a przy naszym faulowaniu już nie.
Z zawodników do wyróżnienia wspomniałbym o Handanovicu, który mimo braku zajęcia przez większą część meczu, zachował jednak koncentrację; Skriniarze, który wyrasta nam na czołowego obrońcę Serie A (przyznaję, że wcześniej widziałem tylko niecałe dwa mecze z jego udziałem), Gagliardiniego, który zrobił chyba najwięcej kilometrów i wymienił najwięcej podań z całej drużyny... i to chyba tyle. Reszta miała na zmianę momenty szarpania i chrapania.
Cieszy komplet punktów, ale gra momentami była niczym powracający horror z poprzednich sezonów. Widziałem parę komentarzy, że zagrali "po profesorsku, trzymając kontrolę meczu" i załamuję ręce przy takich wpisach. Mógłbym się na takie określenie zgodzić przy dwubramkowej przewadze, ale nie po 1:0 z karnego.

PS. Kto jeszcze odrobinę wyłysiał po tym jak Skriniar leżał przy linii bramkowej?

[Jaszczu91]

Trzeci raz w tym sezonie nie grając fenomenalnie, pewnie zdobywamy kolejne trzy punkty. Bije od ten drużyny pewność, którą wprowadził trener. Ja byłem przekonany że nie stracimy głupio bramki tylko kwestią czasu było zdobycie kolejnego gola zabijającego mecz. Zgodzę się że można to było zrobić wcześniej, ale to nie zmienia faktu, że nawet na moment ten mecz nie wymknął nam się z pod kontroli. Fajnie się na to wszystko patrzy

Jeśli chodzi o personalia to jestem zafascynowany Skriniarem. Nie bez przyczyny Marco Gianpaolo już w styczniu tamtego roku mówił, że nie ma szans by następny sezon Milan dalej grał w Sampie... Gość wszedł sobie do Interu jak by grał tutaj całe życie a nieco ponad rok temu grał w Żylinie... Niesamowity dzik

Duet Perisić- Icardi jest w tym sezonie jeszcze bardziej zabójczy. Myśle, że Mauro powinien się zakręcić około 30 goli. Jest mega skuteczny. Nie potrzeba mu trzech sytuacji na gola. Perisić po w sumie nie udanym dla niego oknie, nie rozpacza, nie ma fochów, tylko jest liderem drużyny. Widać, że jest w pełni świadomy swojej wartości i pokazuje na boisku co ma najlepszego. A gdy jeszcze częściej będzie schodził z akcjami na prawą nogę do środka, to będzie jeszcze lepiej.

Za nami tylko trzy mecze ale wiele wskazuje na to, że nasze mercato będzie dużo lepsze od Milanu. Każdy zawodnik przyszedł do nas z inicjatywy trenera i póki co bardzo dobrze to wygląda. zapowiada się bardzo dobry sezon.