8. kolejka Serie A: Inter - Milan

[marcinek91081]

miniu86...czekam na Twój komenatrz.... z niecierpliwością jak dziecko na gwiazdkę GRANDE Inter

[Raffal]

Kłaniam się wszystkim forumowiczom! To mój pierwszy wpis w tym miejscu. Jestem kibicem Milanu.

Gratuluję derbowego zwycięstwa! Nie graliście dziś wielkiej piłki, ale niestety, to wystarczyło na bardzo słabą defensywę Milanu. No i macie fantastycznego Icardiego. Pierwsza połowa spotkania przebiegała pod pełną kontrolą z Waszej strony. Nasze chaotyczne próby ofensywne były bardzo łatwe do zastopowania. Druga część była już dużo lepsza w wykonaniu Milanu, kiedy Suso, po wejściu na boisko Cutrone, mógł wreszcie grać na swojej ulubionej pozycji skrzydłowego. Niestety, błędy defensywy i faul Rodrigueza w polu karnym, który chwilę wcześniej zablokował bardzo groźny strzał piłkarza Interu, przesądziły o losach półrocznego prymatu w Mediolanie...

Do zobaczenia w marcu 2018 roku!

Forza Milan!

trafna opinia.

Zapraszamy do częstszego udzielania się

Milan przyznam szczerze zagrał dzis w 2. połowie znacznie lepiej niż się spodziewałem. Suso naprawde ciekawy zawodnik.

[VVujek]

Przeczuwam, że nasze pierdolenie doprowadzi do tego, że Icardi strzeli po asyście DD

AMEN

Tak też się stało amen

Icardi strzelił, a gdzie niby ta asysta Danilo?

Wywalczenie karnego liczą jako asystę zresztą słusznie .

MK pewnie że zapraszamy przecież Milan i Inter nie mają kosy

[Saff]

Mój błąd - nie zwróciłem uwagi, że to on sprokurował jedenastkę.

[MK92]

Dziękuję za życzliwe przyjęcie Zawsze staram się być obiektywny. Będę się tutaj wypowiadał raczej tylko przy okazji Derby della Madonnina. Miejmy nadzieję, że Mediolan wkrótce znowu będzie nosił miano stolicy europejskiej piłki klubowej.

[Chuchu]

22 punkty po 8 kolejkach, a za nami mecz z Fiorentiną, Romą na wyjeździe i derby Mediolanu. Oby Icardi wrócił do regularnego trafiania po tym meczu. Dobrze, że skończyło się zwycięstwem, wygrał lepszy i miejmy nadzieję, że takie wyniki dalej się będą utrzymywać.A za tydzień jeden z dwóch najtrudniejszych meczów w sezonie.

[MK92]

Póki co, gra Waszego zespołu nie powala mnie na kolana, ale macie solidną obronę, zgranie, znakomitych Icardiego i Perisicia oraz fachowca Spallettiego na ławce. Dorobek w tabeli przemawia za Interem, ale prawdziwy egzamin czeka Nerazzurrich za tydzień w starciu z Napoli.

Tymczasem ulatniam się stąd do marca 2018 roku, chyba że trafimy na siebie wcześniej w Coppa Italia Zobaczymy, na jakich pozycjach wówczas będą nasze drużyny.

Pozdrawiam!

[miniu86]

Dzisiaj będzie krótko bo czas nagli.

Panie i panowie zamykam na wieki wszelkie dyskusję na temat przydatności czy nieprzydatności Icardiego w Interze. Ja sobie tego chłopaka wymyśliłem jak tylko przyszedł z tej Sampdorii, że zastąpi mi Vieriego kurwa jego mać i tak właśnie będzie.

Na koniec tego postu przytoczą tylko święte słowa o naszym Maurito:

Mauro Icardi to jest niesamowity piłkarz, ciągnie ten Inter i szczęściem dla każdej osoby związanej z tym klubem jest to, że on nie chce odchodzić.

Tyle.

[emika]

LordMatt | 15.10.2017 22:56

Dajcie sobie spokoj z napinkami. Icardi 2 razy ledwo co udezyl bo zeszla i idealnie w rog.kupa szczescia. plus karny z kapelusza ktory zniszczyl ten mecz. bo powinno skonczyc na tym 2-2.Tym bardziej ze milan byl druzyna duzo lepsza aktywniejsza i grajaca wiele ciekawiej. Inter to prosta kontra i kupa szczescia i z takim graniem jak dzis i mecze poprzednie w krotce zacznie spadac w dol bo szczescie sie skonczy.I ktos mowil ze Milan wszystkich rozjedzie? spodziewalem sie obrazu duzo gorszego. a zobaczylem fakt faktem od drugiej polowy. wiele walki ambicji i ciekawej gry i zmiany ustawien.Inter niepokazał nic czego niewidzielismy 7 kolejek.kupy szczescia po akcji skrzydlowy icardi.i refleks handanovica.Pozatym totalne dno;) pozdrawiam


ahahahahhaaahahaaa

[Piekarz]

Dziwny był ten mecz, raz że o rzadko spotykanej kolejności padania bramek, dwa że wszystkie gole były mniej lub bardziej z dupy (niemożliwe, aptekarskie zgranie w czasie Candrevy z Icardim, potem strzał z dystansu Sruso który w ogóle nie powinien być oddany, potem prezent od Milanu, potem samobój Handy, no i nawet ten karny frajerski), a dwa że... gra jakaś dziwna była, nie do końca umiem to wyjaśnić, ale jakby bardzo dużo spokojnych szachów i bramek/sytuacji bramkowych, a mało czegoś pomiędzy. Albo mi się tak tylko wydaje, bo oglądałem mecz prawie na płasko z trybun, pewnie to to.

Niezła huśtawka, dobrze że zatrzymała się ostatecznie po naszej stronie, bo 2-2 byłoby mocno wkurwiające - byliśmy lepsi i nie powinniśmy oddać prowadzenia ani razu, a co dopiero dwa razy.

Posłaliśmy do piekła to gówno za ponad 200 mln, rozczarowanie niektórych kibiców Milanu musi być nie z tej ziemi, patrząc na sztucznie pompowany entuzjazm w okresie przygotowawczym w drużynie, jak i na wiele kosmicznych komentarzy przed sezonem.

W obecnej sytuacji przyjmę porażkę w Neapolu bez narzekań, ale jednocześnie apetyt wzrósł. W końcu te zmutowane krasnale z Napoli muszą się potknąć i za tydzień świetna okazja na to, myślę że remis jest prawdopodobny.

VVujek - pisałeś ostro, więc Cię nie oszczędzę: albo obudź w sobie poczucie wstydu i zamilcz co najmniej do końca sezonu, albo przynajmniej wyciągnij wnioski z dzisiejszego wieczora i przestań z wyższością wypisywać nieprawdopodobne bzdury, bo powiem zupełnie szczerze, równie spektakularnej kompromitacji nie widziałem w całej historii fcinter.pl, a siedzę tu bez mała 12 lat. Pisałeś że wszyscy którzy Cię wyśmiali to "banda pedałów klepiących się po dupach" i kreowałeś się na jedynego rozsądnego Korwina w bagnie głupiej większości, tymczasem okazało się że wszyscy mieli rację, a ty wyszedłeś na odklejonego durnia.

[VVujek]

O jojoj nie podniecaj się tak bo gdyby grał inny napastnik wcale nie znaczy że byśmy nie wygrali ,mój hejt na icara był jak najbardziej słuszny ,wyśmiewany przez takich jak ty DD załatwił karny na wagę 3 pkt

[Odet]

Już tak na chłodno napiszę moje przemyślenia.

Przede wszystkim cieszę się że zespół wyszedł ustawieniem w pomocy o jakim pisałem.
Szkoda szans Candrevy, Vecino i Edera, ale i tak skończyło się dobrze.

Dla mnie znakomity Icardi (ta 2 bramka !!!), Candreva (szybszy z piłką niż gracze Milanu bez ).
Perisic może i jest nieskuteczny (asystę jednak zaliczył), ale znakomicie pomaga w destrukcji (nic dziwnego, że chciał/chce go Mou). Handa na bramce to instytucja.
Hejtowany często DD jest graczem którego już od czasu Torino lubię. Wiem, że to nie Maicon, że umiejętności nie te, ale to facet który gra niesamowicie po włosku, czyli sprytnie, nawet perfidnie. Wie kiedy się przewrócić, zasłonić, gra z głową. No i to mocno przyczyniło się do 3 pkt wczoraj.

Najmniej podobał mi się Nagatomo. W ataku (jak już się tam pojawił), to szybko tracił piłkę. W obronie bez szału.
Pozdr.
ps. DD najlepsze mecze gra przeciwko Insigne (wg moich obserwacji, to jedyny gość który umie małego Włocha zatrzymać), więc jakiś dobry prognostyk przed sobotą jest.

[Piekarz]

O jojoj nie podniecaj się tak bo gdyby grał inny napastnik wcale nie znaczy że byśmy nie wygrali ,mój hejt na icara był jak najbardziej słuszny ,wyśmiewany przez takich jak ty DD załatwił karny na wagę 3 pkt

A więc kompletnie nic nie dotarło i wolisz pogłębiać swoją kompromitację. Wytłumaczę ci to po raz ostatni - twój hejt na Icardiego w postaci sadzania go na ławie w derbach był skrajnie kretyński, bo było bardzo prawdopodobne, że mimo pięciu meczów bez gola z gry wyjdzie i zrobi coś tak fantastycznego. Gdyby tego nie zrobił, to z twojej kompromitacji odjęłoby zresztą tylko jawność, ale nie wagę. To jest elementarz ogarniania piłki nożnej i sytuacji w Interze, wszyscy poza tobą go przyswoili. Ale jak wolisz bronić się tezami że przecież Eder mógłby zagrać równie dobrze (a może i lepiej!), to tylko lepiej dla nas, przyda się trochę śmiechu na jesieni.

Minłajl bohaterski DD "załatwił" karny, bo został totalnie frajersko przewrócony w sytuacji gdy nie stwarzał najmniejszego zagrożenia, przysięgam będę wracał do tego tematu meczowego jak mi się smutno kiedyś zrobi xD

[BAGGIO1]

bo gdyby grał inny napastnik wcale nie znaczy że byśmy nie wygrali

Błagam. Nie brnij dalej.

Co do meczu. W pierwszej połowie wyglądało to całkiem ok. Kontrolowaliśmy przebieg gry, znakomite zagranie Candrevy i gol Icardiego. Zabrakło być może trochę podkręcenia tempa po pierwszej bramce i poszukanie drugiego gola, bo gołym okiem było widać która drużyna rządzi i dzieli na boisku. Nie rozumiem niestety tego co działo się w pierwszym kwadransie drugiej połowy. Dlaczego do uja zostaliśmy w szatni na kolejne 15 minut? Szczęście, że bramka Suso (zresztą po fatalnym zachowaniu zdaje się Galiardiniego) nas przebudziła. Wreszcie dobra akcja Ivana (nie miał ich zbyt wiele) i wykończenie Icardiego - "truskawka na torcie". Niepotrzebne też nerwy w końcówce, ale najważniejsze, że są trzy punkty i tak ważne zwycięstwo w derbach.

Obawiałem się trochę Valero ustawionego wyżej (już raz w tym sezonie to nie wyszło), ale trzeba przyznać, że wczoraj poradził się całkiem dobrze. Był aktywny i cały czas starał się być pod grą. Nie można powiedzieć tego o Perisicu, bo jednak powinno się od niego wymagać więcej, szczególnie w ofensywie. Koniec końców i tak miał swój przebłysk. Najgorszy Nagatomo, mam nadzieję, że Dalbert zacznie grać regularniej i występy japończyka to będą tylko epizody. Niepokoją też dziwne zagrania Mirandy, które trafiają mu się od czasu do czasu.Trzeba pochwalić rzecz jasna Handę i Candrevę. Kto piłkarzem meczu pisać nie trzeba. Jeśli tylko Icardi będzie dostawał okazję do bramki od kolegów to jestem spokojny o wynik. Już to pisałem nie raz, powtórzę się. Gość jest niesamowity.

Porażka w Neapolu niejako wliczona w koszty, ale po takim starcie sezonu, po takim zwycięstwie w derbach, dlatego, że na ławce jest Spall, nie ukrywam, że apetyt rośnie. Może chociaż przywieziony punkt?

Forza Inter!

[Minister]

Po tym meczu z Ministrem możemy sobie podać rękę haha

Ja nie wiem czy my czasem nie powinniśmy sobie przypisać tego zwycięstwa

Bezpłciowy środek pola i przedmeczowe rozmyślania, że to w tym miejscu "wygra" się mecz o dziwo się nie sprawdziły, bo mecz wygraliśmy na bokach. Kozackie zawody w ofensywie jak i do tyłu zagrał Candreva, DD też całkiem nieźle. O kapitanie nie ma co nawet pisać, KLASA! Kolejny już raz Skriniar potwierdza, że jest jebaną maszyną w obronie i mamy kozaka wokół, którego będzie budowana obrona przez lata !

Sama gra nie powalała, momentami graliśmy konkretnie ospale, bez większego zaangażowania. W pewnym momencie wyglądało to tak jakbyśmy byli pewni zwycięstwa i spokojnie odliczali minuty do końca, obawiam się, że na Napoli może to nie wystarczyć.

[VVujek]

Ja do wszystkich sapiacych powiem tak ,od kilku meczy sadzalem go na ławce i robił bym to dalej gdyby w derbach zagrał słabo ,zagrał dobrze to macie swoje 5 minut(mnie cieszy że tak zagrał ,jestem wręcz podekscytowany) ,nawet to przecież przewidziałem podając 2 możliwe scenariusze .Wy nawet jakby zagrałby kolejny fatalny mecz utrzymywali byście że macie rację więc dyskusja jest tu zbędna .
Ja jestem bardzo zadowolony bo zawodnik którego hejtowalem (słusznie ) w końcu zagrał bardzo dobrze i został bohaterem meczu .
Zawodnik którego broniłem kolejny raz potwierdził swoją wartość i można powiedzieć że został takim cichym bohaterem,wywalczył karny na wagę 3 pkt .
Kompromitujecię to się wy swoimi wywyższający mi się komentarzami. Piękna loża szyderców .

To w pewnym sensie nasze zwycięstwo ministrze

[fcinter.pl]

Zamknij dupe wujek.
Candreva chyba dowiedzial sie ze majonec przyjezdza na meacca I bojac sie konfrontacji zagralndobrze.
Cancelo jest ewidentnie szykowany do powaznej roli skoro wchodzi pierwszy z lawki. Moze Candreva wyladuje na 10 ? Nagatomo poprawil sie za spala I w mojej opinii zaslugujw bardziej na wyjsciowa 11 niz Dalbert, ktory w mojej opinii bedzie wielkim niewypalem. Vecino w mojej opinii pomimo kilku strat I zmarnowaniaa setki najlepszy mecz w Interze wczoraj zagral. W sumie to kazdy zagral solidnie. Icardi kosmos.

[VVujek]

Dupa to ty pracujesz

[Jaszczu91]

O Jezu co tam się wczoraj działo niesamowicie emocjonujący mecz i co najważniejsze wygrany Icardi mimo, że ostatnio bez formy, uratował nam tyłki i udowodnił jakiej wielkiej klasy snajperem jest i basta! To co wczoraj zrobił szczególnie przy drugiej bramce gdy miał mega trudną piłkę to oznaka jego klasy snajpera. Jakby to powiedział Hajto klasyczne uderzenie z kija Wreszcie dobry mecz zagrał Candreva. Był szybki, zdecydowany i dokładniejszy niż zwykle. Myślę, że już przed meczem wiedział, że ma 70 minut do zagrania bo Spal kalkulował zmianę Cancelo i Antek dawał 110 procent dopóki nie braklo mu sił.
Trzeba przyznać, że w drugiej połowie mieliśmy duże kłopoty z grą i to Milan miał przewagę. Inter ograniczał się jedynie do kontry bo słabo utrzymywali się przy piłce Vecino i Gagliardini. Mi osobiście nie bardzo odpowiada Valero ustawiony wyżej. Nie grał wczoraj źle ale też nie stworzył praktycznie żadnej ofensywnej akcji, po której mógł paść gol. Czekamy na powrót zbawcy Marcelo Brozovicia
Osobny rozdział dla Nagatomo. Japoniec zanotował kolejny dobry mecz i odsuwa Dalberta coraz bardziej od pierwszego składu. Owszem Borini go raz łatwo ograł ale to się zdarza. Jednak ogólnie patrząc na grę Yuto widać że złapał trochę pewności siebie i nie powtarzam sobie pod nosem ,,tylko tego nie spier..." a w poprzednich latach było to bardzo częste zjawisko.

[KoBa]

To trzecie najlepsze derby jakie oglądałem (kolejno po 4:0 Mourinho i 4:3 Manciniego).
Icardi - GENIALNY,
Candreva - świetna asysta i napędzanie akcji,
Perisic - troszkę słabiej od Candrevy, miał też udział do spółki z Gaglią przy golu Milanu nr 2,
Vecino - zagrał najlepszy mecz w Interze, świetne przechwyty i rozrzucenia, szkoda setki i tego, że tego kosmicznego rajdu nie zakończył strzałem bo z jego kopytem to byłaby bramka.
Valero - jest cudowny, ten spokój w okolicach naszej 16 - wyobrażacie sobie Kondogbie we wczorajszym meczu w tych sektorach boiska?
Gaglia - chyba najsłabszy po Nagatomo - wraz z Perisicem dali się zwieść Suso no i ta niepotrzebna strata w samej końcówce, gdzie Eder, chwała mu za to, zahamował Locatellego wślizgiem. Gdyby nie te dwa przypały występ byłby na plus,
Cancelo - dobra zmiana, widać, że ma wyobraźnię i myśli na boisku, podobał mi się wczoraj, jeżeli Brozo nie wróci na Napoli dałbym Cancelo od pierwszej a Candrevę do środka,
D'Ambrosio - cegiełka przy pierwszym golu, wywalczenie karnego, 0 błedów w obronie - cichy bohater,
Miranda - jeden duży błąd, potem bezbłędnie
Skriniar - bezbłędnie
Handanovic - nie obarczam go winą za samobója, zrobił co mógł, wyciągnął kilka strzałów, pewny przy stałych fragmentach
Nagatomo - zostawiłem sobie na koniec. Był wczoraj najsłabszy. Nie, nie zagrał źle. Wg mnie rozgrywa swój najlepszy okres w Interze, ale, jak na ironię, zaczyna mu brakować szybkości. Niestety, Borini dystansował go i stąd było największe zagrożenie ze strony Milanu. To niesamowite, że wreszcie znalazł się trener, który ogarnął go z punktu widzenia taktycznego i technicznego, a on zatracił swój jedyny, na przestrzeni ostatnich lat atut, szybkość. Na Napoli desygnowałbym Dalberta.

[IlCapitano]

To trzecie najlepsze derby jakie oglądałem (kolejno po 4:0 Mourinho i 4:3 Manciniego).
Icardi - GENIALNY,
Candreva - świetna asysta i napędzanie akcji,
Perisic - troszkę słabiej od Candrevy, miał też udział do spółki z Gaglią przy golu Milanu nr 2,
Vecino - zagrał najlepszy mecz w Interze, świetne przechwyty i rozrzucenia, szkoda setki i tego, że tego kosmicznego rajdu nie zakończył strzałem bo z jego kopytem to byłaby bramka.
Valero - jest cudowny, ten spokój w okolicach naszej 16 - wyobrażacie sobie Kondogbie we wczorajszym meczu w tych sektorach boiska?
Gaglia - chyba najsłabszy po Nagatomo - wraz z Perisicem dali się zwieść Suso no i ta niepotrzebna strata w samej końcówce, gdzie Eder, chwała mu za to, zahamował Locatellego wślizgiem. Gdyby nie te dwa przypały występ byłby na plus,
Cancelo - dobra zmiana, widać, że ma wyobraźnię i myśli na boisku, podobał mi się wczoraj, jeżeli Brozo nie wróci na Napoli dałbym Cancelo od pierwszej a Candrevę do środka,
D'Ambrosio - cegiełka przy pierwszym golu, wywalczenie karnego, 0 błedów w obronie - cichy bohater,
Miranda - jeden duży błąd, potem bezbłędnie
Skriniar - bezbłędnie
Handanovic - nie obarczam go winą za samobója, zrobił co mógł, wyciągnął kilka strzałów, pewny przy stałych fragmentach
Nagatomo - zostawiłem sobie na koniec. Był wczoraj najsłabszy. Nie, nie zagrał źle. Wg mnie rozgrywa swój najlepszy okres w Interze, ale, jak na ironię, zaczyna mu brakować szybkości. Niestety, Borini dystansował go i stąd było największe zagrożenie ze strony Milanu. To niesamowite, że wreszcie znalazł się trener, który ogarnął go z punktu widzenia taktycznego i technicznego, a on zatracił swój jedyny, na przestrzeni ostatnich lat atut, szybkość. Na Napoli desygnowałbym Dalberta.

Święte słowa, podpisuje się pod tym, amen.

Ależ zapowiada się kawał meczu w Neapolu, w dodatku to sobota, coś niesamowitego. Jedyną zmianą w składzie powinno być zastąpienie Nagatomo przez Dalberta. Brazol jest szybszy i lepszy w defensywie, zatem powinien sobie lepiej radzić z Callejonem.

[Mora]

Derby przez duże "D", z ogromnym ładunkiem emocji i szczęśliwym zakończeniem. Pierwsza połowa spokojnie i rozsądnie zagrana, nasi chyba jednak nie wyszli z szatni i od 46 minuty na Meazza panował Milan, mając kilka dobrych okazji (min. słupek) i zasłużenie wyrównał. Drugi gol Icardiego był klasyczną truskawką na torcie, świetnie się złożył do tego strzału - klasa sama w sobie. Przy karnym stalowe nerwy i to niedoszły rezerwowy ( ) dał nam jakże ważne zwycięstwo w derbach. GRAZIE MAURITO!

Miło się patrzy na tabelę: Roma traci już do nas 7 punktów (mają jednak mecz zaległy), a Milan ogląda plecy Bolonii i Torino Zresztą w czerwono-czarnej części Mediolanu mróz -10 hehe

VVujek błądzi w swoich tezach niczym ślepiec wybierający swojego ulubionego pornola.

PS. W imieniu nimfomanki sorry Always, że musiałeś słuchać różnych opowieści dziwnej treści

[Odet]

To trzecie najlepsze derby jakie oglądałem (kolejno po 4:0 Mourinho i 4:3 Manciniego).
Icardi - GENIALNY,
Candreva - świetna asysta i napędzanie akcji,
Perisic - troszkę słabiej od Candrevy, miał też udział do spółki z Gaglią przy golu Milanu nr 2,
Vecino - zagrał najlepszy mecz w Interze, świetne przechwyty i rozrzucenia, szkoda setki i tego, że tego kosmicznego rajdu nie zakończył strzałem bo z jego kopytem to byłaby bramka.
Valero - jest cudowny, ten spokój w okolicach naszej 16 - wyobrażacie sobie Kondogbie we wczorajszym meczu w tych sektorach boiska?
Gaglia - chyba najsłabszy po Nagatomo - wraz z Perisicem dali się zwieść Suso no i ta niepotrzebna strata w samej końcówce, gdzie Eder, chwała mu za to, zahamował Locatellego wślizgiem. Gdyby nie te dwa przypały występ byłby na plus,
Cancelo - dobra zmiana, widać, że ma wyobraźnię i myśli na boisku, podobał mi się wczoraj, jeżeli Brozo nie wróci na Napoli dałbym Cancelo od pierwszej a Candrevę do środka,
D'Ambrosio - cegiełka przy pierwszym golu, wywalczenie karnego, 0 błedów w obronie - cichy bohater,
Miranda - jeden duży błąd, potem bezbłędnie
Skriniar - bezbłędnie
Handanovic - nie obarczam go winą za samobója, zrobił co mógł, wyciągnął kilka strzałów, pewny przy stałych fragmentach
Nagatomo - zostawiłem sobie na koniec. Był wczoraj najsłabszy. Nie, nie zagrał źle. Wg mnie rozgrywa swój najlepszy okres w Interze, ale, jak na ironię, zaczyna mu brakować szybkości. Niestety, Borini dystansował go i stąd było największe zagrożenie ze strony Milanu. To niesamowite, że wreszcie znalazł się trener, który ogarnął go z punktu widzenia taktycznego i technicznego, a on zatracił swój jedyny, na przestrzeni ostatnich lat atut, szybkość. Na Napoli desygnowałbym Dalberta.

Amen.
Dziękuję.

[IlCapitano]

PS. Skriniar przywitał Andrzeja 38 mln Sylwie w Serie A. To już niestety nie mecze z Andorą w eliminacjach do Mundialu, czy z potęgami z Mołdawii i Azerbejdżanu w LE

https://www.instagram.com/p/BaTpaYrjFMb/

[Alfa]

To trzecie najlepsze derby jakie oglądałem (kolejno po 4:0 Mourinho i 4:3 Manciniego).
Icardi - GENIALNY,
Candreva - świetna asysta i napędzanie akcji,
Perisic - troszkę słabiej od Candrevy, miał też udział do spółki z Gaglią przy golu Milanu nr 2,
Vecino - zagrał najlepszy mecz w Interze, świetne przechwyty i rozrzucenia, szkoda setki i tego, że tego kosmicznego rajdu nie zakończył strzałem bo z jego kopytem to byłaby bramka.
Valero - jest cudowny, ten spokój w okolicach naszej 16 - wyobrażacie sobie Kondogbie we wczorajszym meczu w tych sektorach boiska?
Gaglia - chyba najsłabszy po Nagatomo - wraz z Perisicem dali się zwieść Suso no i ta niepotrzebna strata w samej końcówce, gdzie Eder, chwała mu za to, zahamował Locatellego wślizgiem. Gdyby nie te dwa przypały występ byłby na plus,
Cancelo - dobra zmiana, widać, że ma wyobraźnię i myśli na boisku, podobał mi się wczoraj, jeżeli Brozo nie wróci na Napoli dałbym Cancelo od pierwszej a Candrevę do środka,
D'Ambrosio - cegiełka przy pierwszym golu, wywalczenie karnego, 0 błedów w obronie - cichy bohater,
Miranda - jeden duży błąd, potem bezbłędnie
Skriniar - bezbłędnie
Handanovic - nie obarczam go winą za samobója, zrobił co mógł, wyciągnął kilka strzałów, pewny przy stałych fragmentach
Nagatomo - zostawiłem sobie na koniec. Był wczoraj najsłabszy. Nie, nie zagrał źle. Wg mnie rozgrywa swój najlepszy okres w Interze, ale, jak na ironię, zaczyna mu brakować szybkości. Niestety, Borini dystansował go i stąd było największe zagrożenie ze strony Milanu. To niesamowite, że wreszcie znalazł się trener, który ogarnął go z punktu widzenia taktycznego i technicznego, a on zatracił swój jedyny, na przestrzeni ostatnich lat atut, szybkość. Na Napoli desygnowałbym Dalberta.

swietne podsumowanie, z kazdym pilkarzem trafiles w sedno

Derby przez duże "D", z ogromnym ładunkiem emocji i szczęśliwym zakończeniem. Pierwsza połowa spokojnie i rozsądnie zagrana, nasi chyba jednak nie wyszli z szatni i od 46 minuty na Meazza panował Milan, mając kilka dobrych okazji (min. słupek) i zasłużenie wyrównał. Drugi gol Icardiego był klasyczną truskawką na torcie, świetnie się złożył do tego strzału - klasa sama w sobie. Przy karnym stalowe nerwy i to niedoszły rezerwowy ( ) dał nam jakże ważne zwycięstwo w derbach. GRAZIE MAURITO!

Miło się patrzy na tabelę: Roma traci już do nas 7 punktów (mają jednak mecz zaległy), a Milan ogląda plecy Bolonii i Torino Zresztą w czerwono-czarnej części Mediolanu mróz -10 hehe

VVujek błądzi w swoich tezach niczym ślepiec wybierający swojego ulubionego pornola.

PS. W imieniu nimfomanki sorry Always, że musiałeś słuchać różnych opowieści dziwnej treści

kurwa zaluje ze mnie nie bylo

PS. Skriniar przywitał Andrzeja 38 mln Sylwie w Serie A. To już niestety nie mecze z Andorą w eliminacjach do Mundialu, czy z potęgami z Mołdawii i Azerbejdżanu w LE

https://www.instagram.com/p/BaTpaYrjFMb/

MA KTOS TO W HD? zrobie fajny mem

[miniu86]

Szczególne wyróżnienia dla Icardiego.
Dalej bardzo dobre zawody rozegrał Candreva, Handanovic, Skriniar, DD, Vecino czy Perisic,
Spodobało mi się wejście Cancelo bo pokazał potencjał i brak strachu w tak elektrycznym meczu.

Niepokojąco mecz zaczął Miranda, jak naćpany. Ponadto Gagliardini zachował się jak dziecko przy bramce Suso. Jeszcze zanim Hiszpan oddał strzał wiedziałem, że padnie gol.

[maverik]

Ten mecz pokazał jak klasowymi piłkarzami są Ivan Perisic, Mauro Icardi i Antonio Candreva. Nawet jak im nie szło od kilku meczów, to w tak ważnym meczu jak derby Mediolanu, zadecydowali o końcowym triumfie. Oczywiście mnie to nie zaskoczyło, bo każdy kto choć trochę śledzi Inter to zdaje sobie z tego sprawę.

Potwierdziło się też to, co pisałem w którymś temacie meczowym, albo Benevento, albo z Genoą, że byle zgarnąć te 3 punkty z tymi drużynami, a jak przyjdzie mecz z Milanem, to nasza gra zdecydowanie się poprawi. Nie radziliśmy sobie i nie radzimy sobie dalej z klepaniem ataku pozycyjnego przez 90 minut. Wczoraj trochę Milan pograł piłka, więc my mogliśmy się skupić na tworzeniu szybkich i sensowych akcji bądź kontrataków. Z Napoli, może nie będzie tak kolorowo, bo przeciwnik dużo mocniejszy, ale styl drużyny z Neapolu na pewno bardziej nam podpasuje niż takiej Genoi, która grała przez 90 minut autobus. Mamy bardzo dobre skrzydła, więc liczę, że zadziałają przy kontratakach.

Jeszcze jedna kwestia, którą chciałbym poruszyć. Część milanistów pisała, że zagrali świetną druga połowę to nalezało się im nawet zwycięstwo. Osobiście jestem innego zdania, a to dlatego, że pokazaliśmy moc i wyższość w tym spotkaniu, strzelając gola po kilku minutach od bramki Milanu. Druga połowa Milan nas ciśnie 10 minut, po czym Suso strzela bramkę, są naładowani, a my uciszamy ich golem. Później samobój Handanovica, robi się 2:2, my zaczynamy cisnąć i nie trzeba było długo czekać mamy gola na 3:2. Nawet przez chwilę oglądając derby nie bałem się, że to przegramy, co najwyżej frajersko zremisujemy, bo tak to trzeba nazwać.

Milan już się pomału eliminuje z walki o top4, 8. kolejka, a my z v-ce liderem i do tego 10 punktów nad milanistami, przed sezonem w najbardziej optymistycznych myślach bym tak nie obstawił.

[TomHardy]

Pojechałem, zobaczyłem, ZWYCIĘŻYLI! POZDRO DLA MORDEK Z KTÓRYMI BALOWAŁEM W HOTELU! FORZA INTER!

[Odet]

Ponadto Gagliardini zachował się jak dziecko przy bramce Suso. Jeszcze zanim Hiszpan oddał strzał wiedziałem, że padnie gol.

Ja też, ze 3 sekundy wcześniej wiedziałem, że Suso strzeli. Co do błędu - Perisic lewą ręką pokazuje że Musacchio obiega i sam do niego rusza, to samo zrobił Gaglia. Duży błąd w komunikacji.
Ważne, że się dobrze skończyło.
Pozdr.