Ciekawa ta wasza dyskusja.
Jeden tak się podnieca transferami Milanu, że aż mi się udziela. Drugi z kolei jest tak negatywnie nastawiony, że też mi się udziela.
Koniec końców, u każdego jest trochę racji, u każdego sporo przesady, a jaka jest prawda, to się dowiemy dopiero.
Ja się nauczyłem mercato traktować z dystansem. Pamiętam jak ostatni raz udzielałem na forum Interu. Dyskusja była o to czyje mercato bardziej zjada dupą rywali. Wy(kibice Interu), że Poli i Zarate, ja twierdziłem, że Taiwo i Aquilani. Ostatecznie nikt nie miał racji, bo wygrało Juve z niechcianym Pirlo, śmiesznym Matrim, a Bonucci był traktowany jako ten gorszy od Ranocchii. Później się zaczął tylko zjazd Mediolanu w ciemność.
Transfery ogólnie ciężko mi ocenić, bo znam piłkarzy tylko z Serie A i taki Biglia wydaje się świetną opcją, zwłaszcza, że mają przychodzić talenty, więc ktoś z doświadczeniem jest konieczny.
Transfer ten jest zresztą niepewny w realizacji.
Mercato jest robione by zrobić krok do przodu, nikt nie oczekuję, że będą się bić o mistrza.
Inter ma lepszą kadrę i dobry trener, który dostanie 2-3 przemyślane transfery i spokój pracy może zrobić wiele dobrego.
To co bije po oczach zwlaszcza od ostatniego okna, oprócz karuzeli trenerskiej, to sporo przepłacona kadra, sporo najemników i brak wychowanków/Włochów dających z siebie 100% dla drużyny i mających odpowiednią mentalność. Zrobiliście krok do przodu kupując Gagliardiniego, ale to za mało.
Zwróćcie uwagę, że słabszy Milan bez mocnych gwiazd najlepsze wyniki notował gdy w 11-stce biegało 5-6 wychowanków. W pewnym momencie było 3 miejsce i Superpuchar. Zresztą jeszcze lepszym przykładem jest Bergamo.
Fakt, że Biabiany do pewnego momentu zarabiał lepiej niż Bonaventura jest dość
wymowny. Inne pensje jak np. Gabigol są wam dobrze znane.
Macie Primavere, która wygrywa puchary, a wychowankowie w pierwszej drużynie to margines jak Andreolli, Pinamonti czy Santon.
Nie rozumiem deprecjonowania piłkarzy Atalanty na podstawie jednego meczu w którym wam wszystko wyszło. Chyba wiadomo, kto w końcowym efekcie byl najlepszy Lombardii. To nie faza pucharowa by jeden mecz był wyznacznikiem do oceny. Dlatego Alessandria, która grała w 1/2 CL jest w Serie C, a nie Serie A.
Z tym Sabatinim też uważajcie, bo gość zostawił niezły burdel w Romie. Niektóre transfery i pensje mocno im ciążą np. Doumbia, Iturbe, Gerson, Castan czy Peres. Dodatkowo widmo FFP sprawia, że muszą sprzedać kogoś kluczowego. Monchi ma niezły burdel do ogarnięcia.
Trochę cierpliwości, przemyślanych działań i może Juve dostanie z powrotem do mistrza rywali z Mediolanu o których się tak bardzo prosi