20. kolejka Serie A: Inter - Torino

[Baszczu]

No to lecimy z rundą rewanżową. Niestety Mancini zniweczył cały wysiłek włożony w mecz z Genoą i tydzień później nie wyrównał rekordu Mazzarriego (dwa zwycięstwa ligowe z rzędu). Trzeba zatem próbować od nowa, a szansę na zrealizowanie 50% planu będzie miał już w niedzielę.

Torino w ostatnich 5 meczach wywalczyło tyle punktów, co my (2 zwycięstwa i 3 remisy). Ostatnio są w naprawdę dobrej dyspozycji, kiepski start mają już za sobą, a teraz wzmocnieni Maxi Lopezem zaczęli nawet porządniej grać z przodu. Nie dalej jak 1,5 tygodnia temu kompletnie zmasakrowali Milan, tworząc 26 sytuacji bramkowych przez 90 minut. W zeszłej kolejce po wyrównanym boju pokonali Cesenę na wyjeździe, w dodatku czyniąc to w 87. minucie meczu (morale w górę). W tygodniu odpoczywali, bo swój mecz pucharowy rozgrywali w zeszłą środę, więc będą z pewnością dysponowali większą ilością sił.

W Interze z kolei średnio na jeża. A to bardzo pozytywny występ i remis z Juventusem na wyjeździe, a to zacna pierwsza połowa i dominacja nad Genoą, a to przeciętna druga połowa tego meczu i fatalne starcie z Empoli, a to przekonująca i łatwa pucharowa wygrana nad bardzo groźną Sampdorią (chociaż jak wiemy niemały udział w tym rezultacie mieli sami zawodnicy Mihajlovica).

Czego oczekiwać w niedzielę? Wieść niesie, że Shaqiri ponownie zasiądzie na ławce rezerwowych, a na plac boju posłani zostaną od pierwszej minuty Palacio, Guarin i Hernanes. Na środku obrony zaś wystąpić ma para, która zatrzymała Genoę, czyli Andreolli - Vidić. Na prawej stronie defensywy ma wystąpić Campagnaro, a na drugą flankę powędruje D'Ambrosio. Zapowiada się naprawdę niełatwe spotkanie tym bardziej, że z Toro u siebie z reguły się męczymy (nawet sam Mourinho zdołał zaledwie zremisować).

Mój typ? Mimo wszystko stawiam na 3 punkty, chociaż wydarte przeciwnikowi z gardła. Powiedzmy, że 2:1 po golach Icardiego i Palacio, na które odpowie Maxi Lopez (Wanda Icardi nie lubi tego). Miłą informacją dla nas jest fakt, że spotkanie to pokazane zostanie na kanale Canal+ Sport HD o godzinie 14:55.

[Hanys]

na dobrego kaca mam nadzieje dobry mecz. Jak oglądałem mecz Toro z milanem to z jednej strony dziwne zachowania Glika z drugiej strony niesamowita twarda obrona + piekielnie groźny w powietrzu . Z tego co pamiętam to mógł sam wygrać ten mecz i to z rzutów rożnych. Do tego dochodzą wolne bardzo dobrze wytrenowane przez Venture. Jeśli zamkniemy im dostęp do górnych piłek to wydaje mi się że nic nie zrobią. Jeszcze obawiam sie o kontrataki ale zobaczymy...

[maniekfci]

tylko 3 pkt. jak nie to Mancio out.

Pozdr. essa

[Nen]

Patrząc na następną kolejkę mamy realne szanse by wskoczyć na 7 miejsce po jej zakończeniu. Daleko od oczekiwań, ale już w miarę przyzwoicie.

Mam obawy, bo Toro w tym sezonie jest bardzo zdyscyplinowane, pechowo pogubili trochę punktów. Ich siła to przede wszystkim stałe fragmenty i nie chodzi tylko o Glika. Z gry raczej mało co im wchodzi, dlatego dobrze w tym meczu będzie wdrożyć to, o czym mówił Mancio - zagrać wysoko i agresywnie w obronie, nie narażać się na ew. faule blisko swojej szesnastki.

Przydałoby się strzelić stosunkowo szybko coś, jeśli wtedy Torino przejmie inicjatywę nam pozostawiając kontry jesteśmy w domu.

Ciekaw jestem jak Mancio ustawi obronę, w środku na pewno Vidic i Andreolli wobec kontuzji i zawieszenia Rano i Juana, ale te boki - nie wiadomo czy zagramy Dodo/D'Ambrosio czy Campagnaro/D'Ambrosio.

No i kto obok Medela? Stateczny niewybitny Kuzma, czy pozbawiony głowy Guarin?

[kachol]

Żeby walczyć o top 5 trzeba to wygrać. I pewnie tak się stanie, chociaż sam nie mam pojęcia jak prezentuje się Torino, a z tego co piszecie nie jest tragiczne. Tendencja jest wznosząca więc nic tylko spokojnie to wygrać i ciułać te punkciki, bo reszta gra w kratkę i raczej nic nie zapowiada, aby miało się to zmienić.

[slawkomir11]

Siemka, byłby ktoś w stanie nagrać ten mecz i wstawić link?

[Tkrauze]

Sławkomir, łap http://livefootballvideo.com/teams/internazionale

Tu są wszystkie mecze Interu nagrywane w dobrej jakości.

Pozdrawiam

[Valrin]

O, nie wiedziałem, że taka strona istnieje, dzięki wielkie!

Co do meczu, leczę na początek ciężkiej drogi w górę tabeli. 3 pkt, ale wymęczone, szkoda, że nie będę oglądał, pozdro.

[Omen]

Jak to przed każdym meczem wierzę w zwycięstwo. Wciąż możemy powalczyć o tą ligę mistrzów.

[Andy]

Pisząc tego posta..do końca spotkania zostały sekundy..trzeba przyznać, że bardzo ciężko nam się gra i będzie grało przeciwko Torino...zastawiając całą drużyną swoją bramke nie da się nic zrobić, a przynajmniej nie z takimi akcjami jakie kręci Inter w chwili obecnej. Do tego doszły wymuszone zmiany D'Ambrosio i Andreolliego...Mieliśmy okazję oddalić się nieco od rywala zza płotu - Milanu to nam się niestety nie udało i próbujemy dalej pchać ten wózek i marzyć ?!? O 3 miejscu w TYM sezonie! Bramka w ostatnich sekundach mówi wszystko...

[gulaszowaamino]

Dobrze, że wyłączyłem w 80 minucie

Mazzarri, możesz wracać. Już dotarło chyba do wszystkich, że to nie była Twoja wina

[miniu86]

Ani punktów, ani czystego konta.

Ten jak i poprzedni mecz pokazał, że 3. miejsce w tym sezonie można włożyć między bajki.
Inter ma ogromne problemy by wydostać się z okolic 10. miejsca.

Wystarczyło mi jednak 15 minut drugiej połowy by dość do wniosku, że dzisiaj nic z tego nie będzie. Żaden mierzący wysoko klub nie gra z takimi odległościami między poszczególnymi formacjami.

Obawiam się, że zanim ta drużyna się rozhula zostanie już tylko parę kolejek do końce sezonu.

[mediolan]

brak slow wstaje specjalnie skacowany po studniowce a oni graja podobne gowno do tego z empoli ... nie chce mi sie ich komentowac bo nawet na to nie zasluguja ...

[kachol]

15 minut agresywnej dobrej gry to za mało... 2 klarowne sytuacje... przód bez pomysłu, tył poprawnie do ostatnich minut, gdzie raz Lopez łaskawie nie dograł dobrze, ale już złe ustawienie przy rożny Torino wykorzystało i nie ma nawet punktu. Wciąż daleka droga do tego, aby realnie (podkreślam REALNIE) walczyć o top 3...

[Imrahil]

Akurat półtora roku agonii i betonowego marazmu sprawiło, że nadal gramy takie gówno jak dziś. I przegrywamy w przykry sposób.

[Odet]

Straszna, śmierdząca kupa...

ktoś chwalił zespół po zwycięstwie nad Sampą (w 9tkę), ja wtedy poprawy nie wdziałem...

Najbardziej podobał mi się Donkor i to mówi wszystko. Kova beznadziejny, żałosny (może zmęczony), a Mancio trzyma na ławce Hernanesa).

Wszyscy wiedzą, że Torino gra świetnie w powietrzu, a Mancio kazał naszym wrzucić ze 100 piłek w pole karne.

Tragedia.

Bravo Torino, zasłużone i sprawiedliwe zwycięstwo !!!

Pozdr.

[Borowa]

Dostaliśmy to o co się prosiliśmy. Jak się w końcówce zadowalamy bezbramkowym remisem to zostajemy skarceni. Kolejny mecz bez historii, który puszczę sobie jeszcze raz wieczorem do spania, głęboki sen gwarantowany po 3 minutach. Taktyka na Inter? Wycofaj 9 zawodników w okolice swojego pola karnego.

[andyvdm]

Beka z Interu, kolejny gówniany meczy na poziomie tym z Empoli. Wystarczy że przeciwnik stanie z tyłu i już gówno, nie stworzymy żadnej sytuacji przez cały mecz. Kolejny wspaniały występ nowego Batistuty, Mourinho i Simeone już składają oferty.

[hQ]

Wiele razy broniłem i Ranocchię i Guarina, ale w końcu i ja wysiadam. Pogonić tych dwóch ogórków z klubu. Ranocchia nie umie nawet piłki celnie podać nie będąc atakowanym przez nikogo. Guarin tylko do najbliższego i wszerz, albo pizdnąć z całej siły z każdej pozycji. RAZ zagraliśmy piłkę do przodu, na ścianę do Icardiego i od razu był wielki smród w polu karnym Torino gdzie do piłki nie doszedł Shaqiri. Całą drugą połowę graliśmy wszerz (czyli jak za Zbyszka) i wrzutki Obiego albo D'Ambrosio/Donkora (całkiem fajna zmiana). Zasłużenie w plecy.

[Klinsi64]

wymieniać te gówna o mentalności przegrańców trzeba sukcesywnie innej drogi nie ma Panie i Panowie

[rumcyk]

Pomysł na gre zerowy, troche jak za Mazzara tylko inna formacja i lepsi gracze. Dwa urazy takie same o czymś świadczą, chyba za dużo w nogach mają. Podolski zero startu do piłki, Kovacić ciężki a najlepszy Kuzma. Icardiego nie da się dziś oglądać, jedyne dobre zagranie to odegranie do Palacio a pozostałe wszystkie zagrania niecelne. Powtórze się ale napastnik typu Osvaldo zrobiłby różnice.


aaa i zapomniałbym...nie widać poprawy u Vidicia, przy bramce nie krył nikogo a Rano to kpina. Koniecznie trzeba obrońcy do JJ.

[gulaszowaamino]

Oczywiście, że zasłużenie dostaliśmy po dupie. Skoro mając posiadanie piłki na poziomie ponad 70% i grając po wejściu Shaqiriego sześcioma ofensywnymi piłkarzami nie potrafimy stworzyć choćby jednej klarownej sytuacji, to ja się pytam co to jest? Mało tego, to Torino było coraz groźniejsze i to, że w końcu strzelą bramkę było oczywiste.

Na domiar złego straciliśmy najlepszego środkowego obrońcę i najlepszego bocznego obrońcę, którzy zeszli z urazami mięśniowymi. Zaczyna się robić kurewsko niefajnie.

Zaraz wyjdzie jakiś kmiot typu Juan Jesus i powie, że 3 miejsce jest pewne.

[Jaszczu91]

No myślałem że mnie rozjebie jak patrzyłem na to gowno. Nasze gwiazdeczki nic nie grają i w ogóle nie widać chęci zwycięstwa w tym meczu... o Kovaciciu można powiedzieć tylko tyle że miał być reżyserem tego marnego widowiska. Jaki reżyser taka gra. Jak tak dalej pójdzie to za 3 lata Kovacic dalej będzie wciąż wielkim talentem... szkoda że pokazuje go raz na pół roku. Jedynie do Guarina nie mam większych pretensji ale resztę powiesił bym za jaja ! Kolejny raz zmarnowane dwie godziny. Kiedy to się wreszcie ruszy... ech

[Matteo]

Nieporadność niektórych zawodników jest po prostu ŻENUJĄCA!! Zero ruchu, jak mają zaskoczyć rywala skoro sobie truchtają po boisku? Kuzmanovic to dla mnie jedno wielkie nieporozumienie. Specjalnie patrzyłem dzis na jego grę i przy co drugim przyjęciu piłka mu się klei nie tak jak trzeba, do tego 90% jego podan to podania w bok lub w tył.... Nie wiem jak to możliwe, że całe spotkanie na ławce przesiedział Hernanes. W tym sezonie nic juz nie ugramy, ale na miłość boską trochę więcej ambicji by się przydało. Krew mnie zalewa gdy po tak bezbarwnej połowie pokazują w przerwie stojącegow tunelu Icardiego głupio się smiejacego jak by nigdy nic- człowieku, to ma być 100% koncentracji wychodzicie na boisku i gryziecie trawe...a to wygląda jak kółko wzajemnej adoracji a nie ambitny i głodny sukcesów zespół

[Piter]

nie mam nic do powiedzenia, to było oczywiste. Torino przyjechało sobie po komplet punktów i zdobyli to co chcieli. Zdominowali nas w każdym sektorze boiska jedną prostą metodą, oddali nam piłkę. To jest żenada, wstyd i kompromitacja. Ciągłe wrzutki, a te byczki z turynu oddawali nam piłkę tylko bo wiedzieli, że nic nie potrafimy zrobić, a co ich wzięli sobie w ostatniej akcji meczu tak jak mieli to za planowane od początku.

Pozdrawiam, Piotr.

[Omen]

Oficjalnie odpadamy dziś w walce o 3 miejsce. To pieprzenie piłkarzy o lidze mistrzów można włożyć między bajki bo to była chyba tylko zasłona dymna. Nie wiem co się dzieję z tą drużyną...Po świetnych meczach z Lazio i Juventusem przychodzi taka padaka jak tydzień temu z Empoli i dziś z Torino.Ta bramka stracona w ostatniej akcji meczu to taka kwintesencja tego gówna. Remis też nam nic nie dawał. Podolski popadł w przeciętność a z Shaqirim będzie pewnie to samo przy takich piłkarzach. Ile mamy czekać na tego Kovacicia? Co roku gadanie,że odpali, że jest młody,że trzeba mu dać szansę hehe. Jest przeciętny i tyle. No może trochę przesadziłem ale ogólnie ten cały zespół jest do dupy. Cóż liczę jeszcze na ligę europy i na puchar Włoch. Co do ligi to może w "8" skończymy"
Pozdrawiam

[FReeFonix]

Pora na moje wypociny, może ktoś to przeczyta.
Po pierwsze primo - dlaczego ku*wa nie potrafimy grać w tym je*anym ataku pozycyjnym? Przecież nie mamy wcale takich złych piłkarzy z przodu, niektórzy coś znaczą w calcio, a i tak gówno prezentujemy. Ta sytuacja się nie zmieni dopóki nie nauczymy się grać piłką. Niech mi ktoś powie czy jest jakaś drużyna w Europie, która coś znaczy, a jednocześnie gra taką biedę w ataku pozycyjnym? Nawet Chelsea, która jest znana z gry obronnej i kontr potrafi zaprezentować ładną piłkę i dobrą klepę, Inter nic. Każda drużyna, która się zamuruje w meczu z Interem może liczyć na jakiekolwiek punkty.
Po drugie primo - nie wiem co się stało z Kovaciciem i Shaqirim. Ten pierwszy był średniakiem, a drugi nic nie pokazał, chociaż się starał no ale każde jego zagranie było na poziomie ekstraklapy.
Po trzecie primo ultimo - czy jakieś transfery jeszcze pomogą? Tu trzeba pół składu wymienić. Jeszcze przez kilka dobrych lat będziemy tkwić w tym gównie.

Pozdro

[sampam]

Jejku, ile frustracji, ale niektorym dobrze to zrobi, bo notoryczne pompowanie balonika szkodzi trzezwosci osadu.

[BAGGIO1]

Cóż rozgoryczenie sporo, bo na dodatek dostaliśmy jeszcze gola, ale nawet jakby skończyło się 0-0 można napisać to samo. Taktyka na Inter w obecnej sytuacji jest bardzo prosta - wystarczy się zamurować, grać zwartą obroną i nic groźnego wydarzyć się nie może. Nasz atak pozycyjny nie istnieje. Niestety, ale Kova kolejny raz jest zwyczajnie bezproduktywny. To od niego powinno wyjść jakieś nieszablonowe zagranie, podanie, które zaskoczy przeciwnika i uruchomi skrzydłowego/napastnika. Tego zdecydowanie brakuje, kolejna "klepka" i "kółeczko" nie wnosi kompletnie nic. Druga sprawa to, że nasi skrzydłowi (Poldi i Palacio) również nie potrafią wygrać pojedynku 1na1 i zrobić przewagi w ataku. Icardi nie dostaje piłek, szans, więc nie ma z czego strzelić, a nie jest typem napastnika, który sam weźmie piłkę i zrobi coś indywidualnie. Podejrzewam, że gdyby nie dwie wymuszone zmiany to Hernanes pojawiłby się na boisku, a tak to nic nie zmieniliśmy w sposobie gry. Shaq dziś bez błysku, sam nic nie ugrał. Donkor dał niezłą zmianę i jeśli tak ma się wprowadzić do drużyny to może grać i spokojnie rywalizować i miejsce w składzie. Cóż więcej powiedzieć ... lipa, to zdecydowanie nie ekipa na LM. Pozostaje mieć nadzieję, że z biegiem czasu będzie lepiej, a nasza ofensywa transferowa się nie skończyła i przewietrzymy drużynę z amatorów, którzy nie zasługują na noszenie czarno-niebieskiej koszulki.

[yoda79]

Pryszedl Mancio i nagle będziemy wszystkich gromić? Bez żartów, więcej spokoju.
Na minus taktyka (miliard wrzutek), cała drużyna na czele z Obim i Mancio skoro przyjął taką taktykę i wystawił afrokmiota Obiego.
Mała dygresja - przypominam, że Mazzarri zostawił spaloną ziemię i autorskie pomysły typu odpad Dodo. Wydawalo mi się, że kazdy, nawet półrozgarnięty kibic to widzi, ale jednak myliłem się. Błagalno-żenujące "Mazzarri wróć" czy "Mazzarri przepraszam" kwalifikuje autora takich stwierdzeń do natychmiastowego leczenia.