Frank de Boer
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 25 sie 2006, 17:30
Re: Frank de Boer
W Interze nigdy nie było normalnie z trenerami. Pewnie też dlatego brakowało sukcesów. Jak kibicuje jakieś 18 lat Interowi tak było tu że trzydziestu trenerów. A tylko o 3 można powiedzieć że nie zawiedli. Mourinho, Mancini i Cuper. A i ten ostatni to nie do końca. Trochę słaby wynik.
Ale to też wina kibiców. A dokładnie oczekiwań. Choć w takim ManU oczekiwania nie mniejsze ale władze bardziej cierpliwie. Może nie zawsze im się to opłaca ale przynajmniej trener nie powie że nie miał czasu.
Ale to też wina kibiców. A dokładnie oczekiwań. Choć w takim ManU oczekiwania nie mniejsze ale władze bardziej cierpliwie. Może nie zawsze im się to opłaca ale przynajmniej trener nie powie że nie miał czasu.
-
- Posty: 2882
- Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Frank de Boer
Jak skończył się ubiegły sezon Inter miał 3 wyjścia:
1. Zostawić Manciniego - zapewne teraz byłoby lepiej,
2. Od razu zatrudnić de Boera i dać mu całe lato na prace - zapewne teraz byłoby lepiej,
3. Przeprowadzić jakiś cyrk, jak np zatrudnić nowego trenera na 10 dni przed startem sezonu i liczyć, że się uda - efekty tego rozwiązania właśnie obserwujemy.
Takim właśnie sposobem zamiast wreszcie walczyć o awans do tej cholernej LM, Inter na własne życzenie zafundował sobie kolejny przejściowy sezon. No szczyt głupoty.
Co do Franka to ciężko go oceniać, ale te remisy i porażki z ogórkami na Meazza, czy skandaliczne wyniki w LE to głównie jego zasługa. Życzę mu powodzenia i to by było na tyle.
O nowym trenerze się wypowiem jak już zostanie ogłoszony, ale już wiadomo, że będzie musiał wcielić się w rolę strażaka.
1. Zostawić Manciniego - zapewne teraz byłoby lepiej,
2. Od razu zatrudnić de Boera i dać mu całe lato na prace - zapewne teraz byłoby lepiej,
3. Przeprowadzić jakiś cyrk, jak np zatrudnić nowego trenera na 10 dni przed startem sezonu i liczyć, że się uda - efekty tego rozwiązania właśnie obserwujemy.
Takim właśnie sposobem zamiast wreszcie walczyć o awans do tej cholernej LM, Inter na własne życzenie zafundował sobie kolejny przejściowy sezon. No szczyt głupoty.
Co do Franka to ciężko go oceniać, ale te remisy i porażki z ogórkami na Meazza, czy skandaliczne wyniki w LE to głównie jego zasługa. Życzę mu powodzenia i to by było na tyle.
O nowym trenerze się wypowiem jak już zostanie ogłoszony, ale już wiadomo, że będzie musiał wcielić się w rolę strażaka.
-
- Posty: 1255
- Rejestracja: 9 sie 2011, 21:45
Re: Frank de Boer
Mazzarri 7 w Anglii, Gasperini 10 w Italii, a my jak zawsze nizej. Przewrotne, co?
Klatwa wloskich trenerow? No to Blanc:)
Klatwa wloskich trenerow? No to Blanc:)
-
- Posty: 1709
- Rejestracja: 19 wrz 2006, 13:21
- Lokalizacja: PiekaRy Śl./ChoRzów
Re: Frank de Boer
tak, dokładnie...Imrahil Hitokiri pisze:Niby za co? Że broniłeś Manciniego który olał nasz klub na 2 tygodnie przed rozpoczęciem sezonu? Dopisujesz sobie facet własne bajki, a że Debur nie wypali to było pewne na 90%.Odet pisze: Klinsi64, Imrahil Hitokiri, Minister plus kilku innych użytkowników - czekam na przeprosiny
Pozdr.
szkoda że Ty byłeś w tych 10% ...
Pozdr.
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 25 sie 2006, 17:30
Re: Frank de Boer
Powiem że osobiście mimo iż wyniki Franka były totalnie złe, to jedanak zupełnie nie mam tego poczucia ulgi i nadziei. Gdy zwalniano Mazzariego i nawet Mancio bardziej się cieszyłem. A teraz mam mocno mieszane uczucia.
Ale tak jak napisał miniu to wina zarządu który nam to wszystko zafundował. Chciałbym żeby uczyli się na własnych błędach, ale jak czytam o problemach z wyborem nowego trenera to wątpię.
Ale tak jak napisał miniu to wina zarządu który nam to wszystko zafundował. Chciałbym żeby uczyli się na własnych błędach, ale jak czytam o problemach z wyborem nowego trenera to wątpię.
-
- Posty: 6532
- Rejestracja: 5 cze 2004, 15:17
- Lokalizacja: Wolsztyn
- Kontakt:
Re: Frank de Boer
a Mancini? za pierwszym podejściem do Interu?MiRas. pisze:A przecież było już takich kilku odkąd sięgam pamięcią, specjalistów, którzy mają Serie A w mały palcu i zbawią Inter. Lippi, Zaccheroni,Gasperini, Mazzari...każdy z nich miał argumenty, wyniki na to, by dać nam nadzieję na świetny Inter. Jak to się wszystko skończyło, to wiemy.
no tak, ale zapominasz o jednej istotnej rzeczy: Mancini sam odszedł, a nie został wyrzucony.Jak skończył się ubiegły sezon Inter miał 3 wyjścia:
1. Zostawić Manciniego - zapewne teraz byłoby lepiej,
-
- Posty: 2211
- Rejestracja: 28 sie 2006, 09:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Frank de Boer
Nic nie usprawiedliwia tak katastrofalnych wyników de Boera. Dostał porządną kadrę pod swoją ulubioną formację, a zrobił z nas dostarczycieli punktów, zarówno w lidze, jak i w Lidze Europejskiej. Narzekaliśmy na Manciniego na brak pomysłów w grze ofensywnej, z resztą słusznie. Holender jednak nie miał kompletnie pomysłu co z tą ekipą zrobić i podniecał się 20 dośrodkowaniami na mecz, pomimo że rzadko kiedy stwarzały jakiekolwiek zagrożenie. Nie mamy póki co potencjału do walki o mistrza, ale tą ekipę z całą pewnością stać na dużo lepsze wyniki niż w tym sezonie.
Prawdopodobnie następcą będzie Stefano Pioli. Nie wierzę w to, że zdziała tutaj wiele, bo takich włoskich geniuszy już kilku w ostatnich latach mieliśmy i za każdym razem kończyło się tak samo, ale mimo wszystko powinno być lepiej niż z Frankiem.
Prawdopodobnie następcą będzie Stefano Pioli. Nie wierzę w to, że zdziała tutaj wiele, bo takich włoskich geniuszy już kilku w ostatnich latach mieliśmy i za każdym razem kończyło się tak samo, ale mimo wszystko powinno być lepiej niż z Frankiem.
-
- Posty: 2016
- Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56
Re: Frank de Boer
Gasperini już nie trenuje Genoi. Obecnie jest na miejscu szóstym w tabeli.sampam pisze:Mazzarri 7 w Anglii, Gasperini 10 w Italii, a my jak zawsze nizej. Przewrotne, co?
Klatwa wloskich trenerow? No to Blanc:)
-
- Posty: 1255
- Rejestracja: 9 sie 2011, 21:45
Re: Frank de Boer
Faktycznie, stare przyzwyczajeniePiekarz pisze:
Gasperini już nie trenuje Genoi. Obecnie jest na miejscu szóstym w tabeli.
-
- Posty: 3346
- Rejestracja: 16 sty 2004, 23:01
- Lokalizacja: Loża Szyderców
- Kontakt:
Re: Frank de Boer
To całkiem inna historia, celowo jej tutaj nie przytoczyłem. W pierwszym sezonie szału nie było, a w następnych liga włoska była nieco zachwiana... Wymieniona czwórka na pewno nie miała tych samych warunków co RM.Orzeu pisze:a Mancini? za pierwszym podejściem do Interu?MiRas. pisze:A przecież było już takich kilku odkąd sięgam pamięcią, specjalistów, którzy mają Serie A w mały palcu i zbawią Inter. Lippi, Zaccheroni, Gasperini, Mazzari... każdy z nich miał argumenty, wyniki na to, by dać nam nadzieję na świetny Inter. Jak to się wszystko skończyło, to wiemy.
-
- Posty: 2024
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 19:05
Re: Frank de Boer
Gdyby Frank dostal wiecej czasu to bysmy wygrali fszystko! Super trener, ktory nie mial czasu.
-
- Posty: 907
- Rejestracja: 26 sie 2006, 18:25
- Lokalizacja: Kraków
Re: Frank de Boer
Swoją drogą jest jeden człowiek wręcz stworzony do takich sytuacji jak nasza....tzn trener na 8 miesięcy i trzeba zrobić cud.
Nazywa się Guus Hiddink.
Kilka razy sie chyba w takiej sytuacji znalazł i dał rade.
Nazywa się Guus Hiddink.
Kilka razy sie chyba w takiej sytuacji znalazł i dał rade.
-
- Posty: 1192
- Rejestracja: 19 sty 2004, 17:19
- Lokalizacja: Tychy
- Kontakt:
Re: Frank de Boer
To by było najlepsze rozwiązanie, ale nikt o nim pewnie nie pomyślał nawet...Raffal pisze:Swoją drogą jest jeden człowiek wręcz stworzony do takich sytuacji jak nasza....tzn trener na 8 miesięcy i trzeba zrobić cud.
Nazywa się Guus Hiddink.
Kilka razy sie chyba w takiej sytuacji znalazł i dał rade.
-
- Posty: 457
- Rejestracja: 23 lis 2008, 16:28
- Kontakt:
Re: Frank de Boer
Hiddink jest w strukturach Chelsea.
-
- Posty: 945
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: Frank de Boer
przypominam że przed chwilą wyleciał na bruk holenderski trener,poza tym Hiddink ostatnie sukcesy prawie dekadę temu osiągnął,a fejm za nim się będzie ciągnął do 80 tki
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
- Lokalizacja: Śląsk
-
- Posty: 438
- Rejestracja: 7 lis 2007, 21:54
- Lokalizacja: Szemud
Re: Frank de Boer
No i skończyła się przygoda Franka z Interem. Jego zwolnienie było pewnie jedną z najcięższych decyzji w ostatnich latach i chyba dopiero za rok albo i więcej będziemy wiedzieli czy okazała się ona słuszna.... Z jednej strony zburzenie „projektu” (ukochane słowo Interistów!), kontynuacja polityki krótkozwrocznej i kolejna destabilizacja klubu, z drugiej katastrofalne wyniki i chyba brak perspektyw na ich poprawę... więc była to na pewno trudna decyzja, ale jakaś musiała zapaść. Może i lepiej teraz niż mieć kolejny całkowicie stracony sezon?
Fakty są niezaprzeczalne – Inter De Boera był jednym z najgorszych od lat (a to paradoksalnie było to trudnym zadaniem), ale było dużo różnych czynników broniących trenera i może rzeczywiście były jakieś perspektywy na lepszy czas z Frankiem? Wydaje mi się, że to właśnie była główna przyczyna zwolnienia – nie bieżące wyniki a perspektywa ich zmiany, która była chyba znikoma. Spójrzcie na przykład na poniższe czynniki, które mogłyby rokować poprawę wyników:
a) atmosfera – tragiczna. Pomijając już niedopasowanie kadry do wizji trenera (a dobry trener powinien być raczej w tym zakresie elastyczny) i konflikty z Brozo/Kondo/Barbosą/Jojo, to i tak widać było kompletny brak chemii między piłkarzami, a trenerem.
b) autorytet – a właściwie jego brak. Miałem nadzieję, że tak utytułowany piłkarz jednak będzie miał posłuch w szatni, a okazało się, że był on niczym tło dla zespołu. Może dla holenderskich dzieciaków był idolem, ale we Włoszech (co mocno podsycała prasa) był niczym intruz – nie znał języka (na początku), nie „trzymał się” z włochami (sztab) i mam wrażenie, że po prostu nie pasował do towarzystwa. Kiedyś, przy przygodzie z Mazzarim wysnułem teorię, że zespół adaptuje się charakterem do trenera – teraz też widziałem Inter tak samo mizerny, nieobecny i bez pomysłu jak wtedy, a żywiołowość Franka tylko podsycała we mnie ten obraz. On nigdy nie był zły, nigdy nie żył meczem, i chyba tylko raz dał zespołowi znak o zmianie nastawienia wpuszczając 3 ofensywnych zawodników (nie pamiętam meczu – jeden z pierwszych). No i to wieczne podkreślanie braku szczęścia i jaranie się 20 wrzutkami w meczu. Twarz Franka na meczy jest idealną twarzą obecnego Interu! Beznamiętna... I jeszcze ta duma po meczu z Southamptonem, który był chyba pierwszym meczem Interu w moim życiu, gdzie było mi wręcz wstyd za to co oglądałem ….
c) taktyka – Frank miał swój 'autorski' pomysł na Inter. Problem z tym, że to we Włoszech nie działało. Jeden z trenerów, którzy go pokonali na pytanie co było kluczem szybko skwitował coś w stylu – Inter grał za wysoko, boczni obrońcy byli oddaleni od swoich stref i dzięki zagęszczeniu środka wychodziliśmy z przewagą na Medela, Mirande i Murillo. To mnie zaintrygowało i pilnie tą strefę oglądałem – faktycznie, nasze rozegranie w tej strefie leżało i wymuszało błędy. Myślicie, że te głupie straty w środku to tylko wina graczy? Po prostu taktycznie to nie działało. Pressing udał się tylko na Juve, bo każdy z graczy był zajarany meczem, ale już z 'ogórkami' nie mieli żadnej ochoty przycisnąć rywala. Ok, taktyka nie wyszła... co robi Frank? Podkręca jeszcze jednego środkowego by grał wyżej (J. Mario), co tylko pogłębiło problem. Mniejsze zespoły tylko na to czekały i kontrowały nas aż miło! Adaptacja do taktyki? Myślę, że w 3 miesiące zespół realizuje już z 90% założeń trenera, reszta to szlify. Jeśli mam rację to w styczniu wyglądałoby to dokładnie tak samo jak w poprzednich meczach ...
d) szczęście – a właściwie jego brak, co tak podkreślał Frank. Gówno prawda. Gdyby nie Handa to stracilibyśmy z dwa razy więcej bramek i tak naprawdę to Inter był tym szczęśliwym w wielu meczach. Ponadto ile razy Franka ratował błysk Icardiego? Wszystkie punkty przypisane były zespołowi, ale tak naprawdę to tylko jeden gracz nam je dostarczał.
Dla mnie ocena trenera to bieżące wyniki i w/w 4 cechy rzutujące na możliwość poprawy wyników. De Boer miał tragiczne wyniki (przypominam, że to 50% PRZEGRANYCH meczy jak i wyautowanie Interu z LE i walki o pudło w lidze), a nic, ale to nic nie prognozowało poprawy wyników. Wynik rozważań chyba oczywisty, a szkoda, bo liczyłem na Franka...
Co do następcy to osobiście postawiłbym na Blanca. Grał w Interze, zna ligę, zna język (chyba), ma szacunek w społeczeństwie piłkarskim, nie jest jakimś ogórkiem taktycznym. Inny wybór jest dla mnie podkreśleniem tymczasowości funkcji i czekanie na zbawienie w postaci Simeone – a dla mnie to opcja jedno, że nierealna, a drugie, że to też ma prawo nie wypalić!
No nic, trzeba kibicować dalej. Forza Inter!
Fakty są niezaprzeczalne – Inter De Boera był jednym z najgorszych od lat (a to paradoksalnie było to trudnym zadaniem), ale było dużo różnych czynników broniących trenera i może rzeczywiście były jakieś perspektywy na lepszy czas z Frankiem? Wydaje mi się, że to właśnie była główna przyczyna zwolnienia – nie bieżące wyniki a perspektywa ich zmiany, która była chyba znikoma. Spójrzcie na przykład na poniższe czynniki, które mogłyby rokować poprawę wyników:
a) atmosfera – tragiczna. Pomijając już niedopasowanie kadry do wizji trenera (a dobry trener powinien być raczej w tym zakresie elastyczny) i konflikty z Brozo/Kondo/Barbosą/Jojo, to i tak widać było kompletny brak chemii między piłkarzami, a trenerem.
b) autorytet – a właściwie jego brak. Miałem nadzieję, że tak utytułowany piłkarz jednak będzie miał posłuch w szatni, a okazało się, że był on niczym tło dla zespołu. Może dla holenderskich dzieciaków był idolem, ale we Włoszech (co mocno podsycała prasa) był niczym intruz – nie znał języka (na początku), nie „trzymał się” z włochami (sztab) i mam wrażenie, że po prostu nie pasował do towarzystwa. Kiedyś, przy przygodzie z Mazzarim wysnułem teorię, że zespół adaptuje się charakterem do trenera – teraz też widziałem Inter tak samo mizerny, nieobecny i bez pomysłu jak wtedy, a żywiołowość Franka tylko podsycała we mnie ten obraz. On nigdy nie był zły, nigdy nie żył meczem, i chyba tylko raz dał zespołowi znak o zmianie nastawienia wpuszczając 3 ofensywnych zawodników (nie pamiętam meczu – jeden z pierwszych). No i to wieczne podkreślanie braku szczęścia i jaranie się 20 wrzutkami w meczu. Twarz Franka na meczy jest idealną twarzą obecnego Interu! Beznamiętna... I jeszcze ta duma po meczu z Southamptonem, który był chyba pierwszym meczem Interu w moim życiu, gdzie było mi wręcz wstyd za to co oglądałem ….
c) taktyka – Frank miał swój 'autorski' pomysł na Inter. Problem z tym, że to we Włoszech nie działało. Jeden z trenerów, którzy go pokonali na pytanie co było kluczem szybko skwitował coś w stylu – Inter grał za wysoko, boczni obrońcy byli oddaleni od swoich stref i dzięki zagęszczeniu środka wychodziliśmy z przewagą na Medela, Mirande i Murillo. To mnie zaintrygowało i pilnie tą strefę oglądałem – faktycznie, nasze rozegranie w tej strefie leżało i wymuszało błędy. Myślicie, że te głupie straty w środku to tylko wina graczy? Po prostu taktycznie to nie działało. Pressing udał się tylko na Juve, bo każdy z graczy był zajarany meczem, ale już z 'ogórkami' nie mieli żadnej ochoty przycisnąć rywala. Ok, taktyka nie wyszła... co robi Frank? Podkręca jeszcze jednego środkowego by grał wyżej (J. Mario), co tylko pogłębiło problem. Mniejsze zespoły tylko na to czekały i kontrowały nas aż miło! Adaptacja do taktyki? Myślę, że w 3 miesiące zespół realizuje już z 90% założeń trenera, reszta to szlify. Jeśli mam rację to w styczniu wyglądałoby to dokładnie tak samo jak w poprzednich meczach ...
d) szczęście – a właściwie jego brak, co tak podkreślał Frank. Gówno prawda. Gdyby nie Handa to stracilibyśmy z dwa razy więcej bramek i tak naprawdę to Inter był tym szczęśliwym w wielu meczach. Ponadto ile razy Franka ratował błysk Icardiego? Wszystkie punkty przypisane były zespołowi, ale tak naprawdę to tylko jeden gracz nam je dostarczał.
Dla mnie ocena trenera to bieżące wyniki i w/w 4 cechy rzutujące na możliwość poprawy wyników. De Boer miał tragiczne wyniki (przypominam, że to 50% PRZEGRANYCH meczy jak i wyautowanie Interu z LE i walki o pudło w lidze), a nic, ale to nic nie prognozowało poprawy wyników. Wynik rozważań chyba oczywisty, a szkoda, bo liczyłem na Franka...
Co do następcy to osobiście postawiłbym na Blanca. Grał w Interze, zna ligę, zna język (chyba), ma szacunek w społeczeństwie piłkarskim, nie jest jakimś ogórkiem taktycznym. Inny wybór jest dla mnie podkreśleniem tymczasowości funkcji i czekanie na zbawienie w postaci Simeone – a dla mnie to opcja jedno, że nierealna, a drugie, że to też ma prawo nie wypalić!
No nic, trzeba kibicować dalej. Forza Inter!
-
- Posty: 596
- Rejestracja: 5 mar 2009, 21:14
Re: Frank de Boer
Inter Franka miał chyba dwa przebłyski, które zapamiętamy przez jakiś czas, czyli wygrana z Juve i Torino, bo te mecze chciało się oglądać, reszta niestety jest do zapomnienia. Wg mnie decyzja totalnie IDIOTYCZNA, zatrudnienie trenera zaraz przed startem rozgrywek i teraz zwalnianie go po 11 kolejkach ligowych znaczy, że cierpliwości wciąż brakuje. Wg mnie Inter De Boera miał szansę się udać i powinien dostać czas przynajmniej do stycznia.
Kandydaci na następców to trenerzy, którzy dograją sezon i odejdą, bo nikt z nich nie jest w stanie ugrać top3, aby uratować ten sezon. Projekt trwa wnajlepsze
Kandydaci na następców to trenerzy, którzy dograją sezon i odejdą, bo nikt z nich nie jest w stanie ugrać top3, aby uratować ten sezon. Projekt trwa wnajlepsze
-
- Posty: 1255
- Rejestracja: 9 sie 2011, 21:45
Re: Frank de Boer
Inter De Boera mial takie szanse jak Polska w 1939. To znaczy momenty byly, ale widmo katastrofy bylo nieuniknione
-
- Posty: 1709
- Rejestracja: 19 wrz 2006, 13:21
- Lokalizacja: PiekaRy Śl./ChoRzów
Re: Frank de Boer
Ładnie Frank zaczął w Crystal Palace
-
- Posty: 945
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: Frank de Boer
"moje Crystal Palace zobaczycie w styczniu" Frank De Bur brat bliźniak Ronalda De Bera
-
- Posty: 696
- Rejestracja: 2 sie 2009, 01:42
- Lokalizacja: Kutno/Kraków
Re: Frank de Boer
Wróci do Holandii szybciej niż się tego spodziwał. Powinien być dozgonnie wdzięczny za szanse jaką otrzymał od Thohira. Jego przykład najlepiej obrazuje jak bardzo oderwanym od rzeczywistości człowiekiem jest nasz prezydent.
-
- Posty: 517
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: Frank de Boer
No i Frank De Boer pobił rekord Premier League i został zwolniony już po 4 kolejkach.
Dorobek to 4 mecze, 4 porażki 0 strzelonych bramek.
Dorobek to 4 mecze, 4 porażki 0 strzelonych bramek.
-
- Posty: 945
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: Frank de Boer
85 dni w Interze,77 w Crystal Palace...
-
- Posty: 126
- Rejestracja: 25 sty 2014, 19:52
Re: Frank de Boer
Ten kmiot i amator przez dłuuugo nie znajdzie pracy ! Chyba że na peryferiach poważnego futbolu
-
- Posty: 374
- Rejestracja: 8 gru 2010, 13:17
Re: Frank de Boer
Zatrudnią go kluby,ale o dużo mniejszej renomie i w mniej renomowanych ligach.On po tym wszystkim musi udowodnić swoją wartość na nowo.
-
- Posty: 1241
- Rejestracja: 23 cze 2006, 11:28
- Lokalizacja: Poznań
Re: Frank de Boer
Wiem, że to człowiek, który nie zasługuje nawet o przypomnieniu o sobie, ale czy nie macie wrażenia, że Holender ma coś urojone w głowie odnośnie naszego klubu?
Wpadła mi w oko informacja z wypowiedzią Franka o tym, że odrzucił propozycję pracy w Anderlechtu, bo rzekomo belgijski klub przypomina mu Inter.
No nie mogłem wczoraj ze śmiechu z tego pseudo trenerzyny od 7 boleści.
Wpadła mi w oko informacja z wypowiedzią Franka o tym, że odrzucił propozycję pracy w Anderlechtu, bo rzekomo belgijski klub przypomina mu Inter.
No nie mogłem wczoraj ze śmiechu z tego pseudo trenerzyny od 7 boleści.
-
- Posty: 82
- Rejestracja: 30 mar 2016, 11:17
Re: Frank de Boer
Kompleksy, zwyczajne kompleksy