Inter pokonał na własnym boisku Chievo Werona 1-0 po golu Mauro Icardiego.
W pierwszej połowie wyraźną przewagę mieli podopieczni Roberto Manciniego. Nie udało im się jednak udokumentować tego golem. W najlepszych sytuacjach, w których Nerazzurri próbowali pokonać Andreę Seculina znaleźli się dwukrotnie Eder, Icardi oraz Kondogbia, jednak bramkarz gości za każdym razem wychodził zwycięsko z tego pojedynku. Strzelać z dystansu próbował również Brozović, jednak robił to niecelnie. Mediolańczycy najczęściej próbowali rozwiązania w postaci wrzutek ze skrzydeł, jednak nie przyniosło to zamierzonego efektu i na przerwę zawodnicy schodzili bez strzelonego gola.
Druga połowa rozpoczęła się znakomicie dla gospodarzy. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, w polu karnym powstało ogromne zamieszanie a najlepiej odnalazł się w nim Icardi, który z bliskiej odległości skierował piłkę do bramki. Był to jego 50. gol w Serie A. Kilka minut później był blisko strzelenia 51. jednak po jego uderzeniu głową piłka trafiła w poprzeczkę. Przewagę ciągle mieli Nerazzurri, jednak nie stwarzali już tak wielu okazji pod bramką rywali. Kontrolowali jednak wydarzenia na boisku. Kilka minut przed końcem do głosu zaczęli dochodzić gracze Chievo. Inter zaś cofnął się głęboko na własnej połowie. Czarno-niebieska defensywa była jednak skuteczna do samego końca i 3 punkty pozostały w Mediolanie.
INTER: 1 Handanovic; 55 Nagatomo, 25 Miranda, 24 Murillo, 12 Telles; 77 Brozovic, 17 Medel, 7 Kondogbia; 23 Eder, 9 Icardi, 8 Palacio.
Ławka rezerwowych: 30 Carrizo, 5 Jesus, 10 Jovetic, 11 Biabiany, 21 Santon, 22 Ljajic, 27 Gnoukouri, 33 D'Ambrosio, 44 Perisic, 83 Melo, 97 Manaj, 99 Correia.
Trener: Giulio Nuciari
CHIEVO VERONA: 90 Seculin; 21 Frey, 2 Spolli, 12 Cesar, 18 Gobbi; 4 Rigoni, 8 Radovanovic, 6 Pinzi; 23 Birsa; 45 Inglese, 31 Pellissier.
Ławka rezerwowych: 32 Bressan, 98 Confente, 3 Dainelli, 19 Castro, 20 Sardo, 29 Cacciatore, 36 Costa, 40 Mpoku, 96 Damian.
Trener: Rolando Maran
Sędzia: Valeri
Komentarze (67)
Jak tak będzie grać i poprawimy skuteczność, to może jeszcze o coś powalczymy...
Bardzo dziwna sytuacja: https://www.facebook.com/309459457288/videos/10154269751382289/
Ciekawe co by było gdy to był zawodnik juve, zamiast Icara
jako kibic wiedze to tak: jak zagramy pressingiem i bedziemy dużo biegać to wszystko da się wygrać, jak damy się zdominować to bedzie to wyglądać jak ostatnio, obrońca daleka piłka byle przed siebie i strata.
Napoli i Juve, pozamiatane, tylko te dwa zespoły będą walczyć o Scudetto, nawet jeśli wygramy z Juve i Napoli jakimś cudem to i tak Juvki zaraz pykną Napoli w bezpośrednim starciu, a najlepszy zestaw meczy ma właśnie Juve do końca sezonu.
Jestem rozczarowany Sassuolo, dostali Trotte i maja wielu dobrych grajków, a taka Roma im wpie... szkoda, Roma jest już blisko.
Jak już pisaliście i zgadzam się z tym, że bezpośrednie mecze, szczególnie z Romą, Fiorentina będą kluczowe + brak wpadek, to też mega ważne i to 3 miejsce jest w zasięgu. Mamy wiele cięzkich starć jeszcze ale inni też...
kolejna kolejka będzie wyglądać tak samo bo wszyscy grają z leszczami, Forza Inter
A CZEMU?
Nie oglądałem całego meczu, ale od ok 70 minuty i co zobaczyłem...?! Jak nasi naparzają na bramkę Chievo? Hahahahah, taaaa, chyba bardziej jak pracuje nasza obrona, ale gdyby mecz trwał jakieś 10min dłużej, to na bank padł by gol dla przeciwnika
Eh, brak mi słów...
Pozdro!
W Chievo najlepszy Seculin.
Jak trener z Carpi wprowadza pod koniec ofensywnego Jojo, żeby przeciwnik się na nim skupił i nie atakował - krytyka
Jak trener z Chievo wprowadza pod koniec defensywnego Melo, żeby utrzymać te 1:0 i bronić - krytyka
Zawsze Krytyka...
Pozdr.