Punktualnie o 19:00 na Stadio Giuseppe Meazza, Inter Mediolan po raz trzeci w tym sezonie postara się zawalczyć o punkty w fazie grupowej tegorocznej edycji Ligi Europy. W rozgrywanym pod okiem arbitra Gediminasa Mazeiki, mediolanczycy zmierzą się z angielskim Southampton. Mecz do obejrzenia na antenie polskiego Eurosport 1
Choć w czasach globalnej wioski ciężko w to uwierzyć, drużyna gości nie grała z Interem nigdy wcześniej w swojej 113-letniej historii. Mało tego, The Potters nigdy nie mierzyli się z drużyną z Półwyspu Apenińskiego! Sam Inter również nie mierzył się z żadną angielską ekipą od dwumeczu z Tottenhamem Hotspur, rozegranym tuż po wyjściu z grupy Ligi Europy sezonu 2012/13. Najnowsza historia obu zespołów pokazuje rozwój zespołu Southampton i potwierdza to z czego zdajemy sobie sprawę bardzo dobrze - spadku jakości Interu Mediolan. Statystycy odnotowali, że kiedy Inter zdobywał historyczną potrojną koronę, Święci na koniec sezonu 2009/10 cieszyli się z 7. miejsca w League One.
Southampton na wycieczkę do Mediolanu wybierze się w dobrym nastroju po tym jak w ostatnią niedzielę udało się odnotować dobry występ w lidze, zakończony zwycięstwem 3:1 nad Burnley i 3 punktami dopisanymi w tabeli BPL. Trener Claude Puel nie będzie mógł sobie jednak pozwolić na podobny komfort zestawiając skład na ten mecz. Do Mediolanu nie pojedzie między innymi trzech full-backów: Matt Targett, Ryan Bertrand i Cedric Soares, a także strzelec jednej z bramek w meczu z Burnley - Nathan Redmond. Szczególnie dobrą przesłanką mogą być eksperymenty w ustawieniu obronnym przyjezdnych - mogą ulatwić grę topornemu w ofensywie Interowi z Southampton, które dopiero z Burnley stracilo pierwszego gola po 6 spotkaniach z zachowanym czystym kontem.
Inter pokazał meczem z Cagliari, że w połowie października zamiast mówić o "dalszym poznawaniu się nowego trenera z pilkarzami" obserwujemy prawdopodobnie kryzys w pełnej krasie. Jeśli pierwsze mecze pod wodzą Holendra pokazywały coś pomiędzy "syndromem nowej miotły" a "wpajaniem nowej filozofii", tak to z Cagliari czy chociażby oba poprzednie w LE pokazują, że w kadrze znów coś nie jest tak jak być powinno. Już sam brak nadziei, że rezerwowi dadzą z siebie wszystko aby pokazać się przed trenerem powinien być alarmujący i nie do zaakceptowania w grającym na trzech frontach klubie.
Nadzieja... na ten mecz jedyna chyba w świetnym występie Handanovicia (choć tego czysto teoretycznie zastąpić może Carrizo), przyzwoitym występie całej obrony i Marcelo Brozoviciu, który przyzwoicie zagrał w obu niedawnych meczach reprezentacji Chorwacji. Nerazzurri są obecnie ostatni w tabeli grupy K po przegranej w obu dotychczasowych meczach. Southampton jest liderem z 4 punktami na koncie. Inter ma co raz więcej do udowodnienia, co raz poważniej mówi się też o tym, że każdy mecz może być kluczowym dla przyszłości Franka de Boera - niezależnie od rozgrywek. Pozytywnie nastraja też konieczność wręcz, udowodnienia przez Mauro Icardiego pelnego zaangażowania przed obliczem Curva Nord. Oby nie okazało się, że konflikt ten będzie narastał.
FORZA INTER!
Przewidywane składy:
Kartka z historii:
Jedno z ostatnich starć Interu z drużyną z Wysp. Na zdjęciu Gareth Bale i Javier Zanetti, Inter - Tottenham, Liga Mistrzów.
Relacje TV:
Komentarze (10)
Wygramy to 2:0.