W trwającym jeszcze zimowym oknie transferowym barwy klubowe zmienił Stevan Jovetic. Czarnogórzec niechciany przez nikogo w Interze odszedł na wypożyczenie do hiszpańskiej Sevilli. Teraz udzielił wywiadu dla serbskiego portalu mondo.rs, w którym mówi m.in. o swojej sytuacji w Interze.
- Nie wiem co nie działało w Interze. Zacząłem fantastycznie, od gola z Atalantą i dopietty z Carpi. Potem nawet jeśli nie strzelałem, to grałem dobrze, tak jak cała drużyna. Zaliczyłem też kilka asyst. Następnie zostałem zmieniony w 55. minucie pojedynku z Lazio i od tego czasu wszystko zaczęło iść pod górę. Byłem zmieniany w każdym spotkaniu, nawet jeśli zacząłem strzelać. Nigdy nie dowiedziałem się dlaczego. Teraz staram się o tym zapomnieć.
- Kiedy usłyszałem o zainteresowaniu ze strony Sevilli, spojrzałem w kalendarz i zobaczyłem, że czekają ich niebawem dwa starcia z Realem. Zadzwoniłem do agenta i poprosiłem o przyśpieszenie negocjacji. Będziemy walczyć o tytuł. W Interze traciłem radość z gry, tutaj mam okazję, żeby pokazać jak ciężko pracuję z drużyną i indywidualnie. Jorge Sampaoli jest trenerem, który podchodzi do każdej sytuacji z entuzjazmem. Jest wspaniałą osobą i cieszę się z możliwości wspólnej pracy. Wkrótce przed nami mecz Ligi Mistrzów z Leicester, całe miasto tym żyje. Niektórzy mówią, że mieliśmy szczęście w losowaniu, ale ja tak nie uważam.
Komentarze (5)