Po przegranym spotkaniu z Sassuolo, obok sfrustrowanego Edera, dla Inter Channel wypowiedział się także wyraźnie zrezygnowany Samir Handanović. Słoweński bramkarz wydaje się być jednym z nielicznych piłkarzy Interu, którym nie można odmówić zaangażowania w grę zespołu - tym bardziej boli jego z trudem skrywane rozczarowanie.
- Niestety ta sama sytuacja powtarza się już w 7. czy 8. kolejnym meczu mimo tego, że za każdym razem staramy się o dobry wynik.
- Kibice? Świetnie ich rozumiem, po 5 latach spędzonych w Interze ich obecne odczucia są mi bliskie. Inter nie ma prawa zajmować takiego miejsca w tabeli. Oczywiście, że piłka wymaga cierpliwości ale cierpliwość ma swoje granice. Nie chce zwracać się do kibiców z jakimś specjalnym przesłaniem, nie będę robić z nich głupków.
- Teraz znajdujemy się w najgorszym okresie od czasu gdy tutaj przyszedłem. Ta sytuacja jest tak samo ciężka dla zawodników. W takich sytuacjach należy się jednak zachować jak na mężczyzn przystało.
- Czy bramka Edera coś zmieniła? Przed nami cały tydzień pracy przed następnym meczem. Musimy wypracować jakiekolwiek nowe schematy. Obecny kryzys trwał cały sezon, nie ma co dyskutować na temat drobnostek.
Komentarze (5)