Mario Balotelli jest ponownie w centrum zainteresowania włoskich mediów. Tym razem nie chodzi jednak o transferowe spekulacje czy jego kolejne kontrowersyjne zachowanie, a powołanie do pierwsze reprezentacji Włoch.
SuperMario od dłuższego czasu liczył na debiut w kadrze, jednak dotychczasowy opiekun Squadra Azzurra – Marcello Lippi – notorycznie pomijał dwudziestolatka przy wysyłaniu nominacji. Po przejęciu sterów przez Cesare Prandellego napastnik Interu natychmiast znalazł się w składzie reprezentacji, która 10 sierpnia zmierzy się w Londynie z Wybrzeżem Kości Słoniowej.
- Czy jestem szczęśliwy z pierwszego powołania do dorosłej reprezentacji? Więcej niż szczęśliwy, jestem dumny i chcę, aby cała moja rodzina zjawiła się podczas meczu na trybunach stadionu – powiedział wniebowzięty perspektywą debiutu w kadrze Italii Balotelli.
Jedną z pierwszych osób, która pospieszyła z gratulacjami młodemu Włochowi był Rafael Benitez, który stwierdził, że to wielki zaszczyt zarówno dla zawodnika, jak i całego Interu. Sam zainteresowany liczy, że sprawi sobie przedwczesny prezent urodzinowy i w debiucie wpisze się na listę strzelców, bowiem dwa dni po meczu Mario skończy dwadzieścia lat.
Komentarze (6)
Ciekawe czy zagra od początku. Atak Balotelli - Cassano może być zbytnio ryzykowny <img src="/files/emoticons/16" alt="<confused>" /> ale na pewno będą oglądał ten towarzyski mecz ponieważ jest bardzo ciekaw nowych Włoch.