Yuto Nagatomo
-
- Posty: 284
- Rejestracja: 22 gru 2008, 16:24
- Lokalizacja: Tczew
- Kontakt:
Re: Yuto Nagatomo
śmieszna ta reklama
PS. kto przetłumaczy ??
PS. kto przetłumaczy ??
-
- Posty: 3346
- Rejestracja: 16 sty 2004, 23:01
- Lokalizacja: Loża Szyderców
- Kontakt:
Re: Yuto Nagatomo
No cóż... jaki piłkarz, taka reklama...
-
- Posty: 1467
- Rejestracja: 4 lis 2009, 21:31
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Yuto Nagatomo
Rozwala mnie to video. może trafi na babol.pl.
-
- Posty: 2222
- Rejestracja: 27 sty 2004, 19:30
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Yuto Nagatomo
Taka ciekawostka: według średnich not La Gazzetty, Nagatomo jest piątym najgorszym zawodnikiem w Serie A w tym sezonie, jeśli brać pod uwagę zawodników, którzy rozegrali co najmniej 10 spotkań. A najgorszym z tych, co rozegrali co najmniej 14 spotkań.
-
- Posty: 1241
- Rejestracja: 23 cze 2006, 11:28
- Lokalizacja: Poznań
Re: Yuto Nagatomo
Czemu mnie to nie dziwi?Bart pisze:Taka ciekawostka: według średnich not La Gazzetty, Nagatomo jest piątym najgorszym zawodnikiem w Serie A w tym sezonie, jeśli brać pod uwagę zawodników, którzy rozegrali co najmniej 10 spotkań. A najgorszym z tych, co rozegrali co najmniej 14 spotkań.
-
- Posty: 623
- Rejestracja: 27 sie 2012, 03:27
Re: Yuto Nagatomo
A co za elita jest gorsza od Yutka?Bart pisze:Taka ciekawostka: według średnich not La Gazzetty, Nagatomo jest piątym najgorszym zawodnikiem w Serie A w tym sezonie, jeśli brać pod uwagę zawodników, którzy rozegrali co najmniej 10 spotkań. A najgorszym z tych, co rozegrali co najmniej 14 spotkań.
-
- Posty: 2222
- Rejestracja: 27 sty 2004, 19:30
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Yuto Nagatomo
Głównie gwiazdy z Pescary, np. niejaki Sulley.
http://www.gazzetta.it/calcio/fantanews ... a-2016-17/
http://www.gazzetta.it/calcio/fantanews ... a-2016-17/
-
- Posty: 696
- Rejestracja: 2 sie 2009, 01:42
- Lokalizacja: Kutno/Kraków
Re: Yuto Nagatomo
To nie jest ciekawostka. To jest rzeczywistość. Ciekawostką jest jego obecność w Interze.
-
- Posty: 352
- Rejestracja: 17 mar 2013, 16:57
- Kontakt:
-
- Posty: 2013
- Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56
Re: Yuto Nagatomo
6,5 roku. Tyle już ten skurwysyn tu siedzi. Zastanówcie się, co robiliście 6,5 roku temu, w styczniu 2011 roku, a co robicie teraz - to wam uświadomi, jaka to jest kupa czasu. Gdybym mógł się przenieść do tyłu 6,5 roku... ludzie kochani, ja byłem wtedy kimś zupełnie innym niż teraz. 2011 rok był jednym z najważniejszych, może najważniejszym w moim życiu. Wydaje mi się, że żaden inny nie ukształtował mojej obecnej jaźni jak on. Wtedy było zupełnie inaczej na świecie. Powietrze wydawało się świeże i tajemnicze, coś nieznanego unosiło się w powietrzu, to ta niepewność przyszłości. Wydawało się nam jeszcze wtedy, że jesteśmy nieskończenie młodzi, że nigdy nie umrzemy, że prawie nic za nami, a prawie wszystko przed nami. Było nas wielu. Teraz? Spoglądam przez ramię ku tym czasom, które już nigdy nie wrócą (a może... gdyby tylko prawdziwa była koncepcja, zgodnie z którą przeszłość i przyszłość są względne, a tak naprawdę wszystko, co już się działo i co ma się dziać, dzieje się bez przerwy? Nie ma się co śmiać, w fizyce przecież dokonywane są takie odkrycia, od których włos jeży się na głowie). Gdy patrzę wprzód - widzę śmierć, widzę całe swoje życie, choć niby takie jeszcze powinno być długie. Czy jestem li to jeszcze ja? Powiedzcie mi na miłość boską, czy jestem tą samą osobą, która 6,5 roku temu tak beztrosko żyła sobie, niepomna nadchodzących trudów przenajdoroślejszego życia? Czy jaźń zachowuje jakąkolwiek ciągłość, czy umieramy co noc, co godzinę, co sekundę, co infinitezymalny odcinek czasu?
Oto jak japoński amator skurwysyn potrafi skłonić do refleksji, czy indywidualny człowiek, jako określona, wolna, bezwzględna od otoczenia jednostka w ogóle istnieje, czy też wszystkie jego twarze, nawet samotna, są tylko maskami, pod którymi nie kryje się nic autentycznego i niezmiennego. Nienawidzę cię Yuto Nagatomo, gardzę tobą i pluję. Bo rujnujesz i ośmieszasz mój ukochany klub od 6,5 roku, ale ponad wszystko dlatego, że przypominasz mi, jak szybko się starzeję.
Oto jak japoński amator skurwysyn potrafi skłonić do refleksji, czy indywidualny człowiek, jako określona, wolna, bezwzględna od otoczenia jednostka w ogóle istnieje, czy też wszystkie jego twarze, nawet samotna, są tylko maskami, pod którymi nie kryje się nic autentycznego i niezmiennego. Nienawidzę cię Yuto Nagatomo, gardzę tobą i pluję. Bo rujnujesz i ośmieszasz mój ukochany klub od 6,5 roku, ale ponad wszystko dlatego, że przypominasz mi, jak szybko się starzeję.
-
- Posty: 352
- Rejestracja: 17 mar 2013, 16:57
- Kontakt:
Re: Yuto Nagatomo
Piekarz pisze: Oto jak japoński amator skurwysyn potrafi skłonić do refleksji, czy indywidualny człowiek, jako określona, wolna, bezwzględna od otoczenia jednostka w ogóle istnieje, czy też wszystkie jego twarze, nawet samotna, są tylko maskami, pod którymi nie kryje się nic autentycznego i niezmiennego. Nienawidzę cię Yuto Nagatomo, gardzę tobą i pluję. Bo rujnujesz i ośmieszasz mój ukochany klub od 6,5 roku, ale ponad wszystko dlatego, że przypominasz mi, jak szybko się starzeję.
-
- Posty: 1708
- Rejestracja: 19 wrz 2006, 13:21
- Lokalizacja: PiekaRy Śl./ChoRzów
Re: Yuto Nagatomo
10/10Pango1987 pisze:Piekarz pisze: Oto jak japoński amator skurwysyn potrafi skłonić do refleksji, czy indywidualny człowiek, jako określona, wolna, bezwzględna od otoczenia jednostka w ogóle istnieje, czy też wszystkie jego twarze, nawet samotna, są tylko maskami, pod którymi nie kryje się nic autentycznego i niezmiennego. Nienawidzę cię Yuto Nagatomo, gardzę tobą i pluję. Bo rujnujesz i ośmieszasz mój ukochany klub od 6,5 roku, ale ponad wszystko dlatego, że przypominasz mi, jak szybko się starzeję.
-
- Posty: 3346
- Rejestracja: 16 sty 2004, 23:01
- Lokalizacja: Loża Szyderców
- Kontakt:
Re: Yuto Nagatomo
Parafrazując klasyka (https://www.youtube.com/watch?v=B7m6q-pMxa4)... Czasy się zmieniają, ale fjuto ciągle jest w Interze.Piekarz pisze:6,5 roku. Tyle już ten skurwysyn tu siedzi. Zastanówcie się, co robiliście 6,5 roku temu, w styczniu 2011 roku, a co robicie teraz - to wam uświadomi, jaka to jest kupa czasu. Gdybym mógł się przenieść do tyłu 6,5 roku... ludzie kochani, ja byłem wtedy kimś zupełnie innym niż teraz. 2011 rok był jednym z najważniejszych, może najważniejszym w moim życiu. Wydaje mi się, że żaden inny nie ukształtował mojej obecnej jaźni jak on. Wtedy było zupełnie inaczej na świecie. Powietrze wydawało się świeże i tajemnicze, coś nieznanego unosiło się w powietrzu, to ta niepewność przyszłości. Wydawało się nam jeszcze wtedy, że jesteśmy nieskończenie młodzi, że nigdy nie umrzemy, że prawie nic za nami, a prawie wszystko przed nami. Było nas wielu. Teraz? Spoglądam przez ramię ku tym czasom, które już nigdy nie wrócą (a może... gdyby tylko prawdziwa była koncepcja, zgodnie z którą przeszłość i przyszłość są względne, a tak naprawdę wszystko, co już się działo i co ma się dziać, dzieje się bez przerwy? Nie ma się co śmiać, w fizyce przecież dokonywane są takie odkrycia, od których włos jeży się na głowie). Gdy patrzę wprzód - widzę śmierć, widzę całe swoje życie, choć niby takie jeszcze powinno być długie. Czy jestem li to jeszcze ja? Powiedzcie mi na miłość boską, czy jestem tą samą osobą, która 6,5 roku temu tak beztrosko żyła sobie, niepomna nadchodzących trudów przenajdoroślejszego życia? Czy jaźń zachowuje jakąkolwiek ciągłość, czy umieramy co noc, co godzinę, co sekundę, co infinitezymalny odcinek czasu?
Oto jak japoński amator skurwysyn potrafi skłonić do refleksji, czy indywidualny człowiek, jako określona, wolna, bezwzględna od otoczenia jednostka w ogóle istnieje, czy też wszystkie jego twarze, nawet samotna, są tylko maskami, pod którymi nie kryje się nic autentycznego i niezmiennego. Nienawidzę cię Yuto Nagatomo, gardzę tobą i pluję. Bo rujnujesz i ośmieszasz mój ukochany klub od 6,5 roku, ale ponad wszystko dlatego, że przypominasz mi, jak szybko się starzeję.
-
- Posty: 945
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: Yuto Nagatomo
To nie Nagatomo ośmiesza klub tylko ci którzy nie potrafią się go pozbyć od 4 lat
-
- Posty: 374
- Rejestracja: 8 gru 2010, 13:17
Re: Yuto Nagatomo
Wygląda na to,że nikt z zarządu się go pozbyć nie chce.Bo jakby chcieli to by mu z góry wypłacili te 3mln za rozwiązanie kontraktu albo po negocjacjach mniej.Z drugiej strony po co mieliby to robić skoro każdy trener na daje mu szanse na gre?Nikt mu nie powiedział,że nie widzi go w kadrze na następny sezon.Nikt nie posłał na trybuny.Klinsi64 pisze:To nie Nagatomo ośmiesza klub tylko ci którzy nie potrafią się go pozbyć od 4 lat
-
- Posty: 2877
- Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Yuto Nagatomo
6.5 roku... it's escalated quickly
-
- Posty: 374
- Rejestracja: 8 gru 2010, 13:17
Re: Yuto Nagatomo
Jeśli Dalbert go nie pośle na trybuny to już nikt tego nie zrobi.Kurwa mam dosyć pokraki.Ciekawy jestem co o nim sądzą kibice w Mediolanie
-
- Posty: 2024
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 19:05
Re: Yuto Nagatomo
Zaskakuje mnie fenomen tego goscia. Poza niezlym poczatkiem kiedy strzelal bramki stal sie absolutnym zerem, a mimo wszystko kazdy kolejny trener na niego stawia. Moze Yuto zapierdziela jak dzik na treningach ? Ciekawe czemu to zawdziecza.
-
- Posty: 374
- Rejestracja: 8 gru 2010, 13:17
Re: Yuto Nagatomo
Któryś trener powiedział,że on mocno pracuje na treningach.Pewnie to go tutaj jeszcze trzyma.Dzonyy pisze:Zaskakuje mnie fenomen tego goscia. Poza niezlym poczatkiem kiedy strzelal bramki stal sie absolutnym zerem, a mimo wszystko kazdy kolejny trener na niego stawia. Moze Yuto zapierdziela jak dzik na treningach ? Ciekawe czemu to zawdziecza.
-
- Posty: 591
- Rejestracja: 19 sty 2010, 19:15
Re: Yuto Nagatomo
Wole jak ktoś się opierdziela na treningu, a w meczu wymiata, niż jak ktoś zapieprza na treningu a w meczu gra dno. Gra na treningu nie daje nam punktów.
-
- Posty: 3346
- Rejestracja: 16 sty 2004, 23:01
- Lokalizacja: Loża Szyderców
- Kontakt:
Re: Yuto Nagatomo
Na trybuny nie wysłał go ani Pereira, ani Telles, którzy mimo, że nie byli wybitni, to w mojej opinii kładli na ziemię japońskiego klauna, którego kładzie wszystko co oddycha i się porusza. To daje mi pewne obawy co do tego, czy Dalbert da radę...
-
- Posty: 2222
- Rejestracja: 27 sty 2004, 19:30
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Yuto Nagatomo
Mam wrażenie że chodzi głównie o medialność Japończyka w Azji. On w Japonii gra w reklamach, pisze poradniki jogi, ożenił się ostatnio ze znaną aktorką. I nasze władze krótkowzrocznie wolą co roku zgarnąć kilkaset tysięcy/kilka milionów za sukcesik marketingowy niż zrozumieć, że takich zawodników należy sie pozbyć żeby dostać kilkadziesiąt za grę w LM. Zapewne myślą "gdzie my dostaniemy takiego zawodnika, który ostro trenuje, walczy cały mecz, do tego przynosi nam kasę, a jak na 2 miesiące usiądzie na ławkę, to nawet nie narzeka". Większym problemem jest tak naprawdę brak od 6,5 roku kogoś kto go na stałe posadzi na ławkę, a nie sam Nagatomo.
-
- Posty: 1141
- Rejestracja: 13 wrz 2005, 08:22
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Yuto Nagatomo
Nagatomo będzie u nas grać do końca kariery, czyli jeszcze jakieś 4-5 lat. Miło co. Nie jeden próbował posadzić na ławkę japońca, jednak ten twardo swoim profesjonalnym zachowaniem pozaboiskowym, stale trzyma się pierwszego składu. Żeby było jeszcze ciekawiej, możliwa jest dalsza kontynuacja Yuto z klubem po zawieszeniu butów na kołku. Jakiś działacz czy scout na azjatyckie rynki. Taki człowiek, bądź co bądź trochę obeznany w świecie calcio, przyda się nowym właścicielom. Więc czas powoli pogodzić się z myślą, że samuraja będziemy oglądać jeszcze przez wiele lat.
Jedno jest pewne, typ zyskał wśród polskich kibiców status legendy, a będzie jeszcze większa beka, gdy uzyska go w Mediolanie.
Jedno jest pewne, typ zyskał wśród polskich kibiców status legendy, a będzie jeszcze większa beka, gdy uzyska go w Mediolanie.
-
- Posty: 352
- Rejestracja: 17 mar 2013, 16:57
- Kontakt:
Re: Yuto Nagatomo
Kod: Zaznacz cały
https://www.fedenerazzurra.net/news/2017/8/14/nagatomo-remains-favorite-over-dalbert-for-left-back-position-will-be-up-to-the-brazilian-to-convince-spalletti
także tego, pozwole sobie zacytować popularne stwierdzenie: A NIE MÓWIŁEM? a mówiłem od razu po transferze Dalberta, że brazol nie powącha podstawy co najmniej do listopada i na bank nie wskoczy od razu do podstawy, tak więc samuraja sobie pooglądamy jeszcze długo, choć nie ukrywam że po tym co pokazał w meczu z Betisem, to wiele nie tracimy
-
- Posty: 6529
- Rejestracja: 5 cze 2004, 15:17
- Lokalizacja: Wolsztyn
- Kontakt:
Re: Yuto Nagatomo
no czyli tak jak mówiłem: Dalbert musi taktykę ogarnąć naszą i wtedy do składu wejdzie.
-
- Posty: 1696
- Rejestracja: 23 lut 2012, 22:28
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
-
- Posty: 1403
- Rejestracja: 4 wrz 2007, 15:07
Re: Yuto Nagatomo
DALBERT gwiazda serie a, co byśmy bez sumaraja zrobili