Yuto Nagatomo

[yoda79]

Cóż powiedzieć o człowieku,o którym nic nie wiem a będzie grał w Interze?
Nic nie mogę powiedzieć, mogę tylko życzyć powodzenia z korzyścią dla nas wszystkich.
A teraz pytanie do użytkowników strony: widział ktoś jego grę w przynajmniej kilku meczach? Jak się (obiektywnie) prezentował?

[Dzonyy]

Gorszy niż Santon być nie może. Jak dla  mnie dobry transfer, można powiedzieć że na nim zyskujemy bo Santon będzie miał szansę gry w barwach Ceseny. Poza tym jest jeszcze aspekt marketingowy. Otwieramy się na Japoński rynek, który może dodać troche groszy

[Gunnar]

Po obejrzeniu go na YT można stwierdzić że jest dobry, ale to YT. Na Mistrzostwach Azji wymiatał, ale to Mistrzostwa Azji. Fakt że ma taką ocenę w LGdS i że interesował się nim Juve i Milan, to już coś znaczy. Ponoć nawet Barca go obserwowała, więc może on posadzić Rumuna na ławce, czas pokaże. To Japończyk, a oni we krwi mają waleczność i pracowitość. Witamy w Interze

na YT  nawet Quaresma i Amauri są bogami futbolu

[WTF]

Widziałem go może w trzech meczach i jakoś za bardzo to mi w pamięć nie zapadł. Jedynie to, że szybki i ma dobrą kondycję. Chłopak ma życiową szansę i zapewne zrobi wszystko aby ją wykorzystać. Transfer idealny dla obu stron, my mamy lewego obrońcę, który mam nadzieję nawiąże walkę z Chivu, Cesena ma młodego gracza na wypożyczeniu, Santon będzie częściej grał, a Yuto tak jak pisałem dostanie szansę, która może się już nie powtórzyć i dlatego będzie się starał za dwóch. Po prostu mistrzostwo transfer, zero ryzyka, a może to się opłacić wszystkim.

[InterNH]

Wiadomo z jakim numerem będzie grał?

[Szycha]

Wiadomo z jakim numerem będzie grał?

Logika podpowiadałaby 16, ale może Japończyk jest jakoś emocjonalnie związany z jakimś wyższym numerem.

[Seba]

Na goal.com Nagatomo został wybrany piłkarzem tygodnia na świecie. To tylko portal internetowy, ale mimo wszystko wyróżnienie nie byle jakie. Coraz bardziej ciekawi mnie jego osoba.

[Jaszczu91]

Szczerze przyznam, że wcześniej nic o tyn zawodniku nie słyszałem. Oglądając magazyn ligi włoskiej, też nie zwróciłem uwagi na Nagatomo. Bardziej cieszę się z wypożyczenia Santona, bo wreszcie będzie grał.

[Omen]

Nie znam tego grajka byłem zaskoczony tym transferem.Fajnie by było jak by się okazał dla nas kimś takim jak Kagawa dla Borussii choć wiem że to inna pozycja i w ogóle.

[mio85]

co ciekawe, mimo, iz gra na pozycji lewego obroncy to jest to zawodnik prawonozny (ale uzytek robi takze z lewej) co stwarza wiele mozliwosci - czeste lamanie do srodka i precyzyjny strzal, alternatywa dla Maicona.......Nagatomo wslawil sie miedzy innymi tym, ze w rpa kompletnie wylaczyl z gry Samuela Eto, a to obiecujacy sygnal......zdaje sie tez ze komercyjnie juz punktujemy o czym wiecej: http://www.inter.it/aas/news/reader?N=35729&L=en

[Klinsi64]

kojarzę go z MŚ w RPA przeprowadzał sporo rajdów,często komentatorzy wymieniali jego nazwisko,trochę byłem zdziwiony że trafił do Ceseny bo wydawało się że po Mundialu będzie miał sporo atrakcyjniejszych ofert,meczów beniaminka nie oglądałem,ale sadząc po notach i zainteresowaniu topowych drużyn można wywnioskować że spisywał się bardzo dobrze jedyną jego wadą wydaje się być zaledwie 170cm wzrostu...

[kostrzes]

Jeśli ktoś chciałby obejrzeć prezentacje Nagatomo to tu macie link http://www.ustream.tv/recorded/12452909 ... m=12452909

[Castellazzi]

Wchodził ktoś dzisiaj na inter.it ? są tam zdjęcia z treningu, kiedy Matrix nosił Nagatomo
Zachęcam wejdźcie i zobaczcie.

[Woo-cash]

Kolejny udany transfer naszego zarządu. Tylko pozazdrościć. Gdzieś tam wyczytałem o Japończykach podbijających Europę i warto o tym wspomnieć bo w Japonii wychowało się pokolenie piłkarzy którzy na prawdę umieją grać w piłkę nożną. A chodzi mianowicie o naszego Yuto, dalej Kagawa z Borussi który już ponoć czaruje w sparingach, następnie Honda który niestety uciekł na zachód do Cska oraz młody Ryo Miyaichi z Arsenalu. Tak wiec nie pozostaje nam nic innego jak mieć sporo korzyści z naszego kitajca

[Klinsi64]

mimo iż jest w Interze dopiero od 6 miesięcy jest to zdecydowanie mój ulubiony zawodnik
http://www.youtube.com/watch?v=PlZSO8y0apI tu Yuto w wieku 15 lat,już wtedy był showmanem
,w nowej wersji "Pazza Inter" powinien mieć całą zwrotkę do zaśpiewania

[peter0512]

http://www.youtube.com/watch?v=40Al_VTQqYQ

[luuki]

śmieszna ta reklama

PS. kto przetłumaczy ??

[MiRas.]

No cóż... jaki piłkarz, taka reklama...

[AlwaysRemember]

Rozwala mnie to video. może trafi na babol.pl.

[peter0512]

[Bart]

Taka ciekawostka: według średnich not La Gazzetty, Nagatomo jest piątym najgorszym zawodnikiem w Serie A w tym sezonie, jeśli brać pod uwagę zawodników, którzy rozegrali co najmniej 10 spotkań. A najgorszym z tych, co rozegrali co najmniej 14 spotkań.

[Stachoo]

Taka ciekawostka: według średnich not La Gazzetty, Nagatomo jest piątym najgorszym zawodnikiem w Serie A w tym sezonie, jeśli brać pod uwagę zawodników, którzy rozegrali co najmniej 10 spotkań. A najgorszym z tych, co rozegrali co najmniej 14 spotkań.

Czemu mnie to nie dziwi?

[maverik]

Taka ciekawostka: według średnich not La Gazzetty, Nagatomo jest piątym najgorszym zawodnikiem w Serie A w tym sezonie, jeśli brać pod uwagę zawodników, którzy rozegrali co najmniej 10 spotkań. A najgorszym z tych, co rozegrali co najmniej 14 spotkań.

A co za elita jest gorsza od Yutka?

[Bart]

Głównie gwiazdy z Pescary, np. niejaki Sulley.

http://www.gazzetta.it/calcio/fantanews ... a-2016-17/

[Czarson]

To nie jest ciekawostka. To jest rzeczywistość. Ciekawostką jest jego obecność w Interze.

[Skepta]

https://www.youtube.com/watch?v=w3xCxDbgD8w

ocencie poświęcenie Nagatomo

[Piekarz]

6,5 roku. Tyle już ten skurwysyn tu siedzi. Zastanówcie się, co robiliście 6,5 roku temu, w styczniu 2011 roku, a co robicie teraz - to wam uświadomi, jaka to jest kupa czasu. Gdybym mógł się przenieść do tyłu 6,5 roku... ludzie kochani, ja byłem wtedy kimś zupełnie innym niż teraz. 2011 rok był jednym z najważniejszych, może najważniejszym w moim życiu. Wydaje mi się, że żaden inny nie ukształtował mojej obecnej jaźni jak on. Wtedy było zupełnie inaczej na świecie. Powietrze wydawało się świeże i tajemnicze, coś nieznanego unosiło się w powietrzu, to ta niepewność przyszłości. Wydawało się nam jeszcze wtedy, że jesteśmy nieskończenie młodzi, że nigdy nie umrzemy, że prawie nic za nami, a prawie wszystko przed nami. Było nas wielu. Teraz? Spoglądam przez ramię ku tym czasom, które już nigdy nie wrócą (a może... gdyby tylko prawdziwa była koncepcja, zgodnie z którą przeszłość i przyszłość są względne, a tak naprawdę wszystko, co już się działo i co ma się dziać, dzieje się bez przerwy? Nie ma się co śmiać, w fizyce przecież dokonywane są takie odkrycia, od których włos jeży się na głowie). Gdy patrzę wprzód - widzę śmierć, widzę całe swoje życie, choć niby takie jeszcze powinno być długie. Czy jestem li to jeszcze ja? Powiedzcie mi na miłość boską, czy jestem tą samą osobą, która 6,5 roku temu tak beztrosko żyła sobie, niepomna nadchodzących trudów przenajdoroślejszego życia? Czy jaźń zachowuje jakąkolwiek ciągłość, czy umieramy co noc, co godzinę, co sekundę, co infinitezymalny odcinek czasu?

Oto jak japoński amator skurwysyn potrafi skłonić do refleksji, czy indywidualny człowiek, jako określona, wolna, bezwzględna od otoczenia jednostka w ogóle istnieje, czy też wszystkie jego twarze, nawet samotna, są tylko maskami, pod którymi nie kryje się nic autentycznego i niezmiennego. Nienawidzę cię Yuto Nagatomo, gardzę tobą i pluję. Bo rujnujesz i ośmieszasz mój ukochany klub od 6,5 roku, ale ponad wszystko dlatego, że przypominasz mi, jak szybko się starzeję.

[Skepta]

Oto jak japoński amator skurwysyn potrafi skłonić do refleksji, czy indywidualny człowiek, jako określona, wolna, bezwzględna od otoczenia jednostka w ogóle istnieje, czy też wszystkie jego twarze, nawet samotna, są tylko maskami, pod którymi nie kryje się nic autentycznego i niezmiennego. Nienawidzę cię Yuto Nagatomo, gardzę tobą i pluję. Bo rujnujesz i ośmieszasz mój ukochany klub od 6,5 roku, ale ponad wszystko dlatego, że przypominasz mi, jak szybko się starzeję.

[Odet]

Oto jak japoński amator skurwysyn potrafi skłonić do refleksji, czy indywidualny człowiek, jako określona, wolna, bezwzględna od otoczenia jednostka w ogóle istnieje, czy też wszystkie jego twarze, nawet samotna, są tylko maskami, pod którymi nie kryje się nic autentycznego i niezmiennego. Nienawidzę cię Yuto Nagatomo, gardzę tobą i pluję. Bo rujnujesz i ośmieszasz mój ukochany klub od 6,5 roku, ale ponad wszystko dlatego, że przypominasz mi, jak szybko się starzeję.

10/10

[MiRas.]

6,5 roku. Tyle już ten skurwysyn tu siedzi. Zastanówcie się, co robiliście 6,5 roku temu, w styczniu 2011 roku, a co robicie teraz - to wam uświadomi, jaka to jest kupa czasu. Gdybym mógł się przenieść do tyłu 6,5 roku... ludzie kochani, ja byłem wtedy kimś zupełnie innym niż teraz. 2011 rok był jednym z najważniejszych, może najważniejszym w moim życiu. Wydaje mi się, że żaden inny nie ukształtował mojej obecnej jaźni jak on. Wtedy było zupełnie inaczej na świecie. Powietrze wydawało się świeże i tajemnicze, coś nieznanego unosiło się w powietrzu, to ta niepewność przyszłości. Wydawało się nam jeszcze wtedy, że jesteśmy nieskończenie młodzi, że nigdy nie umrzemy, że prawie nic za nami, a prawie wszystko przed nami. Było nas wielu. Teraz? Spoglądam przez ramię ku tym czasom, które już nigdy nie wrócą (a może... gdyby tylko prawdziwa była koncepcja, zgodnie z którą przeszłość i przyszłość są względne, a tak naprawdę wszystko, co już się działo i co ma się dziać, dzieje się bez przerwy? Nie ma się co śmiać, w fizyce przecież dokonywane są takie odkrycia, od których włos jeży się na głowie). Gdy patrzę wprzód - widzę śmierć, widzę całe swoje życie, choć niby takie jeszcze powinno być długie. Czy jestem li to jeszcze ja? Powiedzcie mi na miłość boską, czy jestem tą samą osobą, która 6,5 roku temu tak beztrosko żyła sobie, niepomna nadchodzących trudów przenajdoroślejszego życia? Czy jaźń zachowuje jakąkolwiek ciągłość, czy umieramy co noc, co godzinę, co sekundę, co infinitezymalny odcinek czasu?

Oto jak japoński amator skurwysyn potrafi skłonić do refleksji, czy indywidualny człowiek, jako określona, wolna, bezwzględna od otoczenia jednostka w ogóle istnieje, czy też wszystkie jego twarze, nawet samotna, są tylko maskami, pod którymi nie kryje się nic autentycznego i niezmiennego. Nienawidzę cię Yuto Nagatomo, gardzę tobą i pluję. Bo rujnujesz i ośmieszasz mój ukochany klub od 6,5 roku, ale ponad wszystko dlatego, że przypominasz mi, jak szybko się starzeję.

Parafrazując klasyka (https://www.youtube.com/watch?v=B7m6q-pMxa4)... Czasy się zmieniają, ale fjuto ciągle jest w Interze.