Jaszczu91 pisze:Dostał podwyżkę i tym samym znowu będzie chciało mu się grać.
czemu to mialoby wplynac in plus na jego gre? to tak nie działa niestety.
Np dla Zanettiego gra w barwach Interu to honor i on zawsze będzie dla klubu dawał z siebie wszystko. Ale piłkarz taki jak Guarin to typowy wyrobnik grający przede wszystkim dla kasy. Dostał podwyżkę więc może wreszcie skupić się bardziej na grze. uważam że to wpłynie na niego pozytywnie.
Jaszczu91 pisze:Dostał podwyżkę i tym samym znowu będzie chciało mu się grać.
czemu to mialoby wplynac in plus na jego gre? to tak nie działa niestety.
Np dla Zanettiego gra w barwach Interu to honor i on zawsze będzie dla klubu dawał z siebie wszystko. Ale piłkarz taki jak Guarin to typowy wyrobnik grający przede wszystkim dla kasy. Dostał podwyżkę więc może wreszcie skupić się bardziej na grze. uważam że to wpłynie na niego pozytywnie.
Niestety z meczu na mecz coraz gorzej...
może to gorszy dzień??
a może Guidolin przygotował drużynę pod niego (w pierwszej połowie ciął mi się net, więc nie wiem czy tak było na 100%), wiedział że Guaro będzie groźny to kazał go podwajać i odcinać od piłek (takie miałem wrażenie, ale mówię, ciął mi się net nie wszystko widziałem).
Dobry fachowiec jakim jest trener Udinese, wie jak ustawić drużynę pod konkretnego przeciwnika.
A czy my mamy dobrego fachowca ??? (jak można bijąc tyle rogów dalej nie strzelać z tego bramek?? to już u Stramy z rogu strzeliliśmy piękną bramkę Cassano ---> Guaro)
przecież guarin to leszcz jakich mało. przereklamowany typek z porto jak reszta ich zawodników. sprzedawać za 10 mln do kogoś z ligi, aby niski poziom był ciągle utrzymany.
Piter9702 pisze:przecież guarin to leszcz jakich mało. przereklamowany typek z porto jak reszta ich zawodników. sprzedawać za 10 mln do kogoś z ligi, aby niski poziom był ciągle utrzymany.
zdania na forum są tak podzielone, ze może załóżmy ankietę kto uważa Guarina za pożytecznego, a kto nie i wszystko się rozjaśni
a tak na poważnie... dla mnie osobiście Guarin nadaje się tylko i wyłącznie na sprzedaż, na pewno znajdzie się ktoś poza Juvkami na niego, a hajs wpakować w jakiś konkretny transfer !! co jak co ale ten zawodnik nie pomoże nam się wspiąć na wyżyny!
Tak podawać do bramkarza kategorycznie nie można (choć Samuel stara wyga zachował się jak amator i nie mam na myśli pojedynku biegowego)
Guaro w te 20min jak był na boisku zrobił więcej niż taki Alvarez przez 86.
Kilka podań, które powinni koledzy zamienić na gola (Rolando, Palacio, Icardi dwie lub nawet trzy), no i zamiast pakować piłkę w słupek sam mógł podawać, ale jak PECH to PECH
Moim zdaniem nie ma w tym przypadku, że Guarin prawie zawsze wybiera toporne rozwiązania na boisku. Nie sądzę, żeby to był zwykły pech, facetowi po prostu brakuje boiskowej inteligencji, zbyt często nie potrafi prawidłowo odczytać boiskowych sytuacji...
może masz rację (generalnie do inteligencji), ale wrzutka do Rolando, podanie do Palacio (wcześniej zamarkowany strzał), czy podanie na wyprzedzenie do Icardiego były moim zdaniem przejawem inteligencji boiskowej
tylko właśnie, czy nie są to tylko chwilowe przejawy inteligencji...
Guarin od momentu wejścia na boisko za Hernanesa, stwarzał największe zagrożenie pod bramką Bardiego.
Fakt, głupio zrobił wycofując do Samuela, ale zrzucając całą winę na niego za ten remis z Livorno, byłoby niesprawiedliwe.
Właśnie z tym mamy problem w obecnym Interze, z jakiegoś powodu tacy piłkarze jak Guarin, Jonathan, Nagatomo, Ranocchia, czy nawet Palacio mają w tym sezonie dwie twarze, potrafią mieć świetne zagrania, a potrafią zagrywać tak, że aż zęby bolą. Pytanie - czemu tak jest? Czy to kwestia umiejętności piłkarskich, zmęczenia, koncentracji, czy może motywacji? A może wszystkiego na raz?
Kretynizmu Guarina jestem pewien, odkąd w ostatniej minucie pierwszych derbów Stramaccioniego (1-0 dla nas) rzucił się do ataku na połowę Milanu, błyskawicznie stracił piłkę i dał Milanowi ostatnią akcję.
No proszę, użytkownicy fcinter.pl nareszcie zrozumieli, że Guarin to piłkarz bez żadnych atutów, typowy przeciętniak, w dodatku z problemami psychicznymi. Lepiej późno niż wcale.
Nie można napisać, że Guarin to "piłkarz bez żadnych atutów". Freddy potrafi zagrać świetną, prostopadłą piłkę, potrafi też soczyście uderzyć z dystansu. Problemem Guarina jest częstotliwość zagrań dobrych i złych. On często głupio straci piłkę i bardzo często strzeli w trybuny, mordując gołębie, a tylko od czasu do czasu zagra niekonwencjonalnie do przodu czy celnie strzeli na bramkę. Te proporcje powinny być jednak odwrotne i w tym problem i słabość Guarina.
Nienawiścią bije każdy mur, każdy kąt, za daleko stąd do gór złotych, tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty, Co za ludzie mordują się dla paru złotych?! Krew solą tej ziemi, w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
Guarin to zbyt duży egoista. Gra za często pod siebie a nie dla drużyny. No i celność jego strzałów też pozostawia dużo do życzenia. Jak to poprawi to będzie jednym z lepszych pomocników na świecie.
Co do wczorajszego meczu to uważam że winę za tego gola należy rozłożyć na równo pomiędzy Guarina i Samuela, który dał się ograć jak dziecko. Mógł nawet faulować i w 10 i tak były by łatwiej utrzymać wynik przez 5 minut niż strzelić w końcówce. Jestem w stanie założyć się że gdyby tam był Rolando to tego gola by nie było.
mija kilka miesięcy i nic się nie zmienia. Guarin jest jednak boiskowym idiotą.
Niby umiejętności (duże) są, ale większość decyzji zła. Jak ma iść w prawo -> idzie w lewo, jak ma podać -> drybluje, lub strzela, jak ma strzelać -> podaje
To, co dzisiaj pokazał nasz środkowy pomocnik na boisku to jest skandal. Ja do tego meczu byłem jeszcze umiarkowanym zwolennikiem, aby dac mu szansę, ale mecz z Chievo pokazał, że Guarin nie nadaje się nawet na ławkę. Co to miało być ? Zero walki, zero zaangażowania, w defensywie kompletnie nic, w ofensywie.....lepiej, żeby w ogóle go nie było podczas rozegrania, 4-5 piłek podanych do bramkarza zamiast do napastnika. Ten facet nie potrafi podać piłki do najbliższego kolegi. Nie ma ma szybkości, dzisiaj był chyba najwolniejszy na boisku, Jak wyprowadzał kontrę, to ktokolwiek z Chievo obiegał go dookoła i zabierał piłkę. A na koniec jeszcze w ogóle podał piłkę graczowi Chievo przed pole karne. My graliśmy w 10 na 12 z Verony. Później Botta wyrównał nieco szanse. GUARIN jak najszybciej out. A powinnismy się modlić, żeby jakąkolwiek kase za niego dostać i wierzyć, że dzisiajeszego meczu nie oglądał żaden potwncjalny kupiec.Kuzmanović jest 3 klasy lepszy od Guarina.
i wszystko się rozjaśni 
fajnie dogrywa pily szkoda ze nie naszym 
