Po Mancinim to akurat mozna sie bylo nauczyc, ze zmiana trenera w listopadzie kompletnie niczego nie dala.Piekarz pisze:Na co oni czekają? Nawet ślepe dziecko by zauważyło, że de Bur jest do zwolnienia prędzej czy później. Nie lepiej prędzej? Niczego się nie nauczyli po Mancinim?
Sytuacja jest trudna, bo oprocz fatalnych wynikow wyglada na to, ze De Boer nie panuje nad zespolem i nie ma chemii miedzy trenerem a zawodnikami. Ale czy na pewno tak jest? A moze jednak wyniki to wina w 50% pecha? Moze gdyby nie te masowo marnowane okazje, atmosfera bylaby zupelnie inna? Nowy trener jesienia niczego nie gwarantuje, a jak pokazuja lata 2014, 2011, 2003 - kompletnie w Interze nic nie daje.
W dwa miesiace nowego sezonu zagralismy wiecej dobrych meczow niz przez cala pierwsza czesc zeszlego. Czy to glownie wina trenera? Nie potrafie tego ocenic, ale dalbym Holendrowi jeszcze co najmniej dwa spotkania. Trudno oczekiwac, zeby nowy trener w kilka dni wyczarowal nam wyjazdowe zwyciestwo nad Southampton.