Simone Inzaghi

Tutaj dyskutujemy na temat piłkarzy i kadry szkoleniowej Interu
tytusek25
Posty: 22
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:17

Re: Simone Inzaghi

Post autor: tytusek25 »

Jak dla mnie jedyna droga do bezdyskusyjnego uratowania się Inzaghiego czyli absolutnie fundamentalne top4 wiedzie nie przez serie A tylko przez CL.
Jesli przegra CL zachowując top 4 wzrusze ramionami- tu i tak nie mam zadnych zastrzezen wrecz przeciwnie- swietna robota, jednak bedaca punktem wyjscia wszystkiego serie A czyli : budzetu, prestizu, mercato,utrzymania skladu,wystepu w CL, kontraktow sponsorskich- uratowana doslownie rzutem na tasme.Trzeba reagować,bo za duze ryzyko i to ktorys raz z kolei pozimowy kryzys Inzaghiego ciagnacy sie juz za nim od Lazio.To nie przypadek i mozna zalozyc podobny scenariusz za rok.
Natomiast jesli przewali ligę miejscem poniżej 4 to odkupic to mozna tylko w sposob spektakularny.Wiadomo.Tu ratuje go tylko Uszaty w gablocie.
Miejsce ponizej 4 i brak uszatego to mam nadzieje bezwzgledne pozegnanie bez wzgledu na italiańskie pucharątka .

W tej chwili jednak forza Inzaghi i forza Inter.Nie ma innej opcji.Najlepsze dobro klubu to w tej sytuacji uratowany Inzaghi najlepiej za pomoca uszatego czego z calego serca wszystkim i jemu życzę
Tom_Hardy
Posty: 215
Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00

Re: Simone Inzaghi

Post autor: Tom_Hardy »

Orzeu pisze: 8 maja 2023, 14:49
Orzeu pisze: 16 kwie 2023, 11:45
Kredence pisze: 15 kwie 2023, 23:49 Wypadniecie z top4 coraz bardziej realne.
to juz bym powiedział, że nic nie wskazuje na to, że to top 4 będzie
jak wiele może się zmienić w 3 tygodnie.

Top-4 coraz bardziej realne. Czy Inzaghi powinien zostać? Poczekajmy z takimi decyzjami do końca sezonu
Jeśli wygra LM to musi zostać, nie wyobrażam sobie zwalniać trenera po takim sukcesie, nie ważne w jakich okolicznosciach. Byle by nie przedłużać kontraktu. Natomiast nie liczyłbym na progres pod względem gry na 3 frontach bo to nie jest trener, który znajduje szybkie rozwiązania w kryzysie i reaguje odpowiednio do sytuacji. Moim zdaniem nie da stabilnośći, poza tym 2 taki sezon z szansą na wygranie LM już mu sie nie przytrafi, a w lidze jakoś mu nie ufam.


No chyba, że po sezonie była by szansa zatrudnić jakiegoś prawdziwego TOPa no to bez 2 zdań PaPa.
Piekarz
Posty: 2015
Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56

Re: Simone Inzaghi

Post autor: Piekarz »

Jeśli wygranie LM z Interem w 2023 roku nie robi z trenera "prawdziwego topa", to co robi? Zdobycia mistrzostwa Anglii ze Śląskiem Wrocław?
andyvdm
Posty: 434
Rejestracja: 3 lip 2004, 16:23

Re: Simone Inzaghi

Post autor: andyvdm »

Zrobi z niego zwyciezce ligi mistrzów. Aż tyle i tylko tyle. Do topa to mu bardzo daleko, za dużo ciągnących sie miesiacami kryzysów z którymi nie potrafi sobie poradzić.
Odet
Posty: 1709
Rejestracja: 19 wrz 2006, 13:21
Lokalizacja: PiekaRy Śl./ChoRzów

Re: Simone Inzaghi

Post autor: Odet »

Piekarz pisze: 8 maja 2023, 22:52 Jeśli wygranie LM z Interem w 2023 roku nie robi z trenera "prawdziwego topa", to co robi? Zdobycia mistrzostwa Anglii ze Śląskiem Wrocław?
Roberto Di Matteo zdobył LM z Chelsea, czy to uczyniło go prawdziwym topem??? nie sądzę...

Inzi jest młody, być może jest tu jeszcze czas na rozwój, ostatnie wyniki są świetne, decyzje personale też jakby lepsze.

Ja uważam, że mamy bardzo dobry jak na włoskie warunki skład. Mieliśmy przed sezonem 5 topowych piłkarzy (niestety z tego dwóch straciło sporo sezonu czyli Skriniar i Brozovic) i kilku dobrych. Mam wielkie zastrzeżenia jak Inzaghi tym zarządzał.

Jeśli jednak awansujemy do finału LM, wygramy CI i utrzymamy się w top4 to sezon będzie spektakularny.
Pozdr.
Speaker
Posty: 868
Rejestracja: 18 sie 2009, 12:16

Re: Simone Inzaghi

Post autor: Speaker »

@Odet , tylko ile meczów Roberto di Matteo był w Chelsea w 2012 r.?

Tego nie można porównać z byciem samodzielnym menadżerem klubu przez 2 lata.
Tom_Hardy
Posty: 215
Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00

Re: Simone Inzaghi

Post autor: Tom_Hardy »

Na obecny moment nic istotnego nie wygraliśmy jeszcze i nic nie zaklepaliśmy jeszcze. Szanse są bo forma wpadła w idealnym momencie, ale na obecny moment Inzaghi wygrał Puchary Tymbarka i koncertowo przerżnął Scudetto i takie są fakty, więc ciężko mi przychodzi czytać komentarze, że jest TOPem.
Piekarz
Posty: 2015
Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56

Re: Simone Inzaghi

Post autor: Piekarz »

Odet pisze: 9 maja 2023, 09:27
Piekarz pisze: 8 maja 2023, 22:52 Jeśli wygranie LM z Interem w 2023 roku nie robi z trenera "prawdziwego topa", to co robi? Zdobycia mistrzostwa Anglii ze Śląskiem Wrocław?
Roberto Di Matteo zdobył LM z Chelsea, czy to uczyniło go prawdziwym topem??? nie sądzę...
Poza tym, co odpisał Ci Speaker, umknęło Ci, że porównywanie poziomu trudności wygrania LM z którąkolwiek Chelsea z ery Abramowicza do poziomu trudności wygrania LM z Interem 2023 jest srogo absurdalne. Zobacz sobie, jacy piłkarze tam wtedy grali i porównaj to z kadrą Interu. Nie trzeba nawet wyliczać gigantycznej różnicy w wartości, wystarczy przelecieć po nazwiskach.
Dzonyy
Posty: 2024
Rejestracja: 28 wrz 2007, 19:05

Re: Simone Inzaghi

Post autor: Dzonyy »

Panie Szymonie, przepraszam, że zwątpiłem w Twoje boskie podgardle po meczu z Salernitana.

Teraz poprowadź nas do zdobycia konstantynopola.

Forza Inter auuuu!!!
nicolas80
Posty: 150
Rejestracja: 31 lip 2013, 19:49

Przeprosiny dla Pana Trenera Inzaghiego

Post autor: nicolas80 »

Zapraszam do dyskusji. To wiele nie kosztuje.
Pjerun
Posty: 29
Rejestracja: 2 lut 2011, 20:35

Re: Przeprosiny dla Pana Trenera Inzaghiego

Post autor: Pjerun »

Nie przepraszam, bo nigdy nie przestałem doceniać jego wizji i warsztatu.
Jak każdy człowiek popełnia również błędy.

Ja chciałem mu podziękować za to, że mimo ciągłych osłabień zespołu głównie dzięki jego myśli taktycznej dalej jesteśmy konkurencyjni.
Ponadto gramy naprawdę ładny dla oka futbol, zdecydowanie lepszy niż za poprzednich trenerów.

A zatem, jeszcze raz dzięki Simone, powodzenia w finale i obyś został z nami na następny sezon, chociaż patrząc na kibiców to nie zasługują na to.
Kredence
Posty: 254
Rejestracja: 22 lip 2012, 16:18

Re: Przeprosiny dla Pana Trenera Inzaghiego

Post autor: Kredence »

Pjerun pisze: 28 maja 2023, 14:55
Ja chciałem mu podziękować za to, że mimo ciągłych osłabień zespołu głównie dzięki jego myśli taktycznej dalej jesteśmy konkurencyjni.

Przed sezonem z ważnych graczy odeszli z Interu Perisic i Sanchez, który i tak był czwartym wyborem w ataku dla Inzaghiego. Przed sezonem przybyli - Onana, Acerbi, Miki, Asllani, Bellanova i Lukaku. No strasznie Inter został osłabiony, bardzo. Linia pomocy Miki Brozo Barella Hakan to najlepsza linia pomocy po 2010 roku, ale biedny Szymon musi męczyć się z takimi pokrakami.

Większość, która krytykowała Inzaghiego doskonale wiedziała, że ten zespół ma papiery na zdecydowanie lepsza grę i wyniki. Wszystko zagrało idealnie w końcówce sezonu i za to należą się pochwały dla Inzaghiego, ale to co działo się wczesniej zasługiwało na krytykę. Zresztą sam Marotta opisywał to wielokrotnie, liga została spartaczona i nie ma sensu udawać, że było inaczej.

Ps. pjerun opisz jak to Inter nie ma piłkarzy do gry z kontry, bo chyba tak to szło prawda?
jaszczomb
Posty: 137
Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00

Re: Przeprosiny dla Pana Trenera Inzaghiego

Post autor: jaszczomb »

Jeśli Szymon wróci z uszatym to przyjdę i przeproszę. Na chwile obecną można to podsumować jako zawalona ligę z 12 porażkami i wygranym pucharem Tymbarka. Jak już wcześniej wspomniano Szymon miał mocniejsza kadrę niż w pierwszym sezonie a jednak możemy ledwo przekroczyć 70 pkt i liga mistrzów została zapewniona na kolejkę przed końcem i to mając na uwadze kadrę top2 albo nawet i najlepsza w lidze. Przepraszanie trenera bo zaczęło „żreć” przez miesiąc gdy poprzednie 3 były bardzo słabe jest zabawne.
maverik
Posty: 623
Rejestracja: 27 sie 2012, 03:27

Re: Przeprosiny dla Pana Trenera Inzaghiego

Post autor: maverik »

Kredence pisze: 28 maja 2023, 15:13
Pjerun pisze: 28 maja 2023, 14:55
Ja chciałem mu podziękować za to, że mimo ciągłych osłabień zespołu głównie dzięki jego myśli taktycznej dalej jesteśmy konkurencyjni.

Przed sezonem z ważnych graczy odeszli z Interu Perisic i Sanchez, który i tak był czwartym wyborem w ataku dla Inzaghiego. Przed sezonem przybyli - Onana, Acerbi, Miki, Asllani, Bellanova i Lukaku. No strasznie Inter został osłabiony, bardzo. Linia pomocy Miki Brozo Barella Hakan to najlepsza linia pomocy po 2010 roku, ale biedny Szymon musi męczyć się z takimi pokrakami.
Jeszcze o Vidalu zapomniałeś. Swoją drogą jak wymieniasz tylko ważnych graczy, którzy odeszli to powinieneś wymienić także ważnych graczy, którzy przyszli czyli: Onana, Acerbi, Miki i połowicznie Lukaku. Romelu pół roku był kontuzjowany, a potem odbudowywał formę, którą zatracił w Chelsea i dzięki ciężkiej pracy u Inzaghiego udało mu się wrócić do strzeleckiej formy. Bellanova to paralityk, a nie wzmocnienie, z kolei Asllani to melodia przyszłości, jeszcze dużo pracy przed nim, zwłaszcza w grze defensywnej.
Tu bardziej niż o same transfery rozchodzi się o szerokość składu. Jesienią Inzaghi miał do dyspozycji praktycznie dwóch napastników, bo Romelu kontuzjowany, a Correa to pograł parę meczów, potem kontuzja, potem znów "odbudowywał formę" i znów kontuzja. Później miał jechać na mundial i cyk kontuzja. Do tego brak Brozovicia przez większą część jesieni. Pozytyw taki, że Hakan się odnalazł na nowej pozycji, ale minus taki, że mniejsza rotacja. Do tego można dołożyć Skriniara, który przez pół roku był zdrowy, ale głową był w Paryżu, a następne pół roku spędził na leczeniu.
Nie przypominam sobie żeby Inter miał tyle długich absencji w poprzednim sezonie, do tego Inter odpadł w 1/8 LM więc też tych meczów było mniej, a do tego nie było mundialu w środku sezonu.
Kredence
Posty: 254
Rejestracja: 22 lip 2012, 16:18

Re: Przeprosiny dla Pana Trenera Inzaghiego

Post autor: Kredence »

Maverik ale ja to wszystko wiem :D
Od siebie tylko dodam, że to jaki wpływ miał Onana na kampanię w LM, to co bronił z Porto to był kosmos. Tak tylko w kwestii dodania o jakiej skali wzmocnieniu mowimy. Dodam jeszcze, że gdyby w zeszłym sezonie w bramce stał Onana a nie Handanovic to Inter byłby mistrzem ze spokojną przewaga kilku pkt nad Milanem.

Dla mnie Inzaghi ta końcówka sezonu zapracował sobie na kredyt zaufania. Zdobył potężne doświadczenie w ciągu 2 lat pracy u nas. I należy dać mu szansę i sprawdzić co będzie wstanie z tym zrobić. Ale jestem przekonany, że tak jak ja, tak Ty masz wątpliwości co do Inzaghiego, nawet jeśli nie napiszesz tego. Inzaghi zostaje i to jest pewne, pozostaje nam tylko i wyłącznie kibicowanie mu.
timon
Posty: 140
Rejestracja: 14 gru 2008, 22:17
Lokalizacja: Świebodzice

Re: Przeprosiny dla Pana Trenera Inzaghiego

Post autor: timon »

maverik pisze: 28 maja 2023, 15:41
Kredence pisze: 28 maja 2023, 15:13
Pjerun pisze: 28 maja 2023, 14:55
Ja chciałem mu podziękować za to, że mimo ciągłych osłabień zespołu głównie dzięki jego myśli taktycznej dalej jesteśmy konkurencyjni.

Przed sezonem z ważnych graczy odeszli z Interu Perisic i Sanchez, który i tak był czwartym wyborem w ataku dla Inzaghiego. Przed sezonem przybyli - Onana, Acerbi, Miki, Asllani, Bellanova i Lukaku. No strasznie Inter został osłabiony, bardzo. Linia pomocy Miki Brozo Barella Hakan to najlepsza linia pomocy po 2010 roku, ale biedny Szymon musi męczyć się z takimi pokrakami.
Jeszcze o Vidalu zapomniałeś. Swoją drogą jak wymieniasz tylko ważnych graczy, którzy odeszli to powinieneś wymienić także ważnych graczy, którzy przyszli czyli: Onana, Acerbi, Miki i połowicznie Lukaku. Romelu pół roku był kontuzjowany, a potem odbudowywał formę, którą zatracił w Chelsea i dzięki ciężkiej pracy u Inzaghiego udało mu się wrócić do strzeleckiej formy. Bellanova to paralityk, a nie wzmocnienie, z kolei Asllani to melodia przyszłości, jeszcze dużo pracy przed nim, zwłaszcza w grze defensywnej.
Tu bardziej niż o same transfery rozchodzi się o szerokość składu. Jesienią Inzaghi miał do dyspozycji praktycznie dwóch napastników, bo Romelu kontuzjowany, a Correa to pograł parę meczów, potem kontuzja, potem znów "odbudowywał formę" i znów kontuzja. Później miał jechać na mundial i cyk kontuzja. Do tego brak Brozovicia przez większą część jesieni. Pozytyw taki, że Hakan się odnalazł na nowej pozycji, ale minus taki, że mniejsza rotacja. Do tego można dołożyć Skriniara, który przez pół roku był zdrowy, ale głową był w Paryżu, a następne pół roku spędził na leczeniu.
Nie przypominam sobie żeby Inter miał tyle długich absencji w poprzednim sezonie, do tego Inter odpadł w 1/8 LM więc też tych meczów było mniej, a do tego nie było mundialu w środku sezonu.
Skoro dzięki pracy Inziego Lukaku odzyskał formę, to również przez pracę Inziego to trwało 9 miesięcy. Przypominam, że Inzi miał go od początku lipca a pod koniec sierpnia wyglądał jakby zastrzyki z testosteronu zagryzał Vinstrolem, więc nie ma się co dziwić, że łapał kontuzje. Conte dostał Lukaku w sierpniu i w listopadzie śmigał już aż miło będąc po równie kiepskim pobycie w UK. Jeżeli chodzi o Corree to przed jego przyjściem pisałem, że łapie kontuzje co dwa- trzy miesiące po czym miesiąc szuka formy, miesiąc coś tam gra i od nowa. Skoro więc wiedział to randomowy gość z innego kraju, to chyba słabo świadczy, że trener który prowadził go kilka lat jest tym faktem zaskoczony?

A co do przeprosin to jeżeli Inzi wygra LM to chętnie to zrobię. Jeżeli nie to podziękuję za finał i PW i będę czekał na przeprosiny Inziego za cofnięcie w lidze drużyny do czasów Spalettiego, mimo dużo mocniejszego skladu
tytusek25
Posty: 22
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:17

Re: Przeprosiny dla Pana Trenera Inzaghiego

Post autor: tytusek25 »

Zabawne jest to kanonizowanie Inzaghiego.Nie powiem.🥂😄.Gratuluję poczucia humoru.
-Walka o scudetto nawet nie podjęta.Koniec.kropka.
-CL z taka kadrą dosłownie rzutem na taśmę. Bez żadnego cudzysłowia,mimo nieustającej żenady współrywali. A to przypomnę finalista CL, niedawny mistrz i wicemistrz kraju czyli kadrę raczej ma godną...
Puchar? Superpuchar?Fajnie ale to tylko didaskalia.Świecące wątki poboczne, zbyt słabe by istnieć samodzielnie.Przynajmniej w takim klubie jak Inter.
Oddać mu należy z pełną powagą umiejętność wykorzystania wszystkich sprzyjających warunkow do osiagniecia niewątpliwego sukcesu w CL, bo bez względu na wynik finału to już jest sukces.
Dla mnie to takie przeciwieństwo Conte. Świetne puchary, fatalnie w lidze.Księgowym pewnie podoba sie ta opcja bardziej niż poprzednika, ale obawiam sie ze za rok bedzie to samo tylko juz bez finału CL bo jesteśmy zbyt niestabilni finansowo i kadrowo na taką ciągłość.Zawsze gdzieś kołderka bedzie kompromitująco za krótka.
Ogólnie za De Zerbiego wymienilbym go dzień po finale, na ktory niewątpliwie zasłużył ale też tylko i wyłącznie za niego😆Na tak krótką listę następców też sobie zasłużył.
maverik
Posty: 623
Rejestracja: 27 sie 2012, 03:27

Re: Przeprosiny dla Pana Trenera Inzaghiego

Post autor: maverik »

timon pisze: 28 maja 2023, 16:30
Skoro dzięki pracy Inziego Lukaku odzyskał formę, to również przez pracę Inziego to trwało 9 miesięcy.
Powiedz mi jak miał odzyskać formę będąc kontuzjowanym?
timon pisze: 28 maja 2023, 16:30
Przypominam, że Inzi miał go od początku lipca a pod koniec sierpnia wyglądał jakby zastrzyki z testosteronu zagryzał Vinstrolem, więc nie ma się co dziwić, że łapał kontuzje.
To ja ci przypominam, że Lukaku wrócił z Londynu 10kg cięższy niż był przed transferem do Chelsea. Romelu stracił rok, a ty chciałeś, żeby w dwa miesiące chodził jak żyleta.
timon pisze: 28 maja 2023, 16:30
Conte dostał Lukaku w sierpniu i w listopadzie śmigał już aż miło będąc po równie kiepskim pobycie w UK.
Lukaku grał w słabo w United bo durny trener go rzucał gdzieś na skrzydło. Jak Romelu był powoływany do kadry Belgii podczas pobytu w United to strzelał aż miło gol za golem. Jak Romelu pojechał na Mundial podczas pobytu w Interze to się kompromitował i nie trafiał z 2m do bramki, to chyba nie przypadek.
timon pisze: 28 maja 2023, 16:30
Jeżeli chodzi o Corree to przed jego przyjściem pisałem, że łapie kontuzje co dwa- trzy miesiące po czym miesiąc szuka formy, miesiąc coś tam gra i od nowa. Skoro więc wiedział to randomowy gość z innego kraju, to chyba słabo świadczy, że trener który prowadził go kilka lat jest tym faktem zaskoczony?
Tu nie chodzi o to czy Inzaghi jest zaskoczony czy nie, tylko o to, że nie mógł korzystać z zawodnika, co utrudnia rotacje.
timon pisze: 28 maja 2023, 16:30 A co do przeprosin to jeżeli Inzi wygra LM to chętnie to zrobię. Jeżeli nie to podziękuję za finał i PW i będę czekał na przeprosiny Inziego za cofnięcie w lidze drużyny do czasów Spalettiego, mimo dużo mocniejszego skladu
Czyli rozumiem, że wygranie finału LM z City to jest dla Interu obowiązek, inaczej dojście tak daleko będzie bez znaczenia w postrzeganiu tych rozgrywek? Ja nie pamiętam żebyśmy za Spallettiego dochodzili do finału LM i wygrywali przy tym dwa puchary.
timon
Posty: 140
Rejestracja: 14 gru 2008, 22:17
Lokalizacja: Świebodzice

Re: Przeprosiny dla Pana Trenera Inzaghiego

Post autor: timon »

maverik pisze: 28 maja 2023, 18:27
timon pisze: 28 maja 2023, 16:30
Skoro dzięki pracy Inziego Lukaku odzyskał formę, to również przez pracę Inziego to trwało 9 miesięcy.
Powiedz mi jak miał odzyskać formę będąc kontuzjowanym?
timon pisze: 28 maja 2023, 16:30
Przypominam, że Inzi miał go od początku lipca a pod koniec sierpnia wyglądał jakby zastrzyki z testosteronu zagryzał Vinstrolem, więc nie ma się co dziwić, że łapał kontuzje.
To ja ci przypominam, że Lukaku wrócił z Londynu 10kg cięższy niż był przed transferem do Chelsea. Romelu stracił rok, a ty chciałeś, żeby w dwa miesiące chodził jak żyleta.
timon pisze: 28 maja 2023, 16:30
Conte dostał Lukaku w sierpniu i w listopadzie śmigał już aż miło będąc po równie kiepskim pobycie w UK.
Lukaku grał w słabo w United bo durny trener go rzucał gdzieś na skrzydło. Jak Romelu był powoływany do kadry Belgii podczas pobytu w United to strzelał aż miło gol za golem. Jak Romelu pojechał na Mundial podczas pobytu w Interze to się kompromitował i nie trafiał z 2m do bramki, to chyba nie przypadek.
timon pisze: 28 maja 2023, 16:30
Jeżeli chodzi o Corree to przed jego przyjściem pisałem, że łapie kontuzje co dwa- trzy miesiące po czym miesiąc szuka formy, miesiąc coś tam gra i od nowa. Skoro więc wiedział to randomowy gość z innego kraju, to chyba słabo świadczy, że trener który prowadził go kilka lat jest tym faktem zaskoczony?
Tu nie chodzi o to czy Inzaghi jest zaskoczony czy nie, tylko o to, że nie mógł korzystać z zawodnika, co utrudnia rotacje.
timon pisze: 28 maja 2023, 16:30 A co do przeprosin to jeżeli Inzi wygra LM to chętnie to zrobię. Jeżeli nie to podziękuję za finał i PW i będę czekał na przeprosiny Inziego za cofnięcie w lidze drużyny do czasów Spalettiego, mimo dużo mocniejszego skladu
Czyli rozumiem, że wygranie finału LM z City to jest dla Interu obowiązek, inaczej dojście tak daleko będzie bez znaczenia w postrzeganiu tych rozgrywek? Ja nie pamiętam żebyśmy za Spallettiego dochodzili do finału LM i wygrywali przy tym dwa puchary.
1. Powody kontuzji opisałem wyzej
2. Przez dwa miesiące z tych 10 kg ni5. e stracił nic.
3. Zdecydowaną większość meczów w UTD Lukaku grał na środku napadu w tym praktycznie cały sezon przed przyjściem do nas.
4. Correa jest jego autorskim wyborem, więc te problemy to jego decyzją
5. Ty oceniasz przez pryzmat LM- progres. Ja przez pryzmat ligi- regres. Dlatego nie widzę powodów do przepraszania
maverik
Posty: 623
Rejestracja: 27 sie 2012, 03:27

Re: Przeprosiny dla Pana Trenera Inzaghiego

Post autor: maverik »

timon pisze: 28 maja 2023, 18:35
1. Powody kontuzji opisałem wyzej
2. Przez dwa miesiące z tych 10 kg ni5. e stracił nic.
3. Zdecydowaną większość meczów w UTD Lukaku grał na środku napadu w tym praktycznie cały sezon przed przyjściem do nas.
4. Correa jest jego autorskim wyborem, więc te problemy to jego decyzją
5. Ty oceniasz przez pryzmat LM- progres. Ja przez pryzmat ligi- regres. Dlatego nie widzę powodów do przepraszania
Ważyłeś go, że tak twierdzisz? Bo według mnie to na początku sezonu był klocem totalnym, teraz jest nadal za ciężki, ale jest delikatna poprawa, widać to w poruszaniu się po murawie. Lukaku grał na środku ataku na papierze, ale w meczach to tak nie wyglądało. Non stop był wypychany podaniami na skrzydło. Correa w Lazio raz miał kontuzję która go wykluczyła na 23 dni według transfermarkt, a tak miał krótsze urazy. W Interze miał 4 kontuzje, które go wykluczyły na co najmniej 26 dni. Żeby Inzaghi zrobił regres w lidze względem Spallettiego to by musiał nie wejść do top4, a w obu sezonach to uczynił, nie wiem gdzie ten regres.
jaszczomb
Posty: 137
Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00

Re: Przeprosiny dla Pana Trenera Inzaghiego

Post autor: jaszczomb »

maverik pisze: 28 maja 2023, 19:14
timon pisze: 28 maja 2023, 18:35
1. Powody kontuzji opisałem wyzej
2. Przez dwa miesiące z tych 10 kg ni5. e stracił nic.
3. Zdecydowaną większość meczów w UTD Lukaku grał na środku napadu w tym praktycznie cały sezon przed przyjściem do nas.
4. Correa jest jego autorskim wyborem, więc te problemy to jego decyzją
5. Ty oceniasz przez pryzmat LM- progres. Ja przez pryzmat ligi- regres. Dlatego nie widzę powodów do przepraszania
Ważyłeś go, że tak twierdzisz? Bo według mnie to na początku sezonu był klocem totalnym, teraz jest nadal za ciężki, ale jest delikatna poprawa, widać to w poruszaniu się po murawie. Lukaku grał na środku ataku na papierze, ale w meczach to tak nie wyglądało. Non stop był wypychany podaniami na skrzydło. Correa w Lazio raz miał kontuzję która go wykluczyła na 23 dni według transfermarkt, a tak miał krótsze urazy. W Interze miał 4 kontuzje, które go wykluczyły na co najmniej 26 dni. Żeby Inzaghi zrobił regres w lidze względem Spallettiego to by musiał nie wejść do top4, a w obu sezonach to uczynił, nie wiem gdzie ten regres.
Nie trzeba go ważyć, gdyż jego niezmieniające się gabaryty ciągle powodowały problemy. Gdyby waga spadała to i kontuzje by się skończyły. Czyli jeśli wychodzi kontra i piła nie idzie idealnie na bramke a do skrzydła to u nas też jest wtedy spychany na skrzydło xd? Nawet jeśli Correa w Lazio nie łapał ciągle kontuzji wykluczających go na długi czas to jest jedna (dla napastnika najważniejsza) statystyka w której owy Correa leży i kwiczy. Mianowicie jest to zdobywanie bramek, gość we wszystkich rozgrywkach tylko w jednym sezonie przekroczył magiczną liczbę 10. Przypominam, że gość kosztował ponad 30 baniek. Jeśli już sie cofasz do Spalettiego w kewestii ligi (XDDDD) który musiał grać w środku pola Valero czy Vecino, to równie dobrze możemy pwiedzieć, że Szymon zaliczył regres względem Mou xD. Tak samo niedorzeczny argument.
maverik
Posty: 623
Rejestracja: 27 sie 2012, 03:27

Re: Przeprosiny dla Pana Trenera Inzaghiego

Post autor: maverik »

jaszczomb pisze: 28 maja 2023, 19:28
Nie trzeba go ważyć, gdyż jego niezmieniające się gabaryty ciągle powodowały problemy. Gdyby waga spadała to i kontuzje by się skończyły.
Czyli się ze mna zgadzasz, bo Lukaku od pół roku nie miał żadnej kontuzji.
jaszczomb pisze: 28 maja 2023, 19:28 Czyli jeśli wychodzi kontra i piła nie idzie idealnie na bramke a do skrzydła to u nas też jest wtedy spychany na skrzydło xd?
Co innego kontra i zejście do boku raz na mecz albo rzadziej, a co innego rozgrywanie na skrzydle podczas ataku pozycyjnego. Jeśli nie pamiętasz jak wyglądały wtedy mecze United to po prostu napisz i będzie prościej. Ja wtedy dużo śledziłem United, bo Inter się nim interesował, a kwota transferu była niemała.
jaszczomb pisze: 28 maja 2023, 19:28
Nawet jeśli Correa w Lazio nie łapał ciągle kontuzji wykluczających go na długi czas to jest jedna (dla napastnika najważniejsza) statystyka w której owy Correa leży i kwiczy. Mianowicie jest to zdobywanie bramek, gość we wszystkich rozgrywkach tylko w jednym sezonie przekroczył magiczną liczbę 10.
Ale Correa tu nie przychodził ładować po 20 bramek na sezon, on miał być wsparciem dla innego napastnika, takim jakim był dla Immobile, a że nie wyszło to inny temat.

jaszczomb pisze: 28 maja 2023, 19:28 Jeśli już sie cofasz do Spalettiego w kewestii ligi (XDDDD) który musiał grać w środku pola Valero czy Vecino, to równie dobrze możemy pwiedzieć, że Szymon zaliczył regres względem Mou xD. Tak samo niedorzeczny argument.
Ale to nie ja się cofam do czasów Spallettiego, tylko timon, więc rozumiem te XDDDD to dla niego. To on pisał, że Inzaghi nas cofnął do tamtych czasów, ja tak nie uważam.
Tom_Hardy
Posty: 215
Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00

Re: Przeprosiny dla Pana Trenera Inzaghiego

Post autor: Tom_Hardy »

maverik pisze: 28 maja 2023, 19:14
timon pisze: 28 maja 2023, 18:35
1. Powody kontuzji opisałem wyzej
2. Przez dwa miesiące z tych 10 kg ni5. e stracił nic.
3. Zdecydowaną większość meczów w UTD Lukaku grał na środku napadu w tym praktycznie cały sezon przed przyjściem do nas.
4. Correa jest jego autorskim wyborem, więc te problemy to jego decyzją
5. Ty oceniasz przez pryzmat LM- progres. Ja przez pryzmat ligi- regres. Dlatego nie widzę powodów do przepraszania
Ważyłeś go, że tak twierdzisz? Bo według mnie to na początku sezonu był klocem totalnym, teraz jest nadal za ciężki, ale jest delikatna poprawa, widać to w poruszaniu się po murawie. Lukaku grał na środku ataku na papierze, ale w meczach to tak nie wyglądało. Non stop był wypychany podaniami na skrzydło. Correa w Lazio raz miał kontuzję która go wykluczyła na 23 dni według transfermarkt, a tak miał krótsze urazy. W Interze miał 4 kontuzje, które go wykluczyły na co najmniej 26 dni. Żeby Inzaghi zrobił regres w lidze względem Spallettiego to by musiał nie wejść do top4, a w obu sezonach to uczynił, nie wiem gdzie ten regres.
Sorry Mawerik ale bronienie Correi zakrawa na jakiś idotyzm. Kontuzje kontuzjami ale sprawdź jego liczby sezon po sezonie. Fatalne bez kitu. Zobacz co on dał w kilku ost. meczach. Sorry ale gówno wielkie.
SETE
Posty: 493
Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Lokalizacja: Tychy / Pszczyna

Re: Przeprosiny dla Pana Trenera Inzaghiego

Post autor: SETE »

Za to ciagle pisanie , ze Correa zaraz odpali i ze w wielu meczach wpływał na wynik spotkania to Nicolas80 powinien przeprosić użytkowników Fci a nie użytkownicy Fci Inzaghiego xD
maverik
Posty: 623
Rejestracja: 27 sie 2012, 03:27

Re: Przeprosiny dla Pana Trenera Inzaghiego

Post autor: maverik »

Tom_Hardy pisze: 28 maja 2023, 19:59
maverik pisze: 28 maja 2023, 19:14
timon pisze: 28 maja 2023, 18:35
1. Powody kontuzji opisałem wyzej
2. Przez dwa miesiące z tych 10 kg ni5. e stracił nic.
3. Zdecydowaną większość meczów w UTD Lukaku grał na środku napadu w tym praktycznie cały sezon przed przyjściem do nas.
4. Correa jest jego autorskim wyborem, więc te problemy to jego decyzją
5. Ty oceniasz przez pryzmat LM- progres. Ja przez pryzmat ligi- regres. Dlatego nie widzę powodów do przepraszania
Ważyłeś go, że tak twierdzisz? Bo według mnie to na początku sezonu był klocem totalnym, teraz jest nadal za ciężki, ale jest delikatna poprawa, widać to w poruszaniu się po murawie. Lukaku grał na środku ataku na papierze, ale w meczach to tak nie wyglądało. Non stop był wypychany podaniami na skrzydło. Correa w Lazio raz miał kontuzję która go wykluczyła na 23 dni według transfermarkt, a tak miał krótsze urazy. W Interze miał 4 kontuzje, które go wykluczyły na co najmniej 26 dni. Żeby Inzaghi zrobił regres w lidze względem Spallettiego to by musiał nie wejść do top4, a w obu sezonach to uczynił, nie wiem gdzie ten regres.
Sorry Mawerik ale bronienie Correi zakrawa na jakiś idotyzm. Kontuzje kontuzjami ale sprawdź jego liczby sezon po sezonie. Fatalne bez kitu. Zobacz co on dał w kilku ost. meczach. Sorry ale gówno wielkie.
Ale ja go nie bronie, ja go tu nigdy nie chciałem i z chęcią bym go pożegnał zaraz po Gagliardinim. Jest fatalny i nie mówię, że nie, ale też pisanie, że on miał wykręcać nie wiadomo jakie liczby widząc co grał w Lazio mija się z celem. Lautaro miał strzelać te 20-25 bramek, a Correa jako podwieszony te 10, no i Tucu się spalił.
timon
Posty: 140
Rejestracja: 14 gru 2008, 22:17
Lokalizacja: Świebodzice

Re: Przeprosiny dla Pana Trenera Inzaghiego

Post autor: timon »

maverik pisze: 28 maja 2023, 19:14
timon pisze: 28 maja 2023, 18:35
1. Powody kontuzji opisałem wyzej
2. Przez dwa miesiące z tych 10 kg ni5. e stracił nic.
3. Zdecydowaną większość meczów w UTD Lukaku grał na środku napadu w tym praktycznie cały sezon przed przyjściem do nas.
4. Correa jest jego autorskim wyborem, więc te problemy to jego decyzją
5. Ty oceniasz przez pryzmat LM- progres. Ja przez pryzmat ligi- regres. Dlatego nie widzę powodów do przepraszania
Ważyłeś go, że tak twierdzisz? Bo według mnie to na początku sezonu był klocem totalnym, teraz jest nadal za ciężki, ale jest delikatna poprawa, widać to w poruszaniu się po murawie. Lukaku grał na środku ataku na papierze, ale w meczach to tak nie wyglądało. Non stop był wypychany podaniami na skrzydło. Correa w Lazio raz miał kontuzję która go wykluczyła na 23 dni według transfermarkt, a tak miał krótsze urazy. W Interze miał 4 kontuzje, które go wykluczyły na co najmniej 26 dni. Żeby Inzaghi zrobił regres w lidze względem Spallettiego to by musiał nie wejść do top4, a w obu sezonach to uczynił, nie wiem gdzie ten regres.
Regres do czasów Spalettiego, nie względem Spalettiego
timon
Posty: 140
Rejestracja: 14 gru 2008, 22:17
Lokalizacja: Świebodzice

Re: Przeprosiny dla Pana Trenera Inzaghiego

Post autor: timon »

Tak czy inaczej zarówno oceniane Inziego tylko przez pryzmat LM jak i tylko przez pryzmat ligi jest błędne. W LM zrobiliśmy niewątpliwy progres, w lidze regres i to pokazuje srednia pkt na mecz. Podsumowując Inzi zostaje na kolejny sezon i trzeba liczyć, że wyciągnie wnioski z błędów. To dalej mlody trener, potencjał ma i mam nadzieję, że pewnych błędów szczególnie w przygotowaniu fizycznym już nie popełni
Piekarz
Posty: 2015
Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56

Re: Przeprosiny dla Pana Trenera Inzaghiego

Post autor: Piekarz »

Inzaghiego nie da się ocenić jednoznacznie - jest wręcz genialny jeśli chodzi o wszystkie rozgrywki poza ligą, zawiódł dwukrotnie jeśli chodzi o ligę. Wiele napisaliście, zgadzam się w różnych kwestiach z obiema stronami, choć najbardziej z maverikiem. Sam ani przez jeden dzień nie byłem zwolennikiem zwolnienia Simone i często uważałem, że po prostu miał pecha, bo wynik był gorszy niż gra, choć gdzieś we wrześniu czy w październiku dochodziłem powoli do granic (wtedy nastąpiło przełamanie meczami z Barceloną). Natomiast zwróciłbym jeszcze uwagę na inny aspekt, mniej dający się wymierzyć: sezony z Inzaghim są po prostu niesamowicie emocjonujące. To nie zawsze wiąże się z pozytywnymi wynikami - rok temu graliśmy o scudetto do końca sezonu, ale przegraliśmy, w tym sezonie do przedostatniej kolejki graliśmy o top 4, ale to nie to, o co nam chodziło. Jedno i drugie wiązało się jednak z dużymi emocjami. O emocjach w SCI, CI i przede wszystkim w LM w obu tych sezonach nie trzeba chyba nic mówić. No i nie tylko przebieg sezonu, ale i same mecze są ciekawsze przez preferencje taktyczne Inzaghiego.

Jest w sporcie i w kibicowaniu coś jeszcze ważniejszego niż wyniki i trofea, a są to emocje (inaczej wszyscy na świecie kibicowaliby Realowi). Inter co do zasady potrafi ich dostarczać wyjątkowo dużo, ale z Inzaghim jeszcze więcej niż normalnie. Ten najlepszy na papierze sezon po triplecie, czyli mistrzowski sezon Conte, był w gruncie rzeczy nudny jak flaki z olejem. Tak na szybko pamiętam z niego 2-0 z Juve, po którym obraliśmy jasny kurs na scudetto, 3-0 z Milanem, po którym scudetto zaczęło się wydawać pewne, serię wygranych cynicznie meczów przy których musiałem czytać książkę żeby jakoś je wytrzymać i kompromitację w gównianej grupie w LM. Tyle. Niezależnie od wyniku finału, raczej bez dłuższego zastanowienia wziąłbym obecny sezon zamiast tamtego. Zachowam z niego więcej wspomnień i emocji - a dla mnie bezdyskusyjnie kadra jest gorsza niż za Conte. A i zeszły sezon pod względem emocji robił robotę, nawet jeśli w lidze zakończył się tragedią - ogrywanie Juve w SCI i CI w dramatycznych okolicznościach, pasjonujące mecze z Realem i Liverpoolem, nadzieja na potknięcie Milanu do samego końca. Naprawdę tak ciekawie w tym klubie nie było od Mourinho.

I to dla mnie jest dodatkowy czynnik - poza tym podstawowym, że Inzi po prostu rozwalił tę końcówkę sezonu, pokazując że potrafi ogarnąć kryzys i że ma wizję na ten zespół - dla którego nie tyle jestem zwolennikiem pozostania Inzaghiego na kolejny sezon, ale wręcz czuję ogromną ekscytację na myśl o kolejnym roku z tym gościem.
Kredence
Posty: 254
Rejestracja: 22 lip 2012, 16:18

Re: Przeprosiny dla Pana Trenera Inzaghiego

Post autor: Kredence »

Liga zawsze będzie wyznacznikiem, bo pokazuje na przestrzeni sezonu w sposób najbardziej miarodajny, jak byłeś mocny. Liga mistrzów w tym sezonie to cudowna historia, tylko, że za rok o tej porze raczej w finale grać nie będziemy. Wtedy ponownie liga będzie decydować o ocenie trenera. W tym sezonie nie potrafiliśmy pokazać jakiekolwiek stabilności, dopiero na koniec sezonu wszystko zagrało jak należy i punktujemy taśmowo. Emocje, lepszy styl gry od Conte itp itd to wszystko jest fajne dla kibica, tutaj zgoda. Ale w przyszłym sezonie ja będę oczekiwał i powinien oczekiwać każdy kibic Interu przede wszystkim regularności.

Inzaghi pokazuje, że ma papiery na bardzo dobrego trenera. Jednocześnie pozostawia moim zdaniem wciąż pewna przestrzeń do dyskusji czy aby na pewno nim jest. Tak jak pisałem kilka razy, zdobył w Interze nieprawdopodobne wręcz doświadczenie w ciagu dwóch lat pracy u nas. Liczę, że będzie potrafił to wykorzystać.
Imrahil
Posty: 1143
Rejestracja: 13 wrz 2005, 08:22
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Przeprosiny dla Pana Trenera Inzaghiego

Post autor: Imrahil »

Mówiłem, pisałem.
Powtórzę.
Napoli, Milan, jówę, Lazio, Roma oraz Viola to zespoły, które w tym sezonie osiągnęły wyniki ponad stan.
Zawiódł Inter oraz Atalanta.
Kluczowy moment? gdy znikło te zjebane logo na koszulkach, od tego momentu odrodził się duch Nerazzurri.
ODPOWIEDZ