Pierwszą pracę znalazłem, po tygodniu, max dwóch szukania, przed studiami, w 2007 roku, była to wakacyjna praca fizyczna, rozliczana na akord, o ile dobrze pamiętam wychodziło mi około 10zł/h na czysto. Nie plećmy więc bzdur, że rynek zalany był ofertami 5zł/h.
Yascarr pisze: ↑6 lip 2020, 02:13
Głowy wyprane przez TVN czy inny Sokzburaka. Ja nie jestem wyborcą PiSu, TVP się brzydzę, ale potrafię dostrzec to co dobre. Dzięki polityce socjalnej awans z krajów rozwijających się do rozwiniętych, czy zmniejszenie liczby osób żyjących w skrajnym ubóstwie. Straszenie inflacją albo długiem publicznym (patrząc chociazby na przykład Japonii) jest komiczne. Pewnie CPK czy przekop mierzei to też głupota xD Lepszy Duda, który współpracuje z rządem niż blokujący wszystko Rafał w imię histerycznej opozycji. Nie wspominając o tym ile PiS zdążył już posprzątać po tych tragicznych ośmiu latach Platformy.
W historii Polski XXI wieku zdarzało się już, że mieliśmy prezydenta z innej opcji politycznej niż rząd. Patrząc na ustawy wetowane przez Lecha Kaczyńskiego, to działało całkiem fajnie. Jakoś nie było paraliżu, jedyny przypadek, gdy coś się wysypało to koalicja pis + lpr + samoobrona z 2007 roku. pis wyciągnął z tej sytuacji wnioski, tak samo byłoby teraz z Trzaskowskim - po jest za słabe, aby dążyć do wcześniejszych wyborów, co mogliby ugrać? 30% i koalicja z konfederacją, lewicą i Hołownią?
PiS dobrze radzi sobie z prostymi problemami, tu i teraz, ale wybiegając w przód to słabo to wygląda. Służba zdrowia, edukacja, stosunki z zachodem. Na zewnątrz to ładnie wygląda, ale jak się zagłębisz to jest tak jak napisał Mirek z energetyką.
Z tym awansem do krajów rozwiniętych to walnąłeś grubo
. Na moje rozumowanie, taki awans można osiągnąć nie przez redystrybucje a inwestycje. Za redystrybucję przyjdzie czas później. Nawiązujesz do rządów PO, jak to było złe, a mało kto pamięta że kryzys światowy z 2008 przeszliśmy gładko, zorganizowaliśmy Euro, przy okazji którego sporo udało się dróg zbudować. twarde dane np.
https://ciekaweliczby.pl/drogi_2020/,
https://ciekaweliczby.pl/szpitale_oddzialy_lozka/ pokazują ze wcale polska w takiej ruinie nie była. Konkretnie co takiego udało się posprzątać Pisowi po tych tragicznych ośmiu latach Platformy? Reformy edukacji, sądownictwa, zmiana kierownictwa spółek Skarbu Państwa?
Duda własnie przygotował projekt zmiany konstytucji zakładający wykluczenie adopcji przez osobę w związku jednopłciowym. Rozumiem, że to jest najważniejszy problem w dzisiejszej Polsce, w kraju, gdzie tylko małżeństwa mogą adoptować dzieci? Przy okazji wspomniał, jak to ważna jest dla niego polska rodzina. Co poza sypnięciem 500+ i straszeniem LGBT zrobił troszcząc się o rodziny? Mamy coraz więcej prób samobójczych wśród dzieci (
https://ciekaweliczby.pl/proby_samobojcze_2019/), a nie ma pieniędzy na telefon zaufania dla najmłodszych (
https://fdds.pl/apel-fundacji-dajemy-dz ... zy-116111/). Dziesiątki milionów z Funduszu Solidarności na pomoc ofiarom przestępstw, trafiły natomiast do księdza egzorcysty. Środków nie brakło natomiast na kancelarie prezydenta/premiera czy ministerstwa sprawiedliwości:
https://ciekaweliczby.pl/ministerstwo-sprawiedliwosci/,
https://ciekaweliczby.pl/kprm_2019/,
https://ciekaweliczby.pl/wzrost-o-37/. Jakby te pieniądze zostały przeznaczone na nagrody to byłaby afera, a tutaj kreatywną księgowością wyprowadza się na obsługę władzy setki milionów złotych rocznie.
Claudio pisze: ↑6 lip 2020, 14:45
Trzaskowski to gość na posyłki PO, nic więcej.
Za to Andrzej przez 5 lat pokazał, że jest w pełni niezależnym prezydentem. Kolejne 5 lat ma być lepsze? To teza tak samo niepoparta argumentami jak wetowanie wszystkiego przez Trzaskowskiego.
Saff pisze: ↑6 lip 2020, 11:18
Claudio pisze: ↑6 lip 2020, 10:27
Co nam dało PO? Konkretnie co im zawdzięczamy?
A to rząd musi coś dawać?
Co szósty wyborca Pisu nie ma świadomości, że pieniądze na 500+ pochodzą z podatków.
Kredence pisze: ↑6 lip 2020, 11:24
...
Jeśli ktoś mi próbuje wmówić, ze to Kaczyński, PiS i 500+ podzieliło społeczeństwo, to automatycznie wybucham śmiechem.To tak jakby przed 2015 było idyllicznie a sprawująca władza nie dzieliła ludzi. Za rządów macierzystej partii Rafaua Trzaskowskiego doszło do podziałów polaków jakiego ja nie pamiętam za swojego życia. Podział na wykształconych z dużych miast ( kurwa jakby dyplom wyższej uczelni w dzisiejszych czasach był jakimkolwiek osiągnięciem XD) , na nierobów, na bogatych i biednych. To co się dzieje obecnie to tylko kontynuacja tego trendu, mniejsza lub większa( to juz kwestia własnej intepretacj) ale kontynuacja.
W ciągu ostatniego tygodnia prezydent zdążył podzielić mieszkańców Krakowa na "Krakówek" i inteligencję do której sam należy, stolicę na Warszawę i Warszawkę, a Premier w ramach kampanii nazwał kontrkandydata nieudacznikiem, fanatycy Dudy zwyzywali posłankę na Sejm RP. Przypomnę o pokazaniu środkowego palca przez Panią poseł Lichocką, członkinię Rady Mediów Narodowych, czy zorganizowany hejt kierowany przez wiceministra Piebiaka. Serio wcześniej władza dzieliła i skłócała tak perfidnie Polaków?