Chrisu pisze:
To w takim razie macie dupowaty dziekanat albo uczelnie:) Ja jestem rocznik po Tobie bo jestem z 1988 roku i z tego co ja wiem każda uczelnia przyjmuje na semestr letni jeśli się wyrobisz z terminami. U mnie wielu się obroniła na początku lutego i ruszyli w Polskę od razu na inne uczelnie. Jedni do Wrocławia na politechnikę inni do Opola na politechnikę, a jeszcze inni do Poznania. Jedynie możliwe, że wybrali sobie kierunki II stopnia, których nie można zacząć w semestrze letnim. Ja z wyboru wolę iść w październiku aby teraz hajs zrobić jakiś. Nie ma żadnego nakazu, że musisz czekać pół roku, jakby tak było to nikt by nie szedł na studia wiedząc o tym, że będzie musiał studiować niemal 6 lat z tą przerwą wiedząc, że przeciętne studia trwają 5 lat, a to, że u was zrobili coś nie tak nie znaczy, że tak w całym kraju jest.
btw. teraz czytam o tym
http://www.dziennikzachodni.pl/slask/ry ... l?cookie=1 no masakra co się tam dzieje u was:]
Przez to mówię, że u mnie taki burdel jest. Dotychczas było tak, że po V semestrze deklarowałeś, czy idziesz na mgr'kę, czy na inżynierkę i problemu nie było. Jesli ktoś poszedł na inż, to wiadomym i logicznym było, że na dzienne mgr'skie już nie pójdzie, bo to się mija z celem, więc osoby takie szły sobie po prostu do pracy i na zaoczne. Teraz nie było wyboru, idziesz po prostu na inżyniera i potem przechodzisz znów rekrutację na mgr'skie (jeśli oczywiście chcesz dalej studiować). Niby wszyscy tacy mądrzy, ale nikt nie pomyślał, że przecież nigdy nie było rekrutacji na semestr letni, więc i teraz nie będzie, nagle się dziekanat obudził z ręką w nocniku i co teraz? A... niech idą studenci od paźdzernika, nikogo nie obchodzi to, że będa studiowali w sumie 6 lat, gdzie przez 0,5 roku będą siedzieć i pierdzieć w stołek.
Ogólnie Politechnika Śląska schodzi strasznie na psy, nie będę się wdawał w szczegóły, wystarczy wspomnieć o głupich miejscach parkingowych, który polikwidowali w ilościach... dosyć sporych, wszystko dlatego, że rektor wybudował parking płatny i wychodzi z założenia, ze jak stać Cię na auto to stać Cię również na płatny parking. A napuszczanie straży miejskiej na "źle parkujących" studentów to norma. Nie chcę nikogo oskarżać o kapowanie, ale dziwnym jest, że przez 3 lata nie widziałem żadnego strażnika w pobliżu chodników, który wlepiałby mandaty, a dzień po towarciu parkingu, nagle panowie z notesikami i blokadami na koła pojawiali się kilka razy do dnia.
Ogranicza się liczbę laboratorium na rzecz ćwiczeń tablicowych, bo na tablicówkach w myśl przepisów bodajże jeden prowadzący może mieć ok 35 - 40 studentów max. Na laborkach jeden prowadzący może mieć z tego co mi wiadomo 8 osób. Tak więc automatyczni trzeba więcej etatów, więcej kasy. Likwiduje się poważne laboratoria na rzecz... drukarni. Jest źle jednym słowem. Cieszę się ogromnie z tego, że kończę ta uczelnię, szkoda, że nie ma ona takiej renomy jak chociażby 10 lat temu, ale co zrobić. Jest źle, a nie ma widoków, że będzie lepiej, przez to ludzie ze Śląska częściej uciekają do Krakowa na tamtejszy AGH, czy Politechnikę.
A co do wypadku, to w ten dzień, gdyby został godzinę dłużej na uczelni, to pewnie bym słyszał tą całą akcję, bo wydział jest obok mnie, a rozdziela nas... komenda policji. Akurat wydział AEiI to jest razem z Elektrycznym najcięższy wydział na Polibudzie, więc jest spore ciśnienie, którego jak widać niektórzy nie wytrzymują.
____________________
Jeśli jesteś kibicem przejścia dla pieszych... tzw. zeber
Jeśli Twój poziom jest pod osią X...
Jeśli na dodatek jesteś sfrustrowanym ich fanem...
Który chce jak zwykle wyładować swą...
Frustrację, która spowodowana jest tym, że...
Z definicji fani turyńskiej babci takie cechy wykazują...
To dla swojego dobra... wyjdź stąd...
Albo ja Ci w tym pomogę.
Amen.