Centralne Forum Kibiców Interu

Wrzucajcie tutaj krótkie wierszyki, cokolwiek w formie prześmiewczej, żartobliwej, jakiejkolwiek chcecie na temat Naszego klubu lub otoczenia Interu. Ja po wczorajszym meczu wymyśliłem dwa:

"Czary Mary Inter mieli, jestem K**wa Pan Ranieri",

"Bramka, pomoc, lewa flanka o to zadba Marco Branca".

"Nie wiem co się dzieje , strzelają nam bramek kilo jestem sobie Paolilo"

"kopać ch*ja nawet w lankach. kto to taki? Marco Branca"

W Mediolanie mieście mody
znanym także i z La Scali
pewien człowiek,już niemłody
wagonami tytoń pali

Cóż się stało?Każdy pyta
To niezdrowo dla urody
"To ten trener hipokryta
preferuje w składzie kłody"

Hokus pokus, czary mary
Nasz skład jest za stary
Czy to pomoc, czy obrona
Nasza gra po prostu kona
O ataku zapomniałem
Bo go dawno nie widziałem
Czy to Esteban, czy to Javier
Z wywiadami są na bakier
A Ranieri mądra głowa
Jego taktyka to obrona
Paolillo kwiatuszek nasz
twierdzi: "Inter jak Ty pięknie grasz!"

"Hokus pokus czary mary, Moratti gdzie się podziały twoje dolary"

"porażek, kompromitacji doznaliśmy wielu
Moratti, odejdź, dla dobra Interu"

Hokus pokus czary mary
bezowocny sezon mamy,
że Ranieri słaby trener
powie Ci to nawet menel

Są transfery, lecz na wynos
do nas tylko starców przynoś
atak? - magia, czarodzieje
Forlan, Pazzo - co się dzieje?

Czy Mourinho tu pomoże?
Jeśli kasy ciut dostanie,
Wyp****oli  pół zespołu,
zarząd również po kryjomu

Tak więc spójrzcie nerazzurri
kurs na OM - dwa i dwa (2,2)
chcesz zarobić? leć do buka
bo ten Inter już nic nie gra

INWOKACJA:
"Inter, klubie mój! Ty jesteś jak zdrowie
Ile Cię trzeba cenić, Ten tylko się dowie
Kto pamięta...
Dziś porażkę Twą z kolejnym zespołem
Widzę i nie mogę pojąć, bo padłam pod stołem
Panie Moratti, co kasy nie wykładasz
I transferów nie robisz! Ty co Inter Mediolan
Wielki osłabiasz, igrając z kibiców ludem!
Obyś go do formy powrócił cudem.
Gdy od Gaspa pod Ranieriego opiekę
Ofiarowany, martwą podniosłam powiekę
I zaraz kibic lepszy Inter Mediolan zobaczył
Co odrabiał punkty i więcej nie tracił.
Miał powrócić cudem do walki o mistrzostwo
Tymczasem i porażek zrobiło się mnóstwo
"Wspaniałych" obrońców i "szybkich" pomocników
Oraz "bardzo dobrze" spisujących się napastników
Wystawia nasz trenejro na takich rywali
Co ostatni w tabeli, ale nas pokonali... itd."


"Inter się wali, co tu jest grane?
To pan Moratti ma wyje^^ne..."

Witam Was drogie dzieci,
pytacie jak czas w Interze leci.
Otóż historia ta jest bardzo skomplikowana,
Muntari poleciał do Milanu za banana.

Wujek Moratti transfery załatwia,
każdy kibic o swój klub się zamartwia.
Był Samuel Eto'o, sprzedał go Branca,
teraz jest Sneijder, pseudonim szklanka.

Mimo iż walczy, wkłada w sport swoje serce,
klub nie ma pieniędzy, więc wyląduje na Alasce.
Były talenty, zostały sprzedane
Prezydent Moratti na klub ma wy***bane.

Był Quaresma, był Muntari
za nich przyszedł kolejny Doriari
"Wieczni miszczowie, jesteście najlepsi"
Powiedział Branca popijając Pepsi.

Klubowy szefo fajeczkę jara,
czy dla kibiców gra naszych to kara?
Chivu i Stanković na boisku,
oraz banan na kibica pysku.

Jeden i drugi popis techniczny,
Inter - klub kosmiczny.
Nie z tej ziemi, tak uważa Paolilo,
Kasa do portfela wskakuje mediolańskim paszkwilom.

Trener Ranieri, najlepszy taktyk na świecie
jednak drużyna budzi się z ręką w klozecie.
"Będziemy walczyć, musimy wygrać"
Moratti w trakcie meczu zaczyna ze stadioniu wiać.

Kolejny trener zwolniony,
Moratti przez Brancę na zmiany namówiony.
Oriali wyleciał, on teraz rządzi.
I w głowie dla szefa Interu mąci.

"Hop Hyc, Inter K*rwa Bęc"

Bolognia, Lecce czy Novara
wpie#dol zebrać żadna siara
Jest Zanetti, jest Cambiasso
i lecimy dalej z passą.

Zanetti powiada: "Spokój zachować musimy. I tak nic więcej nie zrobimy"
Cambiasso odpowiada: "Zachowajmy spokój. Wygraliśmy 4 mecze już w tym roku"                    
Ranieri tłumaczy: "Mam zespół partaczy"              
"Lepszy nie jesteś" - powiada kibic. "Cała Europa dzisiaj z nas szydzi"                          
Moratti na to: "Co ja zrobiłem ? W tak krótkim czasie wszystko spie*doliłem".