Strona 1 z 2
Zabawa: Piszemy książkę.
: 28 paź 2012, 11:48
autor: AlwaysRemember
Jak w temacie - piszemy książkę. Zasady są proste. Dopisujemy dwa zdania, które pozwolą zachować ciąg wydarzeń. W odpowiedzi cytujemy poprzednika i dopisujemy.Tematyka może rozbiegać się w każdym możliwym kierunku, tworząc sportowo-fantastyczną-romantyczną-tragiczną-opartą na faktach-dokumentalną itp.

W gruncie rzeczy książkę o wszystkim z chorymi, zabawnymi przygodami. Najlepiej głównego bohatera pozostawić bez imienia, przyjaciele i spotykane osoby mogą się nazywać losowo. Przypominam, że tylko dwa zdania. Zaczynam.
Jak każdego ranka wstałem, podrapałem się po jajach i ruszyłem do łazienki. Okazało się, że w łazience coś wyglądało inaczej...
Re: Piszemy książkę.
: 28 paź 2012, 11:56
autor: Filip©
Spojrzałem w stronę sedesu. Bardzo się zdziwiłem, gdy zobaczyłem, że deska jest opuszczona.
// temat był chyba kiedyś taki, ale może mi się wydaje

Re: Piszemy książkę.
: 28 paź 2012, 11:59
autor: AlwaysRemember
Filip© pisze:Spojrzałem w stronę sedesu. Bardzo się zdziwiłem, gdy zobaczyłem, że deska jest opuszczona.
Czy to możliwe, że mieszkam z kobietą? Zapytałem się w myślach. Ehh...czy to ważne? Na razie muszę postawić klocka.
Re: Piszemy książkę.
: 28 paź 2012, 12:02
autor: Dominho
Siadając zadziwił mnie brak lektur w łazience. Z braku czasu to zawsze na kiblu uczyłem się angielskiej gramatyki - już chyba nigdy nie pojmę odmiany czasownika "to be".
Re: Piszemy książkę.
: 28 paź 2012, 12:38
autor: AlwaysRemember
Dominho pisze:Siadając zadziwił mnie brak lektur w łazience. Z braku czasu to zawsze na kiblu uczyłem się angielskiej gramatyki - już chyba nigdy nie pojmę odmiany czasownika "to be".
Niewiele myśląc chwyciłem znajdujący się w pobliżu Domestos i zająłem się poznawaniem składu. Następnie wziąłem koszulkę Milanu, wytarłem tyłek i ruszyłem na śniadanie.
Re: Zabawa: Piszemy książkę.
: 28 paź 2012, 13:49
autor: theSylvinho24
Na śniadania jak to zwykle,jajka na twardo,chleb masło,kawa.No i tak z dwa...no góra pięć kielonków śliwowicy,tak na rozgrzanie organizmu bo dziś spadł pierwszy śnieg.
Re: Zabawa: Piszemy książkę.
: 28 paź 2012, 16:21
autor: AlwaysRemember
theSylvinho24 pisze:Na śniadania jak to zwykle,jajka na twardo,chleb masło,kawa.No i tak z dwa...no góra pięć kielonków śliwowicy,tak na rozgrzanie organizmu bo dziś spadł pierwszy śnieg.
Wziąłem talerz i usiadłem przed TV. "Znów ten cholerny Klan?" - pomyślałem oglądając kanał SerialeKlan
Re: Zabawa: Piszemy książkę.
: 28 paź 2012, 16:57
autor: Adriano_forever
Wziąłem talerz i usiadłem przed TV. "Znów ten cholerny Klan?" - pomyślałem oglądając kanał SerialeKlan
"Zamiast przygód Marysi i Pawła z Pierwszej Miłości mam oglądać jakiegoś Maćka z Klanu?!?" - krzyknąłem. Po chwili usłyszałem stukanie w okno...
Re: Zabawa: Piszemy książkę.
: 28 paź 2012, 17:02
autor: AlwaysRemember
Adriano_forever pisze:
"Zamiast przygód Marysi i Pawła z Pierwszej Miłości mam oglądać jakiegoś Maćka z Klanu?!?" - krzyknąłem. Po chwili usłyszałem stukanie w okno...
Okazało się, że to mój dobry znajomy, Hobo. Tylko co mógł robić pod moim domem?
Re: Zabawa: Piszemy książkę.
: 28 paź 2012, 17:41
autor: KoRNeL
Okazało się, że to mój dobry znajomy, Hobo. Tylko co mógł robić pod moim domem?
Po chwili przemyśleń otworzyłem mu dzwi. Jak wielkie było moje zdziwienie, gdy ujrzałem go w czepku i płetwach do pływania.
Re: Zabawa: Piszemy książkę.
: 28 paź 2012, 17:44
autor: AlwaysRemember
KoRNeL pisze:
Po chwili przemyśleń otworzyłem mu dzwi. Jak wielkie było moje zdziwienie, gdy ujrzałem go w czepku i płetwach do pływania.
- Wracasz z Narodowego? - spytałem bez chwili wahania. Przecież mecz był dwa tygodnie temu!
Re: Zabawa: Piszemy książkę.
: 28 paź 2012, 17:52
autor: Dominho
A widziałeś bohaterów basenu narodowego? Ten gościu co kiwał ochroniarzy w kałużach na murawie to właśnie ja; dopiero mnie wypuścili.
Re: Zabawa: Piszemy książkę.
: 28 paź 2012, 20:27
autor: zahor
Dominho pisze:A widziałeś bohaterów basenu narodowego? Ten gościu co kiwał ochroniarzy w kałużach na murawie to właśnie ja; dopiero mnie wypuścili.
Wszedł i rozsiadł się wygodnie w fotelu. Ja zaś udałem się do barku po Amarenę i dwie szklanki.
Re: Zabawa: Piszemy książkę.
: 28 paź 2012, 20:50
autor: theSylvinho24
zahor pisze:Dominho pisze:A widziałeś bohaterów basenu narodowego? Ten gościu co kiwał ochroniarzy w kałużach na murawie to właśnie ja; dopiero mnie wypuścili.
Wszedł i rozsiadł się wygodnie w fotelu. Ja zaś udałem się do barku po Amarenę i dwie szklanki.
Po wykręceniu skarpetek i całego ubrania tajemniczo,troche ściszonym głosem powiedzial do mnie...Wyjmij jeszcze jedna szklanke z barku gdyż odwiedzi nas niebawem pewien gość którego zapoznałem na "Narodowym" W tym właśnie momencie rozległ się dzwonek do drzwi...
Re: Zabawa: Piszemy książkę.
: 28 paź 2012, 20:55
autor: AlwaysRemember
theSylvinho24 pisze:
Po wykręceniu skarpetek i całego ubrania tajemniczo,troche ściszonym głosem powiedzial do mnie...Wyjmij jeszcze jedna szklanke z barku gdyż odwiedzi nas niebawem pewien gość którego zapoznałem na "Narodowym" W tym właśnie momencie rozległ się dzwonek do drzwi...
- Mamusia?! - powiedziałem ze zdziwieniem w głosie - Co mamusia robi tutaj wojskowym uazem?. Na co ona opowiedziała...
Re: Zabawa: Piszemy książkę.
: 28 paź 2012, 21:36
autor: Adriano_forever
- Mamusia?! - powiedziałem ze zdziwieniem w głosie - Co mamusia robi tutaj wojskowym uazem?. Na co ona opowiedziała...
"Synu nie pytaj..." - odpowiedziała zdyszanym głosem. "Pamiętasz tą mgłę w Smoleńsku?" - zapytała.
Re: Zabawa: Piszemy książkę.
: 28 paź 2012, 21:47
autor: Dominho
A nie mówi się we Smoleńsku? - zapytałem ironicznie choć sam nie byłem pewien, która forma jest poprawna. Profil humanistyczny jaki ukończyłem w liceum jednak "ryje banie".
Re: Zabawa: Piszemy książkę.
: 28 paź 2012, 21:52
autor: Adriano_forever
Dominho pisze:A nie mówi się we Smoleńsku? - zapytałem ironicznie choć sam nie byłem pewien, która forma jest poprawna. Profil humanistyczny jaki ukończyłem w liceum jednak "ryje banie".
"Ciebie chyba na prawdę podmienili w szpitalu... A co to?? Co on tu robi?!?"- zaczęła krzyczeć wskazując palcem na Hobo.
Re: Zabawa: Piszemy książkę.
: 28 paź 2012, 21:55
autor: Dominho
Wtedy pomyślałem sobie, że gdyby miała to napisać to pewnie słowo "naprawdę" napisałaby oddzielnie ("na prawdę"). "Przyjechał przed chwilą, a tak w ogóle - znacie się??!!" - odpowiedziałem.
Re: Zabawa: Piszemy książkę.
: 28 paź 2012, 23:06
autor: AlwaysRemember
Dominho pisze:Wtedy pomyślałem sobie, że gdyby miała to napisać to pewnie słowo "naprawdę" napisałaby oddzielnie ("na prawdę"). "Przyjechał przed chwilą, a tak w ogóle - znacie się??!!" - odpowiedziałem.
- Mariolka...kopę lat. Gdzieś ty uplągła takiego synka, co ciągle poprawia? Jo żem ze wsi, ty żeś ze wsi, jeno synek taki mądry...
- Ano po ojcu...ale kto był jego ojcem?
Re: Zabawa: Piszemy książkę.
: 28 paź 2012, 23:20
autor: Filip©
- Jędrek spod lasu, dobrym chłopem był, a niech mu ziemia lekką będzie...
- Alkoholik pieprzony zostawił mnie z brzuchem!
Re: Zabawa: Piszemy książkę.
: 29 paź 2012, 14:59
autor: AlwaysRemember
Filip© pisze:- Jędrek spod lasu, dobrym chłopem był, a niech mu ziemia lekką będzie...
- Alkoholik pieprzony zostawił mnie z brzuchem!
Mariolka obejrzała Hobo w stroju płetwonurka. Zmierzyła go wzrokiem i rzuciła mu pytanie: Czy ty jesteś gejem? Czy chcesz czegoś od mojego syna?
Re: Zabawa: Piszemy książkę.
: 29 paź 2012, 16:40
autor: Jedrula
Mariolka obejrzała Hobo w stroju płetwonurka. Zmierzyła go wzrokiem i rzuciła mu pytanie: Czy ty jesteś gejem? Czy chcesz czegoś od mojego syna?
Hobo spodziewał się tego pytania. Był przygotowany, ułożył w głowie setki odpowiedzi, tymczasem coś go sparaliżowało, a matce odpowiedziała głucha cisza.
Re: Zabawa: Piszemy książkę.
: 29 paź 2012, 18:51
autor: Dominho
- Mamo to może wytłumaczysz mi o co chodzi z tym ojcem bo nigdy mnie nie wtajemniczałaś?! Co do "mądrości" - trochę kultury nie zaszkodzi.
- zabrał głos główny bohater.
Re: Zabawa: Piszemy książkę.
: 29 paź 2012, 20:03
autor: Mora
Dominho pisze:- Mamo to może wytłumaczysz mi o co chodzi z tym ojcem bo nigdy mnie nie wtajemniczałaś?! Co do "mądrości" - trochę kultury nie zaszkodzi. - zabrał głos główny bohater.
Hehe synku, ciesz się że nie szczekasz, taka była impreza - odpowiedziała mama, śmiejąc się w najlepsze. Spoważniała widząc mój przenikikliwy wzrok:
- Widzisz synku Twój ojciec był zwykłym alkoholikiem, myślisz że dlaczego do naszej zabitej dechami wsi dostarczają kolejne zgrzewki Amareny?!
Re: Zabawa: Piszemy książkę.
: 29 paź 2012, 20:35
autor: AlwaysRemember
Mora pisze:Dominho pisze:- Mamo to może wytłumaczysz mi o co chodzi z tym ojcem bo nigdy mnie nie wtajemniczałaś?! Co do "mądrości" - trochę kultury nie zaszkodzi. - zabrał głos główny bohater.
Hehe synku, ciesz się że nie szczekasz, taka była impreza - odpowiedziała mama, śmiejąc się w najlepsze. Spoważniała widząc mój przenikikliwy wzrok:
- Widzisz synku Twój ojciec był zwykłym alkoholikiem, myślisz że dlaczego do naszej zabitej dechami wsi dostarczają kolejne zgrzewki Amareny?!
- Jak mogłaś! Kiedyś mówiłaś, że był on znanym winiarzem.
- Winiarzem był Synu, większym niż Ci się wydaje. Ale nie pod względem produkcji.
Re: Zabawa: Piszemy książkę.
: 29 paź 2012, 20:41
autor: Dominho
- Powiedzmy prosto z mostu. Robił bimber. Tyleee go było (wtedy pokazał niesfornie ręką obijając ją o gogle pływackie) ale wszystko sam przepijał - do rozmowy wtrącił się niespodziewanie Hobo.
Re: Zabawa: Piszemy książkę.
: 29 paź 2012, 20:47
autor: Filip©
Poczułem się nieswojo, trochę oszukany, niczym dziecko, które po 20 latach dowiaduje się, że jest adoptowany. Wybiegłem z domu, zabierając ze sobą jedną buteleczkę Amareny, słyszałem, że Hobo coś krzyczy, ale udawałem, że nie słyszę...
Re: Zabawa: Piszemy książkę.
: 29 paź 2012, 20:53
autor: Dominho
- No to zostaliśmy sami - powiedziała Genowefa (matka głównego bohatera) do Hoba - Co Ty na takie zachowanie mojego syna?
Re: Zabawa: Piszemy książkę.
: 29 paź 2012, 21:40
autor: Jedrula
- No to zostaliśmy sami - powiedziała Genowefa (matka głównego bohatera) do Hoba - Co Ty na takie zachowanie mojego syna?
- Mogliśmy się tego spodziewać - rzekł Hobo. Kiedy powiesz mu, że to ja jestem Jędrkiem?