Centralne Forum Kibiców Interu

Z racji dość dynamicznie rozprzestrzeniającej się w Polsce kultury piwa i nabierającej rozpędu rewolucji piwnej, które to rozprzestrzenianie daje znaki swego istnienia również na fcinter.pl, pomyślałem, że może być popyt na taki temat. Może kryją się na forum osoby, które siedzą w tej dziedzinie chociaż trochę głębiej niż przeciętny zjadacz chleba i chciałyby się podzielić swoimi spostrzeżeniami i upodobaniami; może ktoś jeszcze nie siedzi, ale chciałby i szuka porady, od czego zacząć; może ktoś, kto nic o piwie nie wie i dowiedzieć się specjalnie nie potrzebuje, ma po prostu ochotę napisać, jakie najbardziej lubi, a może ktoś pije właśnie jakieś piwo i ma ochotę oznajmić całemu forum, że jest niesamowite albo koszmarne. Krótko mówiąc, wszystko.

Garstka pytań na początek, na które odpowiedziami ktoś może będzie chciał się podzielić: jakie były najlepsze piwa, które w życiu piliście? Jakie są wasze ulubione style piwa, ulubione browary, może ulubione kraje? Czy słyszeliście o czymś takim jak piwowarstwo rzemieślnicze i czy macie do tego jakiś stosunek? Czy mieliście kiedyś okazję warzyć piwo w domu czy gdziekolwiek indziej?

Siedzę w temacie od paru lat i ciekaw jestem waszych uwag, ciekaw jestem, jak kształtuje się podejście do piwa na początku 2015 roku w takiej o społeczności polskich kibiców zagranicznego klubu. Skoro już założyłem temat, to... to odpocznę, na razie sobie pomilczę i zobaczę, czy się rozwinie i może wkrótce dołączę do dyskusji.

Od jakiegoś roku, od czasu do czasu kombinuje, kupując sobie piwa z mniejszych browarów. Piłem głównie produkty Kormorana, Pinty oraz AleBrowaru. Nie mam jakichś swoich preferencji odnośnie konkretnej kategorii, czasem zasmakuje mi piwo jęczmienne, czasem pszeniczne, podobnie jest z typem fermentacji czy barwą.

Z browarów które wymieniłem zdecydowanie najwięcej próbowałem Kormoranów - szczególnie serii "Podróże Kormorana", ciekawe smaki, fajne etykiety. Piwem, które dotychczas smakowało mi najbardziej jest "Atak Chmielu" z Pinty. Dość popularne, ale naprawde bardzo dobre, super gorycz, świetny zapach. Tak na codzień natomiast, z niższej półki cenowej polubiłem delikatne, jasne piwo "Świeże" z Kormorana, można je dostać juz za 4zł, a smakuje napewno lepiej niż komercyjne piwa z wielkich koncernów.

Jeśli macie jakieś swoje ulubione, piszcie, chętnie będę próbował i oceniał. Nie próbowałem dotychczas piw zagranicznych, nie mam zielonego pojęcia co warto, a czego nie warto, stąd liczę na odzew .

A ja od pewnego czasu robię piwo sam, dzisiaj właśnie będę nastawiał koźlaka.
Ostatnio zrobiłem pszeniczne, jest bardzo dobre pomimo że w trakcie fermentacji uszkodziłem zawór i bałem się że nic z tego nie będzie.
Dzisiaj odbieram nowy chmiel, ekstrakt i pewnie w najbliższym czasie znowu coś nastawie.

Piwa sklepowe oczywiście pijam, ale są to tylko wynalazki, pinty, ambery, wszystko z zagramanicy co mi się trafi.
Z ciekawych ostatnio piłem piwo Iron Maiden - Trooper i Wojtka - to z Wielkiej Brytanii. Oba były bardzo dobre, choć nietanie

Piekarz pisze:Siedzę w temacie od paru lat i ciekaw jestem waszych uwag, ciekaw jestem, jak kształtuje się podejście do piwa na początku 2015 roku w takiej o społeczności polskich kibiców zagranicznego klubu. Skoro już założyłem temat, to... to odpocznę, na razie sobie pomilczę i zobaczę, czy się rozwinie i może wkrótce dołączę do dyskusji.

Siedzę,a raczej kucam w temacie od około pół roku przez ten okres wypiłem więcej piw niż przez kilka poprzednich lat...uprzedzając ewentualne pytania,tak mam polskie obywatelstwo dzięki rozmowom Piekarza i użytkownika yoda79(wracaj skurczybyku!) na sb postanowiłem spróbować i teraz wiem,że piwo może mieć inny,przyjemniejszy smak niż Żywiec,Tyskie,Żubr,Tatra i reszta koncernowych sikaczy wielkim znawcą nie jestem i nie mam zamiaru nim zostać,mogę jedynie zachęcić tych którzy popijają sporadycznie do spróbowania czegoś innego niż to co piją zwykli śmiertelnicy

Ja w temacie browarów raczej wypowiadać się za bardzo nie mogę. Również do próbowania niektórych zachęciły mnie rozmowy Yody, Piekarza i spółki na sb. Teraz po przeprowadzce do większego miasta zwiększyły się możliwości dostania jakiś nietypowych browarów, dlatego przy przypływie gotówki chętnie eksperymentuję z tym, co uda się znaleźć w Żabce. Jeżeli chodzi o koncernowe, to zdecydowanie Perełka (każda oprócz Mocnej) i Żywiec (również wszelakie odmiany).

klinsi pisze:to co piją zwykli śmiertelnicy

Takiego VIPa na przykład to piją nawet nieśmiertelnicy

Oczywiście, tylko Karmi

ja jestem z pokolenia kiedy każde piwo smakowało inaczej. Każde miało inny kolor i jak ktoś w 1998 roku podał Ci nalane w kuflu Tyskie i EB wiedziałeś które to które.

Teraz nie biorę do ust koncernowych sików, co to wyrabiane są w 2 dni. Uspokoję niektórych, w koncernach nie dają do piwa tłuszczu bydlęcego, to mit, wrzucają ekstrakt chmielowy.

Rozmawiałem raz z gościem, który zawodowo warzy piwo (nie, nie pracuje w koncerniaku), w minibrowarze (o ile dobrze pamiętam pracował także w zielonogórskim Hauscie, teraz pracuje w browarze na Pomorzu). Powiedział: piwo trzeba tworzyć, a nie produkować.

Z tych piw, którymi chętnie się raczę to Raciborskie (browar Zamkowy, coś WSPANIAŁEGO, mam duży problem żeby nie wypić go w 3 łykach), ale także Ciechan (żona bardzo lubi Miodowe, ja wolę Niefiltrowane - termin ważności 2 miesiące !!!!). Czasem lubię wypić Lubuskie (ale nie te smakowe)

Właśnie sobie teraz piję Raciborskie

Pozdr.

Mam u siebie w mieście tak zwaną "piwnice" gdzie jest wiele piw regionalnych i koncerniaków. Jako początkujący smakosz nie jestem jeszcze takim fachowcem jak "starzy wyjadacze", ale pijąc piwo "Powrót Króla" czułem się, jakby mi ktoś tam nasikał. Mimo wszystko dopiłem do końca, bo 8 złoty nie wylałbym do zlewu.

Standardowo Perła oraz dla smaku Ciechan Miodowe, raz kiedyś wypiłem sobie Jagiełło Magnusa i również mi zasmakowało i zapadło w pamięci. Teraz siedzę i sączę litewskie Butautų i przyznam, że jest całkiem, całkiem.

Ja z racji, że mieszkam na Lubelszczyźnie nie wyobrażam sobie piwa bez Perły ale Niepasteryzowanej. Od 4 lat na każdym grillu, ognisku czy plenerowym wypadzie "niepastowana" jest główną bohaterką i co najważniejsze się nie przepija. Idzie w dużych ilościach i nie nudzi się. Bardzo fajne.

Smakuje mi również piwo Zamojskie Ciemne z browaru Zamość. Tylko w tym piwie minusem jest cena. Bo uczę się w Zamościu i w tym samym mieście tego piwa nie dostanie się w cenie poniżej 7 zł...

Na zeszłorocznych Chmielakach Krasnostawskich strasznie posmakowało mi Irlandzkie Ciemne z browaru Krajan. Całe szczęście w akcjach Lidla o browarach regionalnych 1-2 razy w miesiącu Irlandzkie jest dostępne w wyżej wymienionym sklepie.

Na Chmielakach 2 lata temu kupiłem Celtyckie Lubuskie ciemne z browaru Witnica i do tej pory w Intermarche co jakiś czas sobie je kupuje. Polecam.

Od wrześnie stałem się prawie, że stałym bywalcem Alkoholi Świata w Zamościu i strasznie spodobało mi się Raciborskie Rżnięte z browaru Zamkowego. Do tego piwa ciągle wracam i za każdym razem kiedy odwiedzam Alkohole to zakupuje sobie właśnie Rżnięte. Z Zamkowego browaru polecam również Raciborskie Zielone. Mojej pannie wpadło w oko bo zastanawiała się jak piwo może być zielone, a i owszem może być i to całkiem dobre Niestety w Alkoholach Świata zielone rozchodzi się bardzo szybko i nie udało mi się kupić więcej niż 1 sztukę podczas mojej wizyty. Do tego sprzedawca nie chce powiedzieć kiedy są dostawy

Teraz dam coś co może wiele osób zdziwić na forum. Otóż piwo o smaku truskawkowym bądź wiśniowym. Dokładnie chodzi o Erdbeer Porter z niemieckiego browaru Bergquell Brauerei. No lepszego piwa nie piłem. Również spotkałem się z nim na Chmielakach a zaciekawiło mnie tym, że piwo było podawane wprost z samochodu ciężarowego z lat 80-tych Dlatego podszedłem i zostałem na dłużej. Jak spróbowałem to chciałem więcej. Nigdy nie piłem piwa o takim smaku ale było po prostu świetne. Niestety jest ciężko dostępne. Jest ponoć w Almie ale nigdzie w moim rejonie nie ma tego piwa. Dlatego żeby jeszcze raz spróbować tego trunku muszę poczekać do sierpnia do kolejnych Chmielaków.

MiRas. pisze:raz kiedyś wypiłem sobie Jagiełło Magnusa i również mi zasmakowało i zapadło w pamięci.

Browar Jagiełło - ciekawe piwa. Ciekawostką jest, że gdy weźmiemy do ręki cztery butelki to każda nie tak samo wypełniona trunkiem.

Adriano_forever pisze:Na Chmielakach 2 lata temu kupiłem Celtyckie Lubuskie ciemne z browaru Witnica i do tej pory w Intermarche co jakiś czas sobie je kupuje. Polecam.

Piłem je w nad morzem ze 4 lata temu w miejscowości co mają elektrownię atomową wybudować. Raz mi się udało w Almie je dostać. Ciekawy smak.

@Adriano, próbowałeś piw z Browaru Sulewskiego z Hrubieszowa?

Liczę, na wpis yody Zawsze coś dobrego na sb polecił.

@Adriano, perły byłem smakoszem jakiś czas temu...teraz uważam że jest gorsza

Ciechana zielonego mogę polecić jak i Świeże z kormoranu.
Ps. Zawsze z miła chęcią wracam do leszka


A w Zamościu ludziki żyją ?

Bogdan pisze: @Adriano, próbowałeś piw z Browaru Sulewskiego z Hrubieszowa?

Niestety z Sulewskiego piłem tylko Marcowe i to przypadkiem bo dostałem jedną butelkę. Z tego co widzę w ich ofercie to to jest piwo sezonowe, a wiadomo jak to jest z sezonówkami Będę musiał się przyjrzeć temu browarowi bo bądź co to bądź browar, który jest niedaleko mnie a ja go kompletnie nie znam. Wstyd się przyznać...

exical12 pisze:@Adriano, perły byłem smakoszem jakiś czas temu...teraz uważam że jest gorsza

Ciechana zielonego mogę polecić jak i Świeże z kormoranu.
Ps. Zawsze z miła chęcią wracam do leszka


A w Zamościu ludziki żyją ?

Wiele osób mówi, że Perła się pogorszyła ostatnimi czasy. Chodź ja tak nie uważam, znaczy jeżeli chodzi o Niepasteryzowaną. Nie wiem co jest z tą Niepasteryzowaną ale mi się nie przepija. Tak wiem, że to dziwne

Jeżeli chodzi o Zamość to żyją ale po 20 to miasto wydaje się tak jakby wymarłe, wszystko siedzi w domach i nikogo nie widać. Momentami nawet na starówce pustki Do tego piwo drogie, aaj tam

A ja tam piję Tyskie. Piekarz, możesz już hejtować.

Ja polecam piwko Kormoran, jak ktoś kiedyś będzie miał okazje wypić.
Regionalny browarek - bardzo smaczny

Odkopuję.

Co tam ostatnio piliście?

Mamy już na forum (jeśli przyjąć, że Ljarro w ogóle jest na forum) co najmniej dwóch piwowarów domowych. Trzy miesiące po założeniu tego tematu uwarzyłem swoje pierwsze piwo, obecnie mam za sobą dwanaście warek. Ktoś jeszcze coś?

Nie. Temat do zamknięcia.

Czarson pisze:Nie. Temat do zamknięcia.

Wdupiłeś w fife i teraz fochujesz

Jestem na forum bo mam urlop
Robie piwo jak tylko mam czas, teraz będzie czas na 2 kolejne. Kombinuje z różnymi chmielami zagramanicznymi ale czegoś nadzwyczaj dobrego nie uzyskałem. Ostatnio ze śmiesznych rzeczy - zamiast glukozy/cukru/słodu - wrzucam do butelek pastylki. Napisane było że do butelek 0,5 trzeba dać 2 - teraz wszystkie piwa to gejzery. Także przestrzegam żeby dawać jedną

Pastylki brzmią wygodnie, ale trochę słabo, bo nie dają możliwości regulacji nagazowania. Chyba żeby je kroić, ale to już przestaje być wygodne. Opłacają się chociaż finansowo?

Gdzie się zaopatrujesz w surowce? Póki co wypróbowałem po parę razy dwóch dostawców, Browamatora i Twój Browar, ten drugi zdecydowanie wygrywa. Nie wiem czemu, ale z ich słodu zawsze uzyskuję lepszą wydajność, możliwe że lepiej śrutują.

Ljarro pisze: Ostatnio ze śmiesznych rzeczy - zamiast glukozy/cukru/słodu - wrzucam do butelek pastylki.

Gdy ostatnio byliśmy w Tifosi na meczu z Milanem to żartowaliśmy, że żeby oglądać mecze Interu nie wystarczy być najebanym, tylko trzeba być pod wpływem pigułki gwałtu. Widzę, że wziąłeś sobie do serca ten pomysł

Pastylki opłacają się tylko jeśli wrzucisz 1 na butelkę, przy 2 to nie dość że drogo wychodzi to jeszcze te wspomniane gejzery.Kupuję je http://www.homebeer.pl/pl/p/Dropsy-ferm ... e-140g/811

Większość rzeczy biorę z hombeer bo to Lublin i mam odbiór kolejnego dnia na miejscu.Czasem coś mnie najdzie żeby kupić u kogoś innego, ale to rzadko.

Mi smakowało miodowe ;D

Mi smakuje Harnaś. Bo tanie. Inne mnie nie interesuje.

Harnaś - przykład wzorowego szczocha gorzej być nie może chyba że piwko z plastiku
Polecam w LIDL Budweiser za 2,20 elo

No to się delektuj swoimi bogaczu. U mnie większość znajomych wali Harnolda i wszyscy szczęśliwi jesteśmy. Widocznie za delikatny jesteś

Yascarr błagam, przyznaj że trollujesz.

Akurat w jasnych lagerach w przedziale cenowym 1,5zł- 3zł jest niewielka różnica w smaku. Więc nie ma znaczenia czy pijesz Kasztelana, Tyskie czy Tatre. Wszystkie są praktycznie jednakowe.

Czarson pisze:Akurat w jasnych lagerach w przedziale cenowym 1,5zł- 3zł jest niewielka różnica w smaku. Więc nie ma znaczenia czy pijesz Kasztelana, Tyskie czy Tatre. Wszystkie są praktycznie jednakowe.

Od dawna takich przysmaków nie pijam, ale pamiętam, że to twierdzenie jest prawidłowe dla większości, lecz nie dla wszystkich korpolagerów. Różnica między taką Tatrą a Kasztelanem jest jednak bardzo duża (wręcz fundamentalna - pierwszego po prostu nie byłem w stanie wypić, drugie owszem i to bez jakichś utyskiwań). Zresztą nie o to chodzi co kto pije, tylko o podejście.

Piekarz pisze:

Czarson pisze:Akurat w jasnych lagerach w przedziale cenowym 1,5zł- 3zł jest niewielka różnica w smaku. Więc nie ma znaczenia czy pijesz Kasztelana, Tyskie czy Tatre. Wszystkie są praktycznie jednakowe.

Od dawna takich przysmaków nie pijam, ale pamiętam, że to twierdzenie jest prawidłowe dla większości, lecz nie dla wszystkich korpolagerów. Różnica między taką Tatrą a Kasztelanem jest jednak bardzo duża (wręcz fundamentalna - pierwszego po prostu nie byłem w stanie wypić, drugie owszem i to bez jakichś utyskiwań). Zresztą nie o to chodzi co kto pije, tylko o podejście.

Czyli kolejny przerost formy nad treścią