Dowcipy
-
- Posty: 2506
- Rejestracja: 18 sty 2004, 13:12
- Lokalizacja: Lublin
Dowcipy
Wczoraj byłem gosciem w KMP w Lublinie i ogarnelo mnie zdziwienie gdy do poczekalni wszedł gosc w zimowej czapce Interu. Najlepsze było to, że wyjął legitymacje i okazał się być "panem policjantem" Taki młody sikut to był, ale widać ze wszedzie są nasi
-
- Posty: 70
- Rejestracja: 2 sty 2006, 14:13
- Lokalizacja: Tu i tam
Dowcipy
Małgosia ma pierwszą miesiączkę, nie wie biedna co się stało i pokazuje swój problem Jasiowi. Jasio ogląda z wielkim zainteresowaniem i rzecze :
- Nie wiem, Małgośka, ale na mój gust to ci jaja urwało.
Plaża, piekna pogoda. Na kocyku wspaniała kobieta posuwwsitymi, erotycznymi więc pociągnięciami smaruje swe idealnie opalone ciało. W bliskim sąsiedztwie, na ropzostarym reczniku leży z przymkniętymi oczami facet w średnim wieku. Gdyby nie coraz bardziej zwiększające się gabaryty jego slipek, mozna by uznać, że śpi. Panienka, która widzi tylko jego opuszczone powieki, bez żadnych zahamowań wkłada rękę w stringi, gładzi się po łonie i mówi półgłosem:
- Mój skarbie największy, moja pieszczotko, mamusie pamięta, że wszystko ma dzięki tobie. I mieszkanie, i samochód, i spopre oszczędnosci. Chcesz się wykąpać? Już idziemy do wody.
Facet otwiera oczy, unosi się na łokciu i spogladajac w kierunku swojego przyrodzenia warczy:
- Słyszysz? A ja przez cibie straciłem wille, firmę, samochód i muszę płacić alimenty w różnych miejscach. Chciałbyś się z nią wykąpać, co?
Przekręca się na brzuch i mówi:
- A piasek żryj, skurwielu!!!
Pewnemu rolnikowi żona robiła niesamowicie dobre kanapki, kiedy szedł robić na pole. Kanapki ze świeżego chlebka, ze świeżutkim serkiem, wędlinką, sałatką i innymi bajerami. Rolnik pewnego razu poszedł robić w pole, kanapki zostawił na kamieniu jak zawsze... Po kilku godzinach pracy, zmęczony podchodzi do kamienia skonsumować kanapki... A tu ich nie ma! Następnego dnia żona znowu zrobiła mu pyszne, jak zawsze, kanapeczki, rolnik poszedł robić w pole, aby po kilku godzinach pracy zauważyć, że znowu mu ktoś zawinął kanapeczki! Wkurwił się rolnik i postanowił, że następnego dnia będzie patrzył zaczajony za drzewem, jak kto mu podwędza kanapki! Jak pomyślał - tak zrobił. Zaczaił się i patrzy - a tu wielki orzeł nadlatuje i porywa jego drugie śniadanie! Rolnik biegnie za nim. Biegnie, patrzy, że orzeł leci do lasu - rolnik za nim! Orzeł siada miedzy drzewami, odpakowuje kanapki, wyciąga z nich zawartość, wyrzuca wędlinę, ser, sałatę i inne dodatki, bierze dwie kromki chleba, przykłada sobie do piersi i masując swoją klatkę piersiową woła głośno: "O kurwa! Jaki ja jestem pojebany!
W szkole pani pyta dzieci co robili w wakacje, doszła do Jasia:
- A Ty Jasiu co robiłeś w wakacje?
- Nie Jasiu tylko John!
No więc co robiłeś w wakacje John?
- Ja leżałem na werandzie, jadłem śniadanie, znowu leżałem na werandzie, jadłem obiad, leżałem na werandzie, jadłem kolację, leżałem na werandzie...
- Ale to musiało być strasznie nudne? No dobrze, a Ty Małgosiu co robiłaś w wakacje?
- Nie Małgosia, tylko Weranda
Dresiarz z bejsbolem wchodzi do pralni. - Czy jest chleb wiejski?
- Przecież to jest pralnia
Drechu wziął i wpier****ł pracownikowi pralni.
Nastepnego dnia drech znów wchodzi do pralni.
- Bagietke poproszę!
- Chłopie zrozum t.o.j.e.s.t.p.r.a.l.n.i.a
- Bagietke poprosze!
- Spierd***j!
Dresiarz znów pobił pracownika pralni.
Trzeciego dnia facet pracujący w pralni kupił 10 gatunków chleba. Znów wchodzi dres.
- Czy macie banany?
- Przecież wczoraj i przedwczoraj chleb chciałeś?
- Cóż... chleb teraz nawet w aptece kupić można...
- Nie wiem, Małgośka, ale na mój gust to ci jaja urwało.
Plaża, piekna pogoda. Na kocyku wspaniała kobieta posuwwsitymi, erotycznymi więc pociągnięciami smaruje swe idealnie opalone ciało. W bliskim sąsiedztwie, na ropzostarym reczniku leży z przymkniętymi oczami facet w średnim wieku. Gdyby nie coraz bardziej zwiększające się gabaryty jego slipek, mozna by uznać, że śpi. Panienka, która widzi tylko jego opuszczone powieki, bez żadnych zahamowań wkłada rękę w stringi, gładzi się po łonie i mówi półgłosem:
- Mój skarbie największy, moja pieszczotko, mamusie pamięta, że wszystko ma dzięki tobie. I mieszkanie, i samochód, i spopre oszczędnosci. Chcesz się wykąpać? Już idziemy do wody.
Facet otwiera oczy, unosi się na łokciu i spogladajac w kierunku swojego przyrodzenia warczy:
- Słyszysz? A ja przez cibie straciłem wille, firmę, samochód i muszę płacić alimenty w różnych miejscach. Chciałbyś się z nią wykąpać, co?
Przekręca się na brzuch i mówi:
- A piasek żryj, skurwielu!!!
Pewnemu rolnikowi żona robiła niesamowicie dobre kanapki, kiedy szedł robić na pole. Kanapki ze świeżego chlebka, ze świeżutkim serkiem, wędlinką, sałatką i innymi bajerami. Rolnik pewnego razu poszedł robić w pole, kanapki zostawił na kamieniu jak zawsze... Po kilku godzinach pracy, zmęczony podchodzi do kamienia skonsumować kanapki... A tu ich nie ma! Następnego dnia żona znowu zrobiła mu pyszne, jak zawsze, kanapeczki, rolnik poszedł robić w pole, aby po kilku godzinach pracy zauważyć, że znowu mu ktoś zawinął kanapeczki! Wkurwił się rolnik i postanowił, że następnego dnia będzie patrzył zaczajony za drzewem, jak kto mu podwędza kanapki! Jak pomyślał - tak zrobił. Zaczaił się i patrzy - a tu wielki orzeł nadlatuje i porywa jego drugie śniadanie! Rolnik biegnie za nim. Biegnie, patrzy, że orzeł leci do lasu - rolnik za nim! Orzeł siada miedzy drzewami, odpakowuje kanapki, wyciąga z nich zawartość, wyrzuca wędlinę, ser, sałatę i inne dodatki, bierze dwie kromki chleba, przykłada sobie do piersi i masując swoją klatkę piersiową woła głośno: "O kurwa! Jaki ja jestem pojebany!
W szkole pani pyta dzieci co robili w wakacje, doszła do Jasia:
- A Ty Jasiu co robiłeś w wakacje?
- Nie Jasiu tylko John!
No więc co robiłeś w wakacje John?
- Ja leżałem na werandzie, jadłem śniadanie, znowu leżałem na werandzie, jadłem obiad, leżałem na werandzie, jadłem kolację, leżałem na werandzie...
- Ale to musiało być strasznie nudne? No dobrze, a Ty Małgosiu co robiłaś w wakacje?
- Nie Małgosia, tylko Weranda
Dresiarz z bejsbolem wchodzi do pralni. - Czy jest chleb wiejski?
- Przecież to jest pralnia
Drechu wziął i wpier****ł pracownikowi pralni.
Nastepnego dnia drech znów wchodzi do pralni.
- Bagietke poproszę!
- Chłopie zrozum t.o.j.e.s.t.p.r.a.l.n.i.a
- Bagietke poprosze!
- Spierd***j!
Dresiarz znów pobił pracownika pralni.
Trzeciego dnia facet pracujący w pralni kupił 10 gatunków chleba. Znów wchodzi dres.
- Czy macie banany?
- Przecież wczoraj i przedwczoraj chleb chciałeś?
- Cóż... chleb teraz nawet w aptece kupić można...
-
- Posty: 141
- Rejestracja: 7 sty 2006, 02:04
- Lokalizacja: Warszawa/Białystok
Dowcipy
Idą dwie dziewczyny z politechniki.
A druga też brzydka.
A druga też brzydka.
-
- Posty: 1299
- Rejestracja: 10 cze 2004, 10:12
- Lokalizacja: Poznań
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 23 lis 2005, 18:16
- Lokalizacja: z Polski:)
Dowcipy
Znalezione na Onecie:)
Dowcipy o Grzegorzu Rasiaku:) ...zebrane przez ----- yozobo -----
Jak nazywałby się Rasiak gdyby żył w Grecji? - Georgios Drewnopoulos, a w Turcji? - Gurgul Drewnologlu,
a w Rosji? - Grigorij Drewyenko,
a w Bułgarii? - Gregori Drewnov,
a w Brazylii? - Boazerio,
a jak na niego mówią w Anglii? - Greg Woodenlegs.
Jak się nazywa ulubiona wokalistka Rasiaka? - Kora.
Ulubieni aktorzy Rasiaka? - Woody Allen, - Clint Eastwood, - Elijah Wood, - Telly Savalas.
Ulubiona aktorka? - Drew Barrymore.
Co gryzie Grzegorza Rasiaka? - Korniki. Ulubiony polityk Rasiaka? - Belka a znienawidzony? - Bush.
Ulubiona prezenterka telewizyjna Grzegorza? - Pieńkowska.
Czy żona Rasiaka ma duże piersi? - Nie ma, przecież to deska!
Kto jest sportowym idolem Rasiaka? - Tiger Woods.
Najwygodniejsze buty Rasiaka? - Drewniaki.
Ulubiony zagraniczny klub Rasiaka? - Nottingham Forest, a polski? - Stolarka Wołomin.
Najlepsze obcojęzyczne filmy Rasiaka? - Forest Gump i Listwa Schindlera. a polskojęzyczny? - Siekierezada, czasem obejrzy też Brzezinę Wajdy.
W jakim mieście chciałby mieszkać Rasiak? - W Las Vegas albo Hollywood, a dlaczego tam? - bo to niedaleko do Las Angeles.
Jakie polskie miasta trzymają kciuki za Rasiaka? - Dąbrowa Górnicza, - Brzózki.
Czy to prawda, że Grzegorz Rasiak nie czyta książek? - Nieprawda, czyta i to od deski do deski.
Ulubiony zagraniczny zespół Rasiaka? - Las Ketchup, a polski? - 52 Dębiec.
Dlaczego Rasiakowi nie wyszedł ostatni mecz? - ...no jak się odstawia lipę na boisku!
Dlaczego Rasiak ma długie włosy? - Bo niedawno wrócił z Woodstock. Czemu Rasiak strzela dużo bramek głową? - Bo to chłop jak dąb.
Co myślą o Rasiaku koledzy z boiska? - Że jest w dechę!
Jak się nazywa ulubiony kabareciarz Rasiaka? - Laskowik
Dlaczego Rasiak nie zagra w przyszłym meczu? - Bo go kulasy bolą. Bohater najmilszy sercu Grzegorza Rasiaka? - Legolas.
Ile może kosztować Rasiak? - Hm...drewno ostatnio podrożało..., więc może jakieś 10 tys. zeszytów.
Kto robi na Rasiaku największe wrażenie? - Violetta Villas.
Drużyna - postrach Rasiaka? - Bobry Bytom.
Co się dzieje gdy Grzesiek kłamie? - Oczywiście nos mu się wydłuża.
Czy Rasiak ma powodzenie u kobiet? - I to jakie, w końcu to lowelas (chociaż niektóre kobiety uważają, że jest obleśny).
Czy są dowcipy o Rasiaku? - Nie ma, są tylko drwiny.
Ulubione piwo Rasiaka? - Dębowe Mocne
Miesiąc, w którym Grzesiu czuje się najlepiej? - Lipiec.
Czy Rasiak wróci kiedyś do Polski? - Będzie ciężko, w Anglii już zapuścił korzenie.
Dlaczego Rasiak nie może zaistnieć w reprezentacji? - Bo ktoś mu stale rzuca kłody pod nogi.
Czemu Rasiak ciągle gra w reprezentacji? - Bo Janas jest tak samo porąbany jak on.
Dlaczego Rasiak w ostatnim meczu nie dobił piłki z 2 metrów? - Bo mu palma odbiła.
Ulubione miejsce wypoczynku Rasiaka? - Las Palmas.
Kto powinien komentować mecze z udziałem Rasiaka? - Krzysztof Miklas lub Mateusz Borek.
Czy Grześ ostatnio nie występował w telewizji? - Chyba tak... w "Klanie" jest jakiś Rasiak.
Napis przy wejściu do Puszczy Kampinoskiej: Polskim Lasom Państwowym gratulujemy Rasiaka.
Ulubiony mit grecki Rasiaka? - Wyprawa po Złote Runo.
Co robił Rasiak w toalecie? - Puszczał kasztana albo rąbał kloca.
Dlaczego Rasiak nie oglądał II edycji Big Brother? - Bo w I wygrał Janusz Dzięcioł.
Co robi Rasiak w reprezentacji? - Struga wariata.
Obrońca nie do przejscia dla Rasiaka? - Lubos Kubik.
Podobno Rasialdo dostał propozycję gry w Brazylii? - Tak, ma występować w Belo Horizonte.
Co zrobił Grzesiu, kiedy zobaczył przed sobą bramkarza? - Zdębiał.
Dlaczego Rasiak jako jedyny w reprezentacji przyjmuje zakłady? - Bawi się w bukmachera.
Czemu Rasiak nie wykonuje zaleceń trenera na meczu? - Przecież nie słyszy, w końcu jest głuchy jak pień.
Dowcipy o Grzegorzu Rasiaku:) ...zebrane przez ----- yozobo -----
Jak nazywałby się Rasiak gdyby żył w Grecji? - Georgios Drewnopoulos, a w Turcji? - Gurgul Drewnologlu,
a w Rosji? - Grigorij Drewyenko,
a w Bułgarii? - Gregori Drewnov,
a w Brazylii? - Boazerio,
a jak na niego mówią w Anglii? - Greg Woodenlegs.
Jak się nazywa ulubiona wokalistka Rasiaka? - Kora.
Ulubieni aktorzy Rasiaka? - Woody Allen, - Clint Eastwood, - Elijah Wood, - Telly Savalas.
Ulubiona aktorka? - Drew Barrymore.
Co gryzie Grzegorza Rasiaka? - Korniki. Ulubiony polityk Rasiaka? - Belka a znienawidzony? - Bush.
Ulubiona prezenterka telewizyjna Grzegorza? - Pieńkowska.
Czy żona Rasiaka ma duże piersi? - Nie ma, przecież to deska!
Kto jest sportowym idolem Rasiaka? - Tiger Woods.
Najwygodniejsze buty Rasiaka? - Drewniaki.
Ulubiony zagraniczny klub Rasiaka? - Nottingham Forest, a polski? - Stolarka Wołomin.
Najlepsze obcojęzyczne filmy Rasiaka? - Forest Gump i Listwa Schindlera. a polskojęzyczny? - Siekierezada, czasem obejrzy też Brzezinę Wajdy.
W jakim mieście chciałby mieszkać Rasiak? - W Las Vegas albo Hollywood, a dlaczego tam? - bo to niedaleko do Las Angeles.
Jakie polskie miasta trzymają kciuki za Rasiaka? - Dąbrowa Górnicza, - Brzózki.
Czy to prawda, że Grzegorz Rasiak nie czyta książek? - Nieprawda, czyta i to od deski do deski.
Ulubiony zagraniczny zespół Rasiaka? - Las Ketchup, a polski? - 52 Dębiec.
Dlaczego Rasiakowi nie wyszedł ostatni mecz? - ...no jak się odstawia lipę na boisku!
Dlaczego Rasiak ma długie włosy? - Bo niedawno wrócił z Woodstock. Czemu Rasiak strzela dużo bramek głową? - Bo to chłop jak dąb.
Co myślą o Rasiaku koledzy z boiska? - Że jest w dechę!
Jak się nazywa ulubiony kabareciarz Rasiaka? - Laskowik
Dlaczego Rasiak nie zagra w przyszłym meczu? - Bo go kulasy bolą. Bohater najmilszy sercu Grzegorza Rasiaka? - Legolas.
Ile może kosztować Rasiak? - Hm...drewno ostatnio podrożało..., więc może jakieś 10 tys. zeszytów.
Kto robi na Rasiaku największe wrażenie? - Violetta Villas.
Drużyna - postrach Rasiaka? - Bobry Bytom.
Co się dzieje gdy Grzesiek kłamie? - Oczywiście nos mu się wydłuża.
Czy Rasiak ma powodzenie u kobiet? - I to jakie, w końcu to lowelas (chociaż niektóre kobiety uważają, że jest obleśny).
Czy są dowcipy o Rasiaku? - Nie ma, są tylko drwiny.
Ulubione piwo Rasiaka? - Dębowe Mocne
Miesiąc, w którym Grzesiu czuje się najlepiej? - Lipiec.
Czy Rasiak wróci kiedyś do Polski? - Będzie ciężko, w Anglii już zapuścił korzenie.
Dlaczego Rasiak nie może zaistnieć w reprezentacji? - Bo ktoś mu stale rzuca kłody pod nogi.
Czemu Rasiak ciągle gra w reprezentacji? - Bo Janas jest tak samo porąbany jak on.
Dlaczego Rasiak w ostatnim meczu nie dobił piłki z 2 metrów? - Bo mu palma odbiła.
Ulubione miejsce wypoczynku Rasiaka? - Las Palmas.
Kto powinien komentować mecze z udziałem Rasiaka? - Krzysztof Miklas lub Mateusz Borek.
Czy Grześ ostatnio nie występował w telewizji? - Chyba tak... w "Klanie" jest jakiś Rasiak.
Napis przy wejściu do Puszczy Kampinoskiej: Polskim Lasom Państwowym gratulujemy Rasiaka.
Ulubiony mit grecki Rasiaka? - Wyprawa po Złote Runo.
Co robił Rasiak w toalecie? - Puszczał kasztana albo rąbał kloca.
Dlaczego Rasiak nie oglądał II edycji Big Brother? - Bo w I wygrał Janusz Dzięcioł.
Co robi Rasiak w reprezentacji? - Struga wariata.
Obrońca nie do przejscia dla Rasiaka? - Lubos Kubik.
Podobno Rasialdo dostał propozycję gry w Brazylii? - Tak, ma występować w Belo Horizonte.
Co zrobił Grzesiu, kiedy zobaczył przed sobą bramkarza? - Zdębiał.
Dlaczego Rasiak jako jedyny w reprezentacji przyjmuje zakłady? - Bawi się w bukmachera.
Czemu Rasiak nie wykonuje zaleceń trenera na meczu? - Przecież nie słyszy, w końcu jest głuchy jak pień.
------------BAggIO------------
---------------------------------
------------forEver-------------
---------------------------------
------------forEver-------------
-
- Posty: 123
- Rejestracja: 12 sie 2005, 13:14
- Lokalizacja: Polska
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 23 lis 2005, 18:16
- Lokalizacja: z Polski:)
Dowcipy
ja je na Onecie znalazłem jak juz wcześniej napisałem.
były w komentarzu do jakiegoś newsa o rasialdinho,
moim zdaniem są śmieszne
były w komentarzu do jakiegoś newsa o rasialdinho,
moim zdaniem są śmieszne
------------BAggIO------------
---------------------------------
------------forEver-------------
---------------------------------
------------forEver-------------
-
- Posty: 930
- Rejestracja: 19 kwie 2005, 22:21
- Lokalizacja: nie jestem z Warszawy ;)
Dowcipy
Nad brzegiem jeziora siedzą sobie Polak, Rusek i Anglik. W pewnym momecie Polak zuważył tabliczkę z napisem "To jezioro spełnia życzenia." i instrukcję pod spodem:
"Wejdź na molo, weź rozbieg, przy końcu wyskocz i wypowiedz życzenie, a jezioro zmieni się w rzecz, o którą prosisz."
Pierwszy biegnie Polak. Na końcu mola wyskakuje i krzyczy:
- Wino! - Jezioro zamienia się w wino.
Drugi biegnie Rusek i krzyczy:
- Vodka! - Jezioro zamienia się w wódkę.
Biegnie Anglik, już ma wyskakiwać, ale potyka się:
- Oh shit!
Amerykański statek kosmiczny doleciał na Marsa. Kosmonauci już zbierają się do wyjścia, aż tu nagle podleciało 2 Marsjan i... ...bbzzzzz... ...zaspawali im drzwi wyjściowe.
Amerykanie probują wyjść... 10 minut, 30 minut... Po godzinie się udało.
Wyszli, a tam już zebrała się większa grupka Marsjan. No więc witają się i pytają:
- Czemu zaspawaliście nam drzwi wyjsciowe?
Na co Marsjanie:
- Zawsze tak robimy nowym, ale to chyba nie problem. Niedawno tu Polacy byli... Koledzy zaspawali im drzwi, a oni po 5 minutach już byli na zewnątrz. I jeszcze prezenty przywiezli!
Amerykanie:
- Prezenty? Polacy? Jakie prezenty?
Marsjanin:
- A nie wiem... Jakiś wpierdol, ale wszyscy dostali.
"Wejdź na molo, weź rozbieg, przy końcu wyskocz i wypowiedz życzenie, a jezioro zmieni się w rzecz, o którą prosisz."
Pierwszy biegnie Polak. Na końcu mola wyskakuje i krzyczy:
- Wino! - Jezioro zamienia się w wino.
Drugi biegnie Rusek i krzyczy:
- Vodka! - Jezioro zamienia się w wódkę.
Biegnie Anglik, już ma wyskakiwać, ale potyka się:
- Oh shit!
Amerykański statek kosmiczny doleciał na Marsa. Kosmonauci już zbierają się do wyjścia, aż tu nagle podleciało 2 Marsjan i... ...bbzzzzz... ...zaspawali im drzwi wyjściowe.
Amerykanie probują wyjść... 10 minut, 30 minut... Po godzinie się udało.
Wyszli, a tam już zebrała się większa grupka Marsjan. No więc witają się i pytają:
- Czemu zaspawaliście nam drzwi wyjsciowe?
Na co Marsjanie:
- Zawsze tak robimy nowym, ale to chyba nie problem. Niedawno tu Polacy byli... Koledzy zaspawali im drzwi, a oni po 5 minutach już byli na zewnątrz. I jeszcze prezenty przywiezli!
Amerykanie:
- Prezenty? Polacy? Jakie prezenty?
Marsjanin:
- A nie wiem... Jakiś wpierdol, ale wszyscy dostali.
-
- Posty: 141
- Rejestracja: 7 sty 2006, 02:04
- Lokalizacja: Warszawa/Białystok
-
- Posty: 737
- Rejestracja: 21 sie 2005, 14:19
- Lokalizacja: Kielce\Krakow
Dowcipy
Czemu nagle wszyscy sie zbijaja z Łokera. Pytam sie tak bo mam w klasie kumpla na ktorego od 2 kilku lat wolamy Łoker. Jest jakis konketny powod czy tylko tak bo nie ma co robic??
'...Ma dimmi cosa c'e di meglio
Di una continua sofferenza per arrivare alla vittoria...'
Di una continua sofferenza per arrivare alla vittoria...'
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 12 sty 2006, 08:37
- Lokalizacja: Warszawa
Dowcipy
graja trzy blondynki w pokera:
pierwsza mowi: karo
druga:dzwonek
trzecia:pojde otworzyc
Tesciowa przepada za arbuzem.
Kiedy jej pewnego dnia zięć przyniósł pół arbuza, zawołała w ekstazie:
-Pół życia gotowam oddać za ten owoc!
-Dobrze-odpowiedział zieńć- W takim razie jutro przyniose wam cały arbuz.
pierwsza mowi: karo
druga:dzwonek
trzecia:pojde otworzyc
Tesciowa przepada za arbuzem.
Kiedy jej pewnego dnia zięć przyniósł pół arbuza, zawołała w ekstazie:
-Pół życia gotowam oddać za ten owoc!
-Dobrze-odpowiedział zieńć- W takim razie jutro przyniose wam cały arbuz.
...:INTER to potęga:...
-
- Posty: 1806
- Rejestracja: 1 gru 2005, 18:39
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
Dowcipy
Rozmawiają studenci V roku Akademii Muzycznej na temat pracy dyplomowej:
- Ty słuchaj może weź przepisz ostatnie dzieło naszego mistrza profesora od końca...
Po kilku dniach przy piwie:
- Przepisałeś?
- Tak. Wyszła piąta symfonia Beethovena...
Mały indiański chłopiec rozmawia ze swoim ojcem, Stojącym Bykiem:
- Tato, dlaczego moja starsza siostra ma na imię Kwiecista Polana ?
- Bo widzisz synku, została poczęta na kwiecistej polanie.
- Tato, a dlaczego mój starszy brat ma na imię Rwący Potok ?
- Bo widzisz synku, został poczęty nad rwącym potokiem.
- Tata, a dlaczego...
- E...daj mi już spokój Pęknięta Gumo.
Dlaczego tak mało kobiet gra w piłkę nożną?
- Bo nie tak łatwo znaleźć jedenaście kobiet, które chciałyby wystąpić w takich samych kostiumach.
Do pracy przy hodowli zwierząt zgłasza się pewien facet. Dyrektor hodowli pyta go co potrafi.
- Może zainteresuje pana fakt - odpowiada interesant - że rozumiem mowę zwierząt.
- Taa? - pyta zdziwiony dyrektor - to chodzmy do krowek, zobaczymy co pan potrafi.
Wchodza do krowek a tu krasula "Muuuu!"
- Co ona powiedziała?
- Że daje 10 litrów mleka a wy wpisujecie tylko 4.
- O kurde! Ale chodźmy do świnek.
Wchodzą do świnek a tu "Chron, chron!"
- A ta co powiedziała?
- Ze daje 5 prosiąt a wy wpisujecie 3.
- O ja pier... Chodźmy jeszcze do baranów.
W drodze przez podwórko mijają kozę a ta "Meeeee!"
- Pan jej nie słucha - szybko mówi dyrektor - to było dawno i byłem wtedy pijany...
Św. Mikołaj przyjechał do Etiopii i rozmawia z dziećmi:
- Dzieci, a czemu wy takie chude jesteście?
- Bo nie jadłyśmy od miesiąca!
- Co! Jak nie jadłyście, to nie będzie prezentów!!!
Przychodzi mały Jaś do szkoły. Ma całą opuchnięta i czerwoną twarz, pani się pyta:
- Co się stało Jasiu?
- Ooossss
- No co się stało....
- Ooooosssssaaaaa
- Co osa?? Ugryzła cię??
- Nie, tato łopatą zabił!
- Ty słuchaj może weź przepisz ostatnie dzieło naszego mistrza profesora od końca...
Po kilku dniach przy piwie:
- Przepisałeś?
- Tak. Wyszła piąta symfonia Beethovena...
Mały indiański chłopiec rozmawia ze swoim ojcem, Stojącym Bykiem:
- Tato, dlaczego moja starsza siostra ma na imię Kwiecista Polana ?
- Bo widzisz synku, została poczęta na kwiecistej polanie.
- Tato, a dlaczego mój starszy brat ma na imię Rwący Potok ?
- Bo widzisz synku, został poczęty nad rwącym potokiem.
- Tata, a dlaczego...
- E...daj mi już spokój Pęknięta Gumo.
Dlaczego tak mało kobiet gra w piłkę nożną?
- Bo nie tak łatwo znaleźć jedenaście kobiet, które chciałyby wystąpić w takich samych kostiumach.
Do pracy przy hodowli zwierząt zgłasza się pewien facet. Dyrektor hodowli pyta go co potrafi.
- Może zainteresuje pana fakt - odpowiada interesant - że rozumiem mowę zwierząt.
- Taa? - pyta zdziwiony dyrektor - to chodzmy do krowek, zobaczymy co pan potrafi.
Wchodza do krowek a tu krasula "Muuuu!"
- Co ona powiedziała?
- Że daje 10 litrów mleka a wy wpisujecie tylko 4.
- O kurde! Ale chodźmy do świnek.
Wchodzą do świnek a tu "Chron, chron!"
- A ta co powiedziała?
- Ze daje 5 prosiąt a wy wpisujecie 3.
- O ja pier... Chodźmy jeszcze do baranów.
W drodze przez podwórko mijają kozę a ta "Meeeee!"
- Pan jej nie słucha - szybko mówi dyrektor - to było dawno i byłem wtedy pijany...
Św. Mikołaj przyjechał do Etiopii i rozmawia z dziećmi:
- Dzieci, a czemu wy takie chude jesteście?
- Bo nie jadłyśmy od miesiąca!
- Co! Jak nie jadłyście, to nie będzie prezentów!!!
Przychodzi mały Jaś do szkoły. Ma całą opuchnięta i czerwoną twarz, pani się pyta:
- Co się stało Jasiu?
- Ooossss
- No co się stało....
- Ooooosssssaaaaa
- Co osa?? Ugryzła cię??
- Nie, tato łopatą zabił!
"Człowiek jest wszechświatem samym w sobie" - Bob Marley
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 26 mar 2006, 21:42
- Lokalizacja: Lubliniec
- Kontakt:
Dowcipy
Sorka jeśli powtórzone
W lesie mieszkał głupi niedźwiedź, mądra sowa i sprytny zając. Pewnego razu niedźwiedź gdy siedział po drzewem, podszedł zając.
-Cześc niedźwiedź pozdrawia cie Michał.
-Jaki Michał?
-Ten co ci wpychał-powiedział królik i roześmiany odszedł.
Nazajutrz do niedźwiedzia ponownie podchodzi zając
-Cześc niedźwiedź pozdrawia cie Michał.
-Jaki Michał?
-Ten co ci wpychał
Sytuacja powtarzała się przez 2 tygodnie, aż miś sie wkurzył i poszedł po radę do mądrej sowy. Sowa na to:
-Jak zobaczysz zająca to pierwszy powiedz "Czesc zajac"
on odpowie. Ty mu powiedz pytala o ciebie Maja. On zapyta "Jaka Maja" a ty odpowiesz "Ta co cie gryzla w jaja".
Niedźwiedź idzie więc polną drogą i widzi siedzącego zająca.
-Cześc zając
-Cześc
-Pytała o ciebie Maja
-Wiem Michał mi mówił...
-Jaki Michał?
Rosja, rybak złowił złota rybke i jak to zwykle bywa mógł wypowiedziec trzy życzenia. Zastanawia sie i po chwili mówi:
-Po pierwsze,chcial bym wyjechac z tego je... kraju, po drugie: chce miec zaj.... posiadłość, a po trzecie, chcę miec władze wiekszą od putina.
Facet budzi sie w biurze, nie wie co sie dzieje. Po chwili uswiadamia sobie co sie stalo,patrzy przez okno wszystko piękne, okazuje się że jest w willi a przed nia stoi Maybach. Nagle patrzy na biurko, a tam w pizdu listow. Otwiera jeden z nich i czyta: Drogi Ojcze dyrektorze...
W lesie mieszkał głupi niedźwiedź, mądra sowa i sprytny zając. Pewnego razu niedźwiedź gdy siedział po drzewem, podszedł zając.
-Cześc niedźwiedź pozdrawia cie Michał.
-Jaki Michał?
-Ten co ci wpychał-powiedział królik i roześmiany odszedł.
Nazajutrz do niedźwiedzia ponownie podchodzi zając
-Cześc niedźwiedź pozdrawia cie Michał.
-Jaki Michał?
-Ten co ci wpychał
Sytuacja powtarzała się przez 2 tygodnie, aż miś sie wkurzył i poszedł po radę do mądrej sowy. Sowa na to:
-Jak zobaczysz zająca to pierwszy powiedz "Czesc zajac"
on odpowie. Ty mu powiedz pytala o ciebie Maja. On zapyta "Jaka Maja" a ty odpowiesz "Ta co cie gryzla w jaja".
Niedźwiedź idzie więc polną drogą i widzi siedzącego zająca.
-Cześc zając
-Cześc
-Pytała o ciebie Maja
-Wiem Michał mi mówił...
-Jaki Michał?
Rosja, rybak złowił złota rybke i jak to zwykle bywa mógł wypowiedziec trzy życzenia. Zastanawia sie i po chwili mówi:
-Po pierwsze,chcial bym wyjechac z tego je... kraju, po drugie: chce miec zaj.... posiadłość, a po trzecie, chcę miec władze wiekszą od putina.
Facet budzi sie w biurze, nie wie co sie dzieje. Po chwili uswiadamia sobie co sie stalo,patrzy przez okno wszystko piękne, okazuje się że jest w willi a przed nia stoi Maybach. Nagle patrzy na biurko, a tam w pizdu listow. Otwiera jeden z nich i czyta: Drogi Ojcze dyrektorze...
-
- Posty: 2506
- Rejestracja: 18 sty 2004, 13:12
- Lokalizacja: Lublin
Dowcipy
A widzieliscie ten filmik z udziałem prezesa naszego ukochanego rywala zza miedzy ?
>>>MISTRZ BERLUSCONI<<<
>>>MISTRZ BERLUSCONI<<<
-
- Posty: 141
- Rejestracja: 7 sty 2006, 02:04
- Lokalizacja: Warszawa/Białystok
Dowcipy
Spotyka Ronaldo Matkę Bożą. Madonna mówi do Brazylijczyka, że spełni jedno jego życzenie. Ronaldo mówi: chcę mieć autostradę z Mediolanu (dowcip pochodził jeszcze z czasów, gdy napastnik Canarinhos grał w Interze) do Rio de Janeiro. Matka Boża odpowiedziała, że to bardzo trudne do zrobienia. "Może jakieś inne życzenie" - zapytała. "Chciałbym zagrać przeciwko Juventusowi w meczu, w którym sędzia nie byłby stronniczy" - wypalił Ronaldo. "No to, ile pasów ma mieć ta autostrada do Brazylii" - odpowiedziała Madonna.
dzisiaj był na wp ten dowcip
dzisiaj był na wp ten dowcip
-
- Posty: 737
- Rejestracja: 21 sie 2005, 14:19
- Lokalizacja: Kielce\Krakow
Dowcipy
Gwardia Republikańska w Iraku złapała Saddama Husajna. Amerykański rząd zaoferował za niego 25 milionów dolarów.
- Chelsea zaoferowała 30 milionów...
- Chelsea zaoferowała 30 milionów...
'...Ma dimmi cosa c'e di meglio
Di una continua sofferenza per arrivare alla vittoria...'
Di una continua sofferenza per arrivare alla vittoria...'
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 16 wrz 2004, 18:19
- Lokalizacja: Bielawa / Wrocław
Dowcipy
Facet zachorował i musieli amputowac mu dwa jądra ale w zamian dali mu jedno stalowe a drugie drewniane. Po długim czasie spotyka lekarza na ulicy i lekarz pyta się go:
- Jak tam panu się wiedzie?
- A no mam dwójke dzieci Robocopa i Pinokio.
- Jak tam panu się wiedzie?
- A no mam dwójke dzieci Robocopa i Pinokio.
-
- Posty: 27
- Rejestracja: 31 maja 2006, 12:41
- Lokalizacja: Trzebinia
Dowcipy
Przychodzi koleś do lekarza, kładzie penisa na stole...
Lekarz pyta : Co za mały?
-nie
Lekarz: Za duzy?
-nie
Lekarz: To co z nim nie tak ?
- Fajny no nie ? Ps: Sorki jak sie powtorzyl
Lekarz pyta : Co za mały?
-nie
Lekarz: Za duzy?
-nie
Lekarz: To co z nim nie tak ?
- Fajny no nie ? Ps: Sorki jak sie powtorzyl
"Lui diceva che la serie A e nel nostro DNA
Io non rubo il campionato ed in serie B non son mai stato..."
.....FoRzA InTeR.....
Io non rubo il campionato ed in serie B non son mai stato..."
.....FoRzA InTeR.....
-
- Posty: 465
- Rejestracja: 14 sty 2006, 20:41
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Dowcipy
Idzie pijak ulicą i co chwila się śmieje, to znowu macha ręką. Podchodzi do niego jaki gość i pyta:
- Z czego pan się śmieje?
- Opowiadam sobie kawały.
- To dlaczego macha pan ręką?
- Bo niektóre już znam.
Przychodzi Baca do ubikacji. Czeka, czeka, wszystkie kabiny zamknięte.
Zniecierpliwiony, zapytuje:
- Je tam kto?
W odpowiedzi dochodzi go zduszony głos:
- Tu się ni je, tu się sro
-Czy to twój mąż?-pyta zdenerwowany facet, oglądając fotkę swojej nowej dziewczyny.
-Nie głuptasie-odpowiada ona,przytulając się czule do zazdrośnika
-A może twój chłopak?
-Nie, coś ty!
-To może twój ojciec albo brat?
-Nie nie-zaprzecza
-A więc kto to jest?
-To ja, przed zabiegiem.......
- Wojtek, wyście taki mondrala, wsytko prawie wiycie, to powiydzcie wiela jest prowd?
Gazda na to:
- Jo znom jino trzy. Piyrso to świynto prowda, drugo tyż prowda, i trzecio gówno prowda.
- Z czego pan się śmieje?
- Opowiadam sobie kawały.
- To dlaczego macha pan ręką?
- Bo niektóre już znam.
Przychodzi Baca do ubikacji. Czeka, czeka, wszystkie kabiny zamknięte.
Zniecierpliwiony, zapytuje:
- Je tam kto?
W odpowiedzi dochodzi go zduszony głos:
- Tu się ni je, tu się sro
-Czy to twój mąż?-pyta zdenerwowany facet, oglądając fotkę swojej nowej dziewczyny.
-Nie głuptasie-odpowiada ona,przytulając się czule do zazdrośnika
-A może twój chłopak?
-Nie, coś ty!
-To może twój ojciec albo brat?
-Nie nie-zaprzecza
-A więc kto to jest?
-To ja, przed zabiegiem.......
- Wojtek, wyście taki mondrala, wsytko prawie wiycie, to powiydzcie wiela jest prowd?
Gazda na to:
- Jo znom jino trzy. Piyrso to świynto prowda, drugo tyż prowda, i trzecio gówno prowda.