Strona 27 z 29
Re: Ulubiony film
: 31 mar 2014, 13:35
autor: lalalu789
Re: Ulubiony film
: 26 maja 2014, 14:03
autor: Trupi2441
hehe to Ci Teściowa
Re: Ulubiony film
: 27 maja 2014, 21:00
autor: Wiankow16
Z mojej strony to : Trylogia Ojca Chrzestnego, Scarface: Człowiek z blizną, Wróg u bram, Borat, Ali G inda house. Wiem, wiem, moje top nie reprezentuje tylko jeden gatunek, ale nigdy nie miałem zamiaru się ograniczać

Re: Ulubiony film
: 30 paź 2014, 19:22
autor: Erti
Ostatnio oglądałem "Bogów" i "Służby specjalne" - pokazują, że z polską kinematografią nie jest jeszcze tak najgorzej. A jutro idzie pod nóż "Drakula" i "Frankenstein" - jeden po drugim lecą na Ale kino+ i to jest chyba jakiś pomysł na wieczór z przeziębieniem

Re: Ulubiony film
: 31 paź 2014, 01:47
autor: Shady
Jeżeli nie widziałeś to z polskich filmów z poprzedniego roku to mogę jeszcze polecić Sępa, Drogówkę i Układ zamknięty.
Re: Ulubiony film
: 31 paź 2014, 12:11
autor: Janosv360
Ja polecam film Bękarty Wojny

jeden z moich ulubionych

Re: Ulubiony film
: 31 paź 2014, 13:52
autor: Nen
A dla fanów sci-fi widziane ostatnio - "Na skraju jutra" - bardzo fajna pozycja, przyjemnie się oglądało.
Re: Ulubiony film
: 28 lis 2014, 11:46
autor: Orzeu
jeśli chodzi o seriale to polecam tą perełkę:
Peaky Blinders
Jeżeli ktoś oglądał Zakazane Imperium to tym bardziej.
http://www.filmweb.pl/serial/Peaky+Blinders-2013-680981
Re: Ulubiony film
: 4 mar 2015, 20:15
autor: Serpente
Za konesera czy krytyka filmowego się nie uważam ale może mi ktoś wytłumaczyć za co "Nightcrawler" zbiera tak dobre opinie? Ocena 7,4 na filmwebie to jakaś abstrakcja. Wczoraj właśnie dzięki recenzjom i opiniom wszelakim zdecydowałem się obejrzeć ten film i byłem totalnie zniesmaczony tym gniotem, ja rozumiem że gra aktorska mogła być dobra, bo była (choć główny bohater tak denerwował swoją mimiką twarzy że miałem już dość w pewnych momentach) ale ten film nie ma w sobie nic co mogłoby się nadawać na wyrobienie mu statusu dobrego, świetnego czy wielkiego filmu.
Mam nadzieję że Birdman i Boyhood mnie nie zawiodą.
Re: Ulubiony film
: 16 maja 2015, 12:50
autor: tobi1
"Snajper" w reżyserii Clinta Eastwooda, dwa razy oglądałem ten film

Re: Ulubiony film
: 16 maja 2015, 13:22
autor: Kujon
tobi1 pisze:"Snajper" w reżyserii Clinta Eastwooda, dwa razy oglądałem ten film

Polecam, bardzo fajny.
Od siebie dodam "Focus" z Willem Smithem, udana produkcja
Re: Ulubiony film
: 16 maja 2015, 13:44
autor: and1
Wczoraj obejrzalem film "Project Almanac" a po polsku "Witajcie we wczoraj". Fajny film o podróżach w czasie i jej konsekwencjach

polecam!
Re: Ulubiony film
: 16 maja 2015, 16:52
autor: sampam
Serpente pisze:Za konesera czy krytyka filmowego się nie uważam ale może mi ktoś wytłumaczyć za co "Nightcrawler" zbiera tak dobre opinie]
Ten film jest wizualnym zapisem psychiki tworcow mediow i ich widzow. Pokazuje brutalna prawde. Wydaje mi sie, ze moglby byc bardziej sugestywny, ale bez watpienia wysoko go sobie cenie, wlasnie ze wzgledu na paradokumentalny charakter.
Re: Ulubiony film
: 10 lip 2015, 09:46
autor: smelly03
Mój ulubiony film to Niezgodna. Polecam bardzo dobry film.
Re: Ulubiony film
: 14 lip 2015, 13:35
autor: mieleczekk
Mój ulubiony polski film to Wesele, Róża, Nie lubię Poniedziałku. Z seriali bardzo lubię Zmienników.
Re: Ulubiony film
: 16 lip 2015, 12:41
autor: oreyo12
Mój ulubiony film to Hooligans 1, 2, 3 . Bardzo lubię też Las Vegas.
Re: Ulubiony film
: 21 lip 2015, 08:04
autor: marialag
Mój ulubiony film to Kac Vegas I i II. Trzecia część mi się średnio podobała.
Re: Ulubiony film
: 22 lip 2015, 10:23
autor: nirmag
Jestem romantyczką i kocham polskie kino. Na 1 miejsce wrzucam „Uprowadzenie Agaty”.
Re: Ulubiony film
: 24 lip 2015, 10:31
autor: barylkaa
Lepszy już z polskich jest Kiler:)
Re: Ulubiony film
: 25 lip 2015, 15:45
autor: xlamusx
Ja napiszę czego raczej nie lubię, a są to filmu francuskie z ich aktorami i indyjskie.
Re: Ulubiony film
: 26 lip 2015, 09:09
autor: dexxter44
Re: Ulubiony film
: 16 lis 2016, 00:10
autor: sampam
Mysle, ze warto wybrac sie do kina na "Przelecz ocalonych". Wojenne patrzydlo o losach niejakiego Desmonda Dossa. Film miejscami absurdalny, przesadnie patetyczny i ckliwy, ale jednoczesnie bardzo emocjonalny i...wartosciowy. W zalewie komercyjnego shitu nowy obraz Gibsona prezentuje sie bardzo dobrze. Szkoda, ze nie dostal wiekszego budzetu (skromne 40 baniek), bo mogl powstac film wybitny.
Re: Ulubiony film
: 28 lis 2016, 16:01
autor: Kasia32
Wybieram się - w przeciwieństwie do wielu adaptacji gier które były średnio udane, podobno adaptacja warcrafta wymiata.
______________________
Ja rozumiem, że Polak może mieć tylko jedną ojczyznę, ale dlaczego to ma być Egipt? Antoni Słonimski - po przemówieniu Gomułki w 1967, w którym ten oskarżył Polaków żydowskiego pochodzenia o sympatyzowanie z Izraelem w wojnie izraelsko-arabskiej
przedszkola prywatne Puck
wyszukiwarka urzędów skarbowych
ogłoszenia Głogówek
Co to jest lotto plus
Re: Ulubiony film
: 28 lis 2016, 16:55
autor: Patelus
Jestem fanem gry Warcraft, ale muszę powiedzieć, że na filmie się zawiodłem. Dla mnie jako dla gracza był on tylko dobry. Efekty specjalne były OK, postacie całkiem dobrze wykreowane, ale scenariusz był po prostu słaby. Kampania w grze Warcraft 3 była niesamowicie wciągająca, miała świetną fabułę i dawała ogromne możliwości dla filmowców, ale uważam, że w pierwszej części filmu zmarnowali oni potencjał gry. Oglądając go nie czułem magii oraz klimatu świata Azeroth.
Re: Ulubiony film
: 7 gru 2016, 14:14
autor: Neras
uwielbiam Matrixa, całą trylogię.
Re: Ulubiony film
: 3 sty 2017, 02:22
autor: sampam
Bylem na "najlepszym filmie roku", czyli musicalu "La la land" i jesli ktos lubi klimaty dawnego kina, a nie zwraca uwagi na wtorna i szablonowa fabule oraz umiarkowanie dobre partie wokalne glownych aktorow, to moze ten film uznac za bardzo udany. Dla mnie takie 6/10, max 7. Do czego zmierza kino skoro taka kolorowa wydmuszka moze byc uwazana za rewelacje przez swiatowa krytyke?
Re: Ulubiony film
: 3 sty 2017, 04:19
autor: Piekarz
sampam pisze:Bylem na "najlepszym filmie roku", czyli musicalu "La la land" i jesli ktos lubi klimaty dawnego kina, a nie zwraca uwagi na wtorna i szablonowa fabule oraz umiarkowanie dobre partie wokalne glownych aktorow, to moze ten film uznac za bardzo udany. Dla mnie takie 6/10, max 7. Do czego zmierza kino skoro taka kolorowa wydmuszka moze byc uwazana za rewelacje przez swiatowa krytyke?
Przecież ta krytyka filmowa spod znaku Oscarów, Złotych Globów itp. to ścierwo od kilkudziesięciu (!) lat, a i wcześniej niczym specjalnie wartościowym nie była. Z kondycją światowego kina większego związku to nie ma. W przykładowym Cannes ten filmik przeszedł bez echa, więc nie wiem o co chodzi.
Re: Ulubiony film
: 3 sty 2017, 13:20
autor: Imrahil
W hollywood wystarczy zrobić film o pokrzywdzonych żydach czy gejach i masz materiał na Oscary. Kolega wyżej ma dużo racji w tym co pisze.
Dla mnie filmem roku 2016 będzie Rogue One. Warsztat tego filmu porównałbym do zeszłorocznego Mad Maxa. Technicznie świetnie wykonany, gra aktorska też niczego sobie. Tym filmem skończyło się odcinanie kuponów po Return of the Jedi.
Re: Ulubiony film
: 3 sty 2017, 19:27
autor: sampam
Owszem ma, bo USA od dekad sa w czolowce jesli chodzi o film komercyjny ( w tym sensie swiatowy) jako taki. Kino europejskie to jakby inna liga, czesto inna stylistyka. Zatem jezeli taki film (po prostu przyzwoity) pretenduje do calej gamy nagrod w USA to albo poprzedni rok byl slaby dla kina made in USA albo "cos za tym stoi" poza czynnikami, ktore wymienilem.Zreszta...malo to pomylek Oscarowych bylo?

Swoja droga to nie wiedzialem, ze ten musical otarl sie gdzies o Cannes, ale...skoro polskie Quo vadis tez, to o czym mowa

Re: Ulubiony film
: 3 sty 2017, 20:59
autor: Piekarz
sampam pisze:Owszem ma, bo USA od dekad sa w czolowce jesli chodzi o film komercyjny ( w tym sensie swiatowy) jako taki. Kino europejskie to jakby inna liga, czesto inna stylistyka. Zatem jezeli taki film (po prostu przyzwoity) pretenduje do calej gamy nagrod w USA to albo poprzedni rok byl slaby dla kina made in USA albo "cos za tym stoi" poza czynnikami, ktore wymienilem.Zreszta...malo to pomylek Oscarowych bylo?

Swoja droga to nie wiedzialem, ze ten musical otarl sie gdzies o Cannes, ale...skoro polskie Quo vadis tez, to o czym mowa

Nie wiem co dokładnie rozumiesz pod pojęciem filmu komercyjnego, ale jeśli chodzi Ci o kino czysto rozrywkowe, to po pierwsze jego kondycja nie odzwierciedla ani kondycji kina w ogóle, ani nawet kondycji kina w USA, a po drugie to średnio mnie ono obchodzi, tak jak średnio mnie obchodzi, jakie nowe piwa w 2016 wypuściła na rynek Grupa Żywiec albo jakie utwory królowały na listach przebojów w radiu.
Gdy w USA swoje dzieła wypuszczali Lynch, Kubrick, Hitchcock, Scorsese czy nawet zasrany Ridley Scott, to Oscary i Złote Globy za najlepszy film dostawały jakieś w najlepszym razie solidne (częściej po prostu mierne) wtórniactwa typu Lew w zimie, Oliver, Piękny umysł, Rocky, Pluton, My Fair Lady, Sprawa Kramerów, E.T. (xD) i kończę już wymieniać bo zaraz będę musiał iść na spacer z zażenowania. Czy to znaczy, że to były złe lata dla kina made in USA? Nie, były świetne, a znaczy to tylko tyle, że ci krytycy to banda dyletantów, która nie zauważyła, że kino klasyczne wyczerpało się przeszło pół wieku temu i woli schlebiać popłuczynom po nim niż zająć się wartościowymi obrazami, zresztą nawet w okresie klasycznym wolała masturbować się nad Zielonymi dolinami niż uznać wielkość Wellesa.