Świetna gra Chelsea mimo, iż wydawało się, że wszystko już stracone. Przy 0-2 i stanie 10 na 11, startując od środka Drogba tak bezładnie kopnął piłkę w napadzie złości, że myślałem, że to koniec. Myślałem, że już się poddali. Ale jednak wspaniały gol Ramiresa dał im nadzieję, motywację i wiarę w sukces. To jest właśnie efekt "gola do szatni". A jak nie lubię Torresa, to po jego golu wyskoczyłem z miejsca z wrzaskiem na mordzie
Swoją drogą, przy tym golu wielki popis Barcelony - nie zostawić w takiej sytuacji żadnego obrońcy na własnej połowie to trochę żałosne.
I nie przesadzajcie z tym drukowaniem. Z karnym to według mnie zwykła pomyłka sędziego. Sam dopiero przy trzeciej powtórce zobaczyłem, że nie powinno być jedenastki, a błędy się zdarzają arbitrom. Natomiast Terry sam po meczu przepraszał i przyznał, że zasłużył na czerwoną kartkę. Resztę meczu sędzia z Turcji poprowadził bardzo przyzwoicie, gwizdał tam, gdzie trzeba i słusznie nie uznał gola na 3-1 dla Barcy, chociaż przecież niby UEFA miała za wszelką cenę przepchnąć Barcę, hę?
Sędzia nie popełniłby błędu gdyby z zagranie Terrego dał żółtą kartkę, tym bardziej że za odepchnięcie Lamparda żadnego upomnienia nie zobaczył Messi. Rzut karny również mocno wątpliwy, nawet (o dziwo!) komentator przyznał, że to kontrowersyjna sytuacja.
hehe Po tym półfinale można stwierdzić, że wszystko jest możliwe.
O symulce Serdzio, pozbawiającej Motty jedynej prawdobodobnie szansy gry w finale CL ? o czystej pozycji Milito wychodzacego 1v1 zagwizdanej jako spalony ? Och, coś mu pewnie umknęło... zdarza się
...
