Strona 1 z 2

Przepisy

: 26 mar 2008, 15:59
autor: Chuchu
Nie ma sportu bez przepisów, to każdy wie. Ale czy zawsze one mają sens?? Chcialbym spytac Was co myslicie o kilku przepisach w piłce noznej. Zaczne od bramek na wyjeździe. Dlaczego po np. dwóch remisach w dwumeczu Ligi Mistrzów uznaje sie druzynę która strzelila mniej goli na boisku rywala za drużynę słabszą?? Moim zdaniem to nie ma sensu. Skoro kazda z druzyn strzelila tyle samo bramek w dwumeczu to powinna byc dogrywka. Bo niby czemu służy ten przepis ja się pytam. Moze mi ktos powiedziec??

Druga sprawa to żółte kartki. Wiadomo ze jesli ktos sfauluje ostro to mu się nalezy ale dlaczego zawodnik który strzelił gola dostaje żółtą kartke za to, ze zdjął koszulke?? Nie twierdze ze zdejmowanie koszulek jest mądre ale moim zdaniem zawodnik który ją zdjął nie zasluguje na ukaranie go żółtą kartką.
Albo kopnięcie piłki po gwizdku sędziego. Przeciez nic zlego sie nie robi a czasem mozna nie uslyszec gwizdka. Uznawane jest to za niesportowe zachowanie ale to jest moim skromnym zdaniem przesada.

PS: nie wiedzialem w jakim dziale umiescic temat dlatego zrobilem to w tym miejscu :)

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 26 mar 2008, 17:25
autor: Shady
Chuchu pisze: Skoro kazda z druzyn strzelila tyle samo bramek w dwumeczu to powinna byc dogrywka. Bo niby czemu służy ten przepis ja się pytam. Moze mi ktos powiedziec??
Wymusza to na zespołach walke, nawet wtedy kiedy teoretycznie jest remis, przez to mecze są ciekawsze. Druga sprawa - jest mniejsza szansa, że będzie dogrywka i karne, które wydłużają czas transmisji i niekiedy rozwalają ramówke TV.
Ale co do samego przepisu, też byłbym za zniesieniem go.
Nie twierdze ze zdejmowanie koszulek jest mądre ale moim zdaniem zawodnik który ją zdjął nie zasluguje na ukaranie go żółtą kartką.
Jest taki przepis i już, jakoś trzeba ukarać za nieprzestrzeganie go. Zresztą (mi to akurat nie przeszkadza) nie każdy musi mieć ochote oglądać klate czyjegoś faceta.
Albo kopnięcie piłki po gwizdku sędziego. Przeciez nic zlego sie nie robi a czasem mozna nie uslyszec gwizdka. Uznawane jest to za niesportowe zachowanie ale to jest moim skromnym zdaniem przesada.
Z tym, że czasem jest to niesportowe zachowanie, np. gra na czas. Poza tym zawsze się grało na gwizdek i po jego usłyszeniu trzeba przerwać grę. Jakiś porządek musi być, to nie podwórko. A kartka za kopnięcie piłki bo "nie słyszało się gwizdka" - to sprawa marginalna i bardzo żadko sie takie coś dzieje. Jak ktoś naprawde nie usłyszy to widać to mniejwięcej po jego zachowaniu i raczej sędziowie tego nie karają.

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 26 mar 2008, 17:30
autor: ForzaeDi
Chuchu pisze: Dlaczego po np. dwóch remisach w dwumeczu Ligi Mistrzów uznaje sie druzynę która strzelila mniej goli na boisku rywala za drużynę słabszą?? Moim zdaniem to nie ma sensu. Skoro kazda z druzyn strzelila tyle samo bramek w dwumeczu to powinna byc dogrywka.
W zupełności się zgadzam ... Osobiście w tej kwestii też mam takie same zdanie ... Po takim meczu, jak na wyjeździe i u siebie był remis z jednakową ilością bramek moim zdaniem potem powinna być dogrywka a jak 30 min dogrywki nie wyłoni zwycięzcy to jak wiadomo powinny być karne ...  :-D

Co do np. dostawania żółtych kartek po ściągnięciu koszulki przez piłkarza gdy trafił bramkę, to z tym akurat się zgadzam ... Tak samo jak po kopnięciu piłki po meczu (wiadomo, gdy piłkarz faktycznie nie usłyszy gwizdka to tak ... nie powinien dostać żółtej kartki, ale gdy widać że on specjalnie kopnął piłkę po gwizdu i zrobił to z premedytacją to moim zdaniem powinien jak najbardziej dostać żółć ...  :-D)

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 26 mar 2008, 18:26
autor: Bodzek
Albo na przykład nie wiem czy wiecie, ale jest taki przepis, że za niesportowe zachowanie można też uznać sytuację, w której zawodnik np. okiwał bramkarza, ma przed sobą pustą bramkę i zamiast normalnie strzelić to zaczyna żonglować przed bramką, "trickować" i tak dalej a potem dopiero strzeli gola. Sędzia nie przerywa gry ale potem może ukarać zawodnika żółtą kartką :-D To jest dopiero śmiech na sali:D Ta kartka jest za coś w stylu ośmieszania. Na szczęście za robienie zwodów nie ma kartek :P

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 2 kwie 2008, 15:44
autor: kcpwwa
nie chce mi sie tego szukac w przepisach,choc slyszalem o czyms takim.glupie to troche,ale i sensowne.bo czemu ma sluzyc takie pajacowanie przed pusta bramka?tylko osmieszeniu przeciwnika.a jezeli go osmieszasz i nie robisz tego w walce,tylko niezagrozony,z premedytacja to powinienes dostac kartke.tak ja to widze.choc tak, jak zartobliwie napisales,gdyby za zwody dawali kartki to C.Ronaldo,Zlatan i paru innych bogatych technicznie nie chcialo by grac w pilke w ogole  :-P

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 2 kwie 2008, 16:19
autor: MiRas.
Parę dobrych lat temu w II Lidze Polskiej, czy nawet w niższej lidze byłą sytuacja taka, że piłkarz ominął bramkarza ustawił sobie piłkę na linii bramkowej i strzelił z... główki, co zrobił sędzia...? Nie uznał gola a piłkarz dostał żółtko.. ^^

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 2 kwie 2008, 23:46
autor: Bart
Nie miał prawa nie uznać gola, więc albo coś pomieszałeś, albo Fryzjer maczał w tym palce. 8)

Tu taka wersja light:

http://youtube.com/watch?v=NhuE0Zv75iQ

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 3 kwie 2008, 10:06
autor: Globus
Bart pisze:
Tu taka wersja light:

http://youtube.com/watch?v=NhuE0Zv75iQ
Oglądałem ten mecz :P Wynik 5-5 jeden z najlepszych meczów jakie widziałem  :P Dziękuje Bart za odświeżenie wspomnień i przepraszam za OT

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 3 kwie 2008, 14:47
autor: Slepy
Ja, na którymś z turniejów piłki ręcznej byłem światkiem śmiesznej sytuacji. W towarzyskim meczu drużyny dość słusznej wiekowo (jak na młodzieżowe turnieje) z absolutnie młodym, wręcz dziecięcym zespołem. Otóż podczas rzutu karnego dla "młodych" bramkarz przeciwnej drużyny postanowił sobie zakpić z rzucającego młodzieńca i stanął zupełnie wyluzowany, oparł się jedną ręką o słupek, drugą włożył do kieszeni i z uśmiechem na twarzy czekał na rzut. No i się nie doczekał. Jakież było jego zdziwienie, gdy sędzia bez kozery wlepił mu czerwo i kazał usiąść na trybunach. :lol2:

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 5 cze 2008, 18:44
autor: Chuchu
mozecie mi powiedziec jakie są zasady jesli chodzi o zespół który w poprzednim sezonie był zamieszany w afere korucyjną i został ukarany ale mimo odjecia odpowiedniej liczby punktów zajął miejsce gwarantujące miejsce w Lidze Mistrzów to oni...no wlasnie co robią?? Bo Milan po odjeciu punktów zajął 3 miejsce i brał udział w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów (potem zresztą wygrał całą edycję) a FC Porto które po odjeciu punktów i tak jest mistrzem kraju to nie chcą ich dopuscic do przyszłych rozgrywek. Mam pytanie: dlaczego??

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 5 cze 2008, 19:03
autor: YoozeQ
To jest dziwne i tyle jak dla mnie;/ Nie ma chyba na to jakiegos normalnego wytlumaczenia. Tak samo jak ostatnio gadali, ze Milan ma grac w LM bo jest najwyzej sklasyfikowany sposrod druzyn ktore nie graja w tych rozgrywkach a jedno miejsce rzekomo sie zwolnilo bo chyba w Czechach maja jakies problemy z licencja dla druzyny co lige wygrala czy cos w tym stylu (sorki jak przekrecilem) 

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 6 cze 2008, 00:34
autor: Woo-cash
Może chcą Milan na siłę wcisnąć do Ligi Mistrzów? A to wtedy zapachniałoby korupcją :-D

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 6 cze 2008, 00:39
autor: Dzonyy
Nie w Czechach a w Bułgarii. Jeżeli Milan dostał by to miejsce to by była parodia powinna je dostawać następna drużyna z danego kraju.

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 6 cze 2008, 13:54
autor: Ulis
Dziś pojawiła się nowa możliwość, by AC Milan zagrał w następnej Lidze Mistrzów. Po nieudanej próbie zajęcie miejsca zwolnionego przez CSKA Sofia, Rossonerim może być przyznany wakat po Steaua Bukareszt.

Wicemistrz Rumunii, zgodnie z prowadzoną przez UEFA polityką zera tolerancji dla korupcji, został wyrzucony z rozgrywek za kupowanie meczów w rumuńskiej ekstraklasie. Kwoty łapówek osiągnęły ponoć 2,6 miliona euro.

W takim przypadku miejsce w Champions League należy się trzeciemu w tabeli Rapidowi. Jednak, jak podają rumuńskie media, ani Rapid, ani czwarte w tabeli Dynamo nie wyrażają chęci gry w turnieju. Jeżeli władze drużyn odmówią występu w klubowych mistrzostwach Europy, federacji nie pozostanie nic innego jak przyznać miejsce Milanowi, z racji tego, że zajmuje najwyższe miejsce w rankingu spośród ekip nie mających jeszcze praw do gry w Lidze Mistrzów. 

Steaua jest trzecim zespołem wyrzuconym w tym sezonie z najważniejszych klubowych rozgrywek Europy. Podobny los spotkał mistrza Bułgarii, CSKA Sofia i mistrza Portugalii, FC Porto. Jednak w obu przypadkach zastąpią ich wicemistrzowie.
No żenada... ;\ ;|

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 6 cze 2008, 13:58
autor: Chuchu
Ulis pisze:
Dziś pojawiła się nowa możliwość, by AC Milan zagrał w następnej Lidze Mistrzów. Po nieudanej próbie zajęcie miejsca zwolnionego przez CSKA Sofia, Rossonerim może być przyznany wakat po Steaua Bukareszt.

Wicemistrz Rumunii, zgodnie z prowadzoną przez UEFA polityką zera tolerancji dla korupcji, został wyrzucony z rozgrywek za kupowanie meczów w rumuńskiej ekstraklasie. Kwoty łapówek osiągnęły ponoć 2,6 miliona euro.

W takim przypadku miejsce w Champions League należy się trzeciemu w tabeli Rapidowi. Jednak, jak podają rumuńskie media, ani Rapid, ani czwarte w tabeli Dynamo nie wyrażają chęci gry w turnieju. Jeżeli władze drużyn odmówią występu w klubowych mistrzostwach Europy, federacji nie pozostanie nic innego jak przyznać miejsce Milanowi, z racji tego, że zajmuje najwyższe miejsce w rankingu spośród ekip nie mających jeszcze praw do gry w Lidze Mistrzów. 

Steaua jest trzecim zespołem wyrzuconym w tym sezonie z najważniejszych klubowych rozgrywek Europy. Podobny los spotkał mistrza Bułgarii, CSKA Sofia i mistrza Portugalii, FC Porto. Jednak w obu przypadkach zastąpią ich wicemistrzowie.
No żenada... ;\ ;|
jakos dla Milanu nie zastosowali tego "zero tolerancji dla korupcji" niestety. i zgadzam się, ze to jest żenada

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 6 cze 2008, 16:32
autor: Nen
Wszedzie sa równi i równiejsi w futbolu też. Po prostu brak Milanu który ( nie wiedzieć czemu) ma miliony kibiców na całym świecie to strata finansowa wiec trzeba ten Milan wepchnąć za wszelka cene. Porto równiez ma swoich kibiców ale ich liczba po za granicami Portugali jest nieznaczna.
YoozeQ pisze: To jest dziwne i tyle jak dla mnie;/
Nie wiedomo o co chodzi to chodzi o ...  :D

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 6 cze 2008, 16:41
autor: Woo-cash
Jeżeli na własne oczy zobaczę Milan w fazie grupowej Ligi Mistrzów to znaczy że już nigdzie nie ma sprawiedliwości w futbolu.

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 7 cze 2008, 06:36
autor: Dzonyy
Nie sądze abyś zobaczył ponieważ miejsce zostało przyznane drugiej drużynie z tamtej ligi... chyba Lewskiemu. Ciekawe co będzie z karą dla Porto czy na pewno nie zagrają.

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 7 cze 2008, 09:51
autor: Jeremy
Raczej juz za pewno nie zagrają.
Moze Benfica zajmie ich miejsce?

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 7 cze 2008, 10:14
autor: Jaszczu91
Za Porto w fazie grupowej ligi mistrzów wystąpi Vittoria Guimaraes a Benfica zagra w eliminacjach. Milan na 100% nie zagra w LM bo nie na po prostu do tego prawa.

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 7 cze 2008, 13:53
autor: Ulis
Europejska federacja piłkarska kategorycznie oświadczyła, iż nie ma żadnej możliwości by w miejsce którejś z wyrzuconych z Champions League drużyn zajął AC Milan. Rossoneri liczyli na przyznanie im prawo gry jako najlepszej w rankingu UEFA drużynie nie grającej w turnieju.

-Gra Milanu w kolejnej edycji Ligi Mistrzów jest absolutnie niemożliwa – oświadczył William Gaillard, rzecznik prasowy federacji. – Nie chodzi tu o to, jak dobry jest zespół, ale o to, ile klubów z danego kraju ma znaleźć się w rozgrywkach – wyjaśnił.

Rossoneri będą musieli zadowolić się występami w Pucharze UEFA i może postarają się o lepsze miejsce w Serie A na koniec przyszłego sezonu.
Czyli jednak Uefa nie bawi się w żadne machlojki ;p

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 7 cze 2008, 13:59
autor: Chuchu
Ulis pisze:
Europejska federacja piłkarska kategorycznie oświadczyła, iż nie ma żadnej możliwości by w miejsce którejś z wyrzuconych z Champions League drużyn zajął AC Milan. Rossoneri liczyli na przyznanie im prawo gry jako najlepszej w rankingu UEFA drużynie nie grającej w turnieju.

-Gra Milanu w kolejnej edycji Ligi Mistrzów jest absolutnie niemożliwa – oświadczył William Gaillard, rzecznik prasowy federacji. – Nie chodzi tu o to, jak dobry jest zespół, ale o to, ile klubów z danego kraju ma znaleźć się w rozgrywkach – wyjaśnił.

Rossoneri będą musieli zadowolić się występami w Pucharze UEFA i może postarają się o lepsze miejsce w Serie A na koniec przyszłego sezonu.
Czyli jednak Uefa nie bawi się w żadne machlojki ;p
no ale ja nie rozumiem tego - w sezonie 06/07 Milan zagrał w LM chociaz był zamieszany w korupcje a teraz Porto jest zamieszane w korupcje i zagrać z tego powodu nie moze. dlaczego?

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 7 cze 2008, 14:25
autor: Ulis
Tego nawet najstarsi górale nie wiedzą :P Trzeba pytać Berlusconiego :P

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 7 cze 2008, 20:35
autor: Minister
Ja trochę z innej beczki..nie wiem czy każdy wie ale na Euro UEFA podjęła decyzje w sprawie zaostrzenia przepisów.Mianowicie:
-za wślizg z nogą uniesioną automatycznie zawodnik jest karany żółtą kartką
-za uderzenie piłkarza drużyny przeciwnej łokciem w twarz przy wyskoku do główki czerwona kartka jeśli(piłkarz miał zaciśnięta pięść przy uderzeniu)żółta kartka jeśli(zawodnik miał luźną dłoń).UEFA uznała że uderzenie z zaciśniętą pięścią zawsze jest celowy a z rozluźnioną dłonią nie ale jest to niebezpieczna gra więc żółta sie należy.

Co do wślizgu to trochę dziwna sytuacja ale bez większego komentarza.
Co do faulu łokciem i zaciśniętej pięści to po prostu żal!!Przecież niektórzy piłkarze nawet biegają z zaciśniętą dłonią(po prostu takie przyzwyczajenie) więc co oni mają zrobić w tej sytuacji?Oduczyć się tego,czy dostać czerwień?Oceńcie to sami. 

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 26 cze 2008, 21:46
autor: Jaszczu91
Fc Porto zagra jednak w LM! Mysle ze to rozsądna decyzja zważywszy na fakt ze klub kupił chyba 3 mecze i to pare sezony temu. Teraz Vittoria G. bedzie grać w el do LM i chciałbym aby znowu spotkają sie z Wisła;-)

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 3 wrz 2008, 21:35
autor: MarcoPolo
Jeśli mowa o przepisach to to zabrzmi idiotycznie ale muszę się wyżyć pozwólcie
TO TYLKO MOJE WłASNE SUGESTIE

Bardzo wkurzają mnie spalone tyle bramek mogło już być gdyby nie one lepiej by było gdyby obrońcy nie istnieli i wszyscy grali w ataku i mecz kończyłby się 100:99 !!
wkurzają mnie auty czemu nie mogą być nogą wykonywane!!!
i wkurzają mnie rożne czemu nie może sobie biegnąć z tą piłką tylko musi ją odegrać!!

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 4 wrz 2008, 16:55
autor: Shady
Marcopolo pisze: Bardzo wkurzają mnie spalone tyle bramek mogło już być gdyby nie one lepiej by było gdyby obrońcy nie istnieli i wszyscy grali w ataku i mecz kończyłby się 100:99 !!
wkurzają mnie auty czemu nie mogą być nogą wykonywane!!!
i wkurzają mnie rożne czemu nie może sobie biegnąć z tą piłką tylko musi ją odegrać!!
Tak z ciekawości spytam, ile masz lat?

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 11 sty 2009, 17:20
autor: Chuchu
Zasada bramek na wyjeździe była kiedyś wymyślona w celu uniknięcia dużej ilości dodatkowych meczów w Pucharach, gdyż nie obowiązywały wtedy dogrywki. Jak w dwumeczu był remis to grano tzw. play-off no i zwycięsca awansował dalej. Jak w play-offie padał remis to rzucano monetą. Wprowadzono dogrywki ale zasada bramek na wyjeździe została. Moim zdaniem powinna zostać usunięta.

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 11 sty 2009, 17:43
autor: proba1
W ameryce poludniowej w pucharach nie ma bramek na wyjezdzie jak jest remis gra sie dogrywke pozniej karne i to jest sprawiedliwe

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 11 sty 2009, 19:18
autor: Nen
proba1 pisze: W ameryce poludniowej w pucharach nie ma bramek na wyjezdzie jak jest remis gra sie dogrywke pozniej karne i to jest sprawiedliwe
Hmm nie do końca to jest sprawiedliwe ponieważ to daje bardzo duża przewagę drużynie która rewanż rozgrywa na swojej płycie. Wiem że gole na wyjeździe nie zmieniają tęgo jednak ograniczają liczbę dogrywek i podnoszą znaczenie 1 meczu.

Popatrz przyjeżdża do nas ManU i bronią się cała jedenastką wynik 0-0 jest dla nich bardzo korzystny bo nawet jak my strzelimy w rewanżu 2 bramki oni mogą wyrównać i rozegrać dogrywke przed swoja publicznością. 

Wiem że Inter ucierpiał na tym prawie jednak uważam je za dobre.