Strona 2 z 2

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 11 sty 2009, 19:47
autor: Bodzek
Nen pisze:
proba1 pisze: W ameryce poludniowej w pucharach nie ma bramek na wyjezdzie jak jest remis gra sie dogrywke pozniej karne i to jest sprawiedliwe
Hmm nie do końca to jest sprawiedliwe ponieważ to daje bardzo duża przewagę drużynie która rewanż rozgrywa na swojej płycie. Wiem że gole na wyjeździe nie zmieniają tęgo jednak ograniczają liczbę dogrywek i podnoszą znaczenie 1 meczu.

Popatrz przyjeżdża do nas ManU i bronią się cała jedenastką wynik 0-0 jest dla nich bardzo korzystny bo nawet jak my strzelimy w rewanżu 2 bramki oni mogą wyrównać i rozegrać dogrywke przed swoja publicznością. 
Nie przekonuje mnie Twoja argumentacja. Właśnie wtedy każdy mecz miałby większe znaczenie. Drużyny grałyby "normalnie", po strzeleniu gola nie kalkulowałyby, że teraz przeciwnik musi zdobyć dwie bramki. To podniosłoby atrakcyjność i emocje byłyby większe do końca meczu. A przede wszystkim byłoby to sprawiedliwsze. Ale chyba nie ma żadnego projektu w UEFA, aby zmienić ten przepis.

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 23 sty 2009, 19:33
autor: Chuchu
Moim zdaniem powinno się zaostrzyć kary dla symulantów. Jak dla mnie symulowanie to jest niesportowe zachowanie, stuprocentowe oszustwo. Jakby to ode mnie zależało, to czerwona kartka za każde symulowanie ale wiem, że takiego przepisu nigdy nie wprowadzą. Jednak żółć za każde symulowanie, nieważne czy to w polu karnym czy też nie :roll: krew człowieka zalewa, jak ktoś macha nogą metr od takiego C.Ronaldo albo Torresa, a ten sie przewraca, łapie za noge i zwija z bólu a jak sędzia gwiżdże to nagle nic im nie jest i jeszcze się kartki domagają dla przeciwnika :roll:

Odp: Przepisy - czy zawsze mają sens???

: 12 maja 2010, 15:45
autor: hbk
Chuchu pisze: Moim zdaniem powinno się zaostrzyć kary dla symulantów. Jak dla mnie symulowanie to jest niesportowe zachowanie, stuprocentowe oszustwo. Jakby to ode mnie zależało, to czerwona kartka za każde symulowanie ale wiem, że takiego przepisu nigdy nie wprowadzą. Jednak żółć za każde symulowanie, nieważne czy to w polu karnym czy też nie :roll: krew człowieka zalewa, jak ktoś macha nogą metr od takiego C.Ronaldo albo Torresa, a ten sie przewraca, łapie za noge i zwija z bólu a jak sędzia gwiżdże to nagle nic im nie jest i jeszcze się kartki domagają dla przeciwnika :roll:
Jak dla mnie to nie sedzia w trakcie meczu powinien karac za symulowanie, a jakas komisja po meczu na podstawie zapisu video. Jakby taki pilkarz dostal dwa mecze bana, to by wiedzial, ze nie ma co sie przewracac, a trzeba grac. Odpadal by rowniez problem z niesprawiedliwymi kartkami za symulowanie (zdarzalo sie przeciez, ze pilkarz nie symulowal, tylko byl faulowany,a  kartke dostawal) i z tym, ze czasami sedzia daje kartke, a czasami jej nie daje (tak naprawde nie wiem od czego to zalzy aktualnie, ze jedno symulowanie jest karane, a inne nie jest)

Odp: Przepisy

: 3 gru 2010, 20:55
autor: Chuchu
Słyszeliście może o tym, że ktoś wpadł na pomysł taki, że jeśli jeden zawodnik spowoduje jakiś chwilowy uraz u przeciwnika i tenże przeciwnik będzie musiał na chwilę opuścić boisko to na ten sam czas poza boiskiem zostanie faulujący? Moim zdaniem to dobry pomysł ale to póki co tylko jakieś plotki więc jakoś bym się specjalnie nie nastawiał na wprowadzenie tego. Ale chciałem poznać Wasze opinie na ten temat :P

Odp: Przepisy

: 3 gru 2010, 21:04
autor: Biały
Ja jestem jak najbardziej za. Chociaż już kilka razy widziałem podczas meczów, że zawodnik faulujący czekał przy linii aż faulowany dojdzie do siebie, ale to zwyczaj nieformalny oczywiście. Pamiętam chociażby sytuację z meczu Inter-Lecce parę lat temu, kiedy Adriano i Diamoutene zderzyli się głowami. Piłkarz gości czekał wówczas kawałek czasu aż opatrzą Brazylijczyka i wrócił dopiero kiedy Adri był gotowy do wejścia.

Moim zdaniem korzyść z przewagi liczebnej powinna być uzyskiwana tylko wtedy, gdy ktoś otrzyma czerwoną kartkę. W takich losowych przypadkach obaj "bohaterowie" zajścia powinni opuszczać plac gry i w tym samym momencie na niego powracać.

Przy okazji to nie jestem też zwolennikiem wybijania piłki na aut, kiedy rywal leży na murawie. Gra powinna toczyć się do gwizdka, bo niestety, zwłaszcza w końcówkach meczów, w drużynach, które mają korzystny wynik, nagle jest plaga drobnych urazów.

Odp: Przepisy

: 8 sty 2011, 20:31
autor: Chuchu
To prawda, że za przypadkowe dotknięcie twarzy przeciwnika należy się żółta kartka? Dla mnie to czysta głupota, skoro to przypadek to czemu zawodnik ma zostać karany tak samo jak ktoś bardzo ostro i umyślnie faulujący? A może to kolejny wymysł geniuszy z Polsatu z Kołtoniem i Kowalczykiem na czele? Bo w sumie nigdzie indziej tego nie słyszałem.

Odp: Przepisy

: 8 sty 2011, 20:38
autor: Karpik
Gdyby tak było, to Messi wyleciałby z boiska w meczu z Interem po wybiciu mu zębów. No chyba, że Barcelona chroniona jest specjalnym immunitetem. Ciężko mi powiedzieć, bo nie słyszałem nigdy o takim zapisie w kodeksie, chyba, że wprowadzono ów przepis na początku tego roku. Dla mnie to kompletna głupota. Jak tak dalej pójdzie to z pięknej piłki nożnej - sportu kontaktowego powstanie koszykówka, gdzie prawie każdy kontakt z rywalem kończy się faulem...

Odp: Przepisy

: 8 sty 2011, 23:08
autor: Michal_fci
Przypadkowe dotkniecia koncza sie czerwonymi kartkami ( Motta), ale z tym ze schodzi faulujący i faulowany do dobry pomysl, sprawiedliwie. Czasami sie zdarza ze musza grac w 9 bo wczesniej dostali czerwona a teraz brzydki faul i musi zejsc zeby mu pomogli

Odp: Przepisy

: 7 wrz 2011, 21:52
autor: Chuchu
Mam taką rozkminę ostatnio, otóż czy jeśli w grupie np. Ligi Mistrzów dwie drużyny grają ze sobą ostatni mecz grupowy, mają przed nim taki sam bilans bramkowy, tyle samo punktów itp. pierwszy mecz był załóżmy 1-1 i w tym kończy się 1-1 a obie zajmują ex aequo drugie miejsce to czy w takiej sytuacji może zostać rozegrana dogrywka?

Odp: Przepisy

: 7 wrz 2011, 22:03
autor: Seba
Chuchu pisze: Mam taką rozkminę ostatnio, otóż czy jeśli w grupie np. Ligi Mistrzów dwie drużyny grają ze sobą ostatni mecz grupowy, mają przed nim taki sam bilans bramkowy, tyle samo punktów itp. pierwszy mecz był załóżmy 1-1 i w tym kończy się 1-1 a obie zajmują ex aequo drugie miejsce to czy w takiej sytuacji może zostać rozegrana dogrywka?
Jeśli się nie mylę, to wtedy brany jest pod uwagę ranking. Drużyna wyżej notowana automatycznie zajmuje 2 miejsce.

Odp: Przepisy

: 7 wrz 2011, 22:06
autor: Czarson
Awans ma zespół , który ma wyższy współczynnik klubowy.

ed. Ktoś mnie uprzedził z odp

Odp: Przepisy

: 14 gru 2011, 14:41
autor: Chuchu
http://www.zczuba.pl/zczuba/1,90957,108 ... woich.html

Czemu UEFA nie wpadła jeszcze na taki pomysł to ja dalej jestem w szoku. Jedyna kara jaka może czekać nurka to żółta kartka od sędziego o ile dostrzeże grę aktorską. Gdy Adriano czy Krasić zostali zawieszeni na 2 spotkania za wymuszenie karnego to była burza w mediach. Moim zdaniem kary były słuszne, z tym że inni się ciągle przewracają o powietrze i nikt sobie nic z tego nie robi więc i bardzo niesprawiedliwe. Moim zdaniem takie zawieszenia powinny być powszechnie stosowane i myślę, że skutecznie wypleniło by to plagę nurków w piłce.

Odp: Przepisy

: 14 gru 2011, 15:10
autor: Serpente
Pomyśl, wtedy Barcelona nie byłaby na topie.

Odp: Przepisy

: 14 gru 2011, 19:09
autor: Hanys
pówa napastników była by zawieszana co kolejke :) w każdej lidze

Odp: Przepisy

: 14 gru 2011, 19:26
autor: Chuchu
I dobrze, może by to ich oduczyło aktorskich zapędów.

Re: Przepisy

: 6 sie 2017, 13:29
autor: Minister
Var, var, var i mam nadzieję po varze. Ten gówniany wynalazek psujący piękno piłki nożnej i wpędzanie futbolu w jeszcze większą otchłań biznesowego szamba wczoraj zaliczył swój pierwszy wieli blamaż:

https://www.facebook.com/FOXSportsnl/vi ... 068396114/

A pozytywne wieści napłynęły z Anglii, będą srogie kary dla piłkarskich Neymarów (nurków). :brawo:

Re: Przepisy

: 6 sie 2017, 21:15
autor: sampam
Kuriozum. Sedzia w pierwszej chwili nie podyktowal karnego i juz wtedy powinien otrzymac informacje o swoim bledzie. Natomiast odwrotu od technologii byc nie moze. No chyba, ze duchem sportu jest ogladanie naciaganych karnych, spalonych, kartek itd. I potem mamy legendarne rece Maradony, Henry`ego itd.:)

Re: Przepisy

: 7 sie 2017, 11:47
autor: Minister
A sorry, Var wczoraj w meczu Jagi pokazał ducha sportu i uznał nieprawidłowego gola :hahaha:

To tylko początki tego syfu, a będzię jeszcze więcej.

Re: Przepisy

: 7 sie 2017, 13:30
autor: sampam
Jakie jest zatem wyjscie? Bo to co jest teraz to przeciez dalekie od idealu. Ile jest dyscyplin sportu w ktorych dyskutuje sie o kontrowersjach przez lata.

Re: Przepisy

: 7 sie 2017, 14:02
autor: Bart
Co do sytacji Feyenoordu. Jeśli system ma być kulawy, ale zamiast 2:0, ma być 1:0 i słuszny karny, to ja jestem za. Wszyscy pamiętamy lub znamy przecież to:

https://www.youtube.com/watch?v=Hw4yEqB1x-Q

No i dzięki "pójściu z duchem gry" mieliśmy okazję podziwiać piękny faul na Del Piero.

Re: Przepisy

: 7 sie 2017, 14:19
autor: Minister
Mądre przysłowie mówi "dasz palec, będą chcieli cała rękę" to samo spotka Var, zacznie się od powtórek bramek, karnych, spalonych. Skończy na tym, ze będą cofać, różne, auty, faule, kartki i kurwa zmiany, bo zawodnik przekroczy linie boczna zanim jego kolega zdąży zejść z boiska.

Re: Przepisy

: 7 sie 2017, 16:44
autor: sampam
Zmiany sa potrzebne, ale z glowa. Dekady czekalo sii na wpowadzenii czegokolwiek nowego to wiadomo, ze trzeba tez poczekac az wszystko udoskonala.

Re: Przepisy

: 7 sie 2017, 17:58
autor: Lopez
Zawsze na początku zdarzają się jakieś błędy.Tutaj nie ma co dramatyzować i mówić,że cały system jest zły.On jest jeszcze nie dopracowany,Początki są zawsze ciężkie.Dzięki temu systemowi,wyniki meczów nie będą wypaczone.Wole taką zmiane niż wymyślanie jakiś "zielonych kartek",zmian hokejowych itd itp