Centralne Forum Kibiców Interu

Rywalizacja w grupie F zapowiada sie niesamowicie ciekawie. Mozna być również pewnym najwiekszej ilosci transmisji wlasnie z tej grupy.
A: MU, a o 2 miejsce powalcza wszystkie trzy zespoły
B: Real, Juve
C: PSG, Benfica
D: Bayern, MC
E: Chelsea, a o 2 miejsce powalczy Schalke z Basel
F: BVB i mysle ze jednak Arsenal minimalnie wyprzedzi Napoli. Doswiadczenie w LM po stronie Anglikow zadecyduje(chcialbym sie mylić).
G: Atletico, a Porto i Zenit powalcza o 2 miejsce
H: Barca, Milan tuż przed Ajaxem
Najciekawiej zapowiadają się pojedynki Real-Juve, Bayern-MC czy mecze BVB, Napoli i Arsenalu. Klasykiem nalezy uznac Barca-Milan, ale czy poziom bedzie najwyzszy? Oby
W 1/8 zapewne bedzie pare ładnych par Narazie to trzeba sie szykowac na faze grupowa jak zwykle bez polskiej druzyny.

PS
shady jakbyś napisal cos konstruktywnego to bym zrozumial twoje rozgoryczenie, ale sam swoim komentarzem "zaśmiecasz" forum.

O wow, Milan znowu dostaje grupę barcelona + dwa ogóry. To taaakie ciekawe.

O wow, Arsenal dostał trudną grupę, chyba pierwszy raz w tym stuleciu.

O wow, znowu prawie wszystkie grupy przewidywalne i/lub nudne.

Najciekawsza zdecydowanie grupa F, w której walka o awans powinna się toczyć do samego końca. Faworytami Borussia i Arsenal, ale Napoli z pewnością będzie piekielnie groźne, zwłaszcza na swoim stadionie - nawet Chelsea dwa lata temu dostała tam lanie.

Każdy zespół z grupy H zdobył Puchar Europy, łącznie Milan, Ajax, Barcelona i Celtic mają ich 16. Historia jednak nie gra, Ajax od dawna nie przypomina drużyny z połowy lat 90-tych, zaś Celtic miał duże problemy nawet w eliminacjach. Murowanymi kandydatami do awansu są więc Barcelona i Milan.'

Jeśli chodzi o inne grupy to poza meczami Realu z Juventusem oraz Bayernu z City nic nie zapowiada się szczególnie emocjonująco.

PS. Podczas wczorajszego meczu Śląska w LE komentatorzy mówili o tym jak doskonale pracuje się z młodymi piłkarzami w Pilźnie. Victoria nie ma jakiegoś oszałamiającego budżetu (nawet jak na polskie warunki), ale ludzie mają tam głowę na karku, nie budują zespołu od dupy strony (wydając 400 tys. euro za nołnejmów z byłej Jugosławii czy za zbieraczy bananów z Brazylii) i w nagrodę do Pilzna przyjedzie Bayern Monachium i Manchester City.

Już dzisiaj rusza faza grupowa LM. Trzeba przyznać, że w przerwie letniej sporo się działo na rynku transferowym i wielu znanych piłkarzy oraz trenerów zmieniło klubowe barwy. Ciekawe jak sobie poradzi:
-Manchester United bez sir Alexa Fergusona
-Real Madryt bez Jose Mourinho, za to z Ancelottim na ławce i Bale'em w składzie
-Paris SG z Edinsonem Cavanim w ataku
-Bayern Monachium z Guardiolą na ławce i Goetze w składzie
-Manchester City bez Roberto Manciniego, za to z Manuelem Pellegrinim na ławce
-Chelsea Londyn z Jose Mourinho na ławce
-Arsenal Londyn z Mesutem Ozilem w składzie
-Milan z powracającym po kilku latach Kaką
-Barcelona z Neymarem w składzie

Rozgrywki zapowiadają się bardzo interesująco, z powodu braku Interu w stawce, będę kibicować Chelsea Mou, "polskiej" Borussii oraz Paris SG.

Mora pisze: -Milan z powracającym po kilku latach Kaką

Kaka już ma kontuzję

nie oglądałem ale czy w LM też sędziują Baloteliemu ? bo zaś karnego walną Ajaxowi w ostatniej minucie?

hanys%%% pisze:nie oglądałem ale czy w LM też sędziują Baloteliemu ? bo zaś karnego walną Ajaxowi w ostatniej minucie?

W dodatku, to Balotelli faulował. Sam moment strzału także komiczny. Piłka jeszcze nie została uderzona, a wbiegający zawodnicy byli praktycznie w tej samej linii co Włoch Sędzia był w ogóle trzeźwy?

Pepe fauluje przeciwnika, a Real dostaje karnego przeciwko Elche. Juve co chwile prezent od arbitra. Na Messiego i spółkę nie można nawet dmuchnąć, a dzisiaj cyrk w Amsterdamie. Dokąd zmierza ten sport? Czy obecnie te słabsze zespoły są w ogóle traktowane na poważnie, czy są tylko dodatkiem do tych najbogatszych?

Seba. pisze:Na Messiego i spółkę nie można nawet dmuchnąć

Nieoficjalna informacja, ponoć trener Barcelony przed meczem zażądał włączenia podgrzewania murawy bo Neymar nie lubi leżeć na zimnym.

Po tym, co zobaczyłem w Manchesterze, to wydaje mi się, że Bayern może być pierwszą drużyną, która puchar Ligi Mistrzów obroni. W zasadzie gospodarze zaczęli dochodzić do głosu w ostatnim kwadransie, kiedy to byli już dawno 3 bramki w plecy. Poza tym przez większość meczu byli bezradni.

Wczoraj dupska dały Milan i Napoli, to dziś, żeby był komplet, zremisować u siebie z Galatą musiał Juventus.

Chuchu pisze:
Wczoraj dupska dały Milan i Napoli, to dziś, żeby był komplet, zremisować u siebie z Galatą musiał Juventus.

po części to źle, ze włoska piłka tak wypada na arenie międzynarodowej, z drugiej strony jednak patrząc to dobrze że się męczą w tej LM i oby męczyli się jak najdłużej, bo my na tym powinniśmy skorzystać

Juventus zapowiadał walkę o półfinał, tymczasem totalnie skompromitował się w tej edycji LM, wygrywając tylko jeden mecz (z Kopenhagą), doznając dwóch porażek i notując trzy remisy. 6 punktów w 6 meczach to po prostu wstyd, zwłaszcza wobec buńczucznych wypowiedzi o planach zawojowania piłkarskiej Europy LM brutalnie sprowadziła Juventus na ziemię, przy okazji jak na dłoni widać jak słaba jest Serie A...

Dodatkowo cieszy decydujący gol Sneijdera

Niech Juventus wypruwa sobie żyły w LE Meczów więcej niż w Lidze Mistrzów, w dodatku w czwartki (blisko weekendu), a pieniądze o wiele mniejsze.

Juventus jak Inter Manciniego, czyli dominacja w lidze i kompromitacje w LM, z tym, że my przynajmniej zawsze wychodziliśmy z grupy
To pokazuje siłę Serie A. Skoro mistrz Włoch, demolujący każdego na swoim podwórku, w Europie wygrywa tylko jeden mecz w fazie grupowej, w dodatku z Kopenhagą, to jest to totalna kompromitacja. Fajnie było widzieć Sneijdera wyrzucającego Juventus z Ligi Mistrzów. Ten sam Juventus, który zdaniem jego zagorzałych kibiców, miał osiągnąć w tym sezonie przynajmniej półfinał
Nie ta liga, wyczynu Interu z 2010 roku nie powtórzy nikt przez najbliższą dekadę.

Grupa z Realem, Galatasaray i Kopenhagą. Marne 6 punktów i tylko 1 zwycięstwo, w dodatku u siebie z Kopenhagą to jest kompromitacja. Remis na wyjeździe z Kopenhagą, czy frajerskie 2-2 u siebie z Galatą to są główne przyczyny ich odpadnięcia, a nie mecz w Stambule w kiepskich warunkach, bo przed ostatnią kolejką to powinni już mieć zapewnione wyjście z grupy, a nie dopiero o nie walczyć.

z jednej strony wielka radość, bo najbardziej w wszystkiego nienawidzę Juventusu...
z drugiej teraz to już pewne, że Scudetto obronią w palcem w d... nosie.

Pozdr.

Będą się męczyć w LE, a olać sobie jej nie mogą, bo przecież potrzebują punktów do rankingu.
Co by nie mówić, to sensacja i kompromitacja Juve.

rozgrywanie spotkań w takich warunkach to faktycznie mało sensowne, ale takie mecze się zdarzają, w Polsce przerabiamy to co roku w EKSTRAKLASIE
ale z drugiej strony patrząc dla obu drużyn boisko i warunki były jednakowe

pewny pisze:rozgrywanie spotkań w takich warunkach to faktycznie mało sensowne, ale takie mecze się zdarzają, w Polsce przerabiamy to co roku w EKSTRAKLASIE
ale z drugiej strony patrząc dla obu drużyn boisko i warunki były jednakowe

Widziałem dzisiaj spiskowy komentarz juvka, że oni mieli gorszą połowę cluland (jakoś tak) z seriea.pl

Co trzeci na juvepoland wierzy w teorie spiskowe na temat Galaty:P specjalnie zaprosili snieg i zaorali boisko

No bo to jest fakt, że połowy były różne. Jedna była totalnym bagnem, a druga równiutka. Na bagnie Galata grało tylko te 15 minut. Wczoraj było losowanie połów i Turasy po prostu wiedzac o tym przygotowali "swoją" połowę lepiej. Żaden spisek, a zwykłe kombinowanie. Ogólnie nie ma co usprawiedliwiać odpadnięcia z LM tym meczem, ale fakt jest taki, że ten mecz się nie powinien odbyć, bo jak oglądam mecze od 15 lat to czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Jedynie archiwalny mecz Polska-Niemcy, ten słynny na wodzie to przypominał.

Po tak frajerskim odpadnięciu z grupy Juve nie może odpuścić LE tym bardziej, że finał w tym roku jest w Turynie. Szkoda Napoli. 12 punktów i nie wyjść z grupy...

To pokazuje niestety jak poziom Serie A spadł w ostatnim czasie.....

Poziom spadł i bardzo długo się nie podniesie. Akurat takie rzeczy jak nie wyjście z grupy zdarzało się najlepszym. Juventus z Zidanem, Davidsem, Inzaghim i Del Piero potrafił w LM zająć ostatnie miejsce w grupie jakoś na początku lat 00, więc to się zdarza. Z kolei Napoli na wyjście zaslużyło. W sumie niewiele brakowało żeby 3 wloskie kluby zagrały w 1/8, a wtedy można by pisać o małym odrodzeniu wloskiej piłki lol.

Śmieszne jest też to, że Milan jak zawsze z grupy wychodzi nawet jak jest tak mizernie słaby jak obecnie.

Takie tam info:
Bayern Monachium dokłada około 90 tys euro do biletów na wyjazdowy mecz Arsenal - Bayern, dzięki czemu każdy kibic Bayernu (na niecałe 3000 wejściówek jest 18000 chętnych) będzie mógł kupić bilet za 45 euro zamiast 75 euro.

Poki co we wszystkich spotkaniach gospodarze. O ile Barca, PSG i Bayern sa juz raczej pewne awansu to Atletico musi jeszcze troche spiac poslady. Wczoraj podobno poprzczka i slupek uratowaly ich przed strata bramki a sami strzelili po "asyscie" Abate...

Milan jeśli chce znów liczyć się w Europie musi wymienić całą obronę. Przód mają dobry i było to wczoraj widać, mieli sporo pecha, ale podania obrońców Milanu do Diego Costy we wczorajszym meczu to było miszczostwo.

A Wojtus jak zwykle ważnych meczach - kontuzja albo czerwo.

Trochę przesadzasz.
Zdarzyło mu się takie coś drugi raz i to nie jego wina, że obrońcy tak puścili Robbena sam na sam.

Shady pisze:Trochę przesadzasz.
Zdarzyło mu się takie coś drugi raz i to nie jego wina, że obrońcy tak puścili Robbena sam na sam.

To nie wina obrońców, że wykonał bezsensowny atak na nogi Robbena.

Az dziw, ze nikt nie skomentowal wczorajszego "wyczynu" MU. Patrzac na ich forme to mimo, ze graja u siebie to nie wiem czy czasami Milan nie ma wiekszych szans na awans (kolejna porazka Atletico)

Mnie nie bardzo zdziwiło zwycięstwo Olympiakosu. United gra bardzo słabo, a grecy w grupie ograli całkiem mocną Benfikę i myślę że to oni awansują do ćwierćfinału. W sumie życzę im tego