Strona 4 z 4

Odp: COPA AMERICA 2011

: 14 lip 2011, 20:33
autor: Seba
Wszystkim przytrafiają się błędy, ale nie da się ukryć, że Julio popełnia ich niestety coraz więcej.

Odp: COPA AMERICA 2011

: 15 lip 2011, 01:52
autor: michalk
Julio Cesar ostatnio nam się nie popisał, ale za to Maicon pokazał, że njest lepszy od Alvesa.

Odp: COPA AMERICA 2011

: 17 lip 2011, 13:59
autor: Helton
No i stało sie argentyna odpadła po rzutach karnych z muslera. W sumie w pierwszej połowie nie grali źle takie 4-4-2 z messi i di maria jako skrzydlowymi. W II polowie messi znowu przeszedl do srodka i nie było już tak dobrze. Wejscie pastore ozywilo troche gre , ale co z tego jak muslera w tym meczu byl niesamowity. Tevez grał katastrofalnie wprawdzie cofał sie po piłke sporo walczył , ale jedynymi rzeczami którymi się wyróżnił to żółta kartka i nie trafiony karny. Chyba powinien dać sobie spokój z reprezentacja na jakis czas. Nie rozumiem dlaczego za gago wchodzi biglia przecież batista na ławce miał znacznie lepszych zawodników banega , cambiasso. No , ale to już tajemnica batisty.

Odp: COPA AMERICA 2011

: 17 lip 2011, 14:22
autor: Blablarzynca
Mieć takich wielkich piłkarzy i nie wygrać niczego przez ostatnie kilkanaście lat jest wielką sztuką.

Odp: COPA AMERICA 2011

: 17 lip 2011, 16:14
autor: IlCapitano
Jak się zatrudnia takich "trenerów" jak Maradona czy Batista to co oni mają wygrać? Ostatnim ogarniętym selekcjonerem był Pekerman, ale i on miał odpały takie jak chociażby niepowołanie Zanettiego na Mundial 2006.

Odp: COPA AMERICA 2011

: 17 lip 2011, 18:02
autor: Klinsi64
gdyby tak oceniać piłkarzy po występach w reprezentacji ceny na rynku transferowym nie przekraczałyby 10 milionów euro...dopóki Argentyna nie zatrudni pożądnego fachowca,a nie jakichś
pseudo trenerów może zapomnieć o jakichkolwiek sukcesach

PS.brawa dla Peru nie potrzeba wielkich gwiazd w składzie,aby osiagnąć dobry wynik :)

Odp: COPA AMERICA 2011

: 17 lip 2011, 20:02
autor: forzaragazzi
Nie rozumiem gadania że Argentyna przegrała bo miała słaba obronę. Przecież oni jednak stracili wczoraj tylko jedną bramkę, a jak gwiazdorki z Messim na czele nie potrafią w ciągu 120 minut strzelić 2 goli to już tylko ich problem. Zwłaszcza że przez sporą część czasu Urugwaj grał w osłabieniu.
A na razie to co odróżnia Messiego od legend piłkarskich (Pele, Maradona, Platini, Zidane, Ronaldo, Henry) to zupełna klęska na arenie międzynarodowej.

Odp: COPA AMERICA 2011

: 17 lip 2011, 21:06
autor: Helton
forzaragazzi pisze: Nie rozumiem gadania że Argentyna przegrała bo miała słaba obronę. Przecież oni jednak stracili wczoraj tylko jedną bramkę, a jak gwiazdorki z Messim na czele nie potrafią w ciągu 120 minut strzelić 2 goli to już tylko ich problem. Zwłaszcza że przez sporą część czasu Urugwaj grał w osłabieniu.
A na razie to co odróżnia Messiego od legend piłkarskich (Pele, Maradona, Platini, Zidane, Ronaldo, Henry) to zupełna klęska na arenie międzynarodowej.
To chyba nie ogladałes tego meczu kazde dotkniecie pilki przez milito czy burdisso mogło skonczyc sie katastrofą.Jedynie zanetti zagrał przyzwoicie bo był nie do przejscia. Warto zaznaczyc tez ,że w I połowie kazda wrzutka forlana z wolnego siała postrach w szeregach argentynczykow.  Messi zrownał sie z maradona to co ich na razie łączy to ,że nie wygrali c.a.

Odp: COPA AMERICA 2011

: 17 lip 2011, 21:10
autor: Seba
Helton pisze:
forzaragazzi pisze: Nie rozumiem gadania że Argentyna przegrała bo miała słaba obronę. Przecież oni jednak stracili wczoraj tylko jedną bramkę, a jak gwiazdorki z Messim na czele nie potrafią w ciągu 120 minut strzelić 2 goli to już tylko ich problem. Zwłaszcza że przez sporą część czasu Urugwaj grał w osłabieniu.
A na razie to co odróżnia Messiego od legend piłkarskich (Pele, Maradona, Platini, Zidane, Ronaldo, Henry) to zupełna klęska na arenie międzynarodowej.
To chyba nie ogladałes tego meczu kazde dotkniecie pilki przez milito czy burdisso mogło skonczyc sie katastrofą.Jedynie zanetti zagrał przyzwoicie bo był nie do przejscia. Warto zaznaczyc tez ,że w I połowie kazda wrzutka forlana z wolnego siała postrach w szeregach argentynczykow.  Messi zrownał sie z maradona to co ich na razie łączy to ,że nie wygrali c.a.
Nie da się ukryć, że obrona Argentyny grała katastrofalnie, ale ofensywa także się nie popisała. Nikt przecież nie zabronił im strzelać bramek. Tym bardziej, iż przez większość spotkania grali w przewadze, a momentami wręcz nie było tego widać.

Odp: COPA AMERICA 2011

: 17 lip 2011, 21:38
autor: pierwszyyeti
Messi zrownał sie z maradona to co ich na razie łączy to ,że nie wygrali c.a.
No. Tak poza tym to Messi jest znacznie bardziej utytułowany.

Odp: COPA AMERICA 2011

: 17 lip 2011, 22:13
autor: forzaragazzi
Nie mówię że obrona Argentyny zagrała dobrze. Stwierdziłem tylko że akurat wczoraj stracili tylko jedną bramkę i mecz mimo wszystko zawalili przez atak. Tyle.

Odp: COPA AMERICA 2011

: 17 lip 2011, 22:25
autor: hQ
pierwszyyeti pisze:
Messi zrownał sie z maradona to co ich na razie łączy to ,że nie wygrali c.a.
No. Tak poza tym to Messi jest znacznie bardziej utytułowany.
Oczywiście. Mesjasz wygrywa wszystko z samograjkiem, do tego czasem pchanym przez siły wyższe. Natomiast Maradona z mocno przeciętnym wówczas Napoli wygrał ligę i bodajże Puchar UEFA. Do tego jest Mistrzem Świata. Ale według Ciebie i tak Messi jest zajebiściejszy.

Odp: COPA AMERICA 2011

: 17 lip 2011, 23:59
autor: Seba
Tak jak pisałem niedawno gruby Ronaldo i alkoholik Adriano zrobiliby w ataku więcej niż Pato, Robinho i człowiek ze szczotką na głowie razem wzięci. Ganso może poza 2 akcjami całkowicie niewidoczny. O ile ten przez długi czas był kontuzjowany i jakoś można go wytłumaczyć, tak z Neymarem póki co narobili dużo szumu o nic. 45 mln... :hahaha:
Karne to było mistrzostwo świata. Poza Silvą wszyscy próbowali zabić kreta ;)

Obrazek

Odp: COPA AMERICA 2011

: 18 lip 2011, 00:06
autor: IlCapitano
Brało mnie już spanie pod koniec, ale opłacało się czekać do karnych. Takiego kabaretu to dawno nie widziałem. Nie strzelić czterech karnych, z czego trzy strzały w ogóle nie w bramkę? To nie może być przypadek, chłopaki woleli jechać na wakacje niż grać w mistrzostwach kontynentu. Niestety, ale taki jest obraz dzisiejszej piłki reprezentacyjnej.

Odp: COPA AMERICA 2011

: 18 lip 2011, 00:16
autor: pierwszyyeti
Szkoda, bo momentami akcje Brazylii wychodziły takie, jakich nie prezentował nikt na tym turnieju. Trochę więcej pracy i mogą miażdżyć; to nie jest ten sam przypadek co Argentyny.

Odp: COPA AMERICA 2011

: 18 lip 2011, 00:23
autor: Helton
pierwszyyeti pisze:
Messi zrownał sie z maradona to co ich na razie łączy to ,że nie wygrali c.a.
No. Tak poza tym to Messi jest znacznie bardziej utytułowany.

Troszeczke chyba cie poniosło. Bo Maradona jest mistrzem i v-ce mistrzem swiata. Wiec na poziomie reprezentacji mesiemu jeszcze bardzooooo daleko do diego. Zreszta maradona chyba z 3 razy był w finale copa america. Mesi jak na razie tylko raz. Zreszta co tu porownywac niech messi idzie do jakiegos sredniego zespołu  np. napoli , atletico madryt, Tottenham i  niech sprobuje w pojedynke jakis europejskich puchar wygrac.

Co do brazyli to tak konczy sie zatrudniania jakis anonimow na lawce trenerskiej. Tak wlasnie  konczy sie powolowynie jakis fredkow zamiast hulka czy robienie wiekich gwiazd z neymara czy ganso. Zreszta neymar to chyba dzisiaj sie wyroznił tylko ta swoja fryzurka. Mieli grac ofensywnie jak za dawnych lat a wypadli bardzo slabo.  Ta brazylia prowadzona przez dunge to na dzisiaj jest zdecydowanie lepsza od tej menezesa. Ta brazylia menezesa to przypominala bardziej ta z sokratesem , zico , santana, ktora przegrywała wszystko co było do przegrania w latach 80-tych. Chyba szykuje sie kolejne stracone pokolenie brazylijskich piłkarzy.

Odp: COPA AMERICA 2011

: 18 lip 2011, 00:31
autor: pierwszyyeti
Nie mówiłem o reprezentacji, a ogólnie o ilości pucharów.

Akurat Menezes jest bardzo dobrym szkoleniowcem, choć popełnił - rzecz jasna - mnóstwo błędów. Casus Capello w Anglii.

Odp: COPA AMERICA 2011

: 18 lip 2011, 01:15
autor: and1
Pytanie jak "najlepiej wyszkoleni technicznie piłkarze świata" nie potrafili strzelić karnego w światło bramki (prócz Silvy) podczas, gdy taki Paragwaj dawał sobie z tym radę? Dla nas o tyle dobrze, że nasi wrócą wcześniej :)

Odp: COPA AMERICA 2011

: 18 lip 2011, 13:16
autor: Ricardo Quaresma77
Helton pisze:Ta brazylia menezesa to przypominala bardziej ta z sokratesem , zico , santana, ktora przegrywała wszystko co było do przegrania w latach 80-tych.
Tamta Brazylia przynajmniej grała futbol piękny i porywający, a że niczego nie wygrała to inna sprawa.
Z kolei to co mamy teraz to jedno wielkie g.... Ani stylu, ani sukcesów.

Odp: COPA AMERICA 2011

: 18 lip 2011, 13:41
autor: martinbm
Co do karnych to faktycznie nie ma co usprawiedliwiać zawodników, bo na tym poziomie powinni je strzelać choćby z piasku.

W ogóle wczoraj jakiś dziwny dzień z tymi karnymi, bo w finale MŚ kobiety na 9 karnych tylko 4 wykorzystane :D

Odp: COPA AMERICA 2011

: 18 lip 2011, 13:46
autor: kachol
Bardzo dobrze się stało... Brazylia i Argentyna out... Nie trawie jednych i drugich, a obie ekipy nie zasłużyły na nic więcej niż 1/4...

Swoją drogą to jestem pewny, że gdyby Dunga wciąż był trenerem Brazylia wygrałaby z wszystkimi na tym turnieju... Może po europejsku, bez szału dla komentatorów, ale byłby wynik...

Odp: COPA AMERICA 2011

: 18 lip 2011, 20:01
autor: Seba
kachol pisze: Swoją drogą to jestem pewny, że gdyby Dunga wciąż był trenerem Brazylia wygrałaby z wszystkimi na tym turnieju... Może po europejsku, bez szału dla komentatorów, ale byłby wynik...
Popieram ;)

Nie śledziłem poczynań Vidala w Bundeslidze, ale na podstawie Copa America stwierdzam, że to kolejny przecinak mający mały wpływ na poczynania drużyny. Czasem ładnie uderzy z dystansu, ale w nogi też potrafi ładnie wejść.

Odp: COPA AMERICA 2011

: 18 lip 2011, 20:27
autor: Mora
Trochę mi żal Brazylii, z którą sympatyzuje jeszcze od czasów Ronaldo :P Jednak sami są sobie winni,bo mając tyle sytuacji powinni ten mecz spokojnie wygrać i nie byłoby płaczu o nierówne boisko,dziury i zapadające się piłki...Na gorszych klepiskach grają dzieciaki w Polsce i jakoś da się prosto kopnąć piłkę...Swoją drogą nie przypominam sobie meczu, w którym jedna z drużyn w serii rzutów karnych nie zdobyła nawet jednego gola :lol2: 

Odp: COPA AMERICA 2011

: 18 lip 2011, 20:37
autor: Seba
Mora pisze: Na gorszych klepiskach grają dzieciaki w Polsce i jakoś da się prosto kopnąć piłkę...Swoją drogą nie przypominam sobie meczu, w którym jedna z drużyn w serii rzutów karnych nie zdobyła nawet jednego gola :lol2: 
Powoli to się zaczyna robić pokolenie baletnic, a nie piłkarzy. Troszkę krzywa, źle przystrzyżona murawa i piłki dobrze kopnąć nie potrafią. Do tego później dochodzi jeszcze wielki płacz, lamenty itp.

Odp: COPA AMERICA 2011

: 18 lip 2011, 20:44
autor: Mora
Dokładnie.Przypomniałem sobie jak Beckham zmarnował karnego w meczu z Portugalią (bodajże był to ćwierćfinał mundialu) i po meczu tłumaczył się, że ustawił sobie piłkę,odszedł od niej,wziął rozbieg, a piłka...nagle zaczęła się zapadać pod ziemię i dlatego nieczysto w nią trafił :lol2: I to mówił piłkarz, który swego czasu strzelił w barwach Manchesteru Utd. bramkę niemal z połowy boiska...

Odp: COPA AMERICA 2011

: 19 lip 2011, 01:37
autor: pierwszyyeti
Zza połowy.

Odp: COPA AMERICA 2011

: 19 lip 2011, 09:57
autor: michalk
Na karne jest zawsze tysiąc zasad, kto i dlaczego nie strzeli. Zawsze mówi się, że "gwiazda nie strzela", mój ojciec powtarza "lewita... lewita nie strzeli", słyszałem też teorię o za długim rozbiegu i za wolnym. Wiadomo, każdemu może się zdarzyć nie trafić karniaka, przykładem tego  nawet Tevez kilka dni temu, czy wspomniany wyżej Beckham, ale to co pokazali Brazylijczycy jest po prostu śmieszne