Pseudokibice

Rozmowy o kibicach Interu...
Scpn
Posty: 253
Rejestracja: 22 cze 2004, 07:33
Lokalizacja: Lublin

Pseudokibice

Post autor: Scpn »

MiRas pisze: a tak btw: w Anglii są zadymy? chyba na polu paintball'owym ... n/c
Nawet nie wiesz, jak bardzo sie mylisz. Owszem, na wiekszosci stadionow panuje piknik ( ponoc Arsenal w derbach zaczal doping dopiero po bramce :lol: :lol: :lol: ), ale to co sie dzieje poza nimi to juz zupelnie inna bajka...
Tacy polscy, typowi kiboli z baseballem w reku, kominiarką na twarzy
Ze Śląska jestes ? To Ci tego baseballa moge wybaczyc :roll: .

A teraz panowie specjalisci, wyjasnijcie mi, czym roznia sie ustawki od np. boksu.

Tylko sie nie rozpiszcie za bardzo :roll:
Anonymous

Pseudokibice

Post autor: Anonymous »

Scpn pisze: A teraz panowie specjalisci, wyjasnijcie mi, czym roznia sie ustawki od np. boksu.
Boks jest 1 na 1.... no i nie uzywa sie tam nog... aha i nie leje sie lezacego :P
Scpn
Posty: 253
Rejestracja: 22 cze 2004, 07:33
Lokalizacja: Lublin

Pseudokibice

Post autor: Scpn »

Chodziło mi bardziej o 'ideowe' roznice. Kopanie lezacego ciezko jest zdementowac, no ale to zalezy juz od osobnych jednostek. Tak samo jako sprzet...
Slepy
Posty: 824
Rejestracja: 8 sie 2004, 10:45
Lokalizacja: Poznań

Pseudokibice

Post autor: Slepy »

Dla mnie tez nie ma różnicy, mam identyczne zdanie co do tego jak Ty Szczepciu :wink: . Przynajmniej sobie pooglądasz potem w superwizjerze niezłe akcje na polanach w lesie :o . Co do zadymek na meczach, jak kazdy chyba jestem zaostrzeniem kar.Przez kiboli tracą kibice, juz rodzina na mecz sobie nie pójdzie, młodzieniaszki tez raczej nie. Traci na tym cała polska piłka, traci cały kraj. Potem sie dziwisz, ze jak na zachodzie powiesz ze jestes z Polski to zrobią głupią minę i odejdą na krok. To boli - przynajmniej mnie.
Ljarro
Posty: 2506
Rejestracja: 18 sty 2004, 13:12
Lokalizacja: Lublin

Pseudokibice

Post autor: Ljarro »

Chodziło mi bardziej o 'ideowe' roznice.
W boksie nie ma żadnej idei, natomiast kibice chodzący na ustawki podczepiają pod te walki idee walki o swój klub, co jest bzdurą
Szycha
Posty: 1299
Rejestracja: 10 cze 2004, 10:12
Lokalizacja: Poznań

Pseudokibice

Post autor: Szycha »

Dokładnie to są zwykli idioci :lol: Wyśpiewują o niby swoim ukochanym klubie, biją się za niego, a daje ręke uciąć, że nie wiedzą kto gra w pierwszym składzie i mają w głębokim poszanowaniu w której lidze będzie grać ich klub 8) Tak jak mówi Ljarro podczepiają się pod dany klub by być częścią jakieś większej społeczności :|
Scpn
Posty: 253
Rejestracja: 22 cze 2004, 07:33
Lokalizacja: Lublin

Pseudokibice

Post autor: Scpn »

Ljarro pisze:
Chodziło mi bardziej o 'ideowe' roznice.
W boksie nie ma żadnej idei, natomiast kibice chodzący na ustawki podczepiają pod te walki idee walki o swój klub, co jest bzdurą
Hyhy, tez sadze ze jest to bzdura. Tzn. bzdura jest, ze podczepiaja pod te walki idee. I nie jest to bzdura w ich wykonaniu, tylko jak najbardziej w wykonaniu panow specow ktorzy sie tym zajmuja. Serio, nie raz gadalem z osobami ktorzy notorycznie sie leja i naprawde to co mowia specjalisci z Uwagi, Interwencji i chuj wie czego, moge z pelna odpowiedzialnoscia nazwac smiesznym.

Zreszta, co ja mowie o klubach. Analogiczna sytuacja - ostatnio przez pare dni mialy miejsce walki pomiedzy uczniami gim16 i gim 5. Liczby byly naprawde ładne, bo w najgoretszym dniu siegaly 70 osob po kazdej ze stron :|. Jak myslisz, czym byla spowodowana ta wojenka? Ideą walki za swoja szkole, czy zatargami pomiedzy czołowymi chuliganami z obu szkoł? Odpowiedz jest chyba oczywista...
Wyśpiewują o niby swoim ukochanym klubie, biją się za niego, a daje ręke uciąć, że nie wiedzą kto gra w pierwszym składzie i mają w głębokim poszanowaniu w której lidze będzie grać ich klub
A co powiesz o ś.p. Tadeuszu Duffku ?

Życze miłej amputacji ręki...
Idiotą w tym momencie jestes Ty...
Ljarro
Posty: 2506
Rejestracja: 18 sty 2004, 13:12
Lokalizacja: Lublin

Pseudokibice

Post autor: Ljarro »

Tzn. bzdura jest, ze podczepiaja pod te walki idee.
W końcu nie napisałeś nic co by temu zaprzeczało.

Jak dla mnie to że biją sie klub na klub ma oczywiste znaczenie.
Jak myslisz, czym byla spowodowana ta wojenka? Ideą walki za swoja szkole, czy zatargami pomiedzy czołowymi chuliganami z obu szkoł? Odpowiedz jest chyba oczywista...
Ja chodziłem do 45 i jedynym powodem dla którego nawaliliśmy sie z 34 bylo to ze oni chodzą do innej szkoły. I nie należałem do "czołowych chuliganów szkoły" (chociaż z nimi przebywałem :P). Nawalalismy sie po seansach w kinach (przed rzadziej :P), po próbach bierzmowania. Często w tych walkach nie było tych "czołowych chuliganów" bo ich klasa (u mnie była jedna specjalna dla cymbałów :P) nie chodziła do kina, albo nie przystepowali do bierzmowania :)
A co powiesz o ś.p. Tadeuszu Duffku ?
Szczerze mowiac nie wiem co to ma wspolnego z tym co napisal Michu
Anonymous

Pseudokibice

Post autor: Anonymous »

Jak dla mnie to nie ma znaczenia za co oni sie bija... jezeli tylko to robia gdzies w lasach itp... wtedy nikt postronny na tym nie ucierpi, a jak oni chca to niech sie tluka... ich sprawa :]
Scpn
Posty: 253
Rejestracja: 22 cze 2004, 07:33
Lokalizacja: Lublin

Pseudokibice

Post autor: Scpn »

Szczerze mowiac nie wiem co to ma wspolnego z tym co napisal Michu
Dufo uczestniczyl w awanturach i to bynajmniej nie jako "czołowy spierdalacz"; pozniej siedział w zarządzie Lechii.

Skoro - jak Michu sugeruje, nie interesowalo go nawet w ktorej lidze jest klub, to co do cholery robił w tym zarządzie ?
Jak dla mnie to że biją sie klub na klub ma oczywiste znaczenie.
Znaczy - walka 'klub na klub' jest dowodem na podczepianie idei do tych walk ? A no własnie nie. Moze od tego sie zaczelo, dawno dawno temu (przełom lat 70 i 80), ale w obecnej sytuacji kazdy ma z kims do wyrownania jakies tam porachunki (ot, chocby sytuacja na linii Wisła - Motor), ktore kibice przekazuja sobie z pokolenia na pokolenie. I to te porachunki są powodem awantur, a nie jakies tam wymyslone przez dziennikarzy idee.
Ja chodziłem do 45 i jedynym powodem dla którego nawaliliśmy sie z 34 bylo to ze oni chodzą do innej szkoły. I nie należałem do "czołowych chuliganów szkoły" (chociaż z nimi przebywałem Razz). Nawalalismy sie po seansach w kinach (przed rzadziej Razz), po próbach bierzmowania. Często w tych walkach nie było tych "czołowych chuliganów" bo ich klasa (u mnie była jedna specjalna dla cymbałów Razz) nie chodziła do kina, albo nie przystepowali do bierzmowania Uśmiech
Hyh, widac inne czasy. U nas tak bez powodu nikt by nikogo nie bił, kazdy ma jakichstam kolegow w 5. No ale pare osob sie posprzeczało i doszło do 'zbierania ekip'. No i wyszedł z tego konflikt ogolnoszkolny. Przycichlo dopiero po interwencji prewencji (kjoerva, z gumowych kul strzelali :|) i dyerekcji obu szkol. Przycichlo co wcale nie znaczy, ze...
Szycha
Posty: 1299
Rejestracja: 10 cze 2004, 10:12
Lokalizacja: Poznań

Pseudokibice

Post autor: Szycha »

Dajesz tu przykład jakiegoś kolesia, którego szczerze nie znam i nazywasz mnie idiotą. Ten ś.p. Tadeusz jest dla mnie wyjątkiem od szeroko znanej reguły, która panuje w Polsce. Podajesz tutaj przykłady walk szkół między sobą co jest dla mnie odbieganiem od tematu. Takie wojenki to raczej nikomu szkody nie robią, mówie tu o osobach postronnych.
Ljarro
Posty: 2506
Rejestracja: 18 sty 2004, 13:12
Lokalizacja: Lublin

Pseudokibice

Post autor: Ljarro »

Dufo uczestniczyl w awanturach i to bynajmniej nie jako "czołowy spierdalacz"; pozniej siedział w zarządzie Lechii.
Ale w tych awanturach, jak sam mówił, uczestniczył 20 lat temu, a nie teraz.
ale w obecnej sytuacji kazdy ma z kims do wyrownania jakies tam porachunki (ot, chocby sytuacja na linii Wisła - Motor), ktore kibice przekazuja sobie z pokolenia na pokolenie.
No nie moge. Czyli sam dałeś dowd na to, że oni uważają, że walczą za klub.
Scpn
Posty: 253
Rejestracja: 22 cze 2004, 07:33
Lokalizacja: Lublin

Pseudokibice

Post autor: Scpn »

No nie moge. Czyli sam dałeś dowd na to, że oni uważają, że walczą za klub.
No wlasnie nkurde nie :P. Nie walcza dla zasady, za klub, tylko z jakiegos konkretnego powodu. Wiesz przeciez, ze awantury nigdy nie odbywaja sie miedzy klubami obojetnymi sobie, zawsze to musza byc kosy. Zawsze musialo byc to cos, co spowodowalo, ze od tamtego momentu do teraz, ta kosa miedzy nimi jest.

Chociaz w sumie, nie wiem w jakim sensie Ty mowisz o walce 'za klub', bo ja staram sie obalic ten mit rodem z uwagi i interwencji, a Tobie moze chodzic o cos zupelnie innego.
Ale w tych awanturach, jak sam mówił, uczestniczył 20 lat temu, a nie teraz.
No wszystko fajnie, ale przeciez gdyby te 20 lat temu nie interesowal sie klubem, to po pierwsze, nigdy by do tego zarzadu nie poszedl, po drugie, nikt by go tam nie wzial.
Dajesz tu przykład jakiegoś kolesia, którego szczerze nie znam i nazywasz mnie idiotą. Ten ś.p. Tadeusz jest dla mnie wyjątkiem od szeroko znanej reguły, która panuje w Polsce.
Szeroko znanej? Szeroko rozpowszechnionej przez media chyba chciales powiedziec...
Podajesz tutaj przykłady walk szkół między sobą co jest dla mnie odbieganiem od tematu. Takie wojenki to raczej nikomu szkody nie robią, mówie tu o osobach postronnych.
A to ustawki robia komus postronnemu szkode? Kurde, dzieki za cynk...

No chyba, ze mowisz o podeptanej trawie ... :lol:
Ljarro
Posty: 2506
Rejestracja: 18 sty 2004, 13:12
Lokalizacja: Lublin

Pseudokibice

Post autor: Ljarro »

Nie walcza dla zasady, za klub, tylko z jakiegos konkretnego powodu.
Ale walczą pod szyldem klubu. Nie da sie tego rozgraniczyć skoro walczą jako na przykład: Lechia Gdańsk albo Motor Lublin.
Gdyby walczyli Kalina-Bronowice to by bylo zupelnie co innego :P
ale przeciez gdyby te 20 lat temu nie interesowal sie klubem, to po pierwsze, nigdy by do tego zarzadu nie poszedl, po drugie, nikt by go tam nie wzial.
Tak, tylko że 20 lat temu chodził zapewne tylko po to, zeby sie napierdzielać. Z czasem mu przeszlo (wiek, może rodzina) i zaczal sie interesowac klubem od innej strony.
To samo widze na tym forum, dla niektórych (młodszych) kibiców Inter jest łakomym kąskiem bo stara sie zawsze kupowac najlepszych piłkarzy i oni tym żyją. Nie interesuje ich jak kto zagrał, kto strzelił, kto podał, kto popełnił błąd. Wazne zeby gral Adriano albo Recoba...Ja byc moze gdy bylem w ich wieku też tym żyłem, ale teraz mi przeszło i juz sie tym nie podniecam wcale. Kto wie, moze za 20 bede siedzial w zarzadzie Interu :P
Scpn
Posty: 253
Rejestracja: 22 cze 2004, 07:33
Lokalizacja: Lublin

Pseudokibice

Post autor: Scpn »

Ale walczą pod szyldem klubu. Nie da sie tego rozgraniczyć skoro walczą jako na przykład: Lechia Gdańsk albo Motor Lublin.
Gdyby walczyli Kalina-Bronowice to by bylo zupelnie co innego Razz
No wlasnie - pod szyldem, a nie jak probuja wcisnac ludziom programy o tej tematyce - za honor.

BTW, Kalina dostalaby niezly w***rdol ;-) :D.
Tak, tylko że 20 lat temu chodził zapewne tylko po to, zeby sie napierdzielać. Z czasem mu przeszlo (wiek, może rodzina) i zaczal sie interesowac klubem od innej strony.
Moze tak, moze nie. Musielibysmy sie go zapytac, a takiej mozliwosci niestety nie mamy. W kazdym razie, z wlasnych obserwacji wiem, ze tym ktorzy uczestnicza w awanturach z cala pewnoscia nie jest obojetny los klubu. Kolejny mit wciskany ludziom przez media...
Kto wie, moze za 20 bede siedzial w zarzadzie Interu Razz
Czekaj, jak za 2 lata, bedziesz po 2 rozwodach i z 4 dzieci, to za 20...

;-) :D
Ljarro
Posty: 2506
Rejestracja: 18 sty 2004, 13:12
Lokalizacja: Lublin

Pseudokibice

Post autor: Ljarro »

No wlasnie - pod szyldem, a nie jak probuja wcisnac ludziom programy o tej tematyce - za honor.
Musiałbym jeszcze raz te programy poogladac. Wydaje mi sie ze goscie ktorzy sie na ten temat wypowiadali (uczestniczacy w ustawkach) sami mowili ze walczą za klub.
W kazdym razie, z wlasnych obserwacji wiem, ze tym ktorzy uczestnicza w awanturach z cala pewnoscia nie jest obojetny los klubu. Kolejny mit wciskany ludziom przez media...
No dobra, tylko że to ich nie usprawiedliwia. To głównie przez nich ludzie boją sie chodzic na mecze
Slepy
Posty: 824
Rejestracja: 8 sie 2004, 10:45
Lokalizacja: Poznań

Pseudokibice

Post autor: Slepy »

A mnie po prostu denerwuje to, ze media sugerują wszystkim i wszedzie, ze kibole to leją się tylko za to, ze "ktos jest za widzewem". Gówno prawda, leją się bo lubią to robic, a powodem są tak jak to juz napisales Scpn, czesto jakies zgrzyty czesto sprzed wielu lat. Stadion to dobre miejsce na takie utarczki, masz pewność ze nie jestes sam, zawsze mozesz spieprzyc do swoich, masz pewnosc ze bedzie zadyma, nie musisz szukac wroga - sam sie nauswa. Teraz mamy, ze ludzie boją się isc na stadion, a połowa ludzi na stadinie to chłopaki z tarczami, kaskami i białymi pałkami :roll:
Ljarro
Posty: 2506
Rejestracja: 18 sty 2004, 13:12
Lokalizacja: Lublin

Pseudokibice

Post autor: Ljarro »

Stadion to dobre miejsce na takie utarczki, masz pewność ze nie jestes sam, zawsze mozesz spieprzyc do swoich, masz pewnosc ze bedzie zadyma, nie musisz szukac wroga - sam sie nauswa.
Naprawde tak uwazasz, czy to mialo byc napisane z ironią?
połowa ludzi na stadinie to chłopaki z tarczami, kaskami i białymi pałkami
Jakiś powód tego chyba jest nie ?
Scpn
Posty: 253
Rejestracja: 22 cze 2004, 07:33
Lokalizacja: Lublin

Pseudokibice

Post autor: Scpn »

Musiałbym jeszcze raz te programy poogladac. Wydaje mi sie ze goscie ktorzy sie na ten temat wypowiadali (uczestniczacy w ustawkach) sami mowili ze walczą za klub.
Odpowiem tak - znasz zdanie kibicow na temat tego typu programow ? Wiesz jakie jest ich podejscie, do 'medialnego rozglosu' na temat tego co robia ?

Znajdz mi w tym momencie w jakiejs ekipie kolesia, ktory z wlasnej nieprzymuszonej woli pojdzie do programu, ktory zapewni mu to, czego on nie chce (tj. rozgłos). W wiekszosci w takich programach wypowiadaja sie ludzie ktorzy z tzw. kumatymi maja niewiele do czynienia...
No dobra, tylko że to ich nie usprawiedliwia. To głównie przez nich ludzie boją sie chodzic na mecze
Wiesz, ludzie boja sie roznych dziwnych rzeczy... Tak naprawde to stadiony w Polsce sa bezpieczne, szczegolnie te od drugiej ligi w gore, choc na trzecioligowych meczach tez raczej nic nikomu nie grozi...

Uprzedzam odpowiedz - oczywiscie bylem na Motor - Avia i naprawde jedynym zagrozeniem dla ludzi na stadionie byly żuczki z prewencji...
Slepy
Posty: 824
Rejestracja: 8 sie 2004, 10:45
Lokalizacja: Poznań

Pseudokibice

Post autor: Slepy »

W pełni serio tego nie napisałem, ale cos w tym jest.Utarło się już, ze jak są derby to trzeba zrobic jakis szum, bo inaczej to chorym się bedzie. Nie wiem, mowie to na podstawie tego co sie dzieje nawet (!) w tak małej miejscowosci jak moja. Tu tez, chociaz to V liga, gdy przychodzi mecz derbowy wszyscy tylko powtarzaja, trzeba isc, pewnie beda zadymy. No i faktycznie, rzesza najebanych kibiców(?) rzucających petardy na płyte boiska, najczęsciej w strone sędziego. Najgorsze jest to, ze ludziom się to podoba. Teksty "polak potrafi", "no, prawdziwy polak" mnie wrecz rozpierdzielaja. I jak ma nasz narod byc szanowany, skoro od malego uczą cię, ze polak to tylko najebac sie umie, skroic kogos z samochodu, zrobic dymy.
Ljarro
Posty: 2506
Rejestracja: 18 sty 2004, 13:12
Lokalizacja: Lublin

Pseudokibice

Post autor: Ljarro »

W wiekszosci w takich programach wypowiadaja sie ludzie ktorzy z tzw. kumatymi maja niewiele do czynienia...
Gdyby ci ktorzy sie tam wypowiadają chcieli rozgłosu, to by nie wystepowali w kominiarkach i ze zmienionymi głosami. Wydaje mi sie ze w kazdej takiej ekipie jest kilku gosci ktorzy niekoniecznie myslą tak jak reszta i stąd sie biorą takie programy.

Uprzedzam odpowiedz - oczywiscie bylem na Motor - Avia i naprawde jedynym zagrozeniem dla ludzi na stadionie byly żuczki z prewencji...
Nie od dzisiaj wiadomo ze wiekszosc policjantów to debile, ktorzy sie do niczego innego niż do walenia pałą nie nadają. Wydarzenia z lat poprzednich spowodowały, ze coraz wiecej ich sie wysyla na stadion. A gdy mają wkroczyc do akcji to nigdy nie wiadomo co im przyjdzie do glowy. W miare jak bedzie sie usuwalo tych kibiców którzy przychodzą się tylko naparzać, będzie coraz mniej policji, czyli coraz mniejsze zagrożenie z obu stron :P
Owszem, poczatkowe awantury wszczela grupka kretynow na ktorych szkoda mi slow
To napisałeś po tamtym meczu.
Scpn
Posty: 253
Rejestracja: 22 cze 2004, 07:33
Lokalizacja: Lublin

Pseudokibice

Post autor: Scpn »

Gdyby ci ktorzy sie tam wypowiadają chcieli rozgłosu, to by nie wystepowali w kominiarkach i ze zmienionymi głosami
Odwrocmy kota ogonem - wystarczy kominiarka i zmiana glosu, zebys uwierzyl ze to naprawde oni...
Wydaje mi sie ze w kazdej takiej ekipie jest kilku gosci ktorzy niekoniecznie myslą tak jak reszta i stąd sie biorą takie programy.
Wykluczone. Ekipa chuliganska jest zazwyczaj tak mala, ze opanowanie wiekszosci to banal. Kazdy kazdego zna...
TB liczy chyba mniej niz 100 osob...
To napisałeś po tamtym meczu.
No tak, ale ta grupka nie stwarzala ŻADNEGO bezposredniego zagrozenia dla osob ogladajcych spotkanie...
Ljarro
Posty: 2506
Rejestracja: 18 sty 2004, 13:12
Lokalizacja: Lublin

Pseudokibice

Post autor: Ljarro »

Odwrocmy kota ogonem - wystarczy kominiarka i zmiana glosu, zebys uwierzyl ze to naprawde oni...
Tak myśląc, nie ma sensu ogladac zadnych filmów dokumentalnych, bo wszystkie są ustawiane.
Ekipa chuliganska jest zazwyczaj tak mala, ze opanowanie wiekszosci to banal. Kazdy kazdego zna...
A co sie dzieje, którzy kiedys nalezeli a teraz nie? Wycinają mu język, czy od razu do bystrzycy z kamyczkiem przyczepionym do szyi wrzucają ? :P

No tak, ale ta grupka nie stwarzala ŻADNEGO bezposredniego zagrozenia dla osob ogladajcych spotkanie...
Tylko, że stadion nie jest od tego żeby robić jakies rozróby, niezaleznie od tego czy jest to zagrozenie dla postronnych
Scpn
Posty: 253
Rejestracja: 22 cze 2004, 07:33
Lokalizacja: Lublin

Pseudokibice

Post autor: Scpn »

Tak myśląc, nie ma sensu ogladac zadnych filmów dokumentalnych, bo wszystkie są ustawiane.
Nawet dobry pomysl :P.

A teraz serio - nie wiem jak to jest, w kazdym razie z cala pewnoscia moge powiedziec ze zdarzaja sie sytuacje w ktorych po emisji jakiegos programu okazuje sie ze nikt tego "czołowego chuligana klubu x" k***a nie zna :P.
A co sie dzieje, którzy kiedys nalezeli a teraz nie? Wycinają mu język, czy od razu do bystrzycy z kamyczkiem przyczepionym do szyi wrzucają ? Razz
Nic nie robia. Jak mowilem - kazdy kazdego zna. Przeciez nikt nie bedzie narazal na klopoty swoich przyjaciol...
Tylko, że stadion nie jest od tego żeby robić jakies rozróby, niezaleznie od tego czy jest to zagrozenie dla postronnych
No ja wiem. Ja tylko obalam mit bezposredniego zagrozenia stwarzanego przez kiboli...
Ljarro
Posty: 2506
Rejestracja: 18 sty 2004, 13:12
Lokalizacja: Lublin

Pseudokibice

Post autor: Ljarro »

Przeciez nikt nie bedzie narazal na klopoty swoich przyjaciol...
Eheheh, polemizował bym :P

Ja tylko obalam mit bezposredniego zagrozenia stwarzanego przez kiboli...
Ale jednak skądś biorą sie ludzie którzy poszli obejrzec mecz i wrocili "troszke" poobijani...wiem, wiem, to pewnie policja ;)
Slepy
Posty: 824
Rejestracja: 8 sie 2004, 10:45
Lokalizacja: Poznań

Pseudokibice

Post autor: Slepy »

Mój sąsiad dostał cegłą/kamieniem na meczu Widzew-Łks :roll: więc naszych stadionów za bezpieczne na pewno uwazac nie mozna. Chociaz, jak to mówią - nie chcesz to nie dostaniesz.
Szycha
Posty: 1299
Rejestracja: 10 cze 2004, 10:12
Lokalizacja: Poznań

Pseudokibice

Post autor: Szycha »

Jak zarząd i kibice chcą żeby było bezpiecznie to tak będzie. Mogę tu przytoczyć przykład Poznania gdzie nikt niczego się nie boi i na mecze przychodzą całe rodziny.....
Scpn
Posty: 253
Rejestracja: 22 cze 2004, 07:33
Lokalizacja: Lublin

Pseudokibice

Post autor: Scpn »

Jak zarząd i kibice chcą żeby było bezpiecznie to tak będzie. Mogę tu przytoczyć przykład Poznania gdzie nikt niczego się nie boi i na mecze przychodzą całe rodziny.....
Buahha, jakos malo tych rodzin tam macie...

Mysle, ze legijne "Przyszliscie chamy, dlatego ze my tu gramy" w pelni oddaje sytuacje na stadionie Lecha. Pelne trybuny raz w roku, na meczu z Legia wlasnie, reszta to frekwencje na poziomie 7 tysiecy...
Anonymous

Pseudokibice

Post autor: Anonymous »

Scpn pisze:Mysle, ze legijne "Przyszliscie chamy, dlatego ze my tu gramy" w pelni oddaje sytuacje na stadionie Lecha. Pelne trybuny raz w roku, na meczu z Legia wlasnie, reszta to frekwencje na poziomie 7 tysiecy...
Podobne frekwencje sa na kazdym stadionie w Polsce... tylko na niektore mecze przychodzi komplet...
Scpn
Posty: 253
Rejestracja: 22 cze 2004, 07:33
Lokalizacja: Lublin

Pseudokibice

Post autor: Scpn »

No wiem ze tak jest w calej Polsce. Dlatego tez podawanie Poznania jako wyjatku, jest raczej zlym pomyslem...
ODPOWIEDZ