Centralne Forum Kibiców Interu

O takim piłkarzu powinien takze byc temat, dla mnie najlepszy piłkarz ostatnich lat, prawdziwy Ronaldo;) Moze i przez wielu kibiców Interu Ronaldo nie był lubiany, ale u mnie zajmuje on szczególne miejsce, to dzieki niemu pokochałem ten klub. Gdy bylem dzieckiem był moim ulubiony piłkarzem, więc starałem sie ogladac kazdy jego mecz a tym samym mecz Interu. Z czasem Ronaldo zaczął zmagać sie z kontuzjami i jego występy były coraz rzadsze, ale Inter dalej oglądałem mimo, że mój idol nie pojawiał sie na boisku już tak często. Zaczęło mi zależeć na wygranych Interu, a bramki Baggio czy Zamorano cieszyły mnie na równi z bramkami Ronaldo. Do dzisiaj mam do niego sentyment, Il Fenomeno, był naprawdę kapitalny..gdy tylko grał:)

również dzięki niemu pokochałem Inter on odszedł do Realu a miłość została. Mój ulubiony gracz z  dzieciństwa i wg mnie największy zmarnowany talent na świecie - przez kontuzje i lekarzy. Gdyby nie kontuzje wg mnie o głowę by przerósł Pele. Już w tak młodym wieku niesamowicie zachwycał ;P

Cieszę się że powstał taki temat.Moja przygoda z Interem zaczęła się głównie dzięki Ronaldo..Piłkarz genialny!Do dziś nie zapomnę tych jego niekonwencjonalnych zwodów bramek...Gdyby nie kontuzje byłby najlepszym piłkarzem w historii!Z czasem więcej czasu przebywał w gabinetach lekarskich niż na boisku jednak tak zaczęła się rodzić moja wielka miłość do tego klubu!Pojawiali się inni piłkarze, każdy wynik śledziłem...w telegazecie bo w tamtych czasach o takiej rewelacji jak Cyfra mogłem tylko pomarzyć:)Mecz Interu w TVP to było wydarzenie...I tak utkwiło mi w pamięci spotkanie Inter : Real czy Inter : Manchester to było w latach 1998/1999...Wiedziałem że tylko tą drużynę kocham i zawszę będę!Ronaldo odszedł w nie sławie za co pozostał pewien ból...Jednak zawdzięczam mu to że mogę do dziś podziwiać i emocjonować się każdym meczem niebiesko-czarnych!Do dziś to mój ulubiony piłkarz...Teraz każdy ekscytuje się C.Ronaldo...To już nie to samo...Wiedzą o tym Ci którzy z piłką są dłużej związani...

Bez dwóch zdań najlepszy napastnik na świecie połowy lat 90 i przełomu XX / XXI wieku. Jedyne czego mu brakuje w galerii z trofeami to Liga Mistrzów. Jest tylko jeden Ronaldo...

Is only one Ronaldo IL FENOMENO mimo że najlepsze lata ma już za sobą to nadal zachwyca w lidze Brazylijskiej i tak trzymać jeszcze nie raz o nim usłyszymy

Widze ze nie tylko moja przygoda zaczela sie z Interem dzieki Ronaldo... To byl moj idol z lat dzieciecych i nadal nim jest, pierwszy raz o nim uslyszalem na MS 1998 we Francji i od tamtego czasu zaczela sie moja przygoda z Interem. Sledzilem wyniki Interu na telegazecie. Pamietam mecze Interu z Milanem jak rzucane byly pomarancze do dzis nie wiem dlatego:)
BYŁ JEST I BEDZIE NAJLEPSZYM PIŁKARZEM I MOIM IDOLEM!

ostatni mój idol , po jego przejściu do Milanu nigdy nie umiałem powiedziec kto jest moim ulubionym piłkarzem

---
A wczoraj w aptece widzialem reklame srodka na porost włosów i Ronaldo z jego bujna czupryna

Raffal pisze: ostatni mój idol , po jego przejściu do Milanu nigdy nie umiałem powiedziec kto jest moim ulubionym piłkarzem

Mam dokładnie to samo. Z tym, że u mnie nastąpiło to gdy odszedł do Realu. Od tamtej pory nie mam ulubionego piłkarza.

Chyba większość osób z roczników 1987,1988 czy 1989 pokochało Inter głónie dzieki Ronaldo.Ja też tak miałem i z pewnością jakiś sentyment do Ronaldo pozostał,choć Brazylijczyk okazał się niewdzięczniiem.W sumie nie wiem co teraz myśleć o El Fenomeno...Z jednej strony mam w pamięci jego grę w barwach Milanu,gol strzelony Interowii szydercze nasłuchiwanie gwizdów z CN,a z drugiej strony mam przed oczami mecz z Lazio w finale Pucharu UEFA ,cudowną grę Ronaldo,wspaniałem dryblingi,bramkę na 3-0 i jego radość ze zdobycia pucharu...

Tez jestem z rocznika 1988 i jak juz pisalem to od Ronaldo zaczeła sie moja przygoda z tym wspaniałym klubem.. Ci kibice z urodzeniwlasnie w okolicach rocznika 88' i zreszta nietylko ci pamietaja naszego wspanialego bramkarza Pagliuce, do dzisiaj pamietam jego niesamowite interwencje:)

Jak już o tym mowa to nie zapominajmy o Roberto Baggio,Djorkaeffie czy Zamorano:)Kiedyś to były czasy...

To ja trochę wcześniej od poprzedników zacząłem przygodę z Interem i jakoś Ronaldo nie przypadł mi do gustu. Ciągłe kontuzje i ucieczka do Madrytu,zero wdzięczności biorąc pod uwagę,że Moratti zachowywał się w stosunku do niego świetnie. Nic nam nie wygrał,nawet w tym wspominanym meczu z Lazio strzelił bramę jak było pozamiatane. Dużo bardziej cenię trio niemieckich mistrzów świata z 1990 roku, Bergomiego, Zamorano czy nawet Baggio. Ale z oglądanych najbardziej utkwili mi w pamięci Lothar, Jurgen i Andreas. Mieliśmy wtedy ekipę jak z bajki.

wiadomo chodzi o to kto ile ma lat   ja 86 rocznik    zamorano wiadomo

Myślę, że Ronaldo dał Światowej Piłce Nożnej coś co pozwoliło jej się wspiąć na "wyższy level", a napewno dzieki niemu piłka nożna pozyskała wielu nowych fanów, każdy chciał zobaczyć co pokaże Ronaldo w nastepnym meczu, co na późniejszym etapie przekształciło się w kibicowanie klubowi lub reprezentacji, a to jest pierwszy krok do zakochania się w tym sporcie ;p gdy nastała era na kupowanie koszulek piłkarskich, moją pierwszą była właśnie koszulka Ronaldo 9 z INTERU niestety miałem takiego pecha, że w niedlugim czasie po kupieniu koszulki, piłkarz którego nazwisko nosilem na plecach zmieniał barwy klubowe :[ (to samo stało sie z "bobo" Vierim), i jak wielu z nas wyznaję zasadę ONE TRUE RONALDO

a ja jestem z rocznika 85 i Ronaldo też miał udział w tym że teraz Kocham Inter ale Pagliuca to był zawodnik który mnie "ściągnął" do Interu ... Pamiętam finał MŚ w 1994r ja wóczas jako 9 letni chłopak widziałem żółtych(Brazylia) i niebieskich (Italia) i wtedy Pagliuca bardzo mi imponował a potem po kilku latach kiedy piłka była dla mnie coraz ważniejsza dowiedziałem się że ów bramkarz gra w Interze i na dodatek był tam też Ronaldo i się zaczęło potem Roni odszedł ale ja już nie potrafilem pokochać innego klubu... 

a co do Ronaldo to był wielki ale jak dla mnie to Ibrę cenię dużo bardziej. Ronaldo nieustannie się leczył a Inter byl cierpliwy płacił mu a on się leczył Inter pomagał mu ze wszystkich sil  i co ?? wyleczył się w 2002 roku zdobył mistrza świata i odszedł z hukiem do Realu tak się odpłacił

sorry bo widzę że wielu was go tutaj strasznie ceni ale dla mnie nie zasługuje na coś więcej niż np. Baggio Zamorano. jedyny moment kiedy myslałem że kocha Inter był w 2001r po meczu z Lazio kiedy zobaczyłem jego łzy ale wtedy wszyscy płakali ja przed tv wyłem jak bóbr. a kiedy przyszedl do Milanu stracił resztki mojego szacunku ...

               

po przejsciu w do Milanu także stracił w moich oczach tylko co z tego skoro już zadnego innego piłkarza nie potrafiłem tak polubić jak jego?
i to ciagłe wmawianie sobie ze go nie lubie... ehh ale przyjdzie grac w Pes brazylia to jest pierwszy ktorego dokoptuje do kadry

a na polce lezy zakurzała biografia r9 z zaznaczonymi ciekawszymi feagmentami

Ronaldo przeszedł do milanu dlatego ze nie chciał siedziec na ławie w realu ale i tak zawsze kochał inter . wielki szacun dla ronaldo za to ze tyle osiagnał

http://www.youtube.com/watch?v=KSQ5nhD0 ... lated  nie wiem jak ty uwazasz ale wielu piłkarzy ktrzy strzelali bramki swoim ukochanym klubom nie okazywało tak radości... ( niektorzy przepraszali czy wrecz płakali

A najlepiej to okreslic ze Ronaldo skaczył sie na R9 później to lipa

Raffal pisze:
a na polce lezy zakurzała biografia r9 z zaznaczonymi ciekawszymi feagmentami

O jakiej biografii mowisz? bo bym sobie chetnie sprawił cos takiego

dokładnie ta , ksiazka naprawde godna polecenia , wiele szczegułów wyjasniajacych życie osobiste co miało chyba najwiekszy wpływ na jego gre... ksiazke przeczytałem z trzy razy i za kazdym razem dostrzegałem cos nowego

w empiku tego nie znajde wiec pewnie bede musial zamawiac przez neta!! ale mysle, ze warto..

Wielkie dzieki za linka

To dzięki niemu kibicuję Interowi. Byłem malutki jak przychodził do Mediolanu, tata kupił mi jego koszulkę, siostra czapkę i szalik Interu, nie pamiętam który to był rok, ale od tamtej pory coś się zrodziło w moim sercu do Nerrazurich. I trwa do dziś. Przeżywam, każdy mecz który mam okazję obejrzeć, prawie tak jakby moja rodzina tam grała :p a przecież to zespół złożony z zawodników z całego świata. Marzę o tym, aby pojechać na San Siro, choćby raz. Ale za nim się to stanie, to już Inter będzie miał swój, nowy stadion :p Ronaldo na zawsze w pamięci i sercu. Gdy złapał pamiętną kontuzję, płakałem razem z nim...  

Pamiętam jak biegałem po podwórku i sam ze sobą rozgrywałem mecze ładnych 10 lat temu Ustawiałem sobie malutkie brameczki, rozgrywałem akcje i strzelałem zza wyznaczonego pola, żeby nie było tak łatwo Coś głupiego, jak to dziecko, ale utkwiło mi w głowie to, że nigdy Inter nie przegrał, dziwne A gwiazdą był Ronaldo, może to stąd ten sentyment do Il Fenomeno.

Poza tym moja pierwsza piosenka Interu mająca więcej niż 5 słów, której nauczyłem sie na pamięć dzieckiem będąc to pamiętne:
Oooo il Fenomeno! Il Fenomeno ce l'abbiamo noi sono cazzi tuoi!

Któż nie zna tej piosenki...

H.R.Cuper pisze: http://ksiazki.wp.pl/katalog/ksiazki/ks ... ml,ronaldo

Źle mi się ta książka kojarzy, pamiętam że czytałem ją w pewien słoneczny dzień 5 maja 2002 wracając z Sopotu...

Cokolwiek by ten zawodnik nie robił i nie mówił, sentyment jednak pozostanie.

ja to tam nie mam do niego sentymentu, dlatego, że jak zacząłem kibicowac Interowi, to on już był w Realu ;/ lubiłem go  na i troche po mistrzostwach świata w 2002r. potem już tylko nienawidziłem... i jeszcze to jak ostatnio powiedział, że będzie kibicował Milanowi... ale trzeba przyznac-kiedyś był fantastycznym  piłkarzem

Książka, do której linka umieścił Cuper na prawdę genialna. Przeczytałem ją na jednym tchu. Biografia nadająca się nawet na film. Mam wielki szacunek do Ronaldo jako piłkarza. Niestety jako człowiek zawsze budził wiele kontrowersji i nie przywiązywał się do barw klubowych. Wystarczy przypomnieć, że wielokrotnie mówił o wielkiej miłości do Flamengo. Klub ten zapewnił mu treningi po powrocie do Brazylii, a on "odwdzięczył się" podpisaniem kontraktu z Corinthians. Kilka miesięcy później stwierdził publicznie, że "jego miłość do Fla zgasła". Tak więc jego ostatnia wypowiedź dotycząca Derbów Mediolanu nikogo z nas nie powinna dziwić. Niemniej jednak jest według mnie najlepszym piłkarzem ostatnich lat, moim idolem z dzieciństwa, a nawet pewnym autorytetem sportowym i to dzięki niemu dzisiaj jestem Interistą. Jest to mało prawdopodobne, ale miło byłoby go zobaczyć na kolejnym Mundialu.

Wszystkim zainteresowanym dalszym przebiegiem jego kariery polecam stronę polskich fanów: www.ronaldopoland.com

Gdy grał w Interze bardzo go podziwiałem za jego grę, znakomity piłkarz który nie tylko w Interze pokazywał wielką klasę ale i w reprezentacji Brazylii. W Realu grał już gorzej niż w Interze, nie wiem dlaczego, może stracić dawną formę. Nie dziwię mu się że przeszedł do Corinthians. Z pewnością chce zakończyć karierę w swojej reprezentacji.

Przyznam, że dla mnie Ronaldo był kims 100x większym niż Ibra, był ważniejszy niż każdy inny zawodnik na boisku. Może dlatego że byłem mały tak to odbierałem, ale il Fenomeno miał w sobię magię, coś co przyciągało i nie dawało opuścić żadnego meczu z jego udziałem.

Z checia bym ta ksiazke przeczytal mimo ze nie przepadalem za tym zawodnikiem jednak podziwiam jego talent ktory kiedy blyszczal nie mial sobie rownych w historii pilki noznej..

Czy osoba posiadajaca ta ksiazke mogla mi wyslac a ja zrobie HQ scany badz tez zrobic to samemu jesli sie wisili

Ksiazke nie jest dostepna nigdzie poza sklepem w niemczech z tego co widze i kosztuje 25 euro