Leonardo

Rozmowy o historycznych dokonaniach drużyny, legendarnych zawodnikach oraz tematy chwilowo nieaktualne
bart_d
Posty: 64
Rejestracja: 30 lis 2010, 22:49

Odp: Leonardo

Post autor: bart_d »

Przynajmniej za kadencji Leo dojdzie do chociaż jednego transferu w zimowym oknie. :)
"Perce siamo i fratelli del mondo"
Hanys
Posty: 968
Rejestracja: 29 kwie 2010, 23:08
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Odp: Leonardo

Post autor: Hanys »

mam nadzieje że to nie będzie jedyny transfer i Moratii sypnie kasą na jakiegoś grajka. Chciałbym też aby Leo okazał się totalnym wypałem i może se sprowadzać brazylyjczyków byle by Inter wygrywał!
Chuchu
Posty: 2211
Rejestracja: 28 sie 2006, 09:46
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Odp: Leonardo

Post autor: Chuchu »

Myślę, że do Ligi Mistrzów z Leosiem powinniśmy bez problemu awansować ale z wygraniem scudetto już będzie dużo gorzej. W Lidze Mistrzów jak przejdziemy Bayern i dalej się nie skompromitujemy to będzie ok ;] Oby Leonardo dostał kogoś oprócz Ranocchii bo w ataku bida i nędza póki co jest.
wrobeliev
Posty: 11
Rejestracja: 16 sie 2008, 23:59

Odp: Leonardo

Post autor: wrobeliev »

Moim zdaniem Moratti trochę się pospieszył z kontraktem do 2012 roku.
Nic nie stało na przeszkodzie, aby postawić mu konkretne cele do zrealizowania (jak pierwsza trójka w lidze, 1/4 lub 1/2 LM i wygranie Coppa Italia - myślę, że to jest minimum godności, które powinniśmy zachować) i kontrakt do końca sezonu - uda się to przedłużamy, jak nie to uścisk dłoni prezesa i szukamy następcy z najwyższej półki.
Naturalnie życzę Leonardo, by jego zasługi dla Interu pozwoliły na w pełni zasłużone przedłużenie umowy :)
mikruzzo
Posty: 179
Rejestracja: 13 lip 2009, 14:05
Lokalizacja: Rybnik

Odp: Leonardo

Post autor: mikruzzo »

Ja myślę że z Leo na ławce spokojnie się włączymy z powrotem do walki o scudetto no ale w ogole na oceną pracy Leo będziemy musieli poczekać... :)
PITEROS
Posty: 1
Rejestracja: 2 sty 2011, 20:21

Odp: Leonardo

Post autor: PITEROS »

MI SIE WYDAJE ZE POKI NIE BEDZIE ZMIAN W ATAKU DALEKO NIE ZAJDZIEMY. O BAYERNIE MOZEMY ZAPOMNIEC BECKI JAK NIC
piotrek7
Posty: 162
Rejestracja: 3 sie 2007, 13:58

Odp: Leonardo

Post autor: piotrek7 »

PITEROS pisze: MI SIE WYDAJE ZE POKI NIE BEDZIE ZMIAN W ATAKU DALEKO NIE ZAJDZIEMY. O BAYERNIE MOZEMY ZAPOMNIEC BECKI JAK NIC
Zrozumiałem. Odmeldowuje się.
Woo-cash
Posty: 1806
Rejestracja: 1 gru 2005, 18:39
Lokalizacja: UK
Kontakt:

Odp: Leonardo

Post autor: Woo-cash »

Ciekawy ruch ze strony naszego zarządu. Na początku było całkiem przyzwoicie i w końcu musiała przyjść pierwsza porażka. Ciekawe jak teraz zareaguje zespół z Leo na czele. Oby tylko za szybko nie spuchł a ta porażka była tylko wypadkiem przy pracy. Z drugiej strony życzę mu samych sukcesów z Interem.
"Człowiek jest wszechświatem samym  w sobie" - Bob Marley
yoda79
Posty: 697
Rejestracja: 12 mar 2009, 09:11

Odp: Leonardo

Post autor: yoda79 »

Na razie jest nieźle,ale jutro prawdziwy test.
Jedno mnie martwi - nasza gra w obronie, oby Leo nad tym zaczął wreszcie pracować, mi to wygląda na improwizację a nie jakiś plan gry obronnej.
A czy Ty już zebrałeś pieniądze na wyjazd do Mediolanu??
Chuchu
Posty: 2211
Rejestracja: 28 sie 2006, 09:46
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Odp: Leonardo

Post autor: Chuchu »

Jak myślicie, Moratti traktuje Leonardo jako poważnego kandydata na trenera przez dłuższy czas czy bardziej jako taką opcję tymczasową? Taktyk z niego słaby, nie potrafi ustawić drużyny w defensywie ale za to motywatorem jest bardzo dobrym. Jak trzeba to nasi zapierniczają aż miło. Ja bardzo bym chciał aby dołączył do nas Villas Boas (najlepiej Hiddink ale rozmawiajmy o realnych kandydatach) ale coś mi się wydaje, że Massimo zostawi Leonardo jeszcze przez kolejny sezon.
yoda79
Posty: 697
Rejestracja: 12 mar 2009, 09:11

Odp: Leonardo

Post autor: yoda79 »

Liczy,że to będzie świetny trener i nawet jak nic nie zdobędzie zostawi go na następny sezon. Niestety z takim nastawieniem do gry obronnej daleko nie zajedziemy i do końca sezonu 20011/2012 Leo nie wytrzyma. Taka moja przepowiednia;)
A czy Ty już zebrałeś pieniądze na wyjazd do Mediolanu??
mio85
Posty: 710
Rejestracja: 25 sie 2009, 14:08

Odp: Leonardo

Post autor: mio85 »

ja wiem ze wszyscy przezywamy traume, ale zastanowmy sie jak ocenic Leonardo...........z jednej strony pozbawil nas marzen i nadziei w zaledwie 3 dni, do tego w fatalnym stylu, z drugiej strony to w koncu on nam ta nadzieje przywrocil, stawiajac w styczniu zespol na nogi po bezkrolewiu beniteza...............

oczywiscie nie unikal bledow, a czesto popelnial je nagminnie - 1)ustawienie, 2) kwestia Cambiassso/Motta, 3) brak dyscypliny taktycznej, 4) pomijanie niektorych zawodnikow..........


ale ktory trener nie popelnia bledow? ktory trener moglby ugrac lepszy wynik majac do dyspozycji akurat takich obroncow w tak fatalnej dyspozycji jak on wczoraj? odpowiedz brzmi zaden, gdyz byly to bledy na poziomie wczesnoszkolnym, ktorych zaden trener z pewnoscia nie mogl sie spodziewac po Chivu i Ranocchi...........za to na pewno nie jest odpowiedzialny, a prawda jest taka ze to glownie oni po indywidualnych bledach przegrali nam wczoraj ten mecz...........przeciez z przodu i w pomocy tak gra sie w miare kleila, powiem wiecej nawet gdyby byla wyborna to co by to dalo? przegralibysmy 4-5?


podobnie bylo w derbach tam tez mielsimy swoje sytuacje, ba strzelilismy bramke i nie powinno sie skonczyc na porazce..........oceniajmy caloksztalt...........fakt moze leonardo nie jest geniuszem taktycznym, ale w krotkim okresie zrobil dla tej druzyny sporo i to przy tak wielkim natezeniu meczow........przeciez styczen i luty to byl istny maraton, a my wyciagnelismy z tego okresu nimalze 100% tego co bylo do zdobycia............scudetto o ktorym jeszcze w styczniu nikt nie myslal on przyblizyl nam na wyciagniecie reki, razem z zawodnikami wykonal swietna prace i odrobil -13 punktow straty do bbilanu do zaledwie dwoch oczek, przebrnal kolejne etapy coppa itali i CL..........podniosl zespol z kolan i mentalnej agonii, przywrocil graczom radosc z gry, sprawil ze mecze Interu znow staly sie ciekawe, a nie - jak to mialo miejsce za Beniteza - byly przymusowa udreka............w koncu pobil rekord Capello.........ilu trenerow by podolalo?

na pewno nie benitez..........leonardo zrobil wiecej niz ja sam oczekiwalem - ja poddalem sie juz w styczniu i ten sezon spisalem na straty...... brazylijczyk przesunal ten moment w czasie
Seba
Posty: 1459
Rejestracja: 29 sie 2006, 19:53

Odp: Leonardo

Post autor: Seba »

mio85 pisze:

ja wiem ze wszyscy przezywamy traume, ale zastanowmy sie jak ocenic Leonardo...........z jednej strony pozbawil nas marzen i nadziei w zaledwie 3 dni, do tego w fatalnym stylu, z drugiej strony to w koncu on nam ta nadzieje przywrocil, stawiajac w styczniu zespol na nogi po bezkrolewiu beniteza...............

oczywiscie nie unikal bledow, a czesto popelnial je nagminnie - 1)ustawienie, 2) kwestia Cambiassso/Motta, 3) brak dyscypliny taktycznej, 4) pomijanie niektorych zawodnikow..........


ale ktory trener nie popelnia bledow? ktory trener moglby ugrac lepszy wynik majac do dyspozycji akurat takich obroncow w tak fatalnej dyspozycji jak on wczoraj? odpowiedz brzmi zaden, gdyz byly to bledy na poziomie wczesnoszkolnym, ktorych zaden trener z pewnoscia nie mogl sie spodziewac po Chivu i Ranocchi...........za to na pewno nie jest odpowiedzialny, a prawda jest taka ze to glownie oni po indywidualnych bledach przegrali nam wczoraj ten mecz...........przeciez z przodu i w pomocy tak gra sie w miare kleila, powiem wiecej nawet gdyby byla wyborna to co by to dalo? przegralibysmy 4-5?


podobnie bylo w derbach tam tez mielsimy swoje sytuacje, ba strzelilismy bramke i nie powinno sie skonczyc na porazce..........oceniajmy caloksztalt...........fakt moze leonardo nie jest geniuszem taktycznym, ale w krotkim okresie zrobil dla tej druzyny sporo i to przy tak wielkim natezeniu meczow........przeciez styczen i luty to byl istny maraton, a my wyciagnelismy z tego okresu nimalze 100% tego co bylo do zdobycia............scudetto o ktorym jeszcze w styczniu nikt nie myslal on przyblizyl nam na wyciagniecie reki, razem z zawodnikami wykonal swietna prace i odrobil -13 punktow straty do bbilanu do zaledwie dwoch oczek, przebrnal kolejne etapy coppa itali i CL..........podniosl zespol z kolan i mentalnej agonii, przywrocil graczom radosc z gry, sprawil ze mecze Interu znow staly sie ciekawe, a nie - jak to mialo miejsce za Beniteza - byly przymusowa udreka............w koncu pobil rekord Capello.........ilu trenerow by podolalo?

na pewno nie benitez..........leonardo zrobil wiecej niz ja sam oczekiwalem - ja poddalem sie juz w styczniu i ten sezon spisalem na straty...... brazylijczyk przesunal ten moment w czasie

Pytanie tylko, czy nie było to chwilowe olśnienie jak to zazwyczaj bywa, gdy drużyna zmienia trenera. Ja to widzę w ten sposób. Chłopaki odzyskali radość gry po zwolnieniu Beniteza i sami zaczęli ciągnąć ten wózek. Uważam, że czy byłby to Leonardo, czy Zenga lub ktoś inny, to i tak piłkarze zaczęliby wygrywać. Być może, to nie przyjście Leo, lecz wywalenie Benka tknęło nowego ducha w drużynę. Inter przegrał w fatalny stylu wszystkie ważniejsze spotkania (Udine, Milan, Juve, Schalke). Udało się jednak ograć Napoli w pucharze (nieuznana bramka dla Napoli i mnóstwo szczęścia), czy wyeliminować Bayern, gdzie mogliśmy już do przerwy przegrywać różnicą trzech bramek. Wszystko to jednak odbyło się na wielkim farcie. W ogólnym rozrachunku Inter wypadł bardzo blado i tutaj już niestety nie ma usprawiedliwienia dla trenera. Tracone bramki praktycznie w każdym meczu w tak kuriozalny sposób, to nie tylko wina zawodników, ale brak jakiejkolwiek taktyki i wsparcia.
Obrazek
Vancore
Posty: 213
Rejestracja: 3 sty 2010, 18:53

Odp: Leonardo

Post autor: Vancore »

Mio te kilka bledow, ktorych Leo nie uniknal sa naprawde monstrualne bo z druzyny z najlepsza obrona w europie i srodkiem pola nie do przebicia zrobil zlepek biegajacych po calym boisku jak kot ze sraczka ludzikow... To co zrobil z Motta i Cambiasso to jest tragedia... w tych pilkarzy sa gigantyczne korzysci gdy graja na swoich pozycjach, Cuchu dluga pilka i swietny odbior a Thiagone przeglad pola, laczenie formacji i prostopadla pilka po ziemi. Z Mou sa w swietnych relacjach i sa w kontakcie, wystarczy pogadac z Jose jak on ustawial pilkarzy i co kazal im robic i powinno byc lepiej w tylach. Baa nie trzeba nawet pytac samego Mou mozna zapytac graczy jak grali rok temu.
Obrazek
Obrazek
mio85
Posty: 710
Rejestracja: 25 sie 2009, 14:08

Odp: Leonardo

Post autor: mio85 »

Seba rownie dobrze bez trenera mogliby tak pociagnac.........nie wierze w to........... mowimy o zawodowym futbolu ktory nie opiera sie tylko i wylacznie na przypadku i furze sczescia, nie kazdy trener potrafi sie dogadac z pilkarzami i dbac o atmosfere - zengi na jego miejscu nie widze........tu w gre wchodza niuanse, a fak jest taki ze z powodzeniem rywalizowalismy z silnymi zespolami......Vancore owszem zamian pozycji jest tragedia, ale w tym ustawieniu rowniez wygrywalismy mecze - meritum wczorajszej porazki byly indywidualne bledy obroncow, gdyby nie one wygralibysmy spokojnie z schalke nawet z motta jako cdm........
Seba
Posty: 1459
Rejestracja: 29 sie 2006, 19:53

Odp: Leonardo

Post autor: Seba »

mio85 pisze: meritum wczorajszej porazki byly indywidualne bledy obroncow, gdyby nie one wygralibysmy spokojnie z schalke nawet z motta jako cdm........
Sęk w tym, że jeśli drużyna byłaby poukładana i stanowiła monolit jak rok temu, to do tych sytuacji mogłoby wcale nie dojść, bo akcje rywali mogłyby być przerwane już w środku pola. Warto zwrócić uwagę na drugą bramkę Schalke oraz przykładowo bramkę Romy na 1:1 na San Siro. Strata piłki przez Inter, idzie kontra i co widzimy ? Gracz drużyny przeciwnej biegnie sobie środkiem pola kilkanaście metrów kompletnie nie atakowany przez nikogo, a nasi defensywni pomocnicy zamiast przed nim, to są kilka metrów za nim i oglądają jego plecy. Za Mourinho akcje często przerywane były już w drugiej linii, przez co i obrońcy nie byli narażani na groźne sytuacje i nie mieli nawet okazji, aby popełnić błąd. Nie wspominając już o sytuacjach, że taki Chivu, czy Maicon mieli o połowę mniej pojedynków 1 na 1, bo albo w ogóle do nich nie dochodziło, albo od razu dostawał wsparcie od któregoś z pomocników.
Obrazek
rolo
Posty: 23
Rejestracja: 3 lis 2008, 00:17
Lokalizacja: Warszawa

Odp: Leonardo

Post autor: rolo »

Po tym co wczoraj zobaczyłem nie mogłem się powstrzymać i zacząłem liczyć   :-) Pokusiłem się o stworzenie pewnych statystyk . Otóż odkąd Leonardo jest trenerem Interu rozegraliśmy 21 meczów tracąc przy tym 31 bramek(średnio:1.48 bramki na mecz), czyste konto Julio Cesar zachował w meczu z : Sampą,Bari,Cagliari i Bari . W porównaniu z Interem Mourinho oczywiście Brazylijczyk nie ma szans 15 straconych w 21 meczach - 0,71 na mecz (liczę do 6 kwietnia czyli meczu rewanżowego z CSKA) . Wiadomo rok temu Inter dysponował najsolidniejszą obroną w Europie więc porównywanie tych dwóch okresów nie ma większego sensu . Porównałem więc bilans poprzednika Leo , tak nielubianego przez naszych zawodników i większość kibiców ,Beniteza . Otóż w 22 meczach Inter stracił 24 bramki (1.1 na mecz) . To prawie o pół bramki mniej niż zespół Leonardo . Widać po tym że jednak ważniejsze od odpowiedniej motywacji zawodników(Leonardo) jest dobre poustawianie zawodników na boisku(Benitez) .
Wczorajszy blamaż bo inaczej nie da się tego nazwać przypomniał mi i zapewne wielu z Was dwa niechlubne mecze naszej drużyny w XXI wieku . Porażkę sprzed prawie 8 lat z Arsenalem zakończoną podobnym wynikiem 1-5 na SS no i oczywiście 0-6 w derbach w 01'. Trenerzy odpowiedzialni za te wyniki czyli Diego Tardelli i Alberto Zaccheroni jak pamiętamy długo nie nacieszyli się stanowiskiem trenera Interu .
Takie kompromitacje nie mogą zdarzać się najlepszej drużynie Świata(niestety w tej chwili tylko z tytułu) , więc uważam ,że Leonardo należy już podziękować , a od następnego sezonu zatrudnić nowego szkoleniowca .
„Po podaniu ręki milaniście, myję ją. Po podaniu ręki Juventino, liczę swoje palce.” -Peppino Prisco
ratix
Posty: 10
Rejestracja: 2 sie 2009, 22:45
Lokalizacja: Silesia

Odp: Leonardo

Post autor: ratix »

Tak się śmiano z Beniteza i jego "krzyżówek". On przynajmniej widział co się dzieje. To że nie układało mu się z piłkarzami to inna sprawa. No nic, od przyszłego sezonu trzeba trenera, bo samą motywacją i dobrym słowem świata się nie zwojuje.
mio85
Posty: 710
Rejestracja: 25 sie 2009, 14:08

Odp: Leonardo

Post autor: mio85 »

rolo pisze: Widać po tym że jednak ważniejsze od odpowiedniej motywacji zawodników(Leonardo) jest dobre poustawianie zawodników na boisku(Benitez) .
Aha - gdzie bylismy z tym pieknym bilansem bramkowym za Beniteza? a gdzie jestesmy za Leonardo? dziekuje.................pomijam fakt ze Benitez osiagnal ten rezultat z Lucio i Samuelem w skladzie

Ja nadal smieje sie z krzyzowek beniteza, a jego reakcje na boiskowe wydarzenia sa zaprzeczeniem tezy o tym ze jakoby "widzial co sie dzieje"........
Vancore
Posty: 213
Rejestracja: 3 sty 2010, 18:53

Odp: Leonardo

Post autor: Vancore »

Jakie reakcje ?
Obrazek
Obrazek
rolo
Posty: 23
Rejestracja: 3 lis 2008, 00:17
Lokalizacja: Warszawa

Odp: Leonardo

Post autor: rolo »

mio85 pisze: Aha - gdzie bylismy z tym pieknym bilansem bramkowym za Beniteza? a gdzie jestesmy za Leonardo? dziekuje.................pomijam fakt ze Benitez osiagnal ten rezultat z Lucio i Samuelem w skladzie
Podałem tylko czyste statystyki , nie chciałem tutaj ani wywyższać tego co zrobił Benitez ,bo jego wyniki mówiły wszystko , ani nie chciałem pomniejszać zasług Leo , bo uratował nam ten sezon i nawet w pewnym momencie po cichu liczyłem na potrójną koronę :) . Chciałem podkreślić że Leo ma doskonałe relacje z zawodnikami , ale taktyk z niego marny . W dwóch ostatnich przegranych meczach jak widać samo nastawienie psychologiczne zawodników nie wystarczyło , potrzebna była dodatkowo odpowiednia taktyka .
„Po podaniu ręki milaniście, myję ją. Po podaniu ręki Juventino, liczę swoje palce.” -Peppino Prisco
MatiInter
Posty: 187
Rejestracja: 23 maja 2008, 23:45

Odp: Leonardo

Post autor: MatiInter »

z przecietnymi druzynami (np. Palermo jest taka druzyna, nie ma co sie oszukiwac Serie A to niski poziom, pokazuja to mecze w LM i LE) motywacja mozna wygrac ale jak juz trzeba grac z kims lepszym(Milan,Bayern,Schalke?) sama motywacja nie wystarcza, tu wazniejsza jest taktyka, bo pilkarze na taki mecz na tym poziomie sami sie motywuja, trener tez to musi robic ale glownie potrzeba na takie mecze taktyki a ze Leo nie ma taktyki to nie ma gry.
Dumny po zwycięstwie, Wierny po porażce. FORZA INTER!!!
mikruzzo
Posty: 179
Rejestracja: 13 lip 2009, 14:05
Lokalizacja: Rybnik

Odp: Leonardo

Post autor: mikruzzo »

Najważniejsze spotkania tego sezonu dla nas okazują się zbyt trudne, to jak walenie głową w mur ale nawet jeżeli po sezonie wszyscy będą żądać dymisji Leo bo niczego nie zdobędzie (oczywiście nie mówie hop bo na scudetto są jak najbardziej realne szanse) to wydaje mi się że MM i tak go zostawi na kolejny sezon
IlCapitano

Odp: Leonardo

Post autor: IlCapitano »

Jeśli się gra bez jakiejkolwiek taktyki to trudno grać z najlepszymi. Na ogórków ta "fantasia" LeoInteru wystarcza, ale z ogarniętymi drużynami dostajemy srogie lanie.
Po tym co zobaczyłem przedwczoraj, a konkretnie Cambiasso grającego w linii z napastnikami, Sneijdera grającego ostatniego pomocnika, przykrytego czapką niewitką Mottę, oraz danie główne - obronę na poziomie beniaminka Serie C1, która nie potrafi powstrzymać żadnego ataku rywala, nie mam wątpliwości. Leonardo musi odejść wraz z końcem tego sezonu, i pewnie odejdzie. Moratti ślepy nie jest, tutaj nie ma czasu na naukę. Inter nie jest jakąś szkołą trenerską. Ten sezon przegraliśmy przez trenerów. Proces niszczenia najlepszej drużyny w Europie, zbudowanej jak szwajcarski zegarek rozpoczął Benitez, a dzieła dopełnił niestety Leonardo. Pomyśleć, że kiedy ogłoszono go nowym trenerem, łudziłem się, że wyciągnął wnioski z przygody w Milanie i opanował podstawy taktyki...

Oczywiście z tym "odejściem" Leonardo chodzi mi tylko o ławkę trenerską. Dobrze jakby został w klubie, bo jego wiedza dotycząca scoutingu i spraw typowo transferowych na pewno się przyda. Kto w jego miejsce? W chwili obecnej nawet Ranieri mi się podoba, ale wiem, jestem zdesperowany. Marzę o Villas Boasie, ale Moratti ma chyba inny plan. Guardiola.

Jeszcze tylko 10 meczów i koniec tego żałosnego sezonu, uff.
Kusy
Posty: 1403
Rejestracja: 4 wrz 2007, 15:07

Odp: Leonardo

Post autor: Kusy »

żałosnego? nie można wiecznie wygrywać. Żałosny to byłby sezon jakbyśmy w Serie A byli na miejscu 6-10 a w LM nie wyszyli z grupy.
"Kochaj ich
Szalony Inter, kochaj ich !
Niekończąca się zabawa
Która trwa przez całe życie
Szalony Inter, kochaj ich !"
MiRas.
Posty: 3346
Rejestracja: 16 sty 2004, 23:01
Lokalizacja: Loża Szyderców
Kontakt:

Odp: Leonardo

Post autor: MiRas. »

Co prawda Leonardo ma doświadczenie z trenerką większe niż wszyscy tutaj razem wzięci (bo chyba na forum żadnego Fergusona, Mourinho, czy nawet Michniewicza nie mamy, nikt z nas pewnie na ławce nawet III ligi nigdy nie siedział), ale gołym okiem widać błędy, a raczej grzechy Leonardo. Leonardo z uporem maniaka w każdym meczu popełnia te same błędy.


- zamiana pozycjami Motty z Cambiasso. Obydwaj zawodnicy dzięki temu zabiegowi grają tak beznadziejnie, że oglądanie ich w akcji to jak krojenie cebuli... oczy same się pocą,
- odstępy między formacjami. Co uniemożliwia płynne przejście między formacjami. Co ja plotę... tam żadnego przejścia nie ma,
- gra defensywna... zero zgrania, zero ustawienia, nikt nie wie co ma robić, nie ma podwajania krycia jak było to za dawnych bardzo dobrych czasów, swój kryje swego, istna patologia,
- ogólny chaos w taktyce... Sneijder biegający tam, gdzie powinien biegać defensywny zawodnik, Cambiasso znajdujący się na szpicy.

Co lepsza... nie można się przyczynić do nazwisk w składzie (może poza pomijaniem Coutinho i sporadycznym wystawianiu Nagatomo)...

Tak można by wymieniać i wymieniać. Bo te błędy nie są trudne do zauważenia. Czemu nie widzi tego nasz Łoś Super Ktoś - Leoś? Leonardo geniuszem taktyki nie był, nie jest i nie będzie. Nie chce jego całkowitego odejścia z klubu. Scouting? Idealna dla niego rola. Głupotą byłoby wywalenie całkowite z drużyny kogoś, kto ma o tym spore pojęcie, co jak widać nie idzie w parze z trenerką. Myślę, ze sam Leonardo nie miałby nic przeciwko zamianie ławki trenerskiej na scouting. Nowy trener od czerwca to dla mnie sprawa oczywista. Villas Boas to obok powrotu Mourinho idealna sprawa, lecz równie mało realna. Guardiola? W Barcelonie ma samograja, wątpię, by dał sobie radę w taktycznej lidze, jaką jest Serie A. W jego barcelońskiej układance wystarczy by jedno z ogniw Messi - Xavi - Iniesta wypadło i Guardiola leży. Zresztą dzisiaj czytałem, że Guardiola w Barcelonie zostaje do 2012, później odchodzi. Villas Boas, jeśli dołoży do mistrzostwa Portugalii Ligę Europy to raczej odejdzie i obierze za kierunek Anglię. Chociaż według Włochów jest możliwy jego przybycie do Interu z tego tytułu, że zna doskonale środowisko Interu, bardzo dobrze zna się z Baresim oraz z Bernazzanim. Dla mnie trener to idealne rozwiązanie wobec nowej polityki Interu, która nam ma odmłodzić skład. Cóż mogłoby być lepszego niż młodzieniaszek jak na trenera, czyli Villa Boas, oraz młodzież: Castaignos, Coutinho, ewentualnie Sanchez, oraz reszta dzieciarni, która pali się do gry w Interze (chociaż z drugiej strony ilu z nich pójdzie w rozliczenia do innych drużyn, a ilu pozostanie to osobny temat)? Może i zrobilibyśmy w pierwszym sezonie drugi Arsenal, ale z pewnością owocowałoby to w dalszym etapie. Ale dobra, spadnijmy na ziemię, bo póki co mamy w pierwszej jedenastce dwóch, czasami trzech zawodników, którzy nie przekroczyli 28 lat. Stara gwardia odejść musi, czy nam się to podoba, czy nie, a wracając do Leonardo, nie widzę go w następnym sezonie jako trenera Interu, ale za jego rolą w sekcji scoutingu podpisuję się obiema rękami.
Obrazek

____________________
Jeśli jesteś kibicem przejścia dla pieszych... tzw. zeber
Jeśli Twój poziom jest pod osią X...
Jeśli na dodatek jesteś sfrustrowanym ich fanem...
Który chce jak zwykle wyładować swą...
Frustrację, która spowodowana jest tym, że...
Z definicji fani turyńskiej babci takie cechy wykazują...
To dla swojego dobra... wyjdź stąd...
Albo ja Ci w tym pomogę.

Amen.
Borowa
Posty: 257
Rejestracja: 14 mar 2009, 00:19
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Odp: Leonardo

Post autor: Borowa »

Il Capitano pisze: Jeszcze tylko 10 meczów i koniec tego żałosnego sezonu, uff.
Panowie, piszcie sobie co chcecie, bo po to jest forum. Błagam Was tylko - nie zachowujcie się jak kibice Barcelony  :hold:.
IlCapitano

Odp: Leonardo

Post autor: IlCapitano »

Borówa pisze:
Il Capitano pisze: Jeszcze tylko 10 meczów i koniec tego żałosnego sezonu, uff.
Panowie, piszcie sobie co chcecie, bo po to jest forum. Błagam Was tylko - nie zachowujcie się jak kibice Barcelony  :hold:.
Możesz jaśniej?
Kusy
Posty: 1403
Rejestracja: 4 wrz 2007, 15:07

Odp: Leonardo

Post autor: Kusy »

jaśniej chyba się już nie da....
"Kochaj ich
Szalony Inter, kochaj ich !
Niekończąca się zabawa
Która trwa przez całe życie
Szalony Inter, kochaj ich !"
dodo_IM
Posty: 414
Rejestracja: 19 sie 2008, 11:46
Lokalizacja: Gdynia

Odp: Leonardo

Post autor: dodo_IM »

Dla mnie Leo się skreślił. Ostatnie wyniki to totalna kaplica. Za porażkę u siebie 5:2 z taką drużyną jak Schalke w tak ważnym meczu powinno się wywalić go na zbity pysk. Leo jest miły, inteligentny i świetnie dogaduje się z piłkarzami ale trener z niego żaden. Cały czas stawia na tych samych piłkarzy, rzadko dokonuje zmian w trakcie meczu. No ja proszę, my przegrywamy mecz, nie układa się a on nie robi zmian. Czeka nie wiem na co. Dla mnie Leo powinien polecieć jak najszybciej, niech nie dokańcza sezonu bo w lidze europejskiej skończymy.
"Nie możesz płakać po meczu, jeśli musisz to zrobić, zrób to na boisku. Tam trzeba zostawić wszystko, co masz. Musisz zakończyć mecz ze świadomością, że zrobiłeś wszystko."  Jose Mourinho
ODPOWIEDZ