Centralne Forum Kibiców Interu

Niepojęte. Jak był Coutinho to nie było dla niego miejsca w składzie, a teraz wystawia Benassiego na skrzydle.

Niepojęte jest to, że jeden Coutinho w Liverpoolu biega więcej niż cały nasz skład. Mam nadzieję, że niedługo zagramy z Liverpoolem, fajnie byłoby gdyby Kołtun mógł uświadomić kilku osobom jak wielki błąd popełnili sprzedając go.

Bardzo lubiłem tego zawodnika. Nie ukrywam że trochę mnie zabolała sprzedaż Brazylijczyka do Liverpoolu. Niewątpliwie talent chłopak ma. Jednak uważam że w Interze nie było mu dane rozwinąć w pełni swoich umiejętności. Nie chcę być jakiś źle usposobiony do klubu ale chciałbym aby kiedyś ten kto był odpowiedzialny za transfer Coutinho popukał się kiedyś w czoło i powiedział "jaki błąd popełniłem sprzedając go".

http://www.youtube.com/watch?v=EmvMgu_EPjQ

tak Coutinho daje wygraną The Reds, być może bramka na wagę mistrzostwa

oby była, już wolę Liverpool niż Chelsea.

Ja odejścia Cou nie żałuję, cena była adekwatna do jego umiejętności. A u nas i tak by się nie rozwinął.

Pozdr.

Coutinho jest kolejnym przykładem jak szkoli się młodzież w Interze. Wiecznie kontuzjowany, potykał się o własne nogi, krótko mówiąc zawodził. Po jednym sezonie w Liverpoolu przewyższa dynamiką i sprytem wszystkich zawodników Interu..

Seba. pisze:Coutinho jest kolejnym przykładem jak szkoli się młodzież w Interze. Wiecznie kontuzjowany, potykał się o własne nogi, krótko mówiąc zawodził. Po jednym sezonie w Liverpoolu przewyższa dynamiką i sprytem wszystkich zawodników Interu..

Destro, Bonucci, Balotelli, Santon. To wychowankowie Interu... Więc chyba szkolić klub potrafi. Problem w tym że nie stawia się na utalentowana młodzież.

Co do Cou to uważam że jest to kolejny przykład pokazujący że nie trzeba mieć doświadczenia i dużo masy miesniowej żeby dobrze grać w piłkę. Talent praca i zaufanie trenera robią swoje. Mnie najbardziej zadziwia gra Cou w defensywie. Dzisiaj kilka razy jeździł na dupie i zaliczył kilka odbiorow. Zrobił ogromny postęp i cieszy mnie to bo bardzo tego zawodnika lubiłem i lubie.

Seba. pisze:Coutinho jest kolejnym przykładem jak szkoli się młodzież w Interze. Wiecznie kontuzjowany, potykał się o własne nogi, krótko mówiąc zawodził. Po jednym sezonie w Liverpoolu przewyższa dynamiką i sprytem wszystkich zawodników Interu..

dokładnie !!!

Pozdr.

Dla mnie Cou dzisiaj Man of the match. Cały Liverpool zagrał fantastycznie (trochę mnie zawiódł Suarez, na upartego mógł i 5 żółtych kartek wyłapać za kładzenie się), ale Coutinho dzisiaj niemal perfekcyjnie. Nie tyle co strzelił zwycięską bramkę, dawał kapitalne piłki, świetnie dryblował, co - jak wcześniej ktoś wspomniał - świetnie pracował w obronie. Wkurza mnie argument, że na ligę włoską nie miał warunków. Gówno prawda, to taki stereotyp. Zwinny i szybki zawodnik nie potrzebuje masy by minąć przeciwnika czy odebrać piłkę.

No i też trzeba powiedzieć, że on w tym Liverpoolu ma z kim grać. Dostaje piłkę, a do gry ma kolejnych pięciu ofensywnie nastawionych partnerów. U nas w swym ostatnim sezonie z reguły miał Wesa (dopóki grał) i napastnika. Potem obaj z Holendrem nie grali, przyszedł Schelotto.. po co wspominać..

Ile ten płacz po Kołtunie jeszcze będzie trwał?

Na tym transferze skorzystal zarowno on jak i Inter. Nasz klub nigdy nie mial i nadal nie ma czasu na ogrywanie takich grajkow( mam nadzieje, ze to sie zmieni). Poza tym Coutinho z Liverpoolu to nie jest ten pilkarz, ktory wbiegal w obroncow rywali na boiskach serie a.

Ciekawe, że Liverpool ma czas na ogrywanie Coutinho, Sterlinga, Flanagana. To takie głupie podejście. My przez ten czas zamiast zaufać Santonowi, Cou czy nawet takiemu Destro, to 'ogrywamy' Milito, Stankoviciów i Chivu albo Rocchiego. Nasz klub w ogóle nie myśli przyszłościowo, a jak się nie myśli przyszłościowo to i na teraz nie ma się składu. Cieszę się, że Icardi strzela, bo jakby się nie odblokował to i jego by pogonili. Tak mamy, że nie dajemy młodym czasu na wejście do seniorskiej piłki, tylko gościu musi od razu być kozakiem. Icardiemu się poszczęściło, strzelił raz, strzelił drugi i dostał zaufanie, ale innym może się od razu tak nie udać i zabłysną dopiero w innych klubach.

Czyli Coutinho w Barcelonie. Branca i Fassone gdzie jest nasz procent z następnego transferu!

Z tego miejsca chciałbym serdecznie pozdrowić Pitera

Oczywiście bez spinki braciszku, ale pamiętam naszą wymianę z 2-3 sezony temu o Coutinho w Barcelonie.

Tkrauze pisze:Czyli Coutinho w Barcelonie. Branca i Fassone gdzie jest nasz procent z następnego transferu!

a na serio to wyczytałem, że: 2.4 miliona euro Inter otrzyma z transferu Coutinho do Barcelony.

bobogol pisze:

Tkrauze pisze: a na serio to wyczytałem, że: 2.4 miliona euro Inter otrzyma z transferu Coutinho do Barcelony.

Zaleciało wizją ogromnych transferów...

hQ pisze:Ciekawe, że Liverpool ma czas na ogrywanie Coutinho, Sterlinga, Flanagana. To takie głupie podejście. My przez ten czas zamiast zaufać Santonowi, Cou czy nawet takiemu Destro, to 'ogrywamy' Milito, Stankoviciów i Chivu albo Rocchiego. Nasz klub w ogóle nie myśli przyszłościowo, a jak się nie myśli przyszłościowo to i na teraz nie ma się składu. Cieszę się, że Icardi strzela, bo jakby się nie odblokował to i jego by pogonili. Tak mamy, że nie dajemy młodym czasu na wejście do seniorskiej piłki, tylko gościu musi od razu być kozakiem. Icardiemu się poszczęściło, strzelił raz, strzelił drugi i dostał zaufanie, ale innym może się od razu tak nie udać i zabłysną dopiero w innych klubach.

Niestety ale przez ostatnie lata po raz kolejny na tym polu się nie popisali nasi działacze / trenerzy. Mimo braku szans a czasami i chęci awansu do europejskich pucharów w składzie dalej grywały stare wypalone dziady. Tak wiem Milan gra na żenującym poziomie ale oni do składu wprowadzili takich graczy jak Donnarumma,Calabria, Locatelli czy Cutrone za których znający życie niedługo jakieś napalone szejk zapłacą gruby hajc. Od lat wszędzie trąbią że nasza primavera jest jedną z najlepszy lecz owoców tego nie widać. Nawet ten sezon pokazuje wielki problem. Jestem pewien że słabsze wyniki są spowodowane zbytnią eksploatacja naszych głównych zawodników ofensywnych a więc głównie Perisicia czy Candrevy. Czy naprawde wygrywając mecz dwoma , trzema bramkami i majac go pod kontrole nie można w okolicach 70 min wprowadzić chociaz jednego młodzika?. A tak mamy oklepany schemat Eder, Brozovic czy Joao Mario.

Pewnie że warto byłoby wprowadzać młodych do składu. Ale czy poza Coutinho i Bonuccim (który w momencie kiedy od nas odchodzil, raczej nie był traktowany jako talent pierwszej wody, a i później raczej mówiło się o nim, jako o mniej zdolnym od Ranocchii) mamy kogo żałować?
Pamietam płacz, kiedy w rozliczeniu za Milito (albo Mottę) oddawaliśmy Acquafreskę i bodajże Crisetiga - że sprzedajemy przyszłość w zamian za starych, wypalonych. Gdzie dzisiaj są ci dwaj?
Longo? Livaja? Wspomniany wyżej Destro? Duncan z Benassim raczej też powyżej obecnego poziomu nie wskoczą.
Pozbycie się Coutinho bylo bardzo dużym błedem, ale nie ma też sensu od razu traktować tego w kategorii, ze kazdy młody powinien u nas dostac szansę.

Skupmy się na sprowadzaniu piłkarzy, którzy z marszu moga zrobić różnicę - jak chociażby Skriniar w tym sezonie. I tu szukajmy problemów, wśród ludzi, którzy nie potrafią takowych znaleźć i raczą nas kolejnymi Barbosami czy Joao Mario.

edit:
Poza tym to tez nie jest tak, że ci młodzi nie dostają u nas szans. Coutinho jednak coś tam u Benka pograł (to że został sprzedany, to juz inna kwestia), Balotelli z Santonem też.
Trzeba jeszcze spojrzeć trzeźwo na ocenę naszej primavery - to że uchodzi za jedną z najlepszych, nie jest gwarantem, że doroslej piłce przyniesie wymierne korzyści - inaczej ci młodzicy byliby rozchwytywani w Europie jak swego czasu talenty takiego Ajaxu.

Przykładem dobitnym jest Coutinho jak nie mamy cierpliwości do młodych perspektywicznych piłkarzy. Pamiętam jak dziś te teksty o słabej budowie ciała iż jest za słaby na Serie A... przecież tu się gra fizycznie po mimo świetnej technice.

Powodzenia Cou !!!

Saff pisze:Pewnie że warto byłoby wprowadzać młodych do składu. Ale czy poza Coutinho i Bonuccim (który w momencie kiedy od nas odchodzil, raczej nie był traktowany jako talent pierwszej wody, a i później raczej mówiło się o nim, jako o mniej zdolnym od Ranocchii) mamy kogo żałować?
Pamietam płacz, kiedy w rozliczeniu za Milito (albo Mottę) oddawaliśmy Acquafreskę i bodajże Crisetiga - że sprzedajemy przyszłość w zamian za starych, wypalonych. Gdzie dzisiaj są ci dwaj?
Longo? Livaja? Wspomniany wyżej Destro? Duncan z Benassim raczej też powyżej obecnego poziomu nie wskoczą.
Pozbycie się Coutinho bylo bardzo dużym błedem, ale nie ma też sensu od razu traktować tego w kategorii, ze kazdy młody powinien u nas dostac szansę.

Mądrego dobrze posłuchać.

Ps. za Cou dostaliśmy przyzwoita kasę, gdyby u nas został (w tym bałaganie) to skończyły jak Biabiany w Parmie

Pozdr.

No właśnie moim zdaniem kasa, którą dostaliśmy, to najsłabsza strona historii z Coutinho. 13 milionów euro to tak sobie, szczególnie że większość klubów dobrze wie, że Anglikom można zaproponować wyższe ceny. Niestety, styczniowe mercato z 2013 to oprócz Kovacicia kompromitacja. Ale też z drugiej strony, kupiliśmy Cou z Brazylii za symboliczne pieniądze, więc całościowo tragedii nie ma.

Piłkarsko natomiast ta sprawa niespecjalnie mnie załamuje, chociażby dlatego że nie sądzę, żeby w Interze rozwinął się tak jak w Liverpoolu. Miał jednak trochę szans, wyglądał bardzo różnie. Możliwe że to albo liga albo moment zadecydowały. Że Liverpool ma więcej cierpliwości niż Inter do zawodników? Takie to wcale dziwne nie jest, bo oni są/byli w innej sytuacji. Sam fakt grania w Premier League gwarantuje im ogromną kasę, do tego własny stadion, marketing (który długo mieliśmy zaniedbany). Liverpool od lat gra bardzo przeciętnie i częściej jest poza Ligą Mistrzów niż w niej, ale dla nich nie jest to aż taki problem wizerunkowy i finansowy, jak dla nas. Stąd również więcej cierpliwości do zawodników.

Cou nie sprawdziłby się u nas, tak samo jak Icardi w Barcelonie. Czasem tak już niestety jest.

Przywoływanie przypadku Bonucciego sensu większego nie ma. W rozliczeniu m.in. za niego przyszli Motta i Milito. Nadal transakcja na duży plus.

Z Coutinho to pamietam tylko jego wolnego przeciwko Borubarowi:) Jego odejscie mniej mnie interesowalo niz sprzedaz Sneijdera ponizej wirtualnej ceny rynkowej. Tak, to bylo w tym samym czasie. Taka tam dygresja.

Talenty talentami, ja wolałbym byśmy najpierw zamiast Barbosów i Zału Mariów kupowali sprawdzonych w Serie A graczy - 80mln...
Przypomnę, że kupiliśmy wtedy jeszcze Candrevę za 27 i wiadomo kto spełnia oczekiwania, a kto nie.

sprawdzonymi zawodnikami na boiskach Serie A byli również Ranocchia, nagatomo,DD, Palombo, Pioli , Taider, Melo, Jovetic,Ansaldi, Eder, Belfodil, Schelotto.

I ogólnie nie twierdze że należy unikać takich zawodników. Osobiście uważam że u nas bardzo wielu zawodników marnuje swoję umiejetności z powodu złego zarządzania i nie adekwatnych oczekiwań. Sprowadzając 18 latka z Brazylii nie można robić względem niego oczekiwań jakby miał być dla nas Messim. A od 29 letniego Edera nie oczekiwać nic wiecej niż zeby pobiegał w końcówkach meczów. Jeżeli widzę że 18 latek ma technike, ma drybling ale jeszcze czasami głupio zagra to nie sadzam go na ławkę na dożywocie tylko dam mu grać kiedy mozna i go szkole. Jeżeli mnie pamięć nie myli to zarówno C.Ronaldo jak i Neymar w Barcelonie byli na początku mocno krytykowani że głupio dryblują i notują nie potrzebne straty.
Wprowadzać zawodników należy potrafić i jest to zadzanie sztabu trenersko-administracyjnego bo inaczej kończy sie na transferach po 20mln/30mlnE a zawodnik nawet nie dostaje realnej szansy i dalej gramy tym co już od 4 lat zawodzi.
Oczekujemy wyników na już ale już jest ciężko zbudować więc czasami lepiej mysleć jednak o przyszłości.

Co do młodych zawodników wypożyczenia u nas nie działają bo nikt nie pójdzie na to żeby wypożyczyć gówniarza wyszkolić go i oddać ukształtowanego za darmo. Młody zawodnik 18 letni który dopiero zaczyna zabawe z dorosłą piłką nie wniesie do beniaminka tyle co 29 letni zawodnik z doświadczeniem. Nie w naszej lidze gdzie na boisku jest mało miejsca na gre idywidualną

Raffal pisze:sprawdzonymi zawodnikami na boiskach Serie A byli również Ranocchia, nagatomo,DD, Palombo, Pioli , Taider, Melo, Jovetic,Ansaldi, Eder, Belfodil, Schelotto.

Niewiele rozumiem z tego co napisałeś.
Ile kosztował Inter: Melo, Palombo, DD, Eder, Taider, Nagatomo, Belfodil, Poli?

Jak zestawić ich ceny za to ca zapłaciliśmy za Gabi1gola czy J.Mario??

Pozdr.

Ranocchia, Nagatomo,DD, Palombo, Pioli , Taider, Melo, Jovetic,Ansaldi, Eder, Belfodil, Schelotto.

Tak, ale znakomita większość z tego zestawienia nie rokowała na wzmocnienie Interu i ciężko było też mówić o ich sprawdzeniu w Serie A. A jeśli nawet, to nie o takie sprawdzenie mi chodziło

Pisząc to miałem na myśli zawodników typu de Vrij, Naingollan, Manolas, Valero, Milinkovic-Savic, Verdi itp
A za Edera wolałbym choćby Quagliarelle.

Niedawno czytałem wywiad z Brancą na temat Coutinho.Powiedział w nim,że musieliśmy sprzedać Cou ze względów budżetowych,Ponadto powiedział,że zdawali sobie sprawe z potencjału jaki drzemie w Brazylijczyku.ale musieli to zrobić.Ok tylko zastanawia mnie skoro wiedzieli,że ma taki potencjał cena transferu była śmiesznie niska to czemu do cholery nie wpisali procentu z następnego transferu?

Julio Cesar za darmo, Maicon za 4 miliony, Sneijder za 7,5 miliona, Coutinho za 13 milionów. Kompletna kompromitacja tamtej ekipy niestety. Milan też musiał sprzedać wówczas Thiago Silvę i Zlatana, a ile za nich dostał.

Fascynuje mnie, że odkopaliście temat dotyczący typka, którego sprzedaliśmy 5 lat temu za bardzo dobre pieniądze zważywszy na to co on u nas pokazywał.

Edit.
Miniu mordeczko Candreva przyszedł nie za 27 mln ale za 19,8 mln zgodnie z oficjalnym raportem finansowym Lazio. Barbosa kosztował nas 36 mln, proponuję się rozejść.

Bart a Ty nie widzisz różnicy między Zlatanem i Silvą u szczytu formy, a brazylijskimi emerytami?

No to jeszcze lepiej, Candreva przyszedł w super cenie. Kwoty za Barbose nie komentuje bo dostaje dreszczy na samą myśl.