Centralne Forum Kibiców Interu

Piekarz pisze:Dopóki nie zmienił Jonathana, byłem twardy jak kamień. Gdy dowiedziałem się, że to już teraz, ledwie drgnęła mi powieka, zresztą od dawna było to wiadome.

Patrząc na zmianę wiedziałem już jednak, że ten wieczór nie skończy się bez ogromnego wzruszenia, no i miałem rację. Odchodzi najwybitniejszy piłkarz, jakiego w całym życiu miałem przyjemność oglądać, odchodzi mój idol dzieciństwa, zawodnik o kryształowych umiejętnościach i stalowych mięśniach, archetyp profesjonalisty, uosobienie Interu.

Łzy w oczach. Dziękuję, Javier. Do końca życia będę pamiętał Ciebie i Twoją grę.

Nie ująłbym tego lepiej, te same emocje...

Forza Il Capitano, jesteś wzorem piłkarza i człowieka.

Generalnie znakomita większość z nas nie pamięta i nie wie jak wygląda(ł) Inter bez Zanettiego, teraz trzeba sobie z tym jakoś poradzić. Oczywiście, będzie On się przejawiał w wywiadach, czy tam w strukturach Interu, jednak to już nie będzie to samo.

Jesteśmy szczęściarzami, że za naszych czasów dane nam było oglądać Javier Zanettiego #4...

ZANETTI
4
EVER

Zanetti ♥

Cieszę się, że żyje w takich czasach kiedy w Interze był i jest Zanetti. Od samego początku mojej kariery z Interem Javier tu był i już. Ciężko będzie się przyzwyczaić, że już grać nie będzie... Mimo to zachowanie kibiców, zespołu i zarządu co do pożegnania Zanettiego bardzo mi się podobało. Pożegnanie godne prawdziwego mistrza

Osobiście jestem za tym aby zastrzec numer 4 w Interze. Drugiego takiego piłkarza już mieć nie będziemy...

Forza Javier!

Odchodzi absolutna legenda Interu i światowego futbolu, piłkarz o ponadprzeciętnej wydolności, waleczności i sile, dżentelmen na boisku i poza nim, symbol Interu ery Massimo Morattiego. Będzie mi brakować 30-metrowych rajdów z dwoma rywalami na plecach, które dawały kibicom na San Siro niemal taką samą radość jak strzelane bramki. Przez 16 lat kibicowania Interowi wielu piłkarzy odchodziło; Ronaldo, Baggio, Recoba, Zamorano, Toldo, Materazzi, odszedł Mourinho, jednak żadne odejście nie wprawiło mnie w taki smutek jak pożegnanie Il Capitano...




DZIĘKI ZA WSZYSTKO JAVIER, SZACUNEK NA ZAWSZE

emocje już trochę chyba ochłonęły, co myślicie o tym:

http://seriea.pl/index.php?dzial=aktual ... kul=279034

z całym szacunkiem dla PUPIEGO, ale mnie osobiście wydaje się, że ma sensu takie zastrzeganie numerów

To zdjęcie Zanettiego po końcowym gwizdku w finale LM 2010, niezapomniane. Wtedy spełnił się jako piłkarz i kapitan Interu.

pewny, c'mon to przecież powszechna praktyka i wiele klubów zastrzega niektóre numery. Robienie tragedii z tego, że kilka numerów będzie zastrzeżonych dla legend (gdzieś w komentarzach widziałem) jest trochę nie na miejscu.

Zanetti swoją postawą w pełni zasłużył na zastrzeżenie czwórki i nie widzę innej opcji. Tak samo jak Facchetti, Puskas, Zola, Maradona, Maldini, czy pewnie Totti w Romie.

Dziś o 13 na nsport, jest 20 minutowy filmik o pożegnaniu Zanettiego. Myślę, że warto obejrzec

Ktoś wie coś więcej na temat filmu o Zanettim?
I czy w sprawie wydania jego biografii w naszym ojczystym języku są jakieś postępy?

Swoją drogą temat należałoby przesunąć do działu "Historia"
Witam ponownie po dłuższej przerwie

Polecam tekst od Pana Leszka Milewskiego. Świetnie się to czyta.
http://weszlo.com/2016/11/20/nadzwyczaj ... r-zanetti/