Andrea Stramaccioni

Rozmowy o historycznych dokonaniach drużyny, legendarnych zawodnikach oraz tematy chwilowo nieaktualne
ODPOWIEDZ
pewny
Posty: 1093
Rejestracja: 4 kwie 2011, 14:15

Re: Andrea Stramaccioni

Post autor: pewny »

gość po prostu się kompromituje takimi wypowiedziami:
"Milan też przegrał z Romą 4-2" A CO TO KOGO INTERESUJE!!
"...przegrywamy zbyt wiele meczów po spotkaniach w Lidze Europejskiej. Derby odbędą się po kolejnym spotkaniu pucharowym i trzeba wziąć to pod uwagę" JUŻ TŁUMACZY SIĘ ŻE MOŻEMY PRZEGRAĆ, A JESZCZE MECZU NIE ROZEGRALIŚMY!!! KPINA!!
kisuke
Posty: 17
Rejestracja: 15 sie 2009, 09:10

Re: Andrea Stramaccioni

Post autor: kisuke »

Wczorajszy mecz pokazał i potwierdził, jak słabym zespołem (jako drużyna) jest Inter za kadencji wuefisty Stramy. Od samego początku było widać nie tylko, komu bardziej zależało na zwycięstwu. Ale również nasi piłkarze wyglądali jak zagubione owieczki na polu, nie widząc co poczynić. Bo o żadnej taktyce i ustawieniu zespołu Interu nie ma mowy, takie ważne aspekty u nas po prostu nie istnieją. Chyba że taktyką nazywamy wykop ku przodowi i niech coś wykombinuję nasi napastnicy. Ale wracając do osoby Stramy.

Gość nie ma żadnego pojęcia, co zrobić. Nie potrafi ustawić zespół pod posiadanych piłkarzy. Bardziej wybiera sobie ustawienie i pod nie wrzuca piłkarzy... Bo jak inaczej wyjaśnić ustawienie Kovacica na pozycji DM, ostatniego cofniętego pomocnika. A Cambiasso biega przed nim. Gdzie powinno być odwrotnie. Guarina na OP. Co jest parodią... Gdy miał do dyspozycji wszystkich napastników + Ricky'ego, Cou i Wesa, ten grał 7 obrońcami. A teraz, gdy nasza kadra straciła ofensywnych graczy, narzeka na ich brak... Nie wspomnę już o wczorajszych zmianach, które to dokwitnie pokazały, jakim niedoświadczonym trenerem jest Strama. Który mądry trener zdejmowałby ofensywnych graczy i wpuszczał obrońców, gdy jego zespół przegrywa? No może Ranieri i Smuda...

Kolejną wrzucają się rzeczą jest brak zaangażowania piłkarzy, Strama nie potrafi w żaden sposób wpłynąć na nich i ich zmotywować, jak to było za Mou. Tam to wszyscy zapierdalali, nie było żadnych spacerków i grymasów. Teraz tego brak...

Nie tylko brak u nas odpowiedniego ustawienia zespołów, ale również taktyki. Jak wyżej wspominałem, mamy tylko jedną umiejętność wykop ku przodowi i niech dzieję się cud. Nie potrafimy rozegrać akcji, o szybkiej gry można zapomnieć. Bo u nas po prostu za mało zawodników bierze udział w akcjach ofensywnych. Przeważnie tylko 3-4, jak weźmie 5 to cud. A patrząc na przykład na Fiorentinę, gdzie minimum brało udział po 5-6 zawodników! Nawet nieraz było 7, gdy włączał się boczny obrońca.

Wczorajszy mecz pokazał, że nie mamy boków obrony. Zanetti już dawno powinien udać na emeryturę. Nagatomo, dalej stwierdzę, że gość jest na poziomie zespołów, jak Chievo. Wychodzi mu jeden na 5 meczów. Nie potrafi dośrodkować a w obronie jest tragiczny. To co wyczyniali z nim piłkarze Fiorentiny, aż prosiło się o szybką zmianę i oszczędzeniu wstydu. Brak również zmienników w ataku. Strama miał całe zimowe okienko i zamiast wypełnić luki, olał to. Nie obchodzą mnie wymówki, że to MM i Branca odpowiadają za transfery. Dobry trener powinien umieć wywalczyć zawodników, których chcę. A że bierze, co mu daję zarząd, pokazuję, że nic nie ma do powiedzenia. I cieszy się tylko, że może prowadzić zespół.

Coraz bardziej wkurzaja mnie jego wymówki. Jak można po takim blamanżu, powiedzieć, że to wina zmęczenia? (Przebiło to słynne "zabrakło nam szczęścia"). No k*** mać, przecież on jest do licha trenerem i widzi, kto jest w formie, a kto potrzebuję odpoczynku. Miał okazję dania grania dla zmienników, młodziaków. Nie skorzystał, to czego teraz płaczę? Wiele klubów gra, co 3 dni i nie narzekają, tylko u nas mistrzowie wypalają się z energii po 1 meczu i potrzebują dwa tygodnie na regenerację.

Podsumowując Stramę trzeba jak najszybciej, gość miał dużo czasu na pokazanie swoich umiejętności trenerskich, ale jak niestety wyszło brak doświadczenia. Powinien najpierw poprowadzić jakiś seniorski klub w Serie B, A potem myśleć o Interze.

Ten udany początek nie przekonał mnie do niego. Bo nawet wtedy graliśmy beznadziejnie, wyszedł nam raptownie dwa dobre mecze w tym z Juve, a reszta to była padaka, które ledwo co można było oglądać.
fmlyhm
Posty: 129
Rejestracja: 31 sie 2010, 12:28
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Re: Andrea Stramaccioni

Post autor: fmlyhm »

Samo to tłumaczenie się tydzień PRZED meczem zasługuje na wypowiedzenie.

Osobiście jestem już w trakcie kompletowania dokumentów, następnie mój prawnik wyśle je do Mediolanu - zamierzam ubiegać się o stanowisko trenera Interu.

Bez obaw, za mojej kadencji gorzej nie będzie
Omen
Posty: 533
Rejestracja: 28 gru 2007, 23:55
Lokalizacja: Piastów

Re: Andrea Stramaccioni

Post autor: Omen »

Wchodzę sobie dziś na stronkę spodziewając się ,że Stramaccioni nie jest już trenerem Interu i co?I nic.Ten facet nie ma własnego słowa.Pewnie nawet po porażce z Milanem nie będzie miał na tyle odwagi by odejść. Tchórz ! Nie trener
Chuchu
Posty: 2209
Rejestracja: 28 sie 2006, 09:46
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Andrea Stramaccioni

Post autor: Chuchu »

Cóż, od początku był opcją na zasadzie "uda się albo się nie uda". Nie powiodło mu się więc Moratti powinien zareagować. Niestety bardzo długo tę reakcję odkłada. Jak przegramy derby zostanie 12 kolejek do końca, wiadomo że wiele się w tym czasie może wydarzyć, ale jednak Milan gra coraz lepiej, Lazio regularnie punktuje, a Fiorentina już nam siedzi na dupie. Nawet z najlepszym trenerem możemy nie dać rady zająć miejsca na podium.
kachol
Posty: 596
Rejestracja: 5 mar 2009, 21:14

Re: Andrea Stramaccioni

Post autor: kachol »

Strama nie poda się do dymisji, bo nie ma nic do stracenia. Jego okres pracy w Interze to porażka, nie ma wyrobionej marki i jak odejdzie z Interu to czeka go szwendanie się po marnie płatnych zespołach z niższych klas rozgrywkowych. Więc jedynie może liczyć, że uda mu się doczłapać do LE i jakoś to będzie w następnym sezonie, może liga będzie jeszcze słabsza i wtedy się powalczy o top3.

MM chyba liczy, że UEFA tupnie nogą i mu da ze 100 baniek na transfery za to, że nie mają w dupie FFP. Żeby taki klub jak Inter nie potrafił mieć solidnego trenera z wizją to jest skandal. Kadra jest słaba, ale wciąż wystarczająco mocna, aby walczyć co najmniej o podium, a nie czołgać się i dostawać baty w co ważniejszym meczu.

Najsmutniejsze jest to, że powoli zbliża się moment kiedy kibice mają nadzieje, że okres przygotowawczy i lato przyniesie zmiany i rewolucję w klubie, który sobie nie radzi. My nawet nie mamy na co czekać, bo wszyscy dobrze wiedzą, że w Interze bez zmian.
Seba
Posty: 1459
Rejestracja: 29 sie 2006, 19:53

Re: Andrea Stramaccioni

Post autor: Seba »

Być może Strama nigdy nie będzie trenerem z najwyższej półki, a być może za szybko został rzucony na głęboką wodę. Facet sobie nie radzi, okej trudno się mówi. Nikt nie mówił, że wyniesie nas na szczyt. Jeśli jednak czyta się jego wypociny pomeczowe, to człowieka cholera bierze. Jak można mówić takie rzeczy? bo Milan kiedyś przegrał z Romą 4:2, więc Inter też może sobie przegrać i wszystko jest ok? Usprawiedliwiając się natomiast już na tydzień przed derbami przebiło chyba wszystkich dotychczasowych trenerów. Zajebisty motywator, nie ma co. Ktoś taki nie ma prawa osiągać sukcesów.
Obrazek
miniu86
Posty: 2880
Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
Lokalizacja: Wrocław

Re: Andrea Stramaccioni

Post autor: miniu86 »

Mam jedynie nadzieję, że w wypadku porażki z Milanem Stramaccioni zaniesie swoje wypowiedzenie na biurko Morattiego. Inaczej stracę do niego resztki szacunku i sympatii.
Jaszczu91
Posty: 1734
Rejestracja: 18 maja 2008, 17:57

Re: Andrea Stramaccioni

Post autor: Jaszczu91 »

A najgorsze jest to że Inter cały czas ma tylko punkt straty do LM. Dzięki temu że nasi rywale uciekają nam jak żółwie Strama cały czas ma ciepłą posadkę, bo przecież mamy realną szanse na trzecie miejsce. Ba możemy nawet wygrać potrójną koronę. I kto by w takiej sytuacji zwolnił trenera?
miniu86
Posty: 2880
Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
Lokalizacja: Wrocław

Re: Andrea Stramaccioni

Post autor: miniu86 »

Stramaccioni mógłby trochę popracować nad ustawieniem z ostatniego meczu LE z Cluj:

Handanovic - Zanetti, Juan, Ranocchia, Pereira - Cambiasso, Kovacic, Guarin, Alvarez - Palacio, Cassano.

Wg mnie gdyby wyjąć Estebana i dać tam pracusia Gargano to ta taktyka mogłaby być systemem, którego Strama szuka. Pomocników ustawić w romb, ewentualnie Guarin, Gargano i Kovacic w linii, a przed nimi Alvarez. Liczę na to, że Strama w końcu zrobi porządek z tą ciągłą rotacją i zmianami i zdecyduje się na coś.
Damiano
Posty: 186
Rejestracja: 19 wrz 2008, 12:41

Re: Andrea Stramaccioni

Post autor: Damiano »

spoko niedługo zagra taką taktyką w końcu co dwa tygodnie gramy inną:)obecnie od tygodnia 4-4-2, nie dość że sezon stracony to żadna taktyka nie dopracowana. Za rok rywale nie będą tacy słabi Viola,Milan i Lazio zrobili krok do przodu, w Romie też powoli wychodzą na prostą
miniu86
Posty: 2880
Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
Lokalizacja: Wrocław

Re: Andrea Stramaccioni

Post autor: miniu86 »

Materazzi po meczu:

"Wynik? Inter nie mógł wygrać atakując tylko trójką graczy, to niewykonalne."

Matrix tą wypowiedzią podważył całą filozofię gry Stramaccioniego.
lays
Posty: 29
Rejestracja: 1 paź 2008, 18:53
Lokalizacja: Rumia

Re: Andrea Stramaccioni

Post autor: lays »

Jak widziałem ten mecz, to wydawało mi się że Strama zagrał z Hiszpańska. Chodzi mi o to że gra bez napastników, tylko chyba nie powiedział o tym piłkarzom, bo czy to Alvarez, czy Cassano, alb Guarin holowali piłkę w okolicy pola karnego i szukali komu by ją tam podać, a w polu karnym Milanu dziura. Wiem że drążenie kwestii Napastników to kopanie leżącego, ale sam to sobie zrobił
miniu86
Posty: 2880
Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
Lokalizacja: Wrocław

Re: Andrea Stramaccioni

Post autor: miniu86 »

Niewiarygodne, że Andrea nie został jeszcze zwolniony. Na prawdę zastanawiam się co on jeszcze musi zrobić, żeby go Moratti wyrzucił. Już nie wspominając o tym, że byłoby w tym więcej godności gdyby Strama sam złożył wypowiedzenie. Gość z każdym kolejnym dniem pozbawia się honoru.

Pytanie co zamierza zrobić Moratti. Przecież przegraliśmy u siebie nawet z Bolonią, a jaka była gra każdy widział. Przecież ta porażka pozbawia nas nadziei na cokolwiek. Z kim mamy wygrywać jak nie z takimi Boloniami. Każdy widzi, że ten człowiek przez rok czasu nie stworzył nic. Dlaczego więc mamy trwać w tej agonii?
Piekarz
Posty: 2013
Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56

Re: Andrea Stramaccioni

Post autor: Piekarz »

Zgadza się, coś nieprawdopodobnego. W ten sposób straciłem szczerze mówiąc resztki szacunku do Morattiego. Ten człowiek opluwa kibiców Interu mocniej i częściej niż kibice Juventusu. Ewidentnie ma ten klub w dupie, bo nie wyobrażam sobie, żeby wierzył w te brednie o wspaniałym projekcie. Po prostu ma gdzieś, że Inter upada. Nie chodzi nawet o skąpstwo, ale też po prostu o mamtowdupizm, który wyjaśniałby niebywałe niedbalstwo w zarządzaniu klubem i procesach decyzyjnych, które sprowadzają się chyba do losowania wariantów działania z kapelusza Branki. Powinien jak najszybciej spierdalać z piedestału razem ze swoją gównianą świtą. Chyba że doprowadził klub do takiej ruiny, że nie ma ani jednego chętnego na przejęcie sterów.

Co do samego Stramaccioniego, również przestaje zasługiwać na szacunek, bo wiedząc, że kompletnie sobie nie radzi i się nie nadaje, kurczowo trzyma się posady; wszak nikt na tym poziomie rozgrywek już go nie zatrudni i po Interze będzie musiał wrócić do szkolenia dzieci.
lays
Posty: 29
Rejestracja: 1 paź 2008, 18:53
Lokalizacja: Rumia

Re: Andrea Stramaccioni

Post autor: lays »

Niech on wróci do Primavery, bo tam się nadaję. Jak przejmował pierwszy zespół to miała być gra z pomysłem, wymiana pokoleń, stawianie na utalentowaną młodzież itp. A tutaj dupa, nie wprowadził do zespołu ani jednego zawodnika z Primavery, Benassi jak dostaje powołanie na mecz to jest pewnie równie zaskoczony co ja, i jeszcze wystawia ludzi na idiotycznych pozycjach. Niech od odpali FM i tak sprawdzi na jakich kto pozycjach gra. Benassi z Guarinem skrzydłowi. Schelotto Playmaker, Kovacić DP. I JJ Lewa obrona z Tottenhamem.... Nie wiem czy śmiać się czy płakać.
PioFCI
Posty: 762
Rejestracja: 23 kwie 2004, 10:43
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Andrea Stramaccioni

Post autor: PioFCI »

Piekarz pisze:Zgadza się, coś nieprawdopodobnego.
Dzisiaj Moratti zwalnia Strame. Kto ma być jego następcą? Znasz jakiś dobrych chętnych wolnych trenerów w trakcie sezonu? Owszem Strama powinien wylecieć na zbity pysk i jeszcze po tym pysku dostać..ale do końca sezonu musi ten wózek pchać..
Chuchu
Posty: 2209
Rejestracja: 28 sie 2006, 09:46
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Andrea Stramaccioni

Post autor: Chuchu »

Pio_FCI pisze:
Piekarz pisze:Zgadza się, coś nieprawdopodobnego.
Dzisiaj Moratti zwalnia Strame. Kto ma być jego następcą? Znasz jakiś dobrych chętnych wolnych trenerów w trakcie sezonu? Owszem Strama powinien wylecieć na zbity pysk i jeszcze po tym pysku dostać..ale do końca sezonu musi ten wózek pchać..
Z wolnych trenerów najkonkretniejszy jest Laurent Blanc. W Bordeaux spisał się bardzo dobrze, w reprezentacji Francji też sobie w miarę poradził. W dodatku jako piłkarz grał w Interze. Geniuszem może nie jest, ale jest stosunkowo młody, ma świetną karierę piłkarską za sobą no i przede wszystkim ma autorytet. Moim zdaniem, niestety będzie tak, że Strama do końca sezonu będzie trenerem a latem przyjdzie Mazzarri.
IlCapitano

Re: Andrea Stramaccioni

Post autor: IlCapitano »

Żadnego Włocha na trenera. To są urodzone pizdy, tchórze i mentalni przegrani. Po przygodach z Gasperinim, Ranierim i Stramaccionim nie mam ochoty oglądać kolejnego makaroniarza na ławce, a plotki o Mazzarrim przyprawiają mnie o mdłości. Tylko trener z zagranicy. Osobiście widziałbym w Interze Blanca, Bielsę lub Heynckesa. Nawet Van Gaal byłby dobry. Przynajmniej wziąłby za mordę tych rozpieszczonych piłkarzyków.
Mora
Posty: 2587
Rejestracja: 7 gru 2006, 22:35
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Andrea Stramaccioni

Post autor: Mora »

Chuchu pisze:
Pio_FCI pisze:
Piekarz pisze:Zgadza się, coś nieprawdopodobnego.
Dzisiaj Moratti zwalnia Strame. Kto ma być jego następcą? Znasz jakiś dobrych chętnych wolnych trenerów w trakcie sezonu? Owszem Strama powinien wylecieć na zbity pysk i jeszcze po tym pysku dostać..ale do końca sezonu musi ten wózek pchać..
Z wolnych trenerów najkonkretniejszy jest Laurent Blanc. W Bordeaux spisał się bardzo dobrze, w reprezentacji Francji też sobie w miarę poradził. W dodatku jako piłkarz grał w Interze. Geniuszem może nie jest, ale jest stosunkowo młody, ma świetną karierę piłkarską za sobą no i przede wszystkim ma autorytet.
Myślę, że gdyby Blanc rzeczywiście chciał trenować Inter, to dogadałby się z Morattim i Andrei już dawno nie byłoby na naszej ławce. Problem w tym, że Blanc albo nie chce trenować zespołu od lutego/marca, tylko chce zacząć prace w lipcu (jak każdy szanujący się trener) albo czeka na propozycje pracy z lepszych klubów, niż Inter. Nie oszukujmy się, zapatrzony w FFP Inter nie jest dobrym miejscem pracy ani dla wysokiej klasy piłkarzy, ani dla uznanych trenerów...
Nienawiścią bije każdy mur, każdy kąt,
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
groch
Posty: 374
Rejestracja: 14 sie 2006, 10:56
Lokalizacja: Kruszwica

Re: Andrea Stramaccioni

Post autor: groch »

Tak w sumie sobie siedzę i myślę o trenerze Interu...
To, że Strama poleci albo przed końcem albo wraz z końcem sezonu to już raczej pewne.
Zastanawiam się na temat przyszłego trenera.
Jest kilku kandydatów:
1. Walter Mazzarri
W sumie z Napoli robi dobrą robotę, ale preferuje grę 3 obrońcami. Może on ogarnie tą taktykę lepiej niż Strama. Myśle jednak ze nie pasuje do nas zupelnie gra 3 obroncami. Nie mamy typowych skrzydlowych a watpie zeby MM wyrzucil kolosalna kwote na 2 skrzydlowych... Sam jakos nie przepadam za Mazzarrim ale preferuje fajny zrównoważony styl gry... Nie gra przede wszystkim 8 obroncami, jest na swoj sposob charyzmatyczny wiec nie da sobie wejsc na glowe...
2. Laurent Blanc
Trener na pewno z wiekszym doswiadczeniem niz Strama. Osiagnal juz "cos" bo wygranie z Bordeaux ligi w kraju gdzie rzadzil dosyc dlugo Lyon nie jest latwym wyczynem. W reprezentacji Francji tez fajnie przewietrzyl sklad, a Francja bardzo mi się podobała na Euro. Odpadli przeciez z pozniejszymi Mistrzami Europy. Wiadomo reprezentacja rozni sie od klubu. W dodatku duzym plusem jest to ze Blanc zna sie z Morattim i Zanettim ;)
3. Mircei Lucescu
W sumie to co zrobil z Shaktarem jest duzym, mega duzym osiagnieciem ale dzisiejszy Shaktar rozni sie od Interu przedewszystkim $$ i brakiem rywalizacji w lidze. Dostaje pewnie spora wyplate i w Interze nie bedzie mogl liczyc na to ze MM kupi mu kazda zachcianke.
4. Baresi + Figo
Najmniej odpowiedni wydaje mi sie ten pomysl. Fakt Baresi i Figo znaja klub jak malo kto ale czym roznia sie oni od Stramy? Brak doswiadczenia jest taki sam jak u Stramy. Niech Figo jesli chce zajac sie trenerka znajdzie jakis klub jak Palermo czy cos innego a nie odrazu rzucany bedzie na Inter

Podsumowujac ... Dla mnie najlepszym ruchem bylby Blanc... Jesli natomiast uslysze o jakims kolejnym eksperymencie MM typu Figo, Baggio, Zenga, Cosmi czy cokolwiek innego to sie troche zdenerwuje ....
luuki
Posty: 284
Rejestracja: 22 gru 2008, 16:24
Lokalizacja: Tczew
Kontakt:

Re: Andrea Stramaccioni

Post autor: luuki »

Van Gaal, marzenie na tą chwilę. Szkoda, że Moratti nie odważy sie na taki krok. Już Gaal by zrobił tu porządek... ah...
miniu86
Posty: 2880
Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
Lokalizacja: Wrocław

Re: Andrea Stramaccioni

Post autor: miniu86 »

Pomysł Baresi-Figo to wg mnie pomysł na zaraz. Mianowicie w wypadku gdy Strama przegrywa z Sampdoria i potem Juve, co zresztą jest wielce prawdopodobne, to w jego miejsce wchodzą właśnie Ci dwaj. Efekt nowej miotły mógłby uratować drużynę przed katastrofą, na którą się zapowiada od dłuższego czasu. Póki co zachowujemy szanse na LM tylko dzięki nieudolności rywali.

Podobną do tej opinię prezentują zresztą włoskie media. Raczej nikt nie bierze pary Figo-Baresi jako poważnej kandydatury na przyszły sezon. Problem w tym, że Stramaccioni też miał być tylko do końca sezonu...
groch
Posty: 374
Rejestracja: 14 sie 2006, 10:56
Lokalizacja: Kruszwica

Re: Andrea Stramaccioni

Post autor: groch »

miniu86 pisze:Pomysł Baresi-Figo to wg mnie pomysł na zaraz. Mianowicie w wypadku gdy Strama przegrywa z Sampdoria i potem Juve, co zresztą jest wielce prawdopodobne, to w jego miejsce wchodzą właśnie Ci dwaj. Efekt nowej miotły mógłby uratować drużynę przed katastrofą, na którą się zapowiada od dłuższego czasu. Póki co zachowujemy szanse na LM tylko dzięki nieudolności rywali.

Podobną do tej opinię prezentują zresztą włoskie media. Raczej nikt nie bierze pary Figo-Baresi jako poważnej kandydatury na przyszły sezon. Problem w tym, że Stramaccioni też miał być tylko do końca sezonu...
I tu wlasnie moze byc problem... MM szuka oszczednosci gdzie tylko mozna. A jak na lawce usiadzie Figo z Baresim na poczatku powiew swiezosci moze dac nam kilka zwyciestw. Najgorsze bedzie jednak to ze MM zaraz wychaczy mozliwosc wydania malej kasy i zostana na dluzej... a pozniej bedzie to samo co z Strama itd... Tutaj potrzeba dobrego szkoleniowca albo co 2-3 mecze zmieniac trenerow jak idiota
miniu86
Posty: 2880
Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
Lokalizacja: Wrocław

Re: Andrea Stramaccioni

Post autor: miniu86 »

Powiem tak. Trener to ostatnia posada w klubie, na której powinno się szukać oszczędności.
groch
Posty: 374
Rejestracja: 14 sie 2006, 10:56
Lokalizacja: Kruszwica

Re: Andrea Stramaccioni

Post autor: groch »

Ty to wiesz.... Ja to wiem... Jak widać MM tego nie wie
Don_Balon
Posty: 438
Rejestracja: 7 lis 2007, 21:54
Lokalizacja: Szemud

Re: Andrea Stramaccioni

Post autor: Don_Balon »

Zastanawia mnie co Strama by prezentował gdyby miał ekipe dostosowaną pod jego wizje gry (4-3-3). Poza kilkoma meczami nie miał ludzi do takiej gry.

Przyznać trzeba, że jesteśmy TRAGICZNIE zbudowanym zespołem. Obecnie nie widze, ŻADNEGO sensownego ustawienia jakim miałby grać Inter. O ile projekt Lele wypalił (mocny środek + cygan/Adriano), czy Jose (filary) to projekt Branki to jakieś nieporozumienie. Ściągamy randomowych graczy - kompletnie słabych (Rocchi), nietaktycznych (Scheloto) itd. Nie mamy żadnej polityki transferowej (wróć! jest oddać za darmo dobrych, a ściagać jaknajtańszych). Zresztą jest to temat rzeka...
Wracając do Stramy - każda kontuzja niszczy każdą taktykę jaką Strama zbuduje (Walle - 3 w obronie, Diego - 3 w ataku) i poprostu wymusza kombinowanie. Brakuje mu szkieletu (jak w Primaverze), a w szczegółach taktycznych bywa genialny (gol Guarina z Napoli, wykluczenie Pirlo w Derbach).

Z drugiej strony, Strama jest całkowicie demotywujący dla piłkarzy. Jego anemia emocjonala (krzyczeć potrafi tylko na sędziów liniowych) tak poraża zespół, że szok. Przy atmosferze "spokoju i ciężkiej pracy" stajemy się zespołem, kóry poprostu gra - nie, nie walczy o zwycięstwo, czy punkty - my poprostu gramy...


Wciąż uważam, że niezbędne są czystki na poziomie zarządu, bo bez tego możemy co roku wymieniać 10 piłkarzy, kupować 50 młodych "nowych Messich", zmieniać trenera co 3 miesiące, a i tak ten zespół nie ruszy z pizgiem do przodu. Wracają czasy przed Lele i Grande Giacinto - zespół jest źle budowany.

Dać Bigoniego na DS'a, Leo na transferowego i Blanka na ławke + wywalić dziadów. Ot taki plan jakbym miał wolne kilkaset milionów euro.
Dejwid
Posty: 25
Rejestracja: 10 sty 2005, 23:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Andrea Stramaccioni

Post autor: Dejwid »

Don Balon pisze:O ile projekt Lele wypalił (mocny środek + cygan/Adriano), czy Jose (filary) to projekt Branki to jakieś nieporozumienie. Ściągamy randomowych graczy - kompletnie słabych (Rocchi), nietaktycznych (Scheloto) itd. Nie mamy żadnej polityki transferowej (wróć! jest oddać za darmo dobrych, a ściagać jaknajtańszych). Zresztą jest to temat rzeka....
Yyy? Zacznijmy od tego, że wspomniany Lele nie miał żadnego projektu. Śmieszne jak niektórzy próbuja umniejszyc zaslugi Branki i do tego nie posiadaja podstawowej wiedzy na temat tego co sie dzieje w klubie. Oriali pomagał w kilku transferach i w negocjacjach, ale z pewnoscia mial niewielki wplyw na decyzje, ktore byly podejmowane w tamtym okresie.

Co do Stramy to moze za jakies 2 sezony bedzie trenerem, ale nie wydaje mi się zeby kibice byli na tyle cierpliwi, bo takie wahania formy na tym etapie rozgrywek i poziomie są niedopuszczalne.
Don_Balon
Posty: 438
Rejestracja: 7 lis 2007, 21:54
Lokalizacja: Szemud

Re: Andrea Stramaccioni

Post autor: Don_Balon »

z tego co swego czasu podwało fcin. Lele pełnił role Dyrektora, a Branca odpowiedzialny był za transfery.

We włoszech mówi się, że Branca ma duży talent negocjacyjny itd, i z tym nie można się nie zgodzić. Jednak czym innym jest "załatwić" gracza, a innym wyznaczyć pewną politykę transferową. Zresztą ostatnio ktoś nawet o tym pisał - Branka zna się na transferach (a przede wszystkim zna rynek płd amerykański), ale nie ma pojęcia o zarządzaniu zespołem, a traci na tym Ausilio - który (ku mojemu zdziwieniu) nazywany jest jednym z największych specjalistów od transferów we włoszech.

Zresztą wyniki i kształt zespołu mówi sam za siebie.
Woo-cash
Posty: 1806
Rejestracja: 1 gru 2005, 18:39
Lokalizacja: UK
Kontakt:

Re: Andrea Stramaccioni

Post autor: Woo-cash »

Hmm... ciężki orzech do zgryzienia z tym Stramą. Może wielu to rozbawi ale ja jednak byłbym za pozostawieniem Włocha na kolejny sezon. Fakt zdarzają mu się "przypały" ale jakby spojrzeć na to realnie to w gruncie rzeczy nie mógł prawie nigdy pokazać tego na co go stać. Bo jak nam wszystkim wiadomo prześladują nas kontuzję jak kiedyś Egipt słynne plagi. I do tego oczywiście dochodzą te idiotyczne ustawienia piłkarzy na ich nienominalnych pozycjach. Jednak mimo tego wszystkiego będę w dalszym stopniu bronił go. Dałbym mu jeszcze jeden sezon. Wyrzucić patałachów i weteranów wprowadzić do składu kilku młodzików ściągnąć 2-3 optymalnych zawodników i pozwolić raz jeszcze Stramie ogarnąć ten zespół. Jeśli w dalszym stopniu nic by z tego nie wyszło. To wtedy owszem byłbym za zmianą trenera.
ODPOWIEDZ