W Interze problemem są głównie finanse i może nie sam Moratti ale ludzie którzy dla niego pracują.
Płacić niektórym grajkom chore pieniądze bo ktoś stwierdził że on może być przydatny to debilizm. Dlaczego nie ma pieniędzy na transfery? (są, ale już nie chce MM takich wydawać jak kiedyś).
Spójrzmy tylko na każdą pozycję kogo mamy i czy zasługują na grę w Interze:
Bramkarze: Cesar, Castelazzi, Viviano, Orlandoni.. po kij nam tylu bramkarzy? Ja rozumiem układ taki: pierwszy bramkarz na światowym poziomie i tutaj mimo wszystko dalej jest Cesar (32 lata jak na bramkarza to tragedii nie ma), drugi który jednak wiadomo jest słabszy, ale doświadczony i wiemy że mało błędów popełni czyli Castelazzi... no i 3 bramkarz to powinien być młody Włoch który będzie się ogrywał z 1 zespołem.
Obrońcy: Cordoba - 35 lat, swoje już zrobił; Lucio 33 lata - dla mnie dobry zmiennik, nic więcej; Ranocchia 23 latek który ma jeszcze wszystko przed sobą, wierzę że będzie murem nie do przejśćia; Samuel 33 lata - trzyma pewien poziom wciąż, może nie super ale dalej powinien zostać; Chivu - 31 lat, mimo iż wczoraj mnie zaskoczył, ale zaskoczył tylko na 1 połowę. Jest szansa go oddać nawet za darmo to oddać; Nagatomo to tylko szybkość, dlaczego grał tak dobrze a teraz gra tak.. średnio? Moim zdaniem w tedy walczył o definitywny transfer, teraz już jest na pare lat u nas i aż tak mu nie zależy; Maicon - dopiero 30 lat więc jeszcze rok na pewno na wysokim poziomie może grać. Mimo wszystko swoje wkłada i nie można się go pozbyć. Jonathan - kto go w ogóle chciał?

Na koniec Zanetti - swoje zrobił, swoje robi, ale ile jeszcze będzie robił? Ja mam wrażenie że jest jednym z nielicznych którym się chce w miarę coś robić jeszcze. Ale nie można na nim już niestety opierać gry, pamiętajmy że nasze Żelazne Płuca, ma 38 lat i bliżej mu do zakończenia kariery niż do rozwoju.
Pomocnicy: hurtowo.. Cambiasso, Dejan, Motta - każdego z nich bardzo lubię, zwłaszcza Dejana, ale tutaj nie ma miejsca na sentymenty - swoje już włożyli, czas na zmiany. Muntari - niech w końcu odejdzie. Młodzi Obi, Coutinho, Alvarez - mają potencjał, muszą w końcu eksplodować. Sneijder - może mnie irytuje to że czasami ktoś go dotknie to już bulwers i sprawia wrażenie tylko zdenerwowanego a nie chcącego dobra dla zespołu, ale mimo wszystko - nr 1 w naszej pomocy i nie można się go pozbyć. O Polim nie piszę z wiadomych przyczyn.
Napastnicy: Zarate stać go na grę w Interze, ale musi w końcu złapać wiatr w żagle i utrzymać go przez dłuższy czas. Milito, to już nie ten Książę i raczej już nim nie będzie. Forlan to dla mnie nieporozumienie. Po co nam 32 latek który pomału będzie kończył karierę. Castaignos potrzebuje ogrania żeby udowodnić nam że zasługuje na grę w pierwszym składzie. Pazzini, chyba największa kontrowersja. Dla mnie nasz napastnik nr 1, jednak coś znowu jest nie tak. Tylko dlaczego?
Odpowiedź jest w wcześniej opisanych formacjach. Nie ma na świecie napastnika który sam wygrywa mecze. Musi mieć wsparcie innych formacji, aby coś zdziałać. Niby wystarczy tylko wzmocnić dane formacje, ale żeby to zrobić to trzeba mieć kasę, a jak mieć kasę jak w klubie jest pełno starszych pasożytów którym nie chce się już grać tak jak kiedyś, a zarabiają ciężkie pieniądze. Wielu z nas może i nie widzi Interu bez pewnych piłkarzy, ale zmiana pokoleniowa musi nastąpić, a dzięki temu będą finanse właśnie na tych młodszych. Też w interesie MM i jego doradców jest to żeby nie płacić wielkich pieniędzy przeciętnym grajkom.
Porównam sytuację do PSG jako drugiemu mojemu zagranicznemu klubowi z którym sympatyzuje (akurat się zbiegło że jedym i drugim od roków 96 i 97). Przyszli Katarczycy z Leonardo i się zaczyna, Sissoko przepłacony, Pastore przepłacony (jest świetny ale nie za takie pieniądze w pensji), Lugano przepłacony, Menez przepłacony... piłkarzy trzeba mobilizować jakoś a nie dawać im ciężkie pieniądze od razu.
Wiem że to nierealne ale ja bym widział to tak: Piłkarz X chce pensje która da mu rocznie 2mln euro + bonusy które mogą zwiększyć to do 2,5mln. To ja robię tak, że podstawowa pensja to rocznie 400tys euro, ale jak wypełnisz pewne zadania powierzone, klub będzie miał pożytek z Ciebie i coś będzie osiągał, to pensja wyniesie 4mln euro. Ambitni na to pójdą. Ci co liczą że będą tylko kopać, czasami się czymś popiszą to nie chcą przejść bo się zmęczą tylko.