Walter Mazzarri

Rozmowy o Interze, nie pasujące do pozostałych działów
ODPOWIEDZ
yoda79
Posty: 697
Rejestracja: 12 mar 2009, 09:11

Re: Walter Mazzarri

Post autor: yoda79 »

Wystarczyło, że Kuzmanović dwa razy prosto kopnął piłkę i już pierwszy skład. Brawo Walter.
Raffal
Posty: 907
Rejestracja: 26 sie 2006, 18:25
Lokalizacja: Kraków

Re: Walter Mazzarri

Post autor: Raffal »

takiej miernoty w Interze dawno nie było.....

trener jednego ustawienia, jednej taktyki.....tchórz !!
Taktyke ustawia sie pod zawodników a nie odwrotnie.

Zmiana Guarin czyt. jedynego zawodnika ciągnącego druzyne + zmiana na Zanettiego czyt. zawodnika bez asyst i bramek upewniła mnie że ten trener jaj dawno nie widział.

JA CHCE TRENERA SPOZA WŁOCH !!! MAZZARI ODEJDŹ !

PS. Nie wierze ze długie piłki Rano to jego inicjatywa , to samo było po jego zejściu.
Taktyka na dzide na osmotniego Palacio wrecz śmieszy ...
Dawno nie widziałem tak beznadziejnego Interu jak dziś.
yoda79
Posty: 697
Rejestracja: 12 mar 2009, 09:11

Re: Walter Mazzarri

Post autor: yoda79 »

Bredząc na konferencji skompromitował się doszczętnie.
IlCapitano

Re: Walter Mazzarri

Post autor: IlCapitano »

A do was w dalszym ciągu nie dotarło, że to nie trener jest problemem. Mimo, że ten obecny jest już szóstym po Mourinho.
Raffal
Posty: 907
Rejestracja: 26 sie 2006, 18:25
Lokalizacja: Kraków

Re: Walter Mazzarri

Post autor: Raffal »

mi w tym przypadku przeszkadza raczej jego mentalność niż wyniki ...
na wyniki wierze że przyjdzie czas(albo zawodnicy nowi) ale z taką mentalnością jaką prezentuje Mazzari to słabo...

Kuzmanovic ?!?
zejście Guarina ?
wejście Zanettiego przy 0:1 w 80 min?

Mazzari gra ustawieniem do którego nie mamy zawodników.
Seba
Posty: 1459
Rejestracja: 29 sie 2006, 19:53

Re: Walter Mazzarri

Post autor: Seba »

Mazzarri właśnie osiągnął najgorszy wynik w historii klubu na półmetku sezonu. Póki co stracił nawet więcej bramek od Stramy. Choćby chciało się go bronić, to po prostu nie ma za co.
Obrazek
Gaszka
Posty: 535
Rejestracja: 26 gru 2004, 20:31
Lokalizacja: Pszów
Kontakt:

Re: Walter Mazzarri

Post autor: Gaszka »

Trudno się nie zgodzić z tym, że wykonawców najlepszych nie ma, ale... Bezsensowne ustawienie, notoryczne pomijanie takich graczy jak Kovacic, Icardi, Belfodil - wszystko po to, żeby trzymać się swojego durnego ustawienia. Potem na konferencji gada, że zagraliśmy bardzo ofensywnie, bo był Alvarez, Guarin, Palacio, Milito i Kovacic. Tylko, że Milito wszedł w końcówce za Guarina, a Kovacic choć zagrał słabo to wszedł za jak to nazwał komentator c+- piłkarza defensywno-ofensywnego - Kuzme. Defensywno-ofensywny to chyba taki, który do niczego się nie nadaje, nie robi nic ani w ataku, ani w obronie, bo inaczej tego nie można odebrać.

Wiem, że Icardi miał parę urazów, a teraz ma Wandę i krzesło z Ikei, ale umówmy się, że z takim podejściem trenera też bym miał to gdzieś i zajmował się wszystkim innym, tylko nie grą. Belfodil piłkarzem wybitnym nie jest, ale potencjał ma, potrafi wyprowadzić akcję, kiwnąć, dograć, czasem trafi w światło bramki. Dodatkowo nasz trener tak bardzo chciał się pozbyć naszego najbardziej produktywnego gracza z zeszłego sezonu - Cassano, że wymienił go właśnie na Belfodila i zgodził się dopłacić. Świetny interes!

Proste 4-4-2 byłoby o wiele bardziej skuteczne:

Handa - Jonathan/Zanetti, Juan, Rolando/Campagnaro - Nagatomo - Alvarez - Guarin, Cambiasso, Kovacic - Palacio, Icardi/Milito

Bo co Palacio ma zrobić samemu w ataku skoro zamiast w polu karnym zazwyczaj gania przy chorągiewkach bocznych?

Różnica między Mourinho, a kolejnymi trenerami jest taka, że Portugalczyk jak przyszedł do nas i zobaczył, że jego 4-3-3 nie działa, to wrócił do ustawienia Mancio i na 4-3-2-1 zmienił dopiero w marcu po półtora roku pracy - jak dostał wykonawców do tej taktyki. Z Eto i można było zrobić napastnika grającego na skrzydle, a z Ibry nie. I chłop pracował dla wyników, a nie dla udowodnienia, że jego wizja jest najlepsza i sprawdzi się wszędzie.

Potem Benitez przyszedł i też dziwaczył z Coutinho i Biabianym na skrzydłach. Leo znów bazował bardziej na atmosferze w szatni niż na taktyce, o której wiedział niewiele, ale przynajmniej ustawiał to jakoś z głową i choć graliśmy bez pressingu to oprócz dwumeczu z Schalke tragedii nie było, bo gracze byli ambitni i przypadkiem nawet udało im się Bayern z LM wyrzucić, a właściwie Bayern zagrał tak nieskutecznie u siebie, że sam się wyrzucił. Nawet 2 miejsce w lidze było i puchar wpadł. Od Gaspa zaczęła się ta durna gra 3 z tyłu i Sneijderem jako skrzydłowym. Dobrze, że trwało to tak krótko. Ranieri dobrze zaczął, no ale skończył jak każdy po Mou. Zresztą był tak samo defensywnym trenerem jak Walter, wolał posadzić w ustawieniu 4-4-2 Sneijdera na ławce i wysłać w bój defensywnego gracza linii pomocy. Strama przynajmniej nauczył tą drużynę grać kilkoma ustawieniami i można było bez problemu w trakcie meczu zmienić taktykę na 3 obrońców kiedy trzeba było gonić. Szkoda, że przegrał z Udinese tak wysoko w ostatniej kolejce, inaczej pewnie by został i jestem pewny, że radziłby sobie przynajmniej tak samo miernie jak Mazzari.

Nie wierzę, że Walter zacznie grać 2 napastnikami, choć chciałbym się mylić. Jest mi przykro, że człowiek czeka co parę dni cały dzień na mecz, a po 15 minutach oglądania jest zniesmaczony i już wie, jak to się skończy.

W obronie jedynym pewnym punktem obecnie jest Rolando, mam nadzieję, że Campagnaro odbuduje formę po kontuzji. Juan przynajmniej jak coś zawali, to stara się naprawić, nie to co nasz lider defensywy Andrea R. Choć mamy 5 nominalnych obrońców co mecz na boisku, to bramek tracimy multum.

Dzięki Mazzariemu zapewne niebawem pożegnamy się z Kovacicem, który tak jak Coutinho pokaże, że można grać w piłkę, ale nie w Interze. Kovacic jest lepszym graczem na warunki Serie A niż Cou, zrobiłbym tą samą wymianę raz jeszcze, ale za chwilę zostaniemy bez nikogo z tej dwójki... ważne, że Walter w końcu zauważył potencjał, który tak długo drzemał w Kuzmanovicu.

Ludzie zarządzający naszym klubem sami niszczą go od środka, lepiej było trzymać rok temu pół sezonu Sneijdera na trybunach, nawet kiedy nie było kim grać i oddać go za bezcen. Takie interesy robimy najlepiej - za dużo zarabiasz, obniż kontrakt albo oglądaj z trybun. Mogliśmy za Holendra dostać 2x tyle gdyby do stycznia grał i zrobilibyśmy w tej rundzie 10 punktów więcej i prawdopodobnie ze Stramą skończylibyśmy na półmetku z +/- 42 punktami. Nastroje byłyby lepsze i nawet przy spadku formy można było powalczyć o LM do końca, co dałoby nam 30 mln Euro za udział w LM, więc więcej niż wydalibyśmy na utrzymanie Wesa, nawet jak odejmiemy od tego kosztu 7 mln Euro z transferu. Guarina kupiliśmy za 15 mln i pewnie teraz go za tyle sprzedamy, a w tej cenie nie znajdziemy godnego następcy. Teraz Thohir powinien pomyśleć i wydać te 30 mln, których w przypadku braku LM nie zarobi, a jest mała szansa, że się zwrócą.

Jednym słowem wczoraj zobaczyliśmy najgorszy mecz w tym sezonie i wypada się zastanowić czy ktokolwiek panuje nad sytuacją w naszym klubie, bo Mazzari gdzieś po drodze się zagubił. Zmazaliśmy już dobre wrażenie po derbach, gdzie nie liczyła się gra tylko wynik i wróciliśmy na drogę z meczów z Bologną, Napoli, Sampdorią i Parmą.
hbk
Posty: 254
Rejestracja: 24 maja 2008, 11:08
Kontakt:

Re: Walter Mazzarri

Post autor: hbk »

Il Capitano pisze:A do was w dalszym ciągu nie dotarło, że to nie trener jest problemem. Mimo, że ten obecny jest już szóstym po Mourinho.
Jak tak kiedyś napisałem coś podobnego, chyba w komentarzach, przy zwolnieniu Grubego benia, to mnie większość obskoczyła.
Oczywiście, że mamy słaby skład, ale czy Verona ma lepszy?
Czy można bronić debila, który gra taktyką do której zupełnie nie mamy piłkarzy (od obrony, po wahadłowych i ofensywe) i który z uporem chorego psychicznie promuje ofensywę Guarin - Palacio? Przy czym żaden z tych zawodników nie gra na swojej nominalnej pozycji?
Czy mam bronić trenera, który zna się tylko na jednej taktyce? (przypominam, że nawet Mou próbował coś zmienić)
Czy mam bronić trenera, dla którego najważniejszym zadaniem w sezonie jest nabijanie meczów Zanettiemu?
Czy mam bronić trenera, który najpierw mówi, że Kovacic jest ważny, a później wystawia gównianych piłkarzy, byleby chorwat nie grał?
Czy mam bronić trenera, który uparł się, że nie da grać Pedofilowi?
Czy mam bronić trenrera, który chce tu ściągać swoich gówniarzy (Cannavaro)?
Czy mam bronić trenera, który wywala Cassano, bo takie ma widzimisię?

Sorry, ale już Strama przynajmniej było widać, że umie zmienić taktykę. Do tego miał lepszy bilans od wielkiego Waltera, a grał jeszcze w LE (są to męczące rozgrywki). O wypowiedziach Mazzarriego po meczach nie wspomnę, bo koleś przypomina mi Cambiasso i jego spokój.
Raffal
Posty: 907
Rejestracja: 26 sie 2006, 18:25
Lokalizacja: Kraków

Re: Walter Mazzarri

Post autor: Raffal »

niech przepadnie !!

trener jednego ustawienia, ale tutaj raczej powinno paść pytanie ...dlaczego ktoś zatrudnił trenera wiedząc że gra jednym ustawieniem , zawodnikami już ukształtowanymi a my chcemy inwestować w młodzież o innym probilu niż jego taktyka...

dlaczego ktoś kto zatrudnia nie patrzy czy pasuje do charakteru drużyny a jedynie na jego osiągniecia....
MiRas.
Posty: 3346
Rejestracja: 16 sty 2004, 23:01
Lokalizacja: Loża Szyderców
Kontakt:

Re: Walter Mazzarri

Post autor: MiRas. »

Mazzarri to zwykły żelbetonowy kloc. Nawet takie betony jak Gaspar, czy Ranieri próbowały w swej nieudolności cokolwiek zmienić, z mizernym skutkiem, ale były chęci. Mazzarri nie. 3-5-1-1 i uj! Sprawa ustawienia Kuzmanovicia, a posadzenie na ławce Kovacicia to już jest po prostu...

Obrazek

Niech Matteo odchodzi z Interu czym prędzej, bo z tymi palantami w zarządzie i żelbetem na ławce jedyne co rozwinie to koc na ławce, a nie umiejętności. Szkoda, szkoda, szkoda.

Jedyne co na razie działa na jego korzyść to fakt, że piłkarze nie łapią jeszcze kontuzji...
hbk
Posty: 254
Rejestracja: 24 maja 2008, 11:08
Kontakt:

Re: Walter Mazzarri

Post autor: hbk »

Gdzie by te kontuzje mieli złapać, jak grają co tydzień i nie muszą lecieć na daleki wschód? To już by szczyt był:P
Raffal
Posty: 907
Rejestracja: 26 sie 2006, 18:25
Lokalizacja: Kraków

Re: Walter Mazzarri

Post autor: Raffal »

Nigdy więcej włoskiego trenera w Interze....
pewny
Posty: 1093
Rejestracja: 4 kwie 2011, 14:15

Re: Walter Mazzarri

Post autor: pewny »

w Manchesterze United zobaczyli co to znaczy zmienić fachowca na słabego trenera, ledwo przędą...
u nas tak mamy od 2010 :/

także to ze grajków mamy słabych to swoją drogą, ale jak trener nie ma jaj i nie potrafi nic zmienić przez 18 kolejek to żenada, ciągłe granie tym nędznym ustawieniem z samym Palacio z przodu, PORAŻKA
... i tak od 1997 roku... FORZA INTER
Obrazek
theSylvinho24
Posty: 28
Rejestracja: 6 cze 2012, 10:46

Re: Walter Mazzarri

Post autor: theSylvinho24 »

Mazzari swoim podejsciem przypomina mi smude na euro,byle by sie nie kompromitowac i wmawiac fanom ze z malych plusikow tez sie powinni cieszyc...
miniu86
Posty: 2880
Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
Lokalizacja: Wrocław

Re: Walter Mazzarri

Post autor: miniu86 »

Największy błąd Mazzariego to ustawianie piłkarzy do taktyki, a nie taktyki do dostępnych piłkarzy. Od dwóch miesięcy zbiera sobie minusy i tak się zastanawiam, czy zdąży się zorientować, że się zagalopował. Jego brak elastycznosci i te betonowe 3-5-1-1(aż się wymiotować chce jak to piszę) robią się coraz bardziej niepokojące. Wreszcie miałem nadzieję, że trafił nam się porządny trener, ale póki co wracają demony ostatnich sezonów i nie za bardzo widać nadziei na poprawę.
hQ
Posty: 457
Rejestracja: 23 lis 2008, 16:28
Kontakt:

Re: Walter Mazzarri

Post autor: hQ »

Nie no, ogólnie początek obiecujący był u Mazzara, ale jak patrzę na to jak na siłę kuźwa pcha pół napastnika i pięciu obrońców to mi się chce wymiotować. Jeszcze ten paralityk Ranocchia w obronie to masakra. Wierzyłem w niego, ale już teraz na 100% jestem pewien, że moglibyśmy go wymienić na Glika. W ogóle od jakiegoś czasu jak patrzę na to kto gra w pomocy to za cholerę nie wiem kto za co odpowiada na boisku. Jak był Mourinho to wiedziałem, że Łysy głównie od odbioru, Motta łącznik i Sneijder kreator, a teraz? Cambiasso gdzieś tam z przodu rozgrywa, Alvarez, Guarin i Kuzma to biegają ciul wie gdzie, właściwie niewidoczni, ale to też głównie przez obrońców którzy grają lagę na Palacio (przypominają mi się czasy, jak Inter grał kiedyś długie na Ibrę). Jeden wielki nieład. Generalnie taktyka jaką jest 352 powinna być oparta przede wszystkim na silnym środku i bokach nie do zajechania. Porównajmy sobie to z Juventusem. U nich z reguły na bokach grają dwa wiatraki Asamoah i Liechsteinter, w pomocy mają geniusza Pirlo i trójkę rzeźników środka pola Vidala, Pogbę i Marchisio. U nas? Nagatomo, którego jedyną wadą jest to, że nie umie kopać, do tego siedemnaście razy gorszy Pereira, z prawej przeciętny w skali światowej Jonathan i Wallace, który zanim zagra musi liczyć na 42 kontuzje bo Mazzari zanim go wpuści to pewnie szybciej na boisku pojawiłby się Cordoba z Figo, a nie on. Środek dramat. O ile Łysy jakoś tam trzyma poziom to nie wiem jak nazywać resztę? Kuzmanovic śmietnik, nie wiem po co wydawać pieniądze na gościa, który nigdy nigdzie nie zagrał czegoś wielkiego i zostaje do nas ściągany i - KU NIESAMOWITEMU ZASKOCZENIU - okazało się, że nie umie grać (szok). Guarin gra częściej z przodu, a Kovacic więcej siedzi także ich nie biorę pod uwagę. Taidera atutem jest to, że jest młody i coś tam walczy, nic więcej w nim nie widzę. Alvarez moim zdaniem to ni skrzydłowy (za wolny), ni rozgrywający (za wolno myśli), ale na tle drętwej pomocy wyróżnia się. O Mudingayiu i Maridze (w którego też wierzyłem po dobrej grze za czasów Benka 100 lat temu) nie ma sensu mówić. No i pozostaje piłkarz bez jakichkolwiek boiskowych atutów czyli Zanetti. Nie umie ani oddać strzału z daleka, ani jakoś genialnie podać, ani genialnie odebrać, ani rewelacyjnie wrzucić. Po prostu jakiś archaiczny zawodnik nie nadający się w sumie do niczego na boisku (może poza nim, w co wątpię czytając jego wywiady typu 'jesteśmy na dobrej drodze, bla bla bla). Także podsumowując, gramy taktyką, w której na zdrowy rozum mówiąc, nie mamy prawa oczekiwać sukcesów. Dodajmy do tego to, że Guarin prawdopodobnie przy większej sumce pieniędzy (jakieś 11mln myślę skuszą naszych milionerów) pójdzie sobie gdzieś, a zawodnicy typu Kovacic, Olsen, Icardi w końcu się wkurzą i sami będą chcieli odejść gdzieś, gdzie będą mogli się rozwijać.
miniu86
Posty: 2880
Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
Lokalizacja: Wrocław

Re: Walter Mazzarri

Post autor: miniu86 »

Brawo Walter, oficjalnie można już powiedzieć, że obecny Inter niczym nie różni się od Interu Stramaccioniego. Ba, odnoszę wrażenie, że jest jeszcze gorzej.

Nie jest sztuką wprowadzić 4 ofensywnych zawodników gdy się ma nóż na gardle i gdy oni nagle na hurra mają odwrócić losy meczu. Sztuką jest umiejętne wkomponowanie ich w pierwszej jedenastce. 3-5-1-1 nawet w pucharze Włoch - kolejna kompromitacja.
Seba
Posty: 1459
Rejestracja: 29 sie 2006, 19:53

Re: Walter Mazzarri

Post autor: Seba »

Sezon praktycznie już się dla nas kończył. Jeśli Mazzarri ani myśli zmienić taktyki i nadal ma "budować młody, perspektywiczny zespół", to jak dla mnie już dzisiaj może zostać zwolniony.
Obrazek
Borowa
Posty: 257
Rejestracja: 14 mar 2009, 00:19
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Walter Mazzarri

Post autor: Borowa »

Różne rzeczy można mówić o Wojtku Kowalczyku, ale w swojej autobiografii zawarł mądre słowa o tym, że dobrej drużynie wystarczy trener, który nie będzie przeszkadzał. Sytuacja Interu dobitnie teraz pokazuje gdzie leży problem. Mamy przeciętny zespół, więc gramy przeciętnie. Być może Mourinho wyciągnął z ówczesnego zespołu 110%, ale nazwiska jakie wtedy miał do dyspozycji i jakie obecnie ma Mazzarri to przecież różnica kilku klas sportowych. Śmiem twierdzić, że Alvarez czy Nagatomo w obecnej formie to byłyby głębokie rezerwy u Mourinho, a u Mazzarriego muszą grać pierwsze skrzypce, bo alternatyw po prostu nie ma.

Pamiętajcie o jednym - żaden trener nie jest sabotażystą i nie będzie raczej stawiał uparcie na piłkarzy bez formy. Strach pomyśleć co musi na treningach prezentować np. Belfodil, na którego nie stawia się w ogóle, nawet przy obecnej kiszce w ataku.

Na koniec krótkie podsumowanie:
Benitez - w Liverpoolu wielki sukces, u nas do dupy, z Napoli bardzo dobrze
Leonardo - początek niezły, im dalej tym gorzej
Gasperini - wiadomo, osobny temat
Ranieri - wicemistrzostwo z Romą obok fenomenalnego Interu, w Interze słabo, z Monaco wicemistrzostwo zaraz za PSG
Stramaccioni - zwycięstwo w NextGen, z pierwszym zespołem lipa

Czas zmierzyć się z bolesną prawdą drodzy Interiści. Z tego zespołu już nic nie będzie.
fafibra
Posty: 45
Rejestracja: 4 maja 2009, 22:57

Re: Walter Mazzarri

Post autor: fafibra »

Cóż, kurczowe trzymanie się jednej taktyki przez Mazzarriego plusem nie jest, ale co roku zmieniamy trenera i właściwie jest to, co było. Może tak raz wypie*dolmy piłkarzy i kupmy takich, jakich Mazzarri by chciał. Lubię gościa, ale mu szczerze współczuję, bo gdyby kadra Interu byłaby tak mocna, jakie są oczekiwania kibiców to bilibyśmy się o mistrzostwo z Juventusem. A teraz to co najwyżej można się samookaleczyć patrząc na naszą grę.
zoniek
Posty: 687
Rejestracja: 2 paź 2009, 21:00

Re: Walter Mazzarri

Post autor: zoniek »

Dopóki nie wywali się Samuela, Andreolliego, Rano, JJ (?), Zanettiego, Chivu, Cambiasso, Marigi, Mudingaia, Nagatomo, Jonathana, Kuzmanovica, Milito to nie ma co się spinać nad meczami, bo i tak ciągle będzie jedna wielka, śmierdząca padaka :) Czyli jak widzicie 3/4 składu należy po prostu wypieprzyć. No może ze dwóch grajków zostawić na ławkę.
Seba
Posty: 1459
Rejestracja: 29 sie 2006, 19:53

Re: Walter Mazzarri

Post autor: Seba »

Jeśli drużyna 7 miesięcy po zatrudnieniu nowego trenera nie robi nawet malutkiego kroku w przód, to niestety nie można zwalać wszystkiego na piłkarzy. Pomińmy na chwilę wyniki i skupmy się na samej grze. Obecnie jesteśmy chyba najnudniejszym zespołem Serie A. Nikt nie gra tak żałosnego futbolu jak Inter. W dodatku z tygodnia na tydzień zaczyna się robić coraz gorzej. Tym bardziej jestem zdziwiony, że Mazzarri nie próbuje nic zmienić. Co musi się stać, żeby w końcu coś do niego dotarło? Skoro i tak przegrywamy co drugi mecz, to co mu szkodzi spróbować innego wariantu? Jest "sztywnym" trenerem i jak widać nie bez powodu wiele osób mu to zarzuca.
Obrazek
PepeBergomi
Posty: 377
Rejestracja: 13 wrz 2006, 18:04
Kontakt:

Re: Walter Mazzarri

Post autor: PepeBergomi »

Niestety ale nasza obecna sytuacja jest wypadkową wielu złych decyzji i dużo czasu minie zanim to się zmieni.
Irytuje mnie Mazzari strasznie. Z uporem maniak lansuje swoja wizje gry nie majac do tego odpowiedniego materiału. Ma gównianą kadre, nie pasujaco do jego wizji to powinien pod nia dobrać taktykę. Ponadto jeżeli nie jest w stanie postawić się temu zburczanemu zarządowi w kwestii wzmocnien to jest pipa nie trener. Benek jednak mial przynajmniej jaja. Ponadto nie rozumiem jednej rzeczy. Podobno w okresie przygotowawczy cwiczy sie rozne warianty taktyczne itd itp. A my non stop to samo i non stop tym samym skladem. Pewnie kazdy z nas moze w 99% teraz napiac jaka 11 wyjdzie na mecz z Chievo. Dam se ręke uciąć ze gdyby zagrali kilka meczów w ustawieniu 4-3-3 (donat, campa,JJ, łagamoto, lysy, kova, guarin, botta, alvarez, palacio) to wygladalo by to o niebo lepiej. Ponadto mazzari pod koniec meczu wpuscil 3 ofensywnych graczy. Takie warianty meczowe cwiczy sie takze w okresie przygotwawczym czy na treniengach tymczasem u nas mimo ze bylo tylu ofensywnych graczy te pipy nie potrafily zawiazac jednej skladnej akcji. Jeden podaje do drugiego, ten zamiast sie wystawic do odegrania stoi jak kołek w miejscu. Kpina!.
No i nie sposob nie wrocic do ulubionego tematu wszystkioch Interistów od bodajze 2010 roku i postaci tego kmiota Branki. Zespol potrzebuje realnych wzmocnien, minelo juz sporo czasu od otworzenia okienka a ten patalach dalej negocjuje D'Ambrosio. Rywale pokoleji zwijaja nam kolejnych gracyz ktorzy mieli byc u nas (ale to juz klasyk) Naingollan w Romie, Fernando pewnie w Milanie, jak jeszcze Juventusowi uda sie pozyskac Lamele czy Jovetica to walne baranka. Ten Ciapaty dupek mial zrobic porzadek a widocznie ma wszystko w dupe. Ktoś tu ładnie napisal ostatnio na SB ze Juventus za 2gowniana kase pozyskal Pogbe, Pirlo, Llorente, Teveza (ma wysoki kontrakt ale jego gra juz sie zwrocila) a my jak zwykle wydalismy gruba kase na jakies cioty pokroju Icardego i Belfodila (bo strzelili kilka bramek w serie A), Syfira Tajdera, Perejre. To wszystko powinno otworzyc oczy Thohirowi ale widac ten tez ma klapki na oczach. Dalismy ciala z coutinho teraz marnujemy talent Kovacicia. Poprostu pięknie.
Adriano_forever
Posty: 1281
Rejestracja: 18 mar 2009, 20:57
Lokalizacja: Krasnystaw mlekiem płynący

Re: Walter Mazzarri

Post autor: Adriano_forever »

Jedyna szansa na jakikolwiek puchar w tym sezonie przepadła. Niestety co jak co ale Mazzar to zwyczajny wfista. Chodź nie wiem, Strama tak był nazywany a WM to kto w takim razie? W lidze gramy 8 defensywnymi piłkarzami przychodzi Puchar i co? I gramy 8 defensywnymi!! Nic się nie zmienia, tylko tyle ze zagrało trochę rezerwowych. Jajca, parodia i patologia. Co jak co ale szkoda, że wygraliśmy derby bo może wtedy trener zostałby zwolniony. Jedna taktyka i coraz wiecej deffów na boisku, nawet w pucharze. Żałośnie to zaczyna wyglądać..........................................
hbk
Posty: 254
Rejestracja: 24 maja 2008, 11:08
Kontakt:

Re: Walter Mazzarri

Post autor: hbk »

O przyczynach słabości Interu pisałem już kiedyś przy okazji meczów Stramy, nie będę się powtarzać, więc jak ktoś chce, to może poszukać. Oczywiście trener nie jest winny temu, że nie walczymy o pierwsze miejsce.
Nie oszukujmy się jednak, nasz skład nie jest gorszy od Verony, a nad Fiorentiną posiadamy tę przewagę, że nie gramy w pucharach. I tak jesteśmy za nimi. Od Stramy w połowie sezonu wymagali pierwszego miejsca, a teraz co? Nagle kadra do tyłka? Obudzili się fani, że jednak nie jest tak wielka? Może i nie jest, ale Mazzari sam sobie kopie grób. Strama przynajmniej w drugiej połowie sezonu musiał już wystawiać rokkich i benassich, bo nie miał kogo. Nie miał nawet komfortu posadzenia na ławie Pereiry. Mazzarri nie ma meczy w LE, lepszą kadrę (Cassano sam wyrzucił), a gra gorzej. Niesamowicie zdolny trener z włoch. No i genialna myśl taktyczna Mazzarriego, gra wahadłowymi, których nie ma (Japończyk jest żałosny, a Johny co najwyżej pocieszny), na pewno go daleko zaprowadzi.
Borówa
Cytowanie Kowalczyka jest zabawne, a w tym nie przeszkadzaniu, chodziło mu pewnie o zbawę, w końcu polski piłkarz musi się bawić, po co marnować czas na ciężką pracę. Co znaczy dobry trener pokazuje chociażby Atletico, które dopiero za Simeone, można nazwać prawdziwą trzecią siłą w hiszpańskiej piłce (wreszcie wygrali z realem i to dwa razy). Ferguson w Manchesterze też pokazał, jak ważny jest dla drużyny trener. Nawet Mou w Interze pokazał, że drużyna potrzebuje przywódcy, a nie jakiegoś frajera.
Borowa
Posty: 257
Rejestracja: 14 mar 2009, 00:19
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Walter Mazzarri

Post autor: Borowa »

hbk pisze: Cytowanie Kowalczyka jest zabawne, a w tym nie przeszkadzaniu, chodziło mu pewnie o zbawę, w końcu polski piłkarz musi się bawić, po co marnować czas na ciężką pracę.
Nie, zdecydowanie nie był to fragment o zabawie. Chodzi raczej o to, że jak się ma ciulaty zespół to nawet wielcy trenerzy nic nie pomogą, natomiast jeśli ma się wielki zespół to wystarczy trener, który niczego nie spieprzy.
Po mojemu to niektórzy tu próbują po prostu zakłamać rzeczywistość. Piłka nożna to nie jest tak skomplikowana gra jak niektórym się wydaje. Albo umiesz grać i wygrywasz, albo nie umiesz i tłumaczysz się taktyką. My taktyką tłumaczymy słabe wyniki już 3 lata.
Jaszczu91
Posty: 1734
Rejestracja: 18 maja 2008, 17:57

Re: Walter Mazzarri

Post autor: Jaszczu91 »

Borówa pisze:
hbk pisze: Cytowanie Kowalczyka jest zabawne, a w tym nie przeszkadzaniu, chodziło mu pewnie o zbawę, w końcu polski piłkarz musi się bawić, po co marnować czas na ciężką pracę.
Nie, zdecydowanie nie był to fragment o zabawie. Chodzi raczej o to, że jak się ma ciulaty zespół to nawet wielcy trenerzy nic nie pomogą, natomiast jeśli ma się wielki zespół to wystarczy trener, który niczego nie spieprzy.
Po mojemu to niektórzy tu próbują po prostu zakłamać rzeczywistość. Piłka nożna to nie jest tak skomplikowana gra jak niektórym się wydaje. Albo umiesz grać i wygrywasz, albo nie umiesz i tłumaczysz się taktyką. My taktyką tłumaczymy słabe wyniki już 3 lata.
Ja nie do końca się z tym zgodzę. Jeśli masz świetny zespół to możesz mieć pachołka na ławce i wystarczy że nie będzie przeszkadzał a wyniki będą (Barcelona). Ale jeśli masz świetnego trenera to on nawet z przeciętnych piłkarzy potrafi zbudować świetny zespół (Atletico Madryt). Mourinho miał piłkarzy o wiele klas lepszych niż obecnie ma Zbyszek.Ale czy Sneijder w Realu też grał tak rewelacyjnie? Lucio w Bayernie był bezbłędny? Eto tworzył grę w Barcelonie? Oczywiście że nie! Ale zadaniem dobrego trenera jest umiejętne wykorzystanie potencjału piłkarza po to aby zespół miał z niego jak najwięcej korzyści. Tak robi Simeone w Atletico czy Mou robił w Interze. Oczywiście teraz może się wydawać że w obecnym Interze nie ma potencjału ale on jest. Tyle że Mazzarri nie potrafi go odpowiednio wykorzystać. Swoim ustawieniem 3-5-1-1 robi niektórym piłkarzom krzywdę. Powinien być bardziej elastyczny. Taktykę należy dopasować do predyspozycji swoich piłkarzy a nie piłkarzy zmuszać do gry danym ustawieniem tylko dlatego że w poprzednim klubie przynosiło to dobre rezultaty. Jestem przekonany że obecny skład stać spokojnie na realną walkę o nawet drugie miejsce. Tymczasem jesteśmy w tabeli za Hellas Werona. Czy oni mają mocniejszą kadrę od Interu?
miniu86
Posty: 2880
Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
Lokalizacja: Wrocław

Re: Walter Mazzarri

Post autor: miniu86 »

Na LGDS można liczyć. Inter zero tituli. Inter bez gola w 2014 i ciągłe lamenty na sędziowanie. Tak jest Walter, tak to właśnie wygląda.
Don_Balon
Posty: 438
Rejestracja: 7 lis 2007, 21:54
Lokalizacja: Szemud

Re: Walter Mazzarri

Post autor: Don_Balon »

Wszyscy narzekają na ustawienie, ale spytam czy widzicie jakąkolwiek alternatywę? Nie mamy bocznych obrońców (tudzież są skrajnie przeciętni), nie mamy skrzydłowych, nie mamy napastników. Obecny "zespół" to zlepek odpadów, ludzi wyciągniętych z tyłka, bo była taka możliwość (albo byli młodzi).

Mazzari - od początku byłem jego zwolennikiem i popierałem jego kandydature. Na początku było widać jakąś wizję gry, jakiś pomysł, jednakże z listopadem wszystko padło - zaczeło się stare granie, albo "gra piłką" pomocy, kończąca się stratą, lub laga obrońców na "napastnika". Na początku atakowało wielu graczy 5-6 (Nagatomo, Johny, Taider, Guarin, Alvarez, Palacio) co dawało nam całkiem kreatywną grę i coś się w ataku działo. Obecny zespół całkowicie stracił równowagę - bronimy w 3 (obrońcy), atakujemy w 2 (Guaracio). Jeden wielki burdel!
Najgorsze jest to, że wszyscy trenerzy po Jose mają to samo. Przychodzi listopad/grudzień i wszyscy gracze zapominają o założeniach taktycznych itd. Tylko gdzie tkwi problem?
Co do jego preferencji składowych - każdy doskonale wiedział i wie, że WM to trener ułożonych zawodników. Jak widać Kovacic, Wallec czy Belfodil nie nadają się do gry na tym poziomie - jak wchodzą to kaleczą. Inter nie może być miejscem gdzie ogrywają się dzieciaki lub niechciani nigdzie zawodnicy mają wrócić do gry. Niestety tylko kibice tak traktują (poważnie) klub, a zarząd sumiennie wprowadza jakieś ultra debilne polityki. Wielkim kłamstwem jest, że Inter nie ma kasy - co roku są transfery za calkiem solidną kase, tylko włożoną w słabe biznesy (np. Belfodil). Na własne życzenie tracimy kase z CL, marketingu itd. Tniemy kosza, ale wraz z nimi blokujemy wpływy - gdzie to prowadzi? sami widzicie.

Branca - o tym człowieku napisano już wszystko. Gdy była kasa był przeciętnym dyrektorem, gdy nie ma kasy jest ultratragiczny. Popatrzcie jak zbudowane są najlepsze zespoły w Calcio - transfery za małą kase (lub z wolnego) i mądre budowanie polityki kadrowej. U nas jest łapanka szans lub jechanie po warunku "młody i coś tam gra". Można zbudować wielki zespół za grosze (Juve, Roma, Napoli (za WM), Milan, Vilola), ale do tego potrzeba kompetentnych ludzi. Ponadto m. in. Branca odpowiada za śmieszne dochody ze sprzedaży zespołu z 2010 roku. Julio, Maicon, Lucio, Sneijder - tych ludzi można było sprzedać za gigantyczną kase, a tymczasem na dzwonek M&M rozpoczęto ich zwalnianie/wyrzucanie.
Do tego polityka zespołu - od 3 lat mówi się, że mamy bazować na młodych graczach itd. Tymczasem wciąż trzymamy dziadków i zatrudniamy trenera o profilu, który koliduje z wprowadzaniem "żółtodziobów". Logika?


Jest styczeń, konkretnych transferów nie będzie. Liczę, że WM poukłada zespół na tyle, by można było się spotkać z ludzmi i obejrzeć fajny mecz (bo takie były na początku sezonu), a nie zasypiać lub klnąć cały mecz.
Od lat zapowiadana rewolucja może dojść do skutku w lipcu - odejdzie część starej gwardii (mam nadzieje, żę Thohir ma jaja i nie pozwoli na dalsze okradanie klubu), możliwe że dojdzie do zmiany trenera (lubie WM, ale obie strony będą męczyć się niemiłośiernie). Licze na zamiany w administracji - bez tego nie mamy co liczyć na zbudowanie zespołu.

Siamo Sempre Con Voi!
Orzeu
Posty: 6531
Rejestracja: 5 cze 2004, 15:17
Lokalizacja: Wolsztyn
Kontakt:

Re: Walter Mazzarri

Post autor: Orzeu »

Dalismy ciala z coutinho teraz marnujemy talent Kovacicia.
żart jakiś? Coutinhho w ogóle szans nie dostawał, Kovacić gra w każdym meczu. I nie błyszczy niestety.

Dziwi kogoś, że wczoraj przegraliśmy? Bo mnie nie, patrząc na skład jaki wyszedł w Udine. Różnica pomiędzy Stramą a Mazzarim jest taka, że Strama miał Cassano, który sam wygrał nam kilka meczów. Walter zamiast Cassano dostał połamańca Icardiego i słabego Belfodila. Czas na wzmocnienia panowie, po sezonie będzie można zaczać lamentować.
ODPOWIEDZ