Można powiedzieć, że kolejka w środku tygodnia jest dla nas idealna. Po pokazaniu w wyższości w derbach Mediolanu, rozegraliśmy świetny mecz w Neapolu pokazując, że z nawet z najmocniejsza drużyną ligi gramy jak równy z równym.
Teraz kolej na Sampdorię, drużynę która przegrała w tym sezonie tylko raz i to niespodziewanie z Udinese 4:0. Na pewno musimy uważać na Zapatę, choć Quagliarella też potrafi być groźny. Może będzie okazja do starcia na linii Caprari-Skriniar

choć myślę, że Sampdoria nie wyjdzie trzema napastnikami jak z Crotone, a na 10 zagra Ramirez. Do tego bardzo dobrze w pomocy grają Torreira i Linetty, także mecz będzie bardzo ciekawy. Oczywiście u siebie musimy wygrywać, więc inny wynik niż wygrana Interu nie wchodzi w grę, co by kontynuować bardzo dobrą passę i nie dać się dogonić reszcie stawki. Można by powiedzieć, że drugi mecz w środku tygodnia w tym sezonie i drugi niezbyt łatwy

ale przynajmniej gramy u siebie to jestem spokojniejszy.
Jestem ciekaw czy Spalletti zdecyduję się na jakieś roszady w składzie, być może Dalbert, być może Mario, aczkolwiek z Hellasem gramy dopiero w poniedziałek także będzie czas na regenerację, więc szczerze wątpię w jakieś zmiany w jedenastce.
Typuję 2:0.
