29. kolejka Serie A: Sampdoria - Inter

[Dzyl]

Valencia wykupi Kondogbię to akurat pokryje się koszt wykupu Cancelo. A przynajminej w części. Cancelo to niezły kucur, imponuje mi techniką i precyzją we wrzutkach, od dawna nie było tu takiego bocznego obrońcy. Rafinha też musi być wykupiony, bo inaczej tego nie widzę. Icardi dzis pozamiatał.

[miniu86]

Inter to taki wulkan, który wybucha kilka razy w sezonie no i Sampdoria miała to nieszczęście trafić na taką erupcję. Od pierwszych minut było widać zmianę w stosunku do ostatnich .... ile to już było meczy?

Spalletti wystawił identyczny skład jak z Napoli. Efekt to kolejne czyste konto, ale i przełamanie się ofensywy. Najważniejsze wg mnie było przełamanie Perisicia plus jego bardzo dobry mecz. Zaufanie Spallettiego do Chorwata w końcu zaprocentowało. Cichymi bohaterami byli Gagliardini, Brozovic i przed nimi Rafinha, którym wychodziło prawie wszystko. Odbiory, szybkie i mądre rozegranie, pressing. Odblokować miał się szanse, grający również dobre zawody Candreva, ale strasznie zmaścił.

Bohaterem meczu Mauro Icardi! Ileż od rekordów dzisiaj nabił. Przekroczenie 100 goli w Serie A, 100 goli w barwach Interu i wiele innych.
Teraz tylko najważniejsze żeby wróciła regularność. Taka wygrana na trudnym terenie plus przełamanie kilku zawodników może być nieocenione i teraz trzeba wykorzystać ten kapitał.

[TomHardy]

Nie rozumiem zachwytów nad Perisiciem, który odblokował sie w końcu golem, ale poza nim zagrał dość przeciętnie, tak samo jak Candreva z tym, że bez asysty ani gola. Mecz wygrał nam Icardi, a to dzięki temu, że środek zaczął w końcu funkcjonować (ciekawe na jak długo) i dostarczać mu piłki. Skrzydła zaś dalej słabo, seta Candrevy to prawie takie samo pudło jak Jao Mario i za to należy się bura drewniakowi, ten chłop się już nie odbuduje. Zmiany standardowo beznadziejne, takie jak przewidziałem. Potwierdza, się to co pisałem, że Spall ma swoich 14-15 piłkarzy i nikt inny nie musi według niego łapać formy i rytmu meczowego, tylko żeby potem nie latał do pismaków z płaczem, że nie ma zmienników, skoro jedyny zmiennik na skrzydło nawet w takim meczu nie dostaje minut, pomimo tego iż zasłużył sobie. Ale to tylko Spalletti wie co nim kieruje, może za dużo mefedronu.

Wynik piękny, 1 połowa super w końcu dużo stworzonych i co najważniejsze wykorzystanych sytuacji, MOTM oczywiście Icardi, ale nie zapomnajmy o Jao Cancelo, który zaliczył kapitalną asystę przy pierwszej bramce Perisraka. Jak wspomniałem wyżej, dobrą robotę wykonali też Gaga i Brozo, dla których jest to 2 mecz z rzędu w końcu na poziomie, no i Raffał też dobrze, nie wiele brakowało,a też strzelił by bramkę piętką.

Ciekawe czy ten mecz będzie punktem zwrotnym i zaczniemy już regularnie punktować i grać na poziomie czy po prostu Sampa obecnie jest w kryzysie (1-4 z Crotone), że nawet Inter rozbił ich u siebie aż 5-0? Cieżko stwierdzić, na pewno przerwa reprezentacyjna nie przychodzi w dobrym momencie, gdyż teraz dobrze bylo by sie rozpędzić, a nie odpoczywać.

[VVujek]

Hardy bredzisz skrzydła miały ogromny wpływ na wynik meczu.

[TomHardy]

Hardy bredzisz skrzydła miały ogromny wpływ na wynik meczu.

Wujek, ty lepiej już zamilcz. Ty i twoje zdanie nie może być brane poważnie pod uwagę bo skompromitowałeś się wystarczająco wpisem o D'Ambrosio, że jest najlpeszym prawym obrońcom w Italii, a herezje o Icardim, który twoim zdaniem nie powinien grać w derbach Mediolanu wygranych 3-2, kiedy ustrzelił hattricka przebiły wszystkie kompromitacje na tej stronie. Nawet prośby Klisniego o usunięcie jego konta z tej strony (ale kiedy uświadomił sobie, że życia poza fci nie ma to zrezygnował z tego pomysłu). Dziś można powiedzieć po raz kolejny Icardi zamknął Ci jadaczke.

[VVujek]

A propos DD to wciąż trzyma równa dobra formę, i jest zdecydowanie czołowym bocznym obrońca seria czy tego chcesz czy nie.
ICARDI - owszem okazało się nie miałem racji z p osadzenie Ikara w meczu z Milanem ale nie zapominaj że już od 3_4 męczy chciałem żeby usiadł więc to była po prostu kontynuacja.moje zdanie się nie zmienia za serię słabych męczy należy się ławka.
A teraz twoje kompro bo ja nie mam pojęcia jaki ty mecz oglądałeś pisząc takie bzdury.

"Mecz wygrał nam Icardi, a to dzięki temu, że środek zaczął w końcu funkcjonować (ciekawe na jak długo) i dostarczać mu piłki. "
Serio przecież pierwsze 4 bramki strzeliliśmy głównie dzięki skrzydłom
Niestety ciężki nokaut pa pa

[TomHardy]

A propos DD to wciąż trzyma równa dobra formę, i jest zdecydowanie czołowym bocznym obrońca seria czy tego chcesz czy nie.
ICARDI - owszem okazało się nie miałem racji z p osadzenie Ikara w meczu z Milanem ale nie zapominaj że już od 3_4 męczy chciałem żeby usiadł więc to była po prostu kontynuacja.moje zdanie się nie zmienia za serię słabych męczy należy się ławka.
A teraz twoje kompro bo ja nie mam pojęcia jaki ty mecz oglądałeś pisząc takie bzdury.
Serio przecież pierwsze 4 bramki strzeliliśmy głównie dzięki skrzydłom
"Mecz wygrał nam Icardi, a to dzięki temu, że środek zaczął w końcu funkcjonować (ciekawe na jak długo) i dostarczać mu piłki. "
Niestety ciężki nokaut pa pa

Serio? a były jakieś drugie 4 bramki?

Mówisz o tym jak Candreva nieudolnie podawał ze skrzydła po ziemi do Rafy, który musiał biec za piłką i został faulowany w polu karnym? i o tym kiedy znowu Candreva podawał niedokładnie do Gagi, gdzie piłka odbiła się przypadkowo do Rafy, który piętką próbował pokonać bramkarza i dobił Icardi? No to tak, rzeczywiście masz racje, skrzydłowy miał jakiś udział przy bramkach. W sumie nieudolne podania Candrevy okazały się kluczowe co nie.

[VVujek]

Serio jeszcze będziesz dyskutować i łapać za słówka skończ, ale rozumiem jesteś jeszcze lekko zamroczony. Niech Ci będzie że środek zaczął dostarczać mu piłki. Pozdrawiam.

[Salas11]

Znakomity rezultat, choć to bardziej wynik fatalnej formy Sampdorii (jak widać porażka w beznadziejnym stylu z Crotone przed tygodniem nie była dziełem przypadku) niż tego że zagraliśmy jakieś wielkie zawody. Icardi potwierdził że jak ma swój dzień, wychodzi mu absolutnie wszystko. Ostatni taki występ to... derby z Milanem. Święto lasu, Perisic po trzech miesiącach strzelił bramkę. Czy to przełamanie, nie wiem ale i tak dla mnie jest do odstrzału. Rafinha za to kolejny raz pokazał, że po sezonie lepiej będzie odesłać go do Barcelony i poszukać kogoś innego. Dziś poza wywalczeniem karnego nie zrobił nic. Jak on ma odpowiadać w przyszłym sezonie za rozegranie to jak podziękuję. Zresztą gdyby faktycznie był dobry, Barcelona by go tak łatwo nie puściła.

Utrwaliła mi się jeszcze w pamięci jedna akcja z meczu. Kontra. Piłka do Candrevy, czyli wiadomo jak to się skończy. Środkiem mknie Icardi, ale dostaje w pysk i się wykłada. W polu karnym nie ma więc żadnego gracza Interu. Co robi Candreva? Wrzuca... Choć w sumie ciężko nazwać to nawet dośrodkowaniem bo przerzucił całe pole karne, co ostatnio zdarza mu się coraz częściej. Nie mogę już na niego patrzeć. Nie wiem czy zarząd zdecyduje się go sprzedać, bo dobrej kasy nikt nam za niego z racji wieku już nie da, ale w przyszłym sezonie na prawej stronie musi grać ktoś inny, lepszy.

[Seba]

Tydzień temu napisałem, że do końca sezonu nie przegramy już żadnego meczu. Teraz piszę z pełną odpowiedzialnością, że jutro 3pkt. wracają do Mediolanu

Teraz Hellas, a później definitywnie wybijemy Milanowi z głowy marzenia o LM.

[Minister]

Po moich ostatnich słowach krytyki nie powinienem zabierać w ogóle głosu...

Utrwaliła mi się jeszcze w pamięci jedna akcja z meczu. Kontra. Piłka do Candrevy, czyli wiadomo jak to się skończy. Środkiem mknie Icardi, ale dostaje w pysk i się wykłada. W polu karnym nie ma więc żadnego gracza Interu. Co robi Candreva? Wrzuca... Choć w sumie ciężko nazwać to nawet dośrodkowaniem bo przerzucił całe pole karne, co ostatnio zdarza mu się coraz częściej. Nie mogę już na niego patrzeć. Nie wiem czy zarząd zdecyduje się go sprzedać, bo dobrej kasy nikt nam za niego z racji wieku już nie da, ale w przyszłym sezonie na prawej stronie musi grać ktoś inny, lepszy.

Głosu co do postawy Interu nie zabiorę, ale tego pierodolonego nieudacznika nie mogę już zdzierżyć!

[Imrahil]

No No. Fajny wynik. Czyżby Inter na koniec sezonu wstał z kolan? Zobaczymy.. Co mi się podobało to gra tego rafinhy. Szybka adaptacja w zespole i z marszu pierwszy skład. Podobnie z tym kancelo, który obecną grą może ostatecznie wyjebać stąd żółtego amatora. Miętus najwyższa pora na przełamanie się. Czas by zaczął ładować nie tylko w swego konioryja.
Co do naszych skrzydłowych leserów. Wizualnie niby zagrali poprawnie,ale to dlatego że reszta zespołu zagrała bardzo dobrze. Duża w tym zasługa naszych nowych nabytków, którzy jeszcze nie zrozumieli, że Turbo Perisić nie może się przemęczać na boisku, a Candreva nie może biegać bu mu się fryz psuje.

[BAGGIO1]

Ja miałem wrażenie (do momentu pierwszego gola), że Ivan zwyczajnie w niektórych momentach odpuszcza, nie walczy o każdą piłkę i ma wyje**e jak w poprzednich spotkaniach. Dopiero po zdobytym golu zaczął biegać, walczyć, wracać za rywalem. Jeśli to faktycznie sfera mentalna to mam nadzieję, że się odblokował do końca sezonu, a nie na godzinę gry. Szkoda, że Candreva nie strzelił bramki, bo to mogłoby też mu pomóc. Może jakiegoś wielkiego meczu nie grał, ale trzeba przyznać, że grał mądrze tj. powstrzymywał się od bezsensownych wrzutek (poza pojedynczymi przypadkami), potrafił dobrze rozrzucać piłki kiedy sytuacja tego wymagała i przyzwoicie współpracował z Cancelo. W końcu pociągnął nas Icardi, na początku przy jednej czy dwóch (nie pamiętam) próbach mu nie wyszło to później zaczęło wychodzić wszystko. Oby to był dobry prognostyk, bo nie od wczoraj wiadomo ile Icardi znaczy dla Interu. Chyba nie ma sensu zagłębiać się w grę poszczególnych zawodników bo wreszcie cały zespół zagrał dobrze i co najważniejsze z determinacją do samego końca - to mogło się podobać. Sampdoria swoją żałosną postawą ułatwiła trochę sprawę, ale to nie nasz problem. Szkoda, że akurat teraz są reprezentacje, bo pasowałoby "siłą rozpędu" rozbić u siebie Hellas i podbudować morale na najważniejsze kolejki tego sezonu. Miejmy nadzieję, że drużyna nie straci nic z animuszu i zrobi to po prostu za dwa tygodnie. Kwiecień zapowiada się mega ciekawie. Oby udało nam się wreszcie wejść do tej cholernej LM, bo trwa to zdecydowanie za długo. Fajnie, że pomimo fatalnej postawy w ostatnim czasie Inter jest w grze i wszystko zależy od Spalla i jego drużyny.

Forza Inter!

[miniu86]

Na uznanie zasługuje wg mnie też to, że przy wyniku 4-0 w pierwszej połowie, mecz nie skończył się 4-2 czy 4-3 jak to bywało w przeszłości, tylko 5-0.

[Odet]

Wynik znakomity, ale czy gra??
Sampdoria fatalna, aż mnie śmieszy że Giampaolo zrobił wędkę Beresiowi, jak on Bogu ducha winny...
Piękna pierwsza akcja bramkowa, no a potem znakomite zachowanie Miętusa.

Rafinia gdy ciągnął akcję zwykle zagrywał do Candrevy (choć mógł też do tego chorwackiego gówniaka), widać do kogo ma więcej zaufania. Mnie Perisic nie zachwycił (poza znakomitym wyjściem do piłki Cancelo), dalej niedokładny, wolny, schematyczny, ale każdy ma prawo do własnego zdania.
Świetne zawody Brozo i Gagliardiniego. Kiedy gra Gaglia ogranicza się do odbioru i podania do najbliższego (który rozrzuci - czyli do Brozo) to wygląda to świetnie. Takiego Gagliardiniego chcę widzieć, do tego się Włoch nadaje najbardziej. Brozo też o dziwo, nie macha łąpami tylko gra.

Przy 5-0 było już tak, żeby bardziej nie skrzywdzić Sampy, żeby kiedyś się nie mściła, niemniej spartolona seta Candrevy to tragedia.
Pozdr.

[Alfa]

Wynik znakomity, ale czy gra??
Sampdoria fatalna, aż mnie śmieszy że Giampaolo zrobił wędkę Beresiowi, jak on Bogu ducha winny...
Piękna pierwsza akcja bramkowa, no a potem znakomite zachowanie Miętusa.

Rafinia gdy ciągnął akcję zwykle zagrywał do Candrevy (choć mógł też do tego chorwackiego gówniaka), widać do kogo ma więcej zaufania. Mnie Perisic nie zachwycił (poza znakomitym wyjściem do piłki Cancelo), dalej niedokładny, wolny, schematyczny, ale każdy ma prawo do własnego zdania.
Świetne zawody Brozo i Gagliardiniego. Kiedy gra Gaglia ogranicza się do odbioru i podania do najbliższego (który rozrzuci - czyli do Brozo) to wygląda to świetnie. Takiego Gagliardiniego chcę widzieć, do tego się Włoch nadaje najbardziej. Brozo też o dziwo, nie macha łąpami tylko gra.

Przy 5-0 było już tak, żeby bardziej nie skrzywdzić Sampy, żeby kiedyś się nie mściła, niemniej spartolona seta Candrevy to tragedia.
Pozdr.

podpisuje sie pod wszystkim, srodek swietnie, skrzydla nadal gowno, oprocz cancelo, rafalek zrobil mega robote byl wszedzie na boisku

oprocz candrevy eder tez mial patelnie to trafil kurwa w lydke obroncy i wyszla na rog...

[IlCapitano]

Chyba jednak wyszło nam na dobre te przełożenie derbów. Chłopaki mieli więcej czasu na przemyślenie pewnych spraw, może popracowali lepiej na treningach no i już z Napoli widzieliśmy efekty, a wczoraj to już totalna demolka. Icardi coś wczoraj wysapał po meczu, że to Spalletti swoim zachowaniem i słowami ich "sprowokował". No ciekawe, szkoda, że teraz ta przerwa na reprezentację bo moglibyśmy z marszu rozjechać Hellas u siebie a potem przystąpić do derbów, w zgoła odmiennych nastrojach niż przed pierwotnym terminem gdzie Milan był na fali a my skazywani na pożarcie. Oni teraz jadą do Turynu na Juve, rozjuszone mocno po remisie ze Spal, także zapowiada się srogi wpierdol i zejście na ziemię milanistów sapiących coś o top4.

[maniekfci]

Chyba jednak wyszło nam na dobre te przełożenie derbów. Chłopaki mieli więcej czasu na przemyślenie pewnych spraw, może popracowali lepiej na treningach no i już z Napoli widzieliśmy efekty, a wczoraj to już totalna demolka. Icardi coś wczoraj wysapał po meczu, że to Spalletti swoim zachowaniem i słowami ich "sprowokował". No ciekawe, szkoda, że teraz ta przerwa na reprezentację bo moglibyśmy z marszu rozjechać Hellas u siebie a potem przystąpić do derbów, w zgoła odmiennych nastrojach niż przed pierwotnym terminem gdzie Milan był na fali a my skazywani na pożarcie. Oni teraz jadą do Turynu na Juve, rozjuszone mocno po remisie ze Spal, także zapowiada się srogi wpierdol i zejście na ziemię milanistów sapiących coś o top4.

czy to pewne raczej?

[maverik]

Dla tych co pisali, że nie ma szans na LM Inter udowodnił, że terminarz nie ma znaczenia, skoro robimy lepsze rezultaty z mocniejszymi ekipami. Koniecznie obić Torino Mazzara, które jest w słabszej formie i powalczyć w Derbach Mediolanu i Lombardii.
Mam tylko nadzieje, że nie będzie zjazdu formy po ostatnim 5:0