No to zaczynamy zabawę!
![Flaga :flaga:](./images/smilies/InTeR.gif)
![Uśmiech :)](./images/smilies/smile.gif)
Oczywiście, że z pokorą, ale też nie przesadzajmy w drugą stronę, że powinniśmy się bać wielkiego Atletico.Piekarz pisze: ↑17 lut 2024, 12:09 Z pokorą. Inter wygląda świetnie, ale poważne granie w LM uprawiamy od roku, może dwóch, podczas gdy Atletico jest wieloletnim weteranem tych rozgrywek. Mam też w pamięci sezony 2006-2009, kiedy - nie licząc końcówki 07/08 - rozpieprzaliśmy ligę, a w LM następowała brutalna weryfikacja. Oczywiście to były inne czasy, inni piłkarze i trenerzy, ale nauczony doświadczeniem wolę nie prężyć muskułów na podstawie prezencji w Serie A. Najlepsze wystąpienia Interu w LM to sezony, kiedy w lidze co najmniej przez sporą część sezonu (09/10) albo przez prawie cały sezon (22/23) się męczyliśmy. Kampania w campionato wygląda wyśmienicie, ale we wtorek prawie na pewno będzie ciężko. Ale wygrać po prostu trzeba.
Forza Inter
Naprawdę w 06/07 i pierwszej połowie 07/08 bałeś się każdego przeciwnika?Orzeu pisze: ↑17 lut 2024, 12:30Oczywiście, że z pokorą, ale też nie przesadzajmy w drugą stronę, że powinniśmy się bać wielkiego Atletico.Piekarz pisze: ↑17 lut 2024, 12:09 Z pokorą. Inter wygląda świetnie, ale poważne granie w LM uprawiamy od roku, może dwóch, podczas gdy Atletico jest wieloletnim weteranem tych rozgrywek. Mam też w pamięci sezony 2006-2009, kiedy - nie licząc końcówki 07/08 - rozpieprzaliśmy ligę, a w LM następowała brutalna weryfikacja. Oczywiście to były inne czasy, inni piłkarze i trenerzy, ale nauczony doświadczeniem wolę nie prężyć muskułów na podstawie prezencji w Serie A. Najlepsze wystąpienia Interu w LM to sezony, kiedy w lidze co najmniej przez sporą część sezonu (09/10) albo przez prawie cały sezon (22/23) się męczyliśmy. Kampania w campionato wygląda wyśmienicie, ale we wtorek prawie na pewno będzie ciężko. Ale wygrać po prostu trzeba.
Forza Inter
Te sezony 2006-2009 to wtedy akurat z Mancinim na ławce to każdego się obawiałem i generalnie gra była dużo gorsza (tak mi się przynajmniej z perspektywy czasu wydaje), mimo, że gracze byli lepsi.
Fajnie poprzekręcałeś nazwy klubów, ale Bay Arena to stadion Bayeru Leverkusen.
chodziło mi tu oczywiście o rozgrywki Europejskie, gdzie jak trafiliśmy na angielski zespól to było wiadome, że odpadniemy, a oprócz tego odpadaliśmy z takimi tuzami jak Valencia czy Villareal.
Myślę, że najgorzej byłoby przegrać, ale co ja tam mogę wiedzieć