5. kolejka Ligi Mistrzów: Atletico Madryt - Inter

Tutaj sobie rozmawiamy na temat nadchodzącego i ostatniego meczu Nerazzurrich
ODPOWIEDZ
Speaker7
Posty: 34
Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00

5. kolejka Ligi Mistrzów: Atletico Madryt - Inter

Post autor: Speaker7 »

Witam.

Dziś jedziemy na Wanda Metropolitano w minorowych nastrojach i nawet pokonanie Atleti ich nie poprawi zbytnio, póki nie odzyskamy lidera w Serie A.
Pytanie czy mamy szansę powalczyć dziś? Moim zdaniem nie. Nawet remis byłby miłym zaskoczeniem. Co do składu zaś chciałbym aby Chivu był odważny. Mam nadzieję, że Diouf dostanie w tym meczu minimum 30 min.

Mój skład:
Martinez-Akanji,Bisseck,Bastoni-Dalbert,Sucić,Barella,Zieliński,Dimarco-Thuram,Pio
Jaszczu91
Posty: 1789
Rejestracja: 18 maja 2008, 17:57

Re: 5. kolejka Ligi Mistrzów: Atletico Madryt - Inter

Post autor: Jaszczu91 »

Wcale bym nie był obrażony na Chivu gdybym zobaczył dzisiaj bardziej defensywnie grający Inter, nastawiony na grę 0 z tyłu i szukający gry z kontry na szybki duet napastników Thuram- Bonny.

Chętnie też zobaczył bym Martineza w bramce w ważnym spotkaniu, a nie tylko z ogórkami serie a...

No i duet Lautaro- Barella na ławce.

Może jeszcze większa ilość minut dla Dioufa, który w derbach dobrze się pokazał. Ciekawi mnie czy to jednorazowy wyskok czy zalążek jego lepszej i częstszej gry.
Orzeu
Posty: 6606
Rejestracja: 5 cze 2004, 15:17
Lokalizacja: Wolsztyn
Kontakt:

Re: 5. kolejka Ligi Mistrzów: Atletico Madryt - Inter

Post autor: Orzeu »

no pierwszy raz mnie mocno zirytował Chivu zmianami, bo w nagrodę za akcję bramkową zmianę dostaje Piotrek i Bonny, moim zdaniem duży błąd. Tak samo jak wpuszczanie przy takim wyniku tuzów włoskiej piłki czyli Frattesiego i Pio, którzy na takim poziomie nie dowożą. Kolejny raz też bramkę tracimy po stracie Hakana.
miniu86
Posty: 2937
Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
Lokalizacja: Wrocław

Re: 5. kolejka Ligi Mistrzów: Atletico Madryt - Inter

Post autor: miniu86 »

Największym problemem Interu w tym sezonie jest to, że przygrywa nawet gdy nie musi. Przegrywa proaktywnie bo najczęściej sam dokłada do tego niemałą cegiełkę.
Z cienkim Juventusem mogliśmy mieć remis, ale oddaliśmy im pełną pulę, z Milanem 0-0 czy 1-1 w pełni zadowoliło by Allegriegio, ale jej, czemu nie weźmiecie wszystkiego? Z Atletico lol, Simeone wziąłby to 1-1, ale w sumie po co w doliczonym czasie zachowywać skupienie i bronić jakieś tam stałe fragmenty gry? Przecież włożyliśmy wysiłek wcześniej, graliśmy bardzo dobrze, więc już nie trzeba.

Tak wygląda Inter 2025/26 i w sumie zupełnie mnie nie dziwi, że dyrektorzy po meczu przeszli się do szatni bo chyba oni też zaczynają to zauważać.

Teraz może znowu będzie poprawa na kilka meczy, aż trzeba będzie grać w skupieniu pełne 90 minut z drużyną, która ma jakieś ambicje, jak Como czy Bolonia. Wtedy znowu będzie zesrańsko bo nie potrafią się skoncentrować i zrobić roboty do końca.
Niestety rdzeń tej drużyny nie pomaga kiedy najbardziej tego potrzebujemy. Lautaro teraz znowu pewnie ze 2 gole w 6 meczach, Hakan jakaś głupia strata w środku pola, a Bastoni zaraz znowu ugotuję jakiś kretynski stały fragment gry pod naszym polem karnym.
I tak to się kręci.
ODPOWIEDZ