Daleki jestem od robienia z Ranocchi kozła ofiarnego, ale wczoraj w jednej sytuacji zatrzymał piłkę lecącą do bramki przeciwnika, a następnie kopnął z metra w leżącego (!) bramkarza. Można gdybać, co by było gdyby. Ok, to nie napastnik, ale zastanawia mnie, a wręcz niepokoi w tym gościu coś innego - on ma jakiś dziwny fetysz tarzania się w murawie, po raz kolejny wykonuje wślizg w momencie, gdy nie jest to konieczne. Miał spokojnie czas, by dopaść do Birsy i stanąć przed nim, czekając na jego ruch tym bardziej, że widział, iż wślizg wykonywał już D'Ambrosio. A tak, położył się, a Słoweniec ominął sobie nasze opalające się panny i strzelił sobie gola.
Ale na boisku był jeszcze gorszy - Medel. Kiedy jesteśmy przy piłce to z Medelem w składzie jest to gra w 10. Totalna impotencja kreacyjna wczoraj uwypuklała się jak mało kiedy. Hamowanie akcji, podchodzenie pod nogi Kondo i Banedze. Kulminacją słabego występu Medela było zmarnowanie ciężkiej pracy Palacio na skrzydle, gdy podczas kontry, będąc o 15 metrów od kogokolwiek Chilijczyk piłkę od Rodrigo wziął... i wycofał do obrony. Z Palermo nie chce widzieć Medela w podstawowej 11.
Ale na boisku był jeszcze gorszy - Nagatomo. Czy tylko ja odniosłem wrażenie, że piłkarze Chievo umyślnie zostawiali stronę Japończyka wolną wiedząc, że i tak nie stworzy on zagrożenia, zalążka akcji, niczego? Nagatomo wyglądał jakby bał się rywali, że zabiorą mu piłkę, której z resztą też się bał. Niewątpliwym atutem Nagatomo jest jego szybkość, ale chłop sam się wyzbywa tego atutu, miast przyjąć piłkę w biegu, to po każdym otrzymanym podaniu stawał w miejscu myśląc, jak rozegrać akcję, dając rywalowi czas na ustawienie się i splunięcie w dłonie.
Jako zespół kondycyjnie byliśmy żałości, gra na jeden, ba, dwa kontakty nie istniała. Frank chyba skumał, że to nie Holandia i z kontry to się gra, jak już się coś strzeli. W następnym meczu mam nadzieję, że zagramy 4-3-3 - rzygam też już osamotnioną primadoną Icardim vel 6 mln euro pensji, który samemu nie jest w stanie zrobić niczego. Powinien grać w linii ze skrzydłowymi, robić ruch przed szesnastką, brać udział w zagęstnianiu środka, klepać z pomocą, jeśli tego nie potrafi, to niech się kurwa nauczy - żądać z Wandą pieniędzy potrafią, dlaczego kibice nie mają żądać od piłkarza (z klauzulą 100 mln €) namiastki mobilności.
1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
-
- Posty: 1387
- Rejestracja: 30 wrz 2006, 09:59
- Lokalizacja: Droga Mleczna
-
- Posty: 382
- Rejestracja: 4 mar 2012, 23:51
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
@Nen
W końcu widzę ma ktoś podobne zdanie o Icardim,nasz "kapitan" powinien grać wiecej tyłem do bramki i wspomagać samotengo Candreve na prawej stronie boiska,przecież Eder nie będzie biegał od lewej do prawej,Eder jakos potrafił schodzić do lewej strony,powtórze to jeszcze raz mała ilość piłek jaką Icardi otrzymuje to tylko jego wina,jak się ciągle czeka na patelnie to i rzadko się piłkę dostaje.
W końcu widzę ma ktoś podobne zdanie o Icardim,nasz "kapitan" powinien grać wiecej tyłem do bramki i wspomagać samotengo Candreve na prawej stronie boiska,przecież Eder nie będzie biegał od lewej do prawej,Eder jakos potrafił schodzić do lewej strony,powtórze to jeszcze raz mała ilość piłek jaką Icardi otrzymuje to tylko jego wina,jak się ciągle czeka na patelnie to i rzadko się piłkę dostaje.
-
- Posty: 75
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
- Lokalizacja: GÓRNY ŚLĄSK
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
Obawiam sie, ze gdyby Icardi jeszcze zaczal schodzic do boku, to juz calkiem nie mial by kto tych akcji wykanaczac...
To jest typ napastnika jak kiedys inzaghi, ktory ma sie czaic w linii z obroncami I czekac na jedna okazje w meczu. Problemem nie jest Icardi, tylko problemem jest ciagle brak rozgrywajacego po Sneijderze.
To jest typ napastnika jak kiedys inzaghi, ktory ma sie czaic w linii z obroncami I czekac na jedna okazje w meczu. Problemem nie jest Icardi, tylko problemem jest ciagle brak rozgrywajacego po Sneijderze.
-
- Posty: 907
- Rejestracja: 26 sie 2006, 18:25
- Lokalizacja: Kraków
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
pytanie czy w takim przypadku nam potrzebny napastnik tego typu....
-
- Posty: 1143
- Rejestracja: 13 wrz 2005, 08:22
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
Uwaga, oceniam sezon: 2/10. Dziękuje. Za nami kolejny rok przejściowy bez postępów i poprawy.
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 20 mar 2015, 09:52
- Lokalizacja: Gliwice
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
Jaki Ranocchia jest wszyscy wiemy, można mu gratulawac bo miał więcej sytuacji niż Icardi hehe
-
- Posty: 907
- Rejestracja: 26 sie 2006, 18:25
- Lokalizacja: Kraków
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
zmartwily również słowa FDB że nasze ustawienie wynikało z ustawienia Chievo czyli gry diamentem....pytanie czy to my powinniśmy się dopasować do ustawienia Chievo czy odwrotnie.
-
- Posty: 382
- Rejestracja: 4 mar 2012, 23:51
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
To się nie obawiaj chłopiej bo jak oglądałeś mecze Milanu to powinieneś widzieć że Inzaghi dość częśto schodził na prawą strone boiska i dysponował świetnym przyspieszeniem ,lis pola karnego to tylko takie pierdo lamento bez przesady zeby on tylko na patalenie czekał.Inzaghi jednak schodził co jakis czas na tą prawą strone i coś grał plecami do bramki.SyR90 pisze:Obawiam sie, ze gdyby Icardi jeszcze zaczal schodzic do boku, to juz calkiem nie mial by kto tych akcji wykanaczac...
To jest typ napastnika jak kiedys inzaghi, ktory ma sie czaic w linii z obroncami I czekac na jedna okazje w meczu. Problemem nie jest Icardi, tylko problemem jest ciagle brak rozgrywajacego po Sneijderze.
-
- Posty: 945
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
Icardi jest tak blisko Inzaghiego jak Inter wygrania LM
-
- Posty: 254
- Rejestracja: 24 maja 2008, 11:08
- Kontakt:
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
Na obecny poziom serie a to icardi to nawet taki ronaldo:D