1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
-
- Posty: 2016
- Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
Nic nie usprawiedliwia De Bura, nie mieliśmy prawa tego przegrać nawet jakby trenował nas od wczoraj. Po pierwszym meczu ciężko skreślać trenera, ale dla mnie to jest upokarzające, że po tylu gównianych latach ten jebany zarząd stać tylko na zatrudnienie nołnejma z amatorskiej Eredivisie. Tak samo jak upokarzające jest, że w 2016 roku, po 5,5 roku, w pierwszym składzie ciągle wychodzą te dwa ścierwa pierdolone nagatomo i ranocchia. Boże mój, jak ja ich nienawidzę. A nie chce mi się dalej pisać.
-
- Posty: 252
- Rejestracja: 15 lut 2009, 23:27
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
Suningi oglądały mecz, mam nadzieję, że zobaczyli z czym mają do czynienia.
-
- Posty: 74
- Rejestracja: 16 maja 2012, 20:32
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
> tylko jeden ogarnięty środkowy obrońca w kadrze
> zagraj 3-5-2
Brawa dla de Boera.
Rozumiem, że to był eksperyment bo zagrali tylko jeden sparing, no ale na boga... Uparcie cały czas grali trójką w obronie, mimo padaki w I połowie i przegrywania 2-0. Do tego Candreva na wahadle, Banega cały czas wracający się do tyłu i ogromne dziury pomiędzy formacjami. Dramat.
Totalny chaos na boisku, a wymiana 3 celnych podań to było za trudne zadanie dla naszych zawodników.
> zagraj 3-5-2
Brawa dla de Boera.
Rozumiem, że to był eksperyment bo zagrali tylko jeden sparing, no ale na boga... Uparcie cały czas grali trójką w obronie, mimo padaki w I połowie i przegrywania 2-0. Do tego Candreva na wahadle, Banega cały czas wracający się do tyłu i ogromne dziury pomiędzy formacjami. Dramat.
Totalny chaos na boisku, a wymiana 3 celnych podań to było za trudne zadanie dla naszych zawodników.
-
- Posty: 1709
- Rejestracja: 19 wrz 2006, 13:21
- Lokalizacja: PiekaRy Śl./ChoRzów
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
Zerknij sobie na wątek "Roberto Mancini" i mój post z 8 sierpnia 2016 godz. 7.59 (konieczne przeczytaj potem co napisał Klinsi64 )Chuchu pisze:Nie zdzierżę kolejnego sezonu przejściowego. Jeszcze trochę i z tych sezonów przejściowych uzbiera się przejściowa dekada.
A co do meczu, ładna ta akcja Brozovic - Nagatomo (z 92min), ale Japoniec nie umie dalej piłki dobrze wrzucić
Przynajmniej parę zł na BET365 wpadło.
Pozdr.
-
- Posty: 2223
- Rejestracja: 27 sty 2004, 19:30
- Lokalizacja: Gdynia
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
Obie bramki po idiotycznych stratach - pierwsza, kiedy przez dobrą minutę Candreva próbował grać sam na granicy pola karnego, a nikt nawet się do niego nie pokwapił, żeby pomóc w akcji ofensywnej. Druga po stracie Brozovicia, który zaraz po niekorzystnej decyzji sędziego, w typowy dla siebie sposób siadł psychicznie i oddał piłkę przeciwnikowi w prostej sytuacji.
Do tego takie atrakcje jak wystawienie Ranocchii na szybkich Birsę i Meggioriniego. Wystawiając Medela w obronie pozbylibyśmy się dwóch problemów - drewno w obronie i drewno w pomocy.
Wnioski:
1. Na razie de Boer nie zachwycił
2. Możemy robić transfery, zmieniać trenerów, ale dopóki mamy nadal w kadrze zawodników zbyt słabych piłkarsko (Ranocchia, Nagatomo) i mentalnie (Brozović), to takie mecze będą miały miejsce regularnie.
Do tego takie atrakcje jak wystawienie Ranocchii na szybkich Birsę i Meggioriniego. Wystawiając Medela w obronie pozbylibyśmy się dwóch problemów - drewno w obronie i drewno w pomocy.
Wnioski:
1. Na razie de Boer nie zachwycił
2. Możemy robić transfery, zmieniać trenerów, ale dopóki mamy nadal w kadrze zawodników zbyt słabych piłkarsko (Ranocchia, Nagatomo) i mentalnie (Brozović), to takie mecze będą miały miejsce regularnie.
-
- Posty: 254
- Rejestracja: 24 maja 2008, 11:08
- Kontakt:
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
Nie pomyslales, ze to sa symbole nowego Interu? Interu przejsciowego! Interu konca Morattiego, poczatku Thohira i poczatku Chinczykow.Piekarz pisze:Nic nie usprawiedliwia De Bura, nie mieliśmy prawa tego przegrać nawet jakby trenował nas od wczoraj. Po pierwszym meczu ciężko skreślać trenera, ale dla mnie to jest upokarzające, że po tylu gównianych latach ten jebany zarząd stać tylko na zatrudnienie nołnejma z amatorskiej Eredivisie. Tak samo jak upokarzające jest, że w 2016 roku, po 5,5 roku, w pierwszym składzie ciągle wychodzą te dwa ścierwa pierdolone nagatomo i ranocchia. Boże mój, jak ja ich nienawidzę. A nie chce mi się dalej pisać.
Oni dwaj to sa posagi czlowieka na posagu swiata.
Obraz Ranochii prowadzacego od kilku lat Inter.
-
- Posty: 1255
- Rejestracja: 9 sie 2011, 21:45
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
Niewykluczone, ze gralismy z czarnym koniem rozgrywek, a zatem nie wolno tak ostentacyjnie krytykowac naszych podopiecznych, ktorzy dopiero lizneli nietuzinkowego warsztatu De Boera.
-
- Posty: 945
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
kilka godzin temu jeden kolega bronił cię w chyba usuniętym już temacie,że jesteś tutaj od zawsze i zasługujesz na szacunekOdet pisze:
Zerknij sobie na wątek "Roberto Mancini" i mój post z 8 sierpnia 2016 godz. 7.59 (konieczne przeczytaj potem co napisał Klinsi64 )
Pozdr.
-
- Posty: 1709
- Rejestracja: 19 wrz 2006, 13:21
- Lokalizacja: PiekaRy Śl./ChoRzów
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
Ty też zasługujesz i masz mój.Klinsi64 pisze: zasługujesz na szacunek
I jak zadowolony z debiutu Franka??
-
- Posty: 2016
- Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
Ochłonąłem i widzę sprawy w dużo jaśniejszym świetle. Prawda jest taka, że spotkaliśmy się na samym początku z solidną włoską drużyną, która jest wręcz niewyobrażalnie doskonale przygotowana do sezonu (wiem, bo miałem okazję podziwiać przygotowania przeprowadzane przez Marana osobiście w Weronie kilka tygodni temu - co on wyciska z tych graczy to jest coś niebywałego). Jeśli ktoś uważa, że obrona Cacciatore-Dainelli-Cesar-Gobbi nie robi ogromnego wrażenia, najprawdopodobniej kompletnie nie zna się na piłce lub nadużywał ostatnimi czasy substancji psychotropowych i potrzebuje natychmiastowej konsultacji ze swoim psychiatrą lub lokalnym weterynarzem. Jasne, w ofensywie Chievo na papierze nie wygląda aż tak kozacko, jednak czy na pewno? Przyjrzyjmy się:
Birsa - wielokrotny reprezentant Słowenii, serdeczny przyjaciel Samira Handanovica, plotka głosi że pomagał opiekować się jego chorą babcią, żeby ten mógł w spokoju trenować bronienie rzutów karnych
Inglese - debiutował w Serie A w wieku zaledwie 23 lat, w Carpi strzelał bramkę co sześć meczów, co jest doskonałym wynikiem patrząc na to że całe Carpi strzela bramkę co osiem meczów
Meggiorini - co wytrawniejszym kibicom Interu nie trzeba tego nazwiska przedstawiać, nasz wychowanek, w 2006 roku namaszczony przez samego Roberto Manciniego na czołową postać przyszłej włoskiej piłki, jak się okazało nie bez powodu - popularny Riccardo zaliczył już jeden występ w kadrze Italii U-19 i dwa w U-20, coraz głośniej mówi się we włoskiej prasie, że po jedenastu latach przerwy znów będzie miał okazję wystąpić w reprezentacji, tym razem seniorskiej
Także to nie jest jakieś byle co i nie ma się czego wstydzić. Wszystkim zrozpaczonym polecam kubeł zimnej wody na głowę, bo naprawdę nie prezentowaliśmy się tak źle. Jeśli ktoś nie jest jeszcze przekonany, to dodam, że tego lata zaplecze kibicowskie Chievo powiększyło się o sześciu kibiców i cztery niebiesko-żółte balony dmuchane, a więc o około 40% względem zeszłego sezonu.
Birsa - wielokrotny reprezentant Słowenii, serdeczny przyjaciel Samira Handanovica, plotka głosi że pomagał opiekować się jego chorą babcią, żeby ten mógł w spokoju trenować bronienie rzutów karnych
Inglese - debiutował w Serie A w wieku zaledwie 23 lat, w Carpi strzelał bramkę co sześć meczów, co jest doskonałym wynikiem patrząc na to że całe Carpi strzela bramkę co osiem meczów
Meggiorini - co wytrawniejszym kibicom Interu nie trzeba tego nazwiska przedstawiać, nasz wychowanek, w 2006 roku namaszczony przez samego Roberto Manciniego na czołową postać przyszłej włoskiej piłki, jak się okazało nie bez powodu - popularny Riccardo zaliczył już jeden występ w kadrze Italii U-19 i dwa w U-20, coraz głośniej mówi się we włoskiej prasie, że po jedenastu latach przerwy znów będzie miał okazję wystąpić w reprezentacji, tym razem seniorskiej
Także to nie jest jakieś byle co i nie ma się czego wstydzić. Wszystkim zrozpaczonym polecam kubeł zimnej wody na głowę, bo naprawdę nie prezentowaliśmy się tak źle. Jeśli ktoś nie jest jeszcze przekonany, to dodam, że tego lata zaplecze kibicowskie Chievo powiększyło się o sześciu kibiców i cztery niebiesko-żółte balony dmuchane, a więc o około 40% względem zeszłego sezonu.
-
- Posty: 1709
- Rejestracja: 19 wrz 2006, 13:21
- Lokalizacja: PiekaRy Śl./ChoRzów
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
Piekarz pisze:Ochłonąłem i widzę sprawy w dużo jaśniejszym świetle.
Inglese - debiutował w Serie A w wieku zaledwie 23 lat, w Carpi strzelał bramkę co sześć meczów, co jest doskonałym wynikiem patrząc na to że całe Carpi strzela bramkę co osiem meczów
Mistrz
-
- Posty: 2882
- Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Wrocław
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
Ten falstart De Boer zafundował sobie sam. Podejrzewam, że chciał sobie poeksperymentować i przeholował. Drużyna budowana była pod 4-3-3 i ustawienie jej w formacji Mazzariego przyniosło opłakane skutki. To jednak mały problem jest no bo pewnie za tydzień wrócimy do normalnego ustawienia i skończą się eksperymenty. 0-2 w mordę Frank się nie spodziewał i było to dobrze widać po jego minie.
To co mnie bardziej zmartwiło to pewien dysonans poznawczy. Otóż mówi się o nowym starcie, nowej drużynie, wyższym poziomie, walce o puchary po czym w pewnym momencie meczu oglądamy na boisku takie ananaski jak Ranocchia, Nagatomo czy Palacio. To się nie dodaje. My to wszystko już wiele razy przerobiliśmy.
To co mnie bardziej zmartwiło to pewien dysonans poznawczy. Otóż mówi się o nowym starcie, nowej drużynie, wyższym poziomie, walce o puchary po czym w pewnym momencie meczu oglądamy na boisku takie ananaski jak Ranocchia, Nagatomo czy Palacio. To się nie dodaje. My to wszystko już wiele razy przerobiliśmy.
-
- Posty: 6532
- Rejestracja: 5 cze 2004, 15:17
- Lokalizacja: Wolsztyn
- Kontakt:
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
bardzo proszę o nie wymienianie w jednym rzędzie zawodnika Palacio z pokrakami , pseudopiłkarzami Ranocchią i Nagatomo. Akurat Palacio jest po prostu stary, ale jak wszedł na boisko robił przynajmniej dość dobrą robotę, natomiast Rano i Nagatomo są tak ograniczeni i słabi, że nie ma dla nich miejsca w Interze, no przynajmniej nie powinno być.oglądamy na boisku takie ananaski jak Ranocchia, Nagatomo czy Palacio
sempreinter.com napisało, że Nagatomo wyglądał jak "bezgłowy kurczak na amfetaminie"
-
- Posty: 376
- Rejestracja: 22 paź 2011, 16:39
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
O kurwa, popłakałem sie ze śmiechu czytając ten post piekarza
-
- Posty: 2882
- Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Wrocław
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
Palacio, w sensie, że od dłuższego czasu nie jest to zawodnik, który może uratować nam mecz.
-
- Posty: 75
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
- Lokalizacja: GÓRNY ŚLĄSK
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
Na chlodno analizujac ten mecz, to DB moze miec racje ze slabym przygotowaniem fizycznym zawodnikow, bo juz dawno nie widzialem Medela, ktory w okolicach 60 minut ledwo oddycha I wyglada jak by mial zaraz zemdlec...
O dziwo bylem nawet pozytywnie zaskoczony wystepem Ranochii, ale to moze przez to, ze co tydzien ogladam mecze Ruchu Chorzow I tam obrona wyglada jak by tam grala cala jego slabsza czesc rodziny
Narazie na + po tym meczu:
Kondogbia - nie tracil pilek, nie zle rozprowadzal, dobrze sie zastawial
Icardi - staral sie, biegal, walczyl, ale nie dostawal podan
Banega - nie zle bite stale fragment, dobrze przerzuty
Medel - robil swoje
Ranochia - za to, ze nie zrobil jakiegos turbobabola, a do tego byl najgrozniejszy pod bramka przeciwnika, a nie swoja!
Reszta przecietnie + narazie jestem rozczarowany Candreva, ale licze, ze odpali...
O dziwo bylem nawet pozytywnie zaskoczony wystepem Ranochii, ale to moze przez to, ze co tydzien ogladam mecze Ruchu Chorzow I tam obrona wyglada jak by tam grala cala jego slabsza czesc rodziny
Narazie na + po tym meczu:
Kondogbia - nie tracil pilek, nie zle rozprowadzal, dobrze sie zastawial
Icardi - staral sie, biegal, walczyl, ale nie dostawal podan
Banega - nie zle bite stale fragment, dobrze przerzuty
Medel - robil swoje
Ranochia - za to, ze nie zrobil jakiegos turbobabola, a do tego byl najgrozniejszy pod bramka przeciwnika, a nie swoja!
Reszta przecietnie + narazie jestem rozczarowany Candreva, ale licze, ze odpali...
-
- Posty: 74
- Rejestracja: 16 maja 2012, 20:32
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
Ranocchia to akurat tak zabłysnął, że już chyba w 4 minucie skiksował pod naszym polem karnym, ale na szczęście udało mu się dognić piłkę i wybić.
Poza Kondogbią i może Banegą to wszyscy w tym meczu zagrali tragicznie. Zero zaangażowania. Wygląda na to że Mancio rzeczywiście sabotował, bo przygotowanie fizyczne leży. No ale nic dziwnego jak całą drużynę trenującą w pełnym skaładzie zobaczyliśmy dopiero w sierpniu.
Poza Kondogbią i może Banegą to wszyscy w tym meczu zagrali tragicznie. Zero zaangażowania. Wygląda na to że Mancio rzeczywiście sabotował, bo przygotowanie fizyczne leży. No ale nic dziwnego jak całą drużynę trenującą w pełnym skaładzie zobaczyliśmy dopiero w sierpniu.
-
- Posty: 75
- Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00
- Lokalizacja: GÓRNY ŚLĄSK
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
Trzeba wlasnie wziac po uwage, ze po kiksie naprawil swoj blad. Nie jest wina Ranochii, ze jest slaby i poprostu ograniczaja go umiejetnosci, a kolejny trener wystawia go w 1 skladzie.
Z drugiej strony DB nie mial w tym meczu zbyt wiele opcji ze srodkowymi obroncami...
Z drugiej strony DB nie mial w tym meczu zbyt wiele opcji ze srodkowymi obroncami...
-
- Posty: 6532
- Rejestracja: 5 cze 2004, 15:17
- Lokalizacja: Wolsztyn
- Kontakt:
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
no i nie zapominajmy, że miał piłkę na 4 metrze na ziemi i przed sobą tylko bramkarza - wystarczyło zapytać gdzie strzelić
-
- Posty: 382
- Rejestracja: 4 mar 2012, 23:51
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
Fakt FDB nie miał zbyt wiele opcji jeśli chodzi o środek obrony to jeszcze to sobie sam wszystko skomplikował grając 3 5-2
-
- Posty: 2882
- Rejestracja: 25 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Wrocław
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
Akurat jak Ranocchia dochodzi do sytuacji bramkowej to nigdy nawet nie liczę, że to wykorzysta. Nie muszę wykonywać skomplikowanych działań by wiedzieć, że w 99% takich sytuacji pudłuje, więc traktuję to tak jakby tej szansy w ogóle nie było.
Zobaczymy jak będzie dalej, ale przewiduję kolejny przejściowy sezon. FDB wczoraj wyglądał tak jakby dopiero orientował się kim w ogóle dysponuje. To nadal jest Inter Manciniego. Zanim Holender ogarnie będzie styczeń i najpewniej środek tabeli. To nie Spalletti który znał Romę od podszewki i mógł ją przejąć w biegu.
Zobaczymy jak będzie dalej, ale przewiduję kolejny przejściowy sezon. FDB wczoraj wyglądał tak jakby dopiero orientował się kim w ogóle dysponuje. To nadal jest Inter Manciniego. Zanim Holender ogarnie będzie styczeń i najpewniej środek tabeli. To nie Spalletti który znał Romę od podszewki i mógł ją przejąć w biegu.
-
- Posty: 438
- Rejestracja: 7 lis 2007, 21:54
- Lokalizacja: Szemud
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
Przez większość wczorajszego meczu miałem jakieś dziwne déjà vu... przypomniały mi się czasy Gaspersona, czy „szczytowych” dni Mazzariego. Za Mancio nie było dużo lepiej, ale chyba lepiej zaprezentowalibyśmy się z tak monotonnym zespołem jak Chivo. Kompletnie gubiące się 3-5-2 i multitasking graczy musiały spowodować u Franka niezły zonk, i chyba już wie, że holenderski futbol totalny nie ma racji bytu we Włoszech. Chyba holender na pewno nie spodziewał się takiego wejścia w calcio... oby szybko wyciągnął lekcję z tego dramatu!
Prawdą jest na pewno, że mieliśmy mego niewygodnego dla nas przeciwnika, bo to zespół od lat ze spobą zgrany, grający niemal na pamięć. Wszyscy podkreślają dno Interu, ale trzeba oddać, że Chievo swój plan wykonało idealnie, a ich plan na mecz okazał się wystarczający na Inter. 8 osobowy mur i 3 wesołych napadziorów nie pozwoliły nam na nic, a wejścia z linii pomocy były nie do zatrzymania. Niestety takich zespołów we Włoszech jest pełno i trzeba na to znaleźć jakiś klucz.
Wydaje mi się, że pomysł taktyczny Franka był fundamentem naszego występu. Pomijając Rano, który zgodnie z zapowiedziami zagrał tragicznie (co najlepiej podsumować można to faktem, iż Samir wolał już wyprowadzać piłkę bezpośrednio do drugiej linii, niż podawać do wolnego „capitano”), to formacja całkowicie zabiła grę Medela, Candrevy i Banegi. Gary totalnie zagubiony, praktycznie wyłączony z gry – defensywny pomocnik jest raczej kotwicą rozegrania akcji, a tymczasem był cały czas dublowany albo przez Rano, albo przez którego z pomocników. Banega stłamszony na swojej pozycji – z takimi umiejętnościami po prostu musi być centralną postacią na boisku, a nie być zamknięty między Medelem, a Yuto. Antek natomiast był umieszczony w wielkim niebycie, nie wnosząc nic ani do przodu, ani od tyłu, a nawet jak już coś urwał na skrzydle to z automatu ściągał na siebie 2-3 graczy i kończyło się głupią stratą (vide 1 bramka).
Nie sprawdziła się też deklaracja FdB o tym, że nie chce widzieć samotnego napastnika – wczoraj widzieliśmy właśnie typową dla Interu Mancio grę – kopanina na środku boiska, laga i Icardi vs 5 obrońców. Tak nie da się grać!
Co do tych powszechnie komentowanych braków kondycyjnych. Fuck! Co roku to samo, wszystkie zespoły jakoś się ogarniają, ale nie! Inter nie! Inter zawsze musi mieć problemy z przygotowaniem fizycznym do sezonu. Na olimpiadzie nie mieliśmy nikogo, na euro nikt nie walczył do ostatnich dni, wszyscy trenowali dość szybko (osobno, ale zawsze) więc nie mam pojęcia skąd taki problem – przecież Mancio odchodząc nie zabrał ich kondycji, czy magicznie ich zresetował. Brak zgrania – ok, tourne wychodzi, Frank trenuje niecałe dwa tygodnie - spoko, rozumiem, ale odłączenie po 25 min to już kpina ze sportu jako takiego … (a ja potrafię grać w B klasie nawet bez obozu przygotowawczego! Ba! Nawet bez żadnego treningu przed sezonem! )
Frank nie kombinuj, tylko trzymaj się 4-2-3-1, bo do tego mamy ludzi i predyspozycję. Wczoraj widać było, że plan jest na płynne przenoszenie gry (a wachadła cudnie to blokowały) i grę na krótką wymianę piłki (a wczoraj kończyło się to stratami w środku), ale nie pasowało to do systemu gry i zbytniej „elastyczności” pozycji. Jeśli w miesiąc nie będzie choć namiastki „stylu” i konkretnej gry to może być ciężko o CL.
Swoją drogą, to szkoda, że wszedł Brozo … liczyłem, że jakiś głupi klub (Arsenal) kupi go na podstawie kompilacji dwóch bramek z dystansu i rzuci te 30 mln. Jeśli jacyś obserwatorzy widzieli jego wczorajsze (tradycyjne!) zaangażowanie i serce do gry to już dupa ze sprzedaży. Czy J. Mario ma być zbawcą zespołu? Szczerze wątpię – to raczej nieszablonowy skrzydłowy, a za tę 45 mln można kupić solidnych bocznych obrońców (nieodżałowany przeze mnie B.Peres i np. Rui Mario). Boje się bardziej, że damy te 35 za Sissoko … to dopiero będzie porażka!
Zakończę tylko słowem, że spokojnie, to dopiero pierwszy mecz. Może taki szok coś w tym zespole ruszy i doczekamy się jeszcze fajnego sezonu. Cóż, szkoda, że nie mamy już szans na sezon bez porażki, ale myślę, że jeśli wygramy pozostałe 37 meczy to jakoś awansujemy do CL
Forza Inter!
Prawdą jest na pewno, że mieliśmy mego niewygodnego dla nas przeciwnika, bo to zespół od lat ze spobą zgrany, grający niemal na pamięć. Wszyscy podkreślają dno Interu, ale trzeba oddać, że Chievo swój plan wykonało idealnie, a ich plan na mecz okazał się wystarczający na Inter. 8 osobowy mur i 3 wesołych napadziorów nie pozwoliły nam na nic, a wejścia z linii pomocy były nie do zatrzymania. Niestety takich zespołów we Włoszech jest pełno i trzeba na to znaleźć jakiś klucz.
Wydaje mi się, że pomysł taktyczny Franka był fundamentem naszego występu. Pomijając Rano, który zgodnie z zapowiedziami zagrał tragicznie (co najlepiej podsumować można to faktem, iż Samir wolał już wyprowadzać piłkę bezpośrednio do drugiej linii, niż podawać do wolnego „capitano”), to formacja całkowicie zabiła grę Medela, Candrevy i Banegi. Gary totalnie zagubiony, praktycznie wyłączony z gry – defensywny pomocnik jest raczej kotwicą rozegrania akcji, a tymczasem był cały czas dublowany albo przez Rano, albo przez którego z pomocników. Banega stłamszony na swojej pozycji – z takimi umiejętnościami po prostu musi być centralną postacią na boisku, a nie być zamknięty między Medelem, a Yuto. Antek natomiast był umieszczony w wielkim niebycie, nie wnosząc nic ani do przodu, ani od tyłu, a nawet jak już coś urwał na skrzydle to z automatu ściągał na siebie 2-3 graczy i kończyło się głupią stratą (vide 1 bramka).
Nie sprawdziła się też deklaracja FdB o tym, że nie chce widzieć samotnego napastnika – wczoraj widzieliśmy właśnie typową dla Interu Mancio grę – kopanina na środku boiska, laga i Icardi vs 5 obrońców. Tak nie da się grać!
Co do tych powszechnie komentowanych braków kondycyjnych. Fuck! Co roku to samo, wszystkie zespoły jakoś się ogarniają, ale nie! Inter nie! Inter zawsze musi mieć problemy z przygotowaniem fizycznym do sezonu. Na olimpiadzie nie mieliśmy nikogo, na euro nikt nie walczył do ostatnich dni, wszyscy trenowali dość szybko (osobno, ale zawsze) więc nie mam pojęcia skąd taki problem – przecież Mancio odchodząc nie zabrał ich kondycji, czy magicznie ich zresetował. Brak zgrania – ok, tourne wychodzi, Frank trenuje niecałe dwa tygodnie - spoko, rozumiem, ale odłączenie po 25 min to już kpina ze sportu jako takiego … (a ja potrafię grać w B klasie nawet bez obozu przygotowawczego! Ba! Nawet bez żadnego treningu przed sezonem! )
Frank nie kombinuj, tylko trzymaj się 4-2-3-1, bo do tego mamy ludzi i predyspozycję. Wczoraj widać było, że plan jest na płynne przenoszenie gry (a wachadła cudnie to blokowały) i grę na krótką wymianę piłki (a wczoraj kończyło się to stratami w środku), ale nie pasowało to do systemu gry i zbytniej „elastyczności” pozycji. Jeśli w miesiąc nie będzie choć namiastki „stylu” i konkretnej gry to może być ciężko o CL.
Swoją drogą, to szkoda, że wszedł Brozo … liczyłem, że jakiś głupi klub (Arsenal) kupi go na podstawie kompilacji dwóch bramek z dystansu i rzuci te 30 mln. Jeśli jacyś obserwatorzy widzieli jego wczorajsze (tradycyjne!) zaangażowanie i serce do gry to już dupa ze sprzedaży. Czy J. Mario ma być zbawcą zespołu? Szczerze wątpię – to raczej nieszablonowy skrzydłowy, a za tę 45 mln można kupić solidnych bocznych obrońców (nieodżałowany przeze mnie B.Peres i np. Rui Mario). Boje się bardziej, że damy te 35 za Sissoko … to dopiero będzie porażka!
Zakończę tylko słowem, że spokojnie, to dopiero pierwszy mecz. Może taki szok coś w tym zespole ruszy i doczekamy się jeszcze fajnego sezonu. Cóż, szkoda, że nie mamy już szans na sezon bez porażki, ale myślę, że jeśli wygramy pozostałe 37 meczy to jakoś awansujemy do CL
Forza Inter!
-
- Posty: 256
- Rejestracja: 25 maja 2008, 23:56
- Lokalizacja: Radom
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
Sissoko porażka?wreszcie bedzie pomocnik który bedzie zapieprzał. Wiadomo że KOndo bardziej lubi atakowac niz odbierac a Banega bedzie tylko kreaował. Natomiast Medel to wczoraj pokazał, że kompromituje ten klub. Obie bramki zapisane jemu, najpier biegł z predkością słonia aby zablokować podanie do Birsy, a przy drugiej bramie dał sie nabrać na zamach jak junior.
-
- Posty: 254
- Rejestracja: 24 maja 2008, 11:08
- Kontakt:
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
Odwalcie sie od Yuto i Andrejka, grali spoko. To brak ofensywy zawalil mecz oraz brak checi do gry.
-
- Posty: 376
- Rejestracja: 22 paź 2011, 16:39
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
Odwalcie sie od pilkarzy, trenera i zarządu. To nie ich wina.
-
- Posty: 696
- Rejestracja: 2 sie 2009, 01:42
- Lokalizacja: Kutno/Kraków
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
Fatalny stan murawy w Veronie zadecydował. Niedziela, późne popołudnie to nie są warunki do gry w piłkę.
-
- Posty: 1736
- Rejestracja: 18 maja 2008, 17:57
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
To co się dzisiaj dzieje w Interze to jeden wielki kabaret! Najpierw Mancini sabotowal cały okres przygotowawczy potem odszedł przez złe wyniki sparingów. Teraz De Boer na przesrane bo nie ma kim grać. Piłkarz którego uwielbiam i cenie, Jovetic jest gnojony na ławce i nie może zagrać żeby go nie trzeba było wykupić jak zagra określoną ilość spotkań. Erkin ledwo przyszedł a już ma odejść! Paranoja!
Pierwszy mecz sezonu i miałem go dość już po 50 minutach.
Pierwszy mecz sezonu i miałem go dość już po 50 minutach.
-
- Posty: 696
- Rejestracja: 2 sie 2009, 01:42
- Lokalizacja: Kutno/Kraków
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
Łzy same napływają do oczu.
-
- Posty: 254
- Rejestracja: 24 maja 2008, 11:08
- Kontakt:
Re: 1 kolejka Serie A: Chievo - Inter
Ciemno było, a gra przy sztucznym świetle zle wpływa na oczcy! i w ogóle co to za godzina, jest weekend a tu jakies mecze wymyslaja. A gdzie przyjemne spedzanie czasu wolnego?Czarson pisze:Fatalny stan murawy w Veronie zadecydował. Niedziela, późne popołudnie to nie są warunki do gry w piłkę.