Centralne Forum Kibiców Interu

4:0 i wielki pokaz siły.

Gabigol strzela w debiucie, poza tym Icardi na pewno coś ustrzeli. Jesteśmy na fali wznoszącej więc przed meczem z Romą musimy dać pokaz siły. Żadnej większej rotacji, rotować składem to można w Lidze Europejskiej.

Chciałbym: Handanović - D'Ambrosio, Ansaldi, Murillo, Miranda - Medel, Joao Mario - Banega - Perisik, Candreva - Icardi.
W drugiej połowie wchodzi Kongoodbia, Barbosa i Miangue, bądź Jovetić przy dobrym wyniku.

Przypuszczam, że Icar strzeli coś głową. Skurczybyk w tym sezonie ma mega skuteczne wykończenie głową, więc stawiam wszystkie pieniądze, że jak strzeli to po dośrodkowaniu z prawej strony głową.

Poza tym jaram się Barbosą, kozak z FMa przychodzi do Interu, gdzie zaistniał już w reprezentacji Brazylii, to musi się udać!

Pozdrawiam.

Bologna to już poważniejszy przeciwnik od Empoli, ale jak utrzymamy dobrą grę to powinniśmy spokojnie wygrać. Liczę oczywiście na debiut Barbosy i kolejne gole Icardiego. Niech chłop walczy o koronę króla strzelców, bo początek sezonu ma wyborny.

Bolognia przegrała 8 z ostanich 10 spotkań w serie a. Nie jest to rywal, którego powinniśmy się obawiać co nieznaczy, że można ich lekceważyć. Mam nadziejem, iż naszym nie zabraknie ambicji do udowodnienia swojej dobrej formy na GM i pokonają dość gładko rywali 2-3bramkami. Ikardi oczywiście pewniak do strzelenia gola. Perisic prawdopodobnie powinien już trochę lepiej się prezentować w pojedynkach 1 na 1. Oczekuje, że będzie siał spustoszenie w szeregach przeciwnika i wypracuje pare okazji bramkowych kolegom z drużyny.

Ogromną ekscytacje wywołuje u mnie przewidywany debiut Gabigola. Misteryjna postać. Podobno potencjał to jego drugie imię. Jego domniemny występ w niedziele da kilka cennych poszlak odnośnie jego osoby. Oczekiwania mimo wszystko mam wysokie a chcę uniknąć rozczarowania także, powodzenia.

Czarson pisze:Bolognia przegrała 8 z ostanich 10 spotkań w serie a.

w takim razie jakim cudem wygrali w tym sezonie 3 mecze i mają 9 punktów?

Miałem na myśli spotkania na wyjeździe czego nie dopisałem. Brawo Klinsi, masz oko jak to sam mawiasz.

Z jednej strony Bologna to poważniejsza drużyna (przynajmniej jak dotąd) od Empoli, ale z drugiej strony zagramy u siebie no i wraca Banega. Jest bardzo duży entuzjazm wśród kibiców, Chińczycy wiedzieli kiedy zaprezentować Barbosę, bo ponoć bilety sprzedają się w błyskawiczny tempie - więc o motywację nie powinno być trudno.

Trzeba zagrać jak z Empoli - szybkie strzały i grać swoje.

Chievo gra z Napoli, Fiorentina z Milanem, a Roma ma trudny południowy mecz w Turynie.
Jeśli nie zawalimy meczu z Bologną jest szansa na fajną pozycję w tabeli przed meczem w Rzymie.

Kolejny mecz z serii "trzeba zdobyć 3 pkt". Mam nadzieję, że o dwóch pierwszych ligowych wtopach już nikt nie pamięta i do meczu z Bologną podejdziemy w ten sam sposób jak do meczu z Empoli. Oby scenariusz się powtórzył, szybko strzelona bramka, która ustawi mecz. Również liczę na debiut Barbosy, a jeśli jeszcze coś ustrzeli to będzie pięknie. Wygrać z możliwie najmniejszym nakładem sił. Później Praga, gdzie jeśli myślą poważnie o LE trzeba będzie powalczyć.

w środowisku Interu jest entuzjazm,wyglądamy duzo lepiej fizycznie i co najważniejsze stwarzamy mnóstwo okazji,nie ma innej opcji niż zwycięstwo 3-1

W obecnym sezonie mimo kiepskiego początku dużo mniej obawiam się o kompro w każdym kolejnym meczu z ogórkami. Szacunek do rywala musi być, ale trzeba to gładko wygrać.

Czynnik X to zaangażowanie. Jeśli tego nie zabraknie to siłą rzeczy i talentu będą wyniki. Jak będą wyniki to i większy entuzjazm i pewność siebie w pojedynkach 1 na 1.

Mecz z Juve pokazał, że przy odpowiednim podejściu możemy pokonać każdego w Serie A. Wszystko zatem jasne, tylko grać.

Z Bologną łatwo może nie być. Ten przeciwnik nam specjalnie nie leży. Zwłaszcza w meczach u siebie. Na 4 ostatnie mecze w Serie A na Meazza z Bologną wygraliśmy tylko raz. Co poniektórzy tutaj doskonale pamiętają 10 marca 2013, jak przejechaliśmy się do Mediolanu na niezły wypizdów, by zobaczyć zwycięstwo w oficjalnym wyjeździe FDP, a tutaj było 0-1 w ryj po bramce Gilardino i katastrofalnej grze.

Cieszy powrót do zdrowia Ansaldiego, bo boki naszej obrony to w tej chwili najsłabsze ogniwo.

Jak już napisało z dziesięć osób przede mną, tylko zwycięstwo. Trzeba pociągnąć serię i wydusić kolejne punkty, bo w następnej kolejce prawdopodobnie je stracimy. Bologna to zdecydowanie trudniejszy przeciwnik niż Palermo, Pescara czy Empoli, ale u siebie takie zespoły i tak musimy obijać. Mam nadzieję, że De Boer wykorzysta zawodników, którzy nie załapali się na listę LE, dzięki czemu inni odpoczną - i na Spartę, z którą bardzo przydałoby się wygrać, wyjdziemy w miarę poważnym składem a nie takim ścierwem jak na Hapoel, bo wtedy to równie dobrze możemy oddać mecz walkowerem i zrobi się nerwowo w grupie. Gabidol, Jovetić, Kondogbia, Joao Mario - liczę na występy wszystkich tych zawodników, choć co do Joveticia to się za bardzo nie łudzę. No i chyba wreszcie czas na Ansaldiego.

Bardzo ważny mecz przed nami jestem po raz pierwszy pozytywnie nastawiony i liczę na potwierdzenie dobrej formy na boisku. Bologna powinna zostać zdominowana. Na to liczę i nawet jestem pewien że tak będzie. Stawiam na wynik 3:0 bez większych problemów.

trzeba wygrać choć Bologna ma jeden punkt mniej od nas.

Wg mnie łatwo nie będzie, porażka z Hapoelem teraz sie odbija bo trzeba znaleść balans pomiedzy Serią A a musem wygrania z Spartą.

Liczę na wynik 2:0 i szanse dla Kondogbii , Jovetica(przynajmniej 45min) oraz dobry mecz Banegi.

Jovetić musi w końcu zagrać, niech zastąpi Candreve/Perisicia przy korzystnym wyniku i dostanie szansę gry.

Piter9702 pisze:Jovetić musi w końcu zagrać, niech zastąpi Candreve/Perisicia przy korzystnym wyniku i dostanie szansę gry.

w sytuacji o której piszesz Piter wchodzi Gabriel Barbosa

Orzeu pisze:

Piter9702 pisze:Jovetić musi w końcu zagrać, niech zastąpi Candreve/Perisicia przy korzystnym wyniku i dostanie szansę gry.

w sytuacji o której piszesz Piter wchodzi Gabriel Barbosa

Jojo <-> Ivan, Barbos <-> Cadreva i dobijamy podmęczonych rywali świeżymi skrzydłami

Stachoo pisze:

Orzeu pisze:

Piter9702 pisze:Jovetić musi w końcu zagrać, niech zastąpi Candreve/Perisicia przy korzystnym wyniku i dostanie szansę gry.

w sytuacji o której piszesz Piter wchodzi Gabriel Barbosa

Jojo <-> Ivan, Barbos <-> Cadreva i dobijamy podmęczonych rywali świeżymi skrzydłami

Jojo to raczej za plecami Icardiego by grał tak więc prędzej uwierzę że za Banegę

Orzeu pisze:

Piter9702 pisze:Jovetić musi w końcu zagrać, niech zastąpi Candreve/Perisicia przy korzystnym wyniku i dostanie szansę gry.

w sytuacji o której piszesz Piter wchodzi Gabriel Barbosa

Faktycznie, przy korzystnym wyniku większe szanse na grę ma Gabriel, bo mecz u siebie po pierwsze, po drugie bolonia to nie rywal z topu więc miałby szanse na dobre zaprezentowanie się, jednak chciałbym Czarnogórca zobaczyć na boisku dziś.

Candreva najlepszy w 1.połowie.Zmiana Kondo na Gnou słuszna.Pomijając fakt,że z jego błędu/straty padła pierwsza bramka to przez reszte czasu jaki spędził na boisku podania albo w bok albo do tyłu.Nie wiem czy mi się wydawało,ale poszedł od razu do szatni?No cóż bez żalu pożegnajmy go w styczniu.Nie trafiony transfer.

Miangue jak na razie dobry występ.

Ja dałbym Frankowi popracowac z nim cały sezon . Kondo to ciagle bardzo mlody zawodnik.
Ma lepsze fragmenty ale wiekszosc czasu jest zbyt zawieszony.
Mysle ze do konca sezonu powinien pracowac z frankiem i zobaczymy.
Jest odwazny i podejmuje gre pod presja - to sie ceni ale musi przyspieszyc swoja gre i sie odmulic !!

Dobry mecz w naszym wykonaniu. Szybki, sporo rozwiązań w ataku, ładna gra piłką.
Szkoda niewykorzystanych szans.
Pozytywnie zaskoczyli: Gnou, Miangue, Rano.
Pozdr.

Szkoda tej straty punktów, bo powinniśmy wygrać to spotkanie, świetną sytuację zmarnował jednak Icardi, później przestrzelił "nowy Nesta". Bywa, nie można strzelić wszystkiego, choć to akurat obaj powinni. Kondogbia mega słaby, 30 mln euro wyrzucone w błoto, jego zmiennik o wiele lepszy. Cieszy kolejna bramka Perisicia i fakt, że pomimo remisu wyprzedzamy w tabeli Romę.

Dobry mecz Gnou, Candrevy, Perisica, Rano
Słaby Icardi,

Miangue jak nabierze pewnosci siebie bedzie dobrze. Bo widac ze jeszcze sie boi poniesc ryzyko a gdy to zrobi to zdobywa przewage.

Miranda dla mnnie dzis troche nie pewny,
Barbosa szkoda ze nie podejmował więcej ryzyka.

Remisując z Bologną i tak meldujemy się na podium wobec porażki Romy, chyba, że Milan wygra dzisiaj z Fiorentiną.
Niemniej, ogromna szkoda głupio straconych punktów. Bologna oprócz gola po arcybłędzie z naszej strony nie pokazała nic. My oddaliśmy 21 strzałów, stworzyliśmy kilka setek. Mecz bliźniaczopodobny do tego z Palermo.

Przyszedł Frank w miejsce Mancio i okazuje się, że mamy w kadrze 2 kozaków - Miangue i Gnoukouriego. Można jedynie gdybać co byłoby z Iworyjczykiem od pierwszej minuty.

Ranochia mógł odkupić część straconych z jego powodu punktów - nie odkupił.

Teraz Roma, oby z Murillo i Jao Mario w składzie. Z Romą, niestety, musimy już wygrać - Napoli i Juve odjeżdżają.

ehh, takie straty punktów bolą najbardziej bo co z tego, że były okazje jak koniec końców mamy remis i niesmak jak po meczu z Palermo. Znowu nie wykorzystujemy atutu swojego boiska i w dodatku wpadki Romy, z którą to za tydzień gramy w Rzymie...

Szkoda, że nic nie wpadło w końcówce pierwszej połowy bo druga była wyraźnie słabsza.

Na koniec trzeba się jeszcze wrócić do początku. Poczułem duży dyskomfort gdy w pierwszej jedenastce zobaczyłem Ranocchie i Kondogbie. Potem obaj wyjaśnili dlaczego. Ranocchia zawalił bramkę, i chociaż potem rozgrywał nie najgorsze zawody to nadal pozostaje Ranocchią. Przyszła 95 minuta i oczywiście zjebał. To już taka moja wcześniejsza obserwacja jest: Jak Andrea wychodzi do główki pod bramką rywala, to zawsze wiem wcześniej, że na pewno nie trafi.

No i jeszcze słowo o Kondogbii i Ederze. Nie wiem, który zaliczył bardzie beznadziejny występ. Pomóżcie.

Brawa dla Gnou. Dobrze, że ogarnia bo w pomocy bieda jak brakuje Banegi czy Jao.

Typowy Inter. Jak juz uwierzyłem ze coś juz się rodzi to znów rozczarowanie. Nie zrozumiała dla nie była zmiana Banegi na Edera.. jak tylko on zszedł to już byłem przekonany że nic nie zdziałamy.
Brak środka pola. Jao Mario zagrał trzy mecze a już widać jego brak.

Straciłem cierpliwość do Kondogbii, de Boer jak widać też. Zimą sprzedać go dopóki jeszcze ma łatkę wielkiego talentu, to samo zrobić z Brozoviciem.

Mecz całkiem niezły w naszym wykonaniu, graliśmy lepiej od rywala i powinniśmy byli to wygrać, ale zabrakło skuteczności nad którą trzeba pracować. Z dobrej strony pokazał się Miangue, może coś z niego będzie. Szkoda tej straty punktów, ale gra jednak może się coraz bardziej podobać i do wyjazdu do Rzymu podchodzę optymistycznie.

1-1 nie jest to zły wynik, biorąc pod uwagę przypuszczenie, że jeszcze miesiąc temu byśmy ten mecz na pewno przegrali. Dziś mieliśmy pecha plus to, że zmiennicy są totalnie bez formy i gówniani. Error z Nowym Obim podarowali bramkę przeciwnikowi.
Kondogbia dziś zgaszony jak pet za garażami. Eder bezużyteczny - moja cierpliwość się skończyła wobec tego piłkarza, Won do Chin, jesteś niewypałem. Bywa, że gra gorzej od Palacio. Występ Ranocchi, jak zwykle to u niego bywa, legendarnie zjebany.